KOCI ODÓR – POMOCY!!!!

Sory za taki krzyk rozpaczliwy, ale szkoda mi sofy wyrzucać, a jeśli czymś nie wywabie smrodu to wyrzucę razem z kotem 🙁
Wziął mi ostrzykał sofę od środka, wlazł tam w pojemnik na pościel, przeczyściłam wodą z octem i sodą, spryskałam odświeżaczami powietrza, jedzie tak, że na wymioty ciągnie , kurde, powiedzcie, że jest coś, co zadziała.
Jutro mamy zabieg sterylizacji, weterynarz jakiś nieogarnięty, bo żadnych specyfików nie potrafił polecić, gdybym wiedziała, że takie kwiatki koty robią, w życiu nie wzięłabym kota do domu
Chyba w życiu takiego smrodu nie czułam

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: KOCI ODÓR – POMOCY!!!!

  1. halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez paszulka
    Szczerze polecam
    Dziewczyna działa cuda. 🙂

    Nam nie pomogla.
    Kropelki tez nie.
    Od p. Magdy zaczynalismy nasza walke o kuwete.

    • Zamieszczone przez olesia1
      Nie wiem czy sobie nie poradzą takie koty ale wiem, że początki są trudne- nasze oba jak były małe ściągaliśmy z drzewa, oba z tego samego 😉 tylko w odstępie czasu 😉 Pogonił ich pies sąsiadów, jednego i drugiego ten sam pies zresztą. Teraz też zwiewają na drzewa ale już sobie radzą ze schodzeniem.

      Pogonił je pies a co by było jakby je dopadł inny kocur?
      Mój potrafił się psu postawić ( a pies w domu też był) a jakiś inny młody kotek to zapewnie dla niego pestka była.

      Stworzenie chowane w domu staje się zależne od człowieka i w sytuacjach zagrożenia nie zawsze sobie poradzi.A zwłaszcza takie stworzenie jak kot.

      • Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
        Nam nie pomogla.
        Kropelki tez nie.
        Od p. Magdy zaczynalismy nasza walke o kuwete.

        Zgarnęłam Mańka do domu jak miał ok kilku miesięcy – ktoś go wyrzuciła bo ewidentnie do ludzi i do psów był przyzwyczajony.Ale kuweta odpadała – wołał na dwór jak chciał się załatwić Raz to zignorowałam to potem sprzątałam niezbyt pachnącą kupę N a szczęście na kafelkach w kuchni,ufff…
        Może u Was to jest wyjście by małą puszczać na dwór

        A tak z innej beczki – od ponad roku nie mamy suni -musieliśmy uśpić bo jej trzustka wysiadła,Maniek zaginął prawie 2 lata temu.I z jednej strony się cieszę bo mam spokój a z drugiej coś brakuje….

        • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

          Mam nadzieje ze to wyjscie, bo innego juz nie widze.
          Wszystko wydajw mi sie gorsze.
          Do domu nikt jej nie zechce, jak mam ja oddac na podworko, to mniejszy stres u nas. Ciapkowo nie wchodzi w gre, a nie da sie na dluzsza mete w permanentnie obsikiwanym domu zyc.
          Boje sie o nia mniej niz o starsza, bo jest mniej ufna, nie idzie do czlowieka, ucieka przed szczekaniem psa, przed halasami. No i biega szybciej niz nasze inne koty.

          • Zamieszczone przez paszulka
            Szczerze polecam
            Dziewczyna działa cuda. 🙂

            Paszulka, możesz coś bliżej, coś z własnego doświadczenia z nią?
            Pierwsze słyszę, a to właściwie tuż obok mnie, jakieś 300metrów 😉

            • Zamieszczone przez beamama
              Paszulka, możesz coś bliżej, coś z własnego doświadczenia z nią?
              Pierwsze słyszę, a to właściwie tuż obok mnie, jakieś 300metrów 😉

              Dziewczyna ma duże doświadczenie i rewelacyjne podejście do kotów.
              Dla mnie czasem aż zbyt pro kocie podejście, bo ja uważam, że każdy w domu powinien znać swoje miejsce.
              Jedna nasza kicia chorowała i jej po prostu leczenie pomogło ale jeden z kocurów “zgłupiał” i zarówno krople jak i jej porady się sprawdziły.
              Moje koleżanki kociary zawsze korzystają z jej pomocy.

              • Kocie pasjonatki, mam jeszcze pytanie do Was.
                Czy koty się wyczesuje?? Tak jak psy?
                Pytam pod kątem wypadania sierści, może jakby wyczesać, to by mniej na kanapach zostawiał
                Acha, i czy dajecie kotom coś na sierść? Jakieś witaminy?
                Masakra, jak nasz Harry się leni

                • Tak koty się czesze 😉 Ja mam zwykłe zgrzebełko ale teraz “trendy” są furminatory 😉

                  W przypadku kłopotów ze skórą (u nas czasami robi się coś na kształt łupieżu przy ogonie)- sierścią daje olej z wiesiołka taki w kapsułkach kupuje w aptece i polewam nim jedzenie 🙂

                  • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                    Ja wyczesuje zwlaszcza mloda, bo ma ostrzejsza i jasna siersc. Furminatorem najlepiej.

                    • Się wyczesuje, u nas rządzi furminator.
                      Na sierść jak muszę daję olej z wiesiołka (Teli )
                      I dobrze by było pilnować kota ile pije (one z natury mało pijące ;))

                      • Nasz też był wyczesywany.

                        • Zamieszczone przez picaporte
                          Się wyczesuje, u nas rządzi furminator.
                          Na sierść jak muszę daję olej z wiesiołka (Teli )
                          I dobrze by było pilnować kota ile pije (one z natury mało pijące ;))

                          No cooo… w końcu zapamiętałam jak się to cholerstwo nazywa to się chwalę 😀

                          • Zamieszczone przez telimena
                            Tak koty się czesze 😉 Ja mam zwykłe zgrzebełko ale teraz “trendy” są furminatory 😉

                            W przypadku kłopotów ze skórą (u nas czasami robi się coś na kształt łupieżu przy ogonie)- sierścią daje olej z wiesiołka taki w kapsułkach kupuje w aptece i polewam nim jedzenie 🙂

                            Telimeno, a które toto najlepiej nabyć?
                            Tam są ceny od 11 d0 160zł, ja to pierwszy raz w życiu widzę, te tanie też są ok??

                            • Zamieszczone przez picaporte
                              Się wyczesuje, u nas rządzi furminator.
                              Na sierść jak muszę daję olej z wiesiołka (Teli )
                              I dobrze by było pilnować kota ile pije (one z natury mało pijące ;))

                              Jeśli mało pije to sierść leci?
                              Nasz chyba mało, ale jak tego pilnować, na siłę nie wleję 😉

                              • Zamieszczone przez beamama
                                Telimeno, a które toto najlepiej nabyć?
                                Tam są ceny od 11 d0 160zł, ja to pierwszy raz w życiu widzę, te tanie też są ok??

                                Niestety nie pomogę – ja mam zgrzebełko takie zwykłe i dopiero “zbieram się w sobie” do wymiany na ten nowy wynalazek – może Halina lub Pica zerkną bo one już tego używają.

                                • bea koty z reguły mało piją. Jak odwodniony – włosy lecą.
                                  Najlepiej im idzie picie wody bieżącej (moja tylko z kranu pije, ew. mleko, ale ona z tych co nie mają srakiety po mleku). Niektórzy specjalne fontany kupują
                                  Trzeba dbać o to żeby nie jadł tylko suchej karmy, ew. dolewać wody do suchej karmy (jeśli zje). Można rozwadniać saszetkowe/ puszkowe żarło.

                                  A furminator ja mam jakiś zwykły, razem z przesyłką płaciłam ok 30zł, a to było ze 3 lata temu.

                                  • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                                    Ja mam taki za dwie dychy.
                                    Daje rade, aczkolwiek porownania nie mam.

                                    • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                                      No i zwierzyna juz miesiac lata po dworze. Z wiejskiego wywiadu wynika ze okoliczne kotu to kastraty. Z sasiadem samcem die polubily, przed psem z drugiej strony zwiewaja. Trafiaja do domu, boje sie tylko samochodow. Na noc nie wypuszczam.

                                      • Zamieszczone przez beamama

                                        Już sama nie wiem, jak mam mu to wynagrodzić, boję się, że zagłaskam go na śmierć
                                        Niech smrodzi ile chce, byleby nie patrzył na mnie z wyrzutem 😉

                                        sama sobie projekcję robiszo tym wyczucie w oczach 🙂

                                        Zamieszczone przez aktyde
                                        Mój Maniek to właśnie było takie maleńkie 2 kg 😀 Wracał wiecznie podrapany

                                        I ja też myślę że takiego kota od maleńkości chowanego w domu to nie ma co wypuszczać na dwór,może sobie nie poradzić.

                                        chyba zależy co sie ma na myśli mówiąc ze wychodzi. Mój lata całe tylko w mieszkaniu. Odkąd mieszkmna niskim parterze to wychodzi
                                        wieczorami. I nawet jak go niechcący zamkniemy i został na zewnątrz to gdzieś ie zadekowal i wyszedl znowu wieczorem.
                                        wg mńie sobie poradził. Ale żyć w razie czego na wolności by nie mógł.

                                        Zamieszczone przez lilavati
                                        Ja uważam, że udomowiając zwierzaka pozbawiamy go zachowań które nabył by w naturze i nie bardzo takie wypuszczanie czy wspomniane wcześniej przeprowadzki zwierzaka domowego na podwórko.
                                        Sytuacja z zeszłego roku – w moim ogródku okociła się dzika kotka, było mi to nie na rękę ale nie wyrzucę matki ze slepymi kociakami, pozwoliłam odchować. Otwieram drzwi do ogródka i moja domowa pierdołka słysząc płacz małych kociaków idzie jak ciele, wchodzi w krzaki gdzie kotka się ukryła i szuka co się dzieje – no i dostało się mu po łbie za nic od dzikiego zwierzaka nim zdążyłam zareagować.

                                        Bea jak ja rozumiem co piszesz

                                        ale następnym razem już jak ciele nie podejdzie.

                                        • Zamieszczone przez alokazja
                                          sama sobie projekcję robiszo tym wyczucie w oczach 🙂

                                          chyba zależy co sie ma na myśli mówiąc ze wychodzi. Mój lata całe tylko w mieszkaniu. Odkąd mieszkmna niskim parterze to wychodzi
                                          wieczorami.
                                          I nawet jak go niechcący zamkniemy i został na zewnątrz to gdzieś ie zadekowal i wyszedl znowu wieczorem.
                                          wg mńie sobie poradził. Ale żyć w razie czego na wolności by nie mógł.

                                          ale następnym razem już jak ciele nie podejdzie.

                                          Alo, nie boisz się, że Ci przywlecze jakieś choroby od piwnicznych, “dzikich” kotów? Albo pchły, a wtedy jednocześnie na pewno pasożyty?
                                          Harry ostatnio wychodzi z balkonu, ale w szelkach na smyczy z kolowrotkiem 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: KOCI ODÓR – POMOCY!!!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Co na prezent dla 12-latki?

                                          Może macie jakieś pomysły na niedrogi prezent dla 12-letniej dziewczynki? Ja nawet nie wiem, czy takie dzieci się jeszcze bawią zabawkami, czy już w grę wchodzą tylko ubrania jako prezent....

                                          Czytaj dalej →

                                          Kupka po bananie

                                          pytam bo nic nie znalazlam w archiwum. Jakie kupki maja wasze dzieci po bananie?, bo ja znalazlam po nich pelno cienkich czarnych nitek – i teraz pytanie czy to inwazja...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wieczorne mdłości w ciąży

                                          Oj tak tak. Bez wątpienia to nasz mały Misio tak nabroił. Ja – która nigdy przenigdy nie miałam kłopotów “żoładkowych” wczoraj po normalnej kolacji (to co zawsze) doznałam taaaaakieeeeego uczucia...

                                          Czytaj dalej →

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general