Kobiece dylematy…

Praca czy dziecko – oto jest pytanie.

Wiem, wiem, było 100 razy, a może i więcej.
Ale jestem chora, mam czas, nie mam się do kogo odezwać (zresztą głos straciłam, mówić nie mogę) i po prostu mam potrzebę się pouzewnętrzniać. Przelać swoje wątpliwości na “papier”, przywołać doświadczenia innych, poanalizować…

Do rzeczy.
Mam cudowne dziecko, fajnego męża, małe mieszkanie (dwa pokoje z aneksem), dobrą pracę.
Zawsze chciałam mieć więcej dzieci i nadal chcę. Wiem, że jeżeli się nie zdecyduję to będę żałować za parę lat (i już to zdanie powinno dać mi do myślenia i nie powinnam pisać nic więcej tylko brać się do roboty!)
ALE

Musiałbym zrezygnować z pracy.
Dlaczego?
Dlatego, że moja praca to w dużej mierze delegacje.
Dlatego, że mam odpowiedzialne stanowisko i to nie jest 8 godzin dziennie, czasem dużo więcej. Nie mogę w domu wyłączyć telefonu i często gęsto nawet będąc na spacerze z Ulą czy szykując jej kolację prowadzę służbowe rozmowy.
Przy maluchu nie dałabym rady. Już teraz ledwie mi starcza czasu na cokolwiek, własciwie cały czas jestem w biegu.
Przy małym dziecku nie dałabym rady pracować.

U mnie w pracy są w stanie zgodzić się na macierzyński. Ale wychowawczy na pewno odpada.

No i mam jeszcze taki problem, że moja praca mnie kręci. Wiem, że robię coś fajnego i że robię to dobrze. Odnoszę sukcesy. To przyjemne.
Dodatkowo są też profity w postaci laptopa czy samochodu.
Wiem, że gdybym straciła tę pracę to w kilka dni znajdę nową. Bo jestem w tym dobra.

Ale… Jeżeli zrezygnuję z pracy na kilka lat… Wypadnę z gry… I co wtedy, co za kilka lat? Tego się boję najbardziej. Ten strach mnie paraliżuje.

Boję się także spadku dochodów. Bardzo dobrze pamiętam nasze problemy finansowe w czasie poprzedniej ciąży i pierwszych miesięcy życia Uli. Całe szczęście, że mogliśmy pożyczyć pieniądze od rodziny bo chyba byśmy głodowali. Było naprawdę źle. Właściwie wszystkie ubrania Uli były po kimś bo nie było nas stać na nowe, a ja zimą chodziłam w jesiennych trzewikach bo nie było za co kupić butów….
Teraz nie mam takich problemów. Ale jak mojej pensji nie będzie? A wydatków przecież przybędzie…
Naprawdę obawiam się sytuacji, że nie mam pieniędzy na Nutramigen na przykład.

Mój problem polega też na tym, że jestem perfekcjonistką. Wszystko chcę robić super. Bardzo dużo czasu zajęło mi zrozumienie, że mieszaknie to nie muzeum. Strasznie cierpiałam, że w domu jest bałagan. Ale zawsze dla mnie priorytetem był czas dla Uli, potem sumiennie wykonana praca zawodowa. No i na porządki już czasu nie starczało 🙁 Denerwowało mnie to strasznie, frustrowało. Ale w końcu zrozumiałam. Nie może być idealnie.
Wychowując Ulę nie przerwałam pracy, prowadziłam firmę. Ale mogłam sobie na to pozwolić bo to nie było aż tak absorbujące czasowo.
Ale tu też dom na tym cierpiał.
Teraz by tak nie mogło być bo mam inną pracę.
I też marzy mi się (tak mi się wydaje) być kurą domową. Bo w tym zawodzie tak naprawdę jeszcze nie pracowałam. Domem właśnie nigdy się nie zajmowałam.

Z drugiej strony obawiam się czy to nie chwilowy kaprys spowodowany przemęczeniem i pewnie jakimś etapem wypalenia zawodowego?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Kobiece dylematy…

  1. Re: Kobiece dylematy…

    poradzisz sobie..widac ze baba z jajami z ciebie;))))

    Znasz odpowiedź na pytanie: Kobiece dylematy…

    Dodaj komentarz

    Angina u dwulatka

    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

    Czytaj dalej →

    Mozarella w ciąży

    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

    Czytaj dalej →

    Ile kosztuje żłobek?

    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

    Czytaj dalej →

    Dziewczyny po cc – dreny

    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

    Czytaj dalej →

    Meskie imie miedzynarodowe.

    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

    Czytaj dalej →

    Wielotorbielowatość nerek

    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

    Czytaj dalej →

    Ruchome kolano

    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

    Czytaj dalej →
    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
    Logo
    Enable registration in settings - general