klnace matki

wrocilam z placu zabaw, dziecie bawilo sie w piachu, kilka innych maluchow, na oko 2-3 latkow tez. obok piaskownicy sa laweczki, siedzialo sobie grono mam i… klnelo 😮 ale jak !!!!!!! jechaly po swoich “starych” : ” a nie bedzie mi h… pier… co ja mam robic k…. co on sobie do h.. pana myslli”, druga pokrzykiwala “jasne, niech spierd…”. osiedle mlode, nowoczensne, zadna melinarnia. dzieci sie przysluchiwaly ( mialam wrazenie ) bo panie jadaczki darly jak nalezy. na szczescie poszly dosc szybko. zeby byla jasnosc – nie jestem swieta, zdarzaja mi sie rozne slowa, ale nie przy dziecku. mialam wrazenie ze to byl dla nich normalny, codzienny jezyk. rany julek, co za czasy 🙁 znacie takie przypadki czy mialam pecha dzis?

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: klnace matki

  1. Zamieszczone przez aniah13
    to oliwia ma podobnie: jedziemy samochodem, dubel prowadzi, a mloda: dad! dad! dad!. tatus w koncu sie odwraca a mloda wyklad, ze nie wolno sie odwracac bo bedzie wypadek i samochod bedzie kaput…

    Testują rodziców:D.

    • Zamieszczone przez krecik_75
      zaraz zaczne klnac jak wymienione przeze mnie panie jesli zza sciany ktos nie przestanie na caly regulator od godziny puszczac FEEL do ktorego mam swoj prywatny ( negatywny ) stosunek 😡 w pustej szklance pomarancze to dobytek moj…….kupie facetowi jeszcze po bananie zeby tylko zamilkl 🙁

      Hihi, i w ten sposób odkryłaś pochodzenie niesamowitego sukcesu finansowego tej grupy 😉

      • Zamieszczone przez aniah13
        u nas podobnie 🙂
        tylko ja sie ostatnio popisalam przed moimi rodzicami – robilam za kierowce i jakas cizia lazla srodkiem jezdni i nie planowala z niej zlezc. nie bede cytowac, ale rzucilam taka wiazanke, ze jedynie slowo “cipa” bylo z tych mega kulturalnych. rodzice prawie zemdleli 😀

        Uh, samochód, to dla mnie równie słaby słownie teren. Na szczęście mocno ostatnio okroiłam słownictwo, i Ala czasem najwyżej wrzaśnie: “no rusz się krowo… łaciata”

        • Zamieszczone przez Cait
          i Ala czasem najwyżej wrzaśnie: “no rusz się krowo… łaciata”

          dobre 🙂 podoba mi sie 😀

          • Zamieszczone przez Cait
            Hihi, i w ten sposób odkryłaś pochodzenie niesamowitego sukcesu finansowego tej grupy 😉

            A tak a propos Feela, to moje dziecko, jak tylko usłyszy: “powiedz, na co Cię stać?”, krzyczy: “na rolki, na rolki”! 😉

            • Zamieszczone przez Cait
              A tak a propos Feela, to moje dziecko, jak tylko usłyszy: “powiedz, na co Cię stać?”, krzyczy: “na rolki, na rolki”! 😉

              super tekst:)
              Boski:)

              • Zamieszczone przez Avocado
                Trochę zboczę z tematu… Julka jak miała jakieś 3 lata, podeszła do “kwiatu młodzieży” stojącego pod naszą klatką i zaprosiła wszystkich na… frytki;). Też bardzo szybko wchodziłam do klatki i drzwi zamykałam hihi.

                hehehe niezła jest jak ja Cie dobrze rozumiem 🙂

                • Zamieszczone przez aniah13
                  to oliwia ma podobnie: jedziemy samochodem, dubel prowadzi, a mloda: dad! dad! dad!. tatus w koncu sie odwraca a mloda wyklad, ze nie wolno sie odwracac bo bedzie wypadek i samochod bedzie kaput…

                  dobre 🙂 skubana…

                  • Zamieszczone przez ahimsa
                    Leżę!:D:D:D

                    ja tez:eek::D:D:D

                    babcia miszunio poprostu

                    • Znam az za dużo takich przypadków:mad::mad::(

                      • Zamieszczone przez annia
                        Pewnego razu w piaskownicy:
                        babcia z wnuczkiem. Chłopiec w wieku około 3-4 lata. Biega jak szalony. Mówi coś ale jakoś niewyraźnie (myślałam że może jakaś wada wymowy). W pewnym momencie chłopiec wpada w kałużę, cały mokry (a ciuszki miał super modne). I wtedy odezwała się babcia: kur…mać, cos Ty narobił. ja pier… Twoja matka mnie zajebi…Kur
                        Wszyscy w szoku, a babcia dodaje w naszą stronę: “spoko kobity on nic nie rozumie, jest z Francji pierwszy raz do Polski przyjechał”.

                        😮

                        • Zamieszczone przez ulaluki
                          O tak, Konrad najchetniej poucza braci, a za chwile robi to samo;)

                          My nie klniemy(aczkolwiek maz ostatnio klal na pania z pralni, ale dzieci spaly wtedy), Konrad w zasadzie tez nie.
                          Od babci podlapal jedna slowo, chojeja jasna. Zawsze jak cos mu sie nie uda, zepsuje, chojeja jasna. Przeczekam, minie mu, albo rozwinie sie;)

                          Mój za to ostatnio ciągle mówi Jezus Maria:o

                          • Zamieszczone przez krecik_75
                            w pustej szklance pomarancze to dobytek moj…….kupie facetowi jeszcze po bananie zeby tylko zamilkl 🙁

                            :D:D:D

                            • Zamieszczone przez krecik_75
                              wrocilam z placu zabaw, dziecie bawilo sie w piachu, kilka innych maluchow, na oko 2-3 latkow tez. obok piaskownicy sa laweczki, siedzialo sobie grono mam i… klnelo 😮 ale jak !!!!!!! jechaly po swoich “starych” : ” a nie bedzie mi h… pier… co ja mam robic k…. co on sobie do h.. pana myslli”, druga pokrzykiwala “jasne, niech spierd…”. osiedle mlode, nowoczensne, zadna melinarnia. dzieci sie przysluchiwaly ( mialam wrazenie ) bo panie jadaczki darly jak nalezy. na szczescie poszly dosc szybko. zeby byla jasnosc – nie jestem swieta, zdarzaja mi sie rozne slowa, ale nie przy dziecku. mialam wrazenie ze to byl dla nich normalny, codzienny jezyk. rany julek, co za czasy 🙁 znacie takie przypadki czy mialam pecha dzis?

                              Czasem mi się zdarzyło coś podobnego usłyszeć ale jak najszybciej zabieram moje dzieci z takiego towarzystwa. Martwi mnie tylko to, że juz niedlugo moje dziecko idzie do przedszkola i tam pewnie dzieci takich matek tez się znajdą:(

                              • Zamieszczone przez annia
                                Pewnego razu w piaskownicy:
                                babcia z wnuczkiem. Chłopiec w wieku około 3-4 lata. Biega jak szalony. Mówi coś ale jakoś niewyraźnie (myślałam że może jakaś wada wymowy). W pewnym momencie chłopiec wpada w kałużę, cały mokry (a ciuszki miał super modne). I wtedy odezwała się babcia: kur…mać, cos Ty narobił. ja pier… Twoja matka mnie zajebi…Kur
                                Wszyscy w szoku, a babcia dodaje w naszą stronę: “spoko kobity on nic nie rozumie, jest z Francji pierwszy raz do Polski przyjechał”.

                                To nieźle poleciałahmmm
                                Gdy bylam z dzieciakami na placu zabaw pewien chlopiec (okolo 3 lata) zjeżdzał ze zjezdzalni i spadl na tylek mowiąc:” Ja pierd…, kur.. mać”. Mamusia stała obok i widząc, ze kilka matek to słyszała powiedziała: “Maciuś, chodz już do domu bo widzę, że zmęczony jesteś”

                                Czy Wasze dzieci jak są zmęczone to też tak mówią???!!!:D;)

                                • Zamieszczone przez majowka
                                  Mat raczej nie klnie, choc wiadomo – czasem zdarzy nam sie cos przy nim niechcaco… 😉
                                  chyba jedyne “przeklenstwo jakie sobie upodobal na pewien czas, kiedy mial dwa lata, to bylo powtorzone po tatusiu “o fak”
                                  ale dostalam wtedy takiego ataku smiechu, ze musial to potem powtarzac i sprawdzac, zczy nadal takie zabawne 🙂
                                  pewnie sie w przedszkolu nauczy 😎

                                  ostatnio natomiast zaskoczyl mnie 2 razy objawami, ktorych wczesniej nie mial:
                                  2 dni temu moja siostrzenica odkrzyknela cos z drugiego pokoju, nie do konca grzecznie, mojej siostrze
                                  i slysze Macika, ktory natychmiast ja pouczyl, ze “nie wolno krzyczec ”
                                  a dzisiaj przy sniadaniu powiedzialam do niego “daj mi Twoja lyzke”, a on na to: “nie mowi sie “daj”, tylko “prosze””

                                  czy Wasze dzieci tez sa tak obcykane z sawuarwiwrem 😉 jesli chodzi o edukowanie INNYCH?

                                  Jak powiem coś podniesionym tonem do mojej corki np. “nie dotykaj tego!” to ona mi mówi słodkim glosikiem: “mamusiu, dlaczego mi tak brzydko mówisz???:o

                                  • ja zawsze mówiłam starszy i starsza…. do dzis mi zostało :D…

                                    … A co do przekleństw to ja rzucam często mięsem, ale staram się jednak to kontrolować, Tymek ma zaś notorycznie tłumaczone że sa słowa dla dzieci i dla dorosłych… zdarza mu się coś palnąć ale wtedy ma “wykład” na temat “dla kogo to był wyraz???” i wszystko jasne…

                                    Pozdrówki 🙂

                                    • my do mojego staruszka mówimy “ojciec”, bez odmieniania :D….. a to sie wzięło od tego cytatu z “Potopu” zdaje się, cytat ów wykorzystano w jednej reklami proszku (“OCIEC, PRAĆ???”)…. i tak kupa lat już jest OJCIEC…. wszyscy przywykli 😀

                                      Pozdrówki 🙂

                                      • Zamieszczone przez JoannaR
                                        Pamiętam, kiedy byłam w podstawówce, to jakże modne było mówienie o rodzicach: stary, stara.:eek:
                                        Nigdy, przenigdy nie mogło mi to przejść przez gardło.

                                        Mi też!
                                        Mam nadzieję, że moje dziewczynki też będą miały tę samą trudność 😉

                                        • boski 😀

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: klnace matki

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general