Kolczyki dla małej damy-kiedy??

Bardzo proszę piszcie kiedy przekłuwałyście uszki Waszych małych pociech- bo ja zastanawiam się kiedy i już sama nie wiem kiedy lepiej -czy gdy jest malutka i nie wie o co chodzi czy lepiej na roczek?? Jakie jest Wasze doświadczenie i zdanie w tej sprawie??

Strona 8 odpowiedzi na pytanie: Kolczyki dla małej damy-kiedy??

  1. Re: Pytanko do przekłuwających uszy…

    Gdyby był dziewczyną to by sie obraził, ze go postarzyłas 😉

    Kas

    • Re: Kolczyki dla małej damy-kiedy??

      a może gdzie indziej jeszcze
      nie wiadomo gdzie sie będzie niebawem człowiek kolczykował..

      Aga i Wojtuś (23.07.2003)

      • Re: Kolczyki dla małej damy-kiedy??

        Monika miała 16 miesięcy

        Alina

        • My amy przebite uszy i pomalowane pazury

          I nie widzę w tym nic złego.I nie mam zamiaru jak reszta, żeby Broń Boże mnie nie atakowano tego ukrywać. Moja córa ma przebite uszy, maluje nieraz pazurki jak chce, tatu kupił jej dla dzieci ścieralne lakiery owocowe. Nie rozumiem co w tym dziwnego, i stwierdzenia,że rodzice są chorzy, czy dziecko wyglada jak krowa zakolczykowana, to jedynie nietolerancja niestety Polaków. Ja miałam przebite uszy będąc malenkim dzieckiem i cieszę się z tego, ze tak szybko, pazury tez malowałam i to normalnymi lakierami bo wczesniej nie było dzieciowych i jakośc nie wyrosłam na zdemoralizowanego człowieka, wymalowanej panienki z zerowym ilorazem inteligencji, i nie boję się ze mojego dziecka to zdemoralizuje. No i sorry ale,myślę ze co niektóre z WAs maja inne zdanie, tylko jak wszyscy jednym chórem obstaja przy jednym,żeby się komuś po tyłku nie oberwało bądź mieli amłą popularność na forum;-))Powinno sie szanować czyjes poglady, a jesli się z tym nioe zgadza, to to wyrazić, a nie przytaczac jakieś dziwne skojarzenia.
          Moja mała miała przebite uszy jak miała 22 miesiace, czyli na dwa miwsiace przed 2 urodzinami, dobrze to znieosłą, co prawda uszko troche ropiałą, ale nie bolało, tylko trzeba było uważać przy przekładaniu bluzki żeby nie zachaczyć o wkreta, polewałąm samą wodą utleniona i się wyleczyło. Ale nie polecam dwulatkowi, cghyba że nalezy do usłuchanych dzieci, moim zdaniem to albo pół rocznemu dzieciowi albo juz 4 letniej jak już wszystko rozumie. Moja kolezanka właśnie przebijała swojej 7 miesięcznej córci, i ma piekne dziureczki równiutko bo się nie ruszała, i nawet nie zapłakała, bo to nie boli rewolwerkiem, jedynie huk może wystraszyć. Dla mnie to rzecz normalna, ja np jestem wdzieczna mojej mamie że mi tez przebiłą uszy jak byłam malutka( a wtedy przebijali zwykłą igłą) bo teraz bym panikowała, Emi pewnie tez tak powie, a jesli zdecyduje że nie chce to dziurki zarosną i po krzyku;-) Sa różne opinie, to zalezy co kto lubi i co chce, aj się nie boje przyznać że to dla mnie normalka, i nie przekonują mnie teksty typu, że dziecka uszy nie moje, bo to moje dziecko i moja sprawa;-)

          Emi 21.09.2004r.
          <img src=”https://www.foto.onet.pl/upload/13/15/_597736_n.jpg”>

          Edited by jovi on 2006/09/23 09:15.

          • Re: My amy przebite uszy i pomalowane pazury

            W odpowiedzi na:


            a jesli zdecyduje że nie chce to dziurki zarosną


            A jak nie zarosną? Bo mi nie zarosły, a kolczyki zakładam maksymalnie raz na 2 lata.

            W odpowiedzi na:


            i nie przekonują mnie teksty typu, że dziecka uszy nie moje, bo to moje dziecko i moja sprawa;-)


            I dlatego nikt Ci nie mówi, że jesteś złą mamą, bo dokonałaś takiego wyboru. Tu bardziej kwestia rozbija się o to, czy miałaś prawo (choć wiem, że to dość mocno brzmi) tego wyboru dokonać i czy przypadkiem nie nadużywa się właśnie w takiej sytuacji tej władzy rodzicielskiej – moje dziecko – moja sprawa.
            Tak dokładnie jest, ale skoro ktoś wychodzi z takiego założenia to nie pisze posta w stylu – powiedzcie kiedy przebić uszy itd, bo po co mu opinie innych mam, skoro sam i tak już zdecydował i uważa, że nikt nie ma prawa tej decyzji podważać.

            Gacka i Julka 01.03.2004

            • Re: My amy przebite uszy i pomalowane pazury

              W odpowiedzi na:


              uszko troche ropiałą
              trzeba było uważać przy przekładaniu bluzki żeby nie zachaczyć o wkreta


              taaaak

              W odpowiedzi na:


              moim zdaniem to albo pół rocznemu dzieciowi albo juz 4 letniej


              a półroczniak nie będzie mógł sobie zahaczyć?


              Juleczka (12.12.04)

              • Re: My amy przebite uszy i pomalowane pazury

                W odpowiedzi na:


                i nie przekonują mnie teksty typu, że dziecka uszy nie moje, bo to moje dziecko i moja sprawa


                Bez obrazy, ale niestety jovi… DZIECKA uszy nie TWOJE i o to rzecz się rozbija. a stwierdzenie “moje dziecko-moja sprawa” bardziej moznaby odnieść do przedmiotu ( moj samochod – moja sprawa), a nie do dziecka, bo to, ze Ty jestes rodzicem, to jeszcze wcale nie znaczy, ze masz prawo robic z dzieckiem co Ci sie zywnie spodoba, bo jest Twoje i to TWOJA sprawa….

                Niki & córcia 2,5 roku 🙂

                • Re: My amy przebite uszy i pomalowane pazury

                  W odpowiedzi na:


                  jestem wdzieczna mojej mamie że mi tez przebiłą uszy jak byłam malutka


                  a ja jestem wdzieczna swojej mamie, że dała MI prawo decydowania o sobie- dzięki czemu uszy miałam przebite w wieku bodajże 8 lta, bo SAMA tego chciałam.

                  a co najaciekawsze, piszesz jeszcze co takiego:

                  W odpowiedzi na:


                  Powinno sie szanować czyjes poglady


                  skąd wiesz, jakie poglądy na temat kolczyków będzie miała Twoja córka?

                  Juleczka (12.12.04)

                  • Re: My amy przebite uszy i pomalowane pazury

                    Ja powiem tak, Ja chciałam przebic troszke pózniej, tylko Emi widząc kolczyki u mnie i u swoich kolezanek ciagle płakała bo chce mie “cyki ” w uszach;-) Więc poszlismy i przebiliśmy,teraz chodzi dumna jak paw że też ma.
                    Powinno sie pytac dziecka o zdanie i az samo poprosi, no i wiecie tak samo powinno sie pytac cxzy może obciąc dziecku włosy bo może się nie zgodzi( ale pewnie zaraz napiszecie,że włosy odrosna;-)), czy jesli dziecko nie zezwoli na zastrzyk, to tez nie wolno i wile róznych spraw tego typu. Ja nie uważam tego za dziwna rzecz, dla mnie to normalne.I liczę się,że komus akurat może to neiu odpowiadac, ale naskakiwanie na którąś mamę bo chce przebic uszy to juz przesada, i porównania do krowy bardziej rażą. I argumenty,że dziecxkjo chce przebic uszy na komunię, tez bzdura bo takie 8 letnie dziewczynki najbardziej się boję, a to dopiero jest kaprys rodzicó i argument zeby obsypano dziecko mjolczykami w prezencie;-) Tak więc przeciaganie czyjeś strony na swoja stronę i wpajanie jej czyichś pogladó to błędne kołozx.A w zyciu tak to juz jest że ktos jest za a ktoś przeciw. I trzeba próbowac to rozumieć;-)

                    Emi 21.09.2004r.

                    • Re: My amy przebite uszy i pomalowane pazury

                      pisałaś o tym, że beznadziejnie porównujemy, a sama to robisz:

                      W odpowiedzi na:


                      cxzy może obciąc dziecku włosy
                      dziecko nie zezwoli na zastrzyk


                      porównujesz zastrzyk, który jest niezbędny dla zdrowia i prawidłowego rozwoju do przekłucia uszu?

                      Juleczka (12.12.04)

                      • Re: My amy przebite uszy i pomalowane pazury

                        No a Ty jak zwykle lubisz postawić na swoim i czepiac się o szczegóły;-))))
                        A ja nie mam zamiaru zgadzać się z większoscią po to zeby tylko sie przypodobac;-)

                        Emi 21.09.2004r.

                        • Re: My amy przebite uszy i pomalowane pazury

                          tu nie chodzi o zgadzanie się z większości
                          chodzi o zdrowy rozsądek

                          Juleczka (12.12.04)

                          • Re: My amy przebite uszy i pomalowane pazury

                            Ale chociaż wymiana zdań z Tobą jest na poziomie;-) choć mnie nie przekonujesz swoimi argumentami, to robisz to w sposób kulturalny;-)))

                            Emi 21.09.2004r.

                            • Re: My amy przebite uszy i pomalowane pazury

                              W odpowiedzi na:


                              tylko Emi widząc kolczyki u mnie i u swoich kolezanek ciagle płakała bo chce mie “cyki ” w uszach;-)


                              Moja Julka też często płacze, bo widzi np. u dzieci fajne zabawki albo płacze, bo chce mieć bluzeczkę z Kubusiem Puchatkiem, bo koleżanka ma, ale to nie zmienia faktu, że ja lecę do sklepu i jej te zabawki czy rzeczy kupuję – jeśli już w takich kategoriach rozpatrujemy kwestię spełniania dziecka oczekiwań i zachcianek.
                              Jednka spełnianie takich zachcianek dziecka to w moim odczuciu nie to samo, co przekłucie uszu czy zrobienie maluchowi tatuażu (jak pewnie zauważyłaś, któraś z mam pisała, że i takie “cuda” się zdarzają)

                              W odpowiedzi na:


                              czy jesli dziecko nie zezwoli na zastrzyk


                              Sorki, ale jak dla mnie to jest to chybione porówanie, bo jak można porównać przebicie uszu, które ma na celu ozdobienie ciała i u tak małych dzieci jest wynikiem jedynie widzimisię rodziców i bez którego można naprawdę się obyć do zastrzyku, który z założenia jest czymś dobrym dla dziecka, który ratuje dziecka zdrowie – czyli coś bardziej cennego niż złote kolczyki w uszach.

                              Owszem – czasami padały tu dość mocne porównania, ale w moim odczuciu miały one na celu dobitne pokazanie stanowiska mam, które są przeciwne przekłuwaniu uszu i być może uświadomienie niektórym mamom, że robią błąd ingerując w ciało dziecka bezpodstawinie, bo uszy, na których wiszą kolczyki naprawdę są uszami dziecka i to dziecko powinno w miarę świadomie zdecydować kiedy chce kolczyki mieć.
                              Julka dostała 2 pary kolczyków nie na komunię, ale już na chrzciny. Schowałam i czekają na dzień w którym sama zdecyduje, że mam jej je założyć lub sama je weźmie i w gabinecie założy. Zakładam, że tak będzie, ale też uszanuję decyzję, jeśli powie, że nie chce mieć dziurek w uszach. Kolczyki wówczas będą pamiątką i będą czekały np. na dzieci Julki.

                              I teraz mi się coś jeszcze przypomniało – ostatnio widziałam na ulicy tatę z córkę – niósł ją na barana, ale widok, który zapamiętałm mnie powalił – kolczyki kółka w uszach i smoczek w buzi. Uwierz mi – kompletnie mi to nie pasowało – małe dziecko, ze słodkim smoczkiem i nagle świecące na uszach wielkie kolczyki. Jakoś to do mnie nie przemawia – naprawdę.

                              Piszesz tu też o wpajaniu ludziom swoich poglądów – nie nazwałabym tego wpajaniem. Raczej dzieleniem się swoim zdaniem, wyrażaniem swojej opinii, a że jest ona różna od tej oczekiwanej – cóż – życie i tak jak piszesz – ktoś jest za, a ktoś przeciw. Pewnie są też wstrzymujący się od głosu, ale tego się nie dowiemy

                              Gacka i Julka 01.03.2004

                              • Re: Kolczyki dla małej damy-kiedy??

                                Ja nie mam córki, ale napisze jakie jest moje zdanie na ten temat. W zyciu bym nie przebiła uszu takiej małej dziewczynce, poczekałabym jak urosnie i sama zdecyduje czy chce nosic kolczyki czy nie. Jestem przeciwna przekłuwaniu uszu tak małym dzieciom. Nawet nie wiem po co rodzice cos takiego robią, chyba dla siebie.

                                pozdrawiamy

                                Młoda i

                                • Re: My amy przebite uszy i pomalowane pazury

                                  “Pewnie są też wstrzymujący się od głosu, ale tego się nie dowiemy ” -to Ci co sie boją ataku na nich;-)))

                                  Emi 21.09.2004r.

                                  • Re: Kolczyki dla małej damy-kiedy??

                                    W odpowiedzi na:


                                    Nawet nie wiem po co rodzice cos takiego robią, chyba dla siebie


                                    Nie chyba, a NAPEWNO
                                    Zresztą w tym wątku nie padł ZADEN racjonalny powód przemawiający za przekłuciem uszu dzieciom….

                                    Niki & córcia 2,5 roku 🙂

                                    • Re: My amy przebite uszy i pomalowane pazury

                                      Z ust mi to wyjęłaś

                                      Gacka i Julka 01.03.2004

                                      • Re: My amy przebite uszy i pomalowane pazury

                                        W odpowiedzi na:


                                        tylko Emi widząc kolczyki u mnie i u swoich kolezanek ciagle płakała bo chce mie “cyki ” w uszach


                                        No moja Nina kiedyś wsciekala sie i plakala, ze chce mieć blond wlosy jak ciocia…..sądzisz, ze powinnam ją przefarbować????? Powaznie pytam. Uwazasz, ze to byloby takie “normalne” i fajne???

                                        Niki & córcia 2,5 roku 🙂

                                        • Re: My amy przebite uszy i pomalowane pazury

                                          Ja nie spełaniam każdje zachciuanki Emi, ale dla mnie kolczyki to naprawdę najnormalniejsza rzecz na świecie.Ja staram się być bardzo tolerancyjna i mnie to nie razi, może dlatego że widziałam o wile dziowniejsze zeczy., Ja w NL naogladałam sie mnalutkie dzieci z pasemkami na jednym loczku na grzywkach, bądź dzieci skrecajace siek przy rodzicam w wieku 12-16 lat i to normalka,dzieci na smyczach itepe.Dlatego kolczyki ani troche mnie nie szokuję, a oburzanie sie już na umalowane pazurki to smieszne jak diabli, bo ja pamietam, ze malowałam sobie i była to straszna frajda;-)Także prosze nie łapac mnie za słowa bo nie dokonca da sie wyrazic to co da sie powiedzieć,ale zbyt czeste siedzenie na forum ( Z DOSWIADCZENIA WIEM) ogranicza nas do myślenia wiekszościa osób,takie przyswajanie sobie pogladów.W iem wiem zaraz będziecie zaprzeczać, ale to prawda;-) Ja się z tego wyleczyła i teraz to zauwazyłam.

                                          Emi 21.09.2004r.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Kolczyki dla małej damy-kiedy??

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general