Kobieta, libido i ja…

Witam.
Moja kobieta rzadko ma ochotę na seks. Góra dwa razy w miesiącu. W dzień ona dużo pracuje, w nocy śpi? Ja mógłbym się kochać nawet dwa razy dziennie. Zdaję sobie sprawę, że stres, tempo i niezdrowy tryb życia, sprawiają, że może nie mieć ochoty na nic. Jednak w czasie urlopu czy weekendu sytuacja nie ulega zmianie. Rozmawiamy o tym i żona twierdzi ze seks mógłby dla niej nie istnieć. Wszelki próby wyciągnięcia jej choćby na kolację do restauracji, czy kina, bojkotuje. Czy jest możliwe, aby aż tak zmniejszyło się jej libido? Mam pytanie. Czy to się leczy a jeśli, to czy wystarczą jakieś suplementy czy konieczne jest leczenie farmakologiczne? Dodam, że jeszcze dwa lata temu byliśmy bardzo dopasowaną parą pod względem potrzeb i zdarzało się, że chowaliśmy się przed dziećmi do łazienki… na pilną “rozmowę”.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Kobieta, libido i ja…

  1. Zamieszczone przez kantalupa
    🙂 no hardcore juz troche;)
    po ciezkiej szkole ze starszym dziecieciem, ktore do trzeciego miesiaca zycia stawialo nam twarde warunki (na szczescie wowczas doznalam jakiegos objawienia i uznalam, ze co dzieciece, to dzieciece, a i doroslym cos sie od zycia nalezy), postanowilam, ze moje lozko, to moje lozko, a dziecko (pozniej dzieci) zdecydowanie spia w swoim

    oczywiscie przypelzaly od zawsze (robia to zreszta do teraz) w ktoryms momencie nocy (z czasem coraz pozniej i pozniej) na “przytulanie,” ale nie musimy dzielic lozka na czworo

    jesli chodzi o ciagle zmeczenie, wlasnie mam dzisiaj niemal moment grozy, bo od 12 dni jestem w pracy codziennie od rana do wieczora
    i nawet o brak ochoty na zblizenia nie chodzi
    chodzi o zwykle ludzkie znuzenie i potrzebe zajecia sie soba w najmniej wysilkowy sposob
    moglby ktos pomyslec – wez sie zajmij mezem, zamiast stukac w klawisze, ale wbrew pozorom jakis kawalek malo umyslowo-zajmujacej rozrywki tez mi sie nalezy
    mowie o takich momentach – chwila dekompresji
    najzwyczajniej potrzebna do normalnego funkcjonowania

    O, to o mnie.
    W pracy non-stop od ponad miesiąca. W pracy-w pracy, w domu-w pracy, bo mam zdalną, regulowaną przez wymagania klientów, które rosną i rosną.

    Ale obiecuję sobie, że po weekendzie majowym, ograniczam obowiązki i mam w nosie, czy mnie zwolnią. Bo czuję się już jak szczurek w labiryncie. Im bardziej popędzają, tym szybciej biegnie, przecież taki dzielny jest i zawsze da radę… Jak zwolnią, pojadę na rowery do Rumunii. Tanio, zdrowo i pięknie! 🙂

    • Zamieszczone przez poziomka81
      Nie wiem jak autor wątku poradził sobie z problemem i czy w ogóle poradził
      Ja mam problem w drugą stronę… To mąż nie ma ochoty na seks
      Znaczy się ma 1,góra 2 razy w miesiącu.
      Obydwoje pracujemy.Ja od 7-18tej,a po pracy zakupy, zajmowanie się dzieckiem,sprzątanie,gotowanie… Mąż mi nie pomaga w domowych obowiązkach.Wiem,że on tyra o rana do wieczora,ale ja przecież nie leżę…
      Mówi mi,że jest zmęczony,odwraca się plecami i zasypia:( Przykro mi,bo za 5 lat w ogóle będziemy mieć osobne sypialnie jak tak dalej pójdzie.

      Może dluższy spokojny urlop? Najlepiej bez dzieci. Może coś wtedy się zmieni?

      Ja wiem, że przygniata mnie odpowiedzialność. Z mojej pensji w zasadzie utrzymuję rodzinę. I czy pracuję dużo, czy mało, tak samo przytłacza mnie ta rola.
      Tylko wtedy, kiedy mam możliwość odpocząć porządnie (weekend to za mało, minimum 2 tygodnie spokoju potrzebuję – daleko od domu, bez komputera), zaczynam wracać do normy.

      • Z własnego doświadczenia Ci powiem, że najlepiej ukrywać najdłużej jak się da. Oczywiście jeżeli dobrze się czujesz i nie ma konieczności skorzystania ze zwolnienia lekarskiego. I jeśli praca nie jest w szkodliwych warunkach. Bo oczywiście zdrowie najważniejsze.
        Niby nie ma znaczenia czy pracodawca dowie się w 2 miesiącu czy w 5 – w końcu ciąża trwa tyle samo, ale z psychologicznego punktu widzenia – jak dowie się później, to mniej będzie wiązał zaciążenie z tym, że dostałaś umowę. No i im później się dowie, tym krótsza ta ciąża mu się wyda

        • Zamieszczone przez kallarepka
          Może dluższy spokojny urlop? Najlepiej bez dzieci. Może coś wtedy się zmieni?

          Ja wiem, że przygniata mnie odpowiedzialność. Z mojej pensji w zasadzie utrzymuję rodzinę. I czy pracuję dużo, czy mało, tak samo przytłacza mnie ta rola.
          Tylko wtedy, kiedy mam możliwość odpocząć porządnie (weekend to za mało, minimum 2 tygodnie spokoju potrzebuję – daleko od domu, bez komputera), zaczynam wracać do normy.

          Kurcze to raczej nie wchodzi w grę:(Po pierwsze nie mamy z kim zostawić małej-moi rodzice mieszkają 500km od nas a teściowie 300km. Po drugie mamy taki zawód i własną działalność,że o urlopie można pomarzyć…(finansowo też:))

          Ale dziwi mnie to w ogóle,że facet 30 letni nie ma ochoty na seks

          • próbowaliście jakieś tabletkowo-żelowego wspomagania? NIektórym właśnie to odpowiada.

            Znasz odpowiedź na pytanie: Kobieta, libido i ja…

            Dodaj komentarz

            Angina u dwulatka

            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

            Czytaj dalej →

            Mozarella w ciąży

            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

            Czytaj dalej →

            Ile kosztuje żłobek?

            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

            Czytaj dalej →

            Dziewczyny po cc – dreny

            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

            Czytaj dalej →

            Meskie imie miedzynarodowe.

            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

            Czytaj dalej →

            Wielotorbielowatość nerek

            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

            Czytaj dalej →

            Ruchome kolano

            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

            Czytaj dalej →
            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo
            Enable registration in settings - general