Jak tam wasze mamusie?
Wiem, już widzę ten uśmiech na waszej twarzy. Moja się odezwała, ale oczywiście nie bezpośrednio do mnie tylko do mojego miśka. Dla nie wtajemniczonych, to mamusia /dla mnie pani/ nie dzwoni do mnie, nawet teraz jak jestem w ciąży nie doczekałam się nawet jednego telefonu z pytaniem jak sie czuję. Co z dzieckiem, czy cokolwiek innego. Natomist chciałaby abyśmy my dzwonili cały czas, na sprawozdanie, co z kim, na co i po co. Wściekłośc ją ogarnia, ponieważ nie może się wtrącać w nasze życie. Ja dzwonię do niej średnio co dwa tygodnie i tak z przymusu bo przyjemności nie mam za grosz. Ile można słuchać o tym samym?
Do sedna, wczoraj zadzwoniła do syneczka z wyrzutami, że on tez do niej nie dzwoni, a to wszystko to właśnie moja wina!!! Buntuję go!!! Wiecie co jak mi to powiedział, myślałam że złapię za telefon, to jej flaki wyrwę przez słuchawkę. Nie chce mi się do niej dzwonić, nie chce mi się z nią rozmawiać. Co Ja mam zrobić z tym babskiem?
Betsi i wyśniony chłopczyk 30.06.-1.07.04
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Kochana teściowa raz jeszcze!
Re: Kochana teściowa raz jeszcze!
Odstresowal mnie ten motylek 🙂
Re: Kochana teściowa raz jeszcze!
Moja to odwaliła numer!Kupiła nam ciuszki dla Maluszka w ….lumpexie. Normalnie ręce opadają, zwłaszcza,że sama na siebie nie szczędzi a w domu mają antyki na ścianach.Hmm,ale pocieszam się,że nie tylko moja jest taka zwariowana,hihi,urwanie głowy!!!
Re: Kochana teściowa raz jeszcze!
Olej i tyle. Najgorszy problem to brak problemu. Wiem coś o tym, mieszkam z teściową ;-))))
Aga i Martynka – 23.08.’03
Znasz odpowiedź na pytanie: Kochana teściowa raz jeszcze!