kołduny/pierogi??

dziewczyny poszukuje przepisu na wlasnie dokladnie nie znam nazwy tej potrawy. u nas sie mowilo na nie kolduny albo pierogi. pamietam ze ciasto robilo sie z tartych i gotowanych kartofli plus maka i jajo. tylko te proporcje nie daja mi spokoju. moze ktoras z was pomoze bo w internecie nic nie znalazlam

36 odpowiedzi na pytanie: kołduny/pierogi??

  1. czyli gotowane ziemniaki tarło się na tarce??
    dobrze rozumiem?

    • gotowane utuczone ziemniaki+jajko+mąka ziemniaczana to dla mnie kluski śląskie
      jeśli o to chodzi to utłuczone ziemniaki w garnku dzieli się na cztery wybiera się jedną ćwiartkę, wolne miejsce uzupełnia mąką ziemniaczaną, wybrane ziemniaki z powrotem lądują w garze, dodaje 1 jajko (bez względu na ilość ziemniaków i mąki) i wszystko urabia nagładką masę. później już tylko robienie kulek pozostaje i ugotowanie 😉

      p.s. z tartych ziemniaków (ale chyba surowych) też się robi kluski (ale takie “włochate”;)) ja ich nie lubię, więc ewentualnie w kwestii przepisu nie pomogę, bo nie mam pojęcia jak je zrobić

      • Zamieszczone przez majowamama
        czyli gotowane ziemniaki tarło się na tarce??
        dobrze rozumiem?

        tarte surowe kartofle plus gotowane tluczone. znalam jedna osobe ktora to robila ale niestety juz nie zyje a ja mam takieo wielkiego smaka na to

        • Zamieszczone przez no-kia
          tarte surowe kartofle plus gotowane tluczone. znalam jedna osobe ktora to robila ale niestety juz nie zyje a ja mam takieo wielkiego smaka na to

          to właśnie to czego nie lubię.
          to ciemne kluski śląskie “włochate” 😉
          babcia mojego chłopa je robiła, ale że u nas nie ma więcej amatorów to się ich nie robi.
          pierwszy lepszy przepis z netu, brzmi podobnie do tego jak babcia robiła

          edit doczytałam że w tym przepisie nie ma jajka, zrobiłabym tak ja napisałam w swoim pierwszym poście tyle, że ta połowa ziemniaków byłaby surowa.

          • może masz na myśli pyzy ziemniaczane. robi się je z gotowanych i surowych. mają kolor szarawy, ale jest też jakiś sposób żeby jednak nie ciemniały.
            przepisu nie mam, ale pyzy lubię, zwłaszcza z cebulka i boczkiem.

            • Zamieszczone przez garstka
              to właśnie to czego nie lubię.
              to ciemne kluski śląskie “włochate” 😉
              babcia mojego chłopa je robiła, ale że u nas nie ma więcej amatorów to się ich nie robi.
              pierwszy lepszy przepis z netu, brzmi podobnie do tego jak babcia robiła

              edit doczytałam że w tym przepisie nie ma jajka, zrobiłabym tak ja napisałam w swoim pierwszym poście tyle, że ta połowa ziemniaków byłaby surowa.

              dzieki to te. ja je uwielbiam ale z nadzieniem (twarog z cebulka). teraz wiem czemu nie znalazlam w internecie skoro calkiem inna nazwa

              Zamieszczone przez jbielu
              może masz na myśli pyzy ziemniaczane. robi się je z gotowanych i surowych. mają kolor szarawy, ale jest też jakiś sposób żeby jednak nie ciemniały.
              przepisu nie mam, ale pyzy lubię, zwłaszcza z cebulka i boczkiem.

              dokladnie te

              • Zamieszczone przez garstka
                to właśnie to czego nie lubię.
                to ciemne kluski śląskie “włochate” 😉
                babcia mojego chłopa je robiła, ale że u nas nie ma więcej amatorów to się ich nie robi.
                pierwszy lepszy przepis z netu, brzmi podobnie do tego jak babcia robiła

                edit doczytałam że w tym przepisie nie ma jajka, zrobiłabym tak ja napisałam w swoim pierwszym poście tyle, że ta połowa ziemniaków byłaby surowa.

                Też ich nie lubię, co innego białe kluchy śląskie – mlask

                W moich stronach robi się taką potrawę ze startych, odciśniętych ziemniaków, jajo, odrobina mąki. w to nadziewa się słodki twaróg, kształtuje na podobę pieroga, gotuje w osolonej wodzie, a potem obsmaża na rumiano…

                Specyficzny smak – ale zawsze coś nowego;-)

                • Zamieszczone przez no-kia
                  dzieki to te. ja je uwielbiam ale z nadzieniem (twarog z cebulka).

                  ja też je uwielbiam.,….
                  roboty cały dzień przy nich….jeden minus

                  • Zamieszczone przez no-kia
                    tarte surowe kartofle plus gotowane tluczone. znalam jedna osobe ktora to robila ale niestety juz nie zyje a ja mam takieo wielkiego smaka na to

                    to są kartacze, o ile z farszem miesnym w srodku, a jak nie, to w rodzinie mojego męża takie bez farszu nazywają pyzami (dla mnie pyzy to zupełnie co innego :P)
                    proporcji nie znam, ale pewnie w necie znajdziesz
                    z tego co widzialam, to te surowe utarte muszą byc dobrze odcisniete (tesciowa przez pieluchę odciskała, odlewala wodę, a skrobię, ktora zostawala na dnie tej wody dodawała do masy) inaczej w gotowaniu się rozwalają
                    kiedys robilismy w domu podejscie i nam się rozwaliły 🙂

                    • Zamieszczone przez majowamama
                      to są kartacze, o ile z farszem miesnym w srodku, a jak nie, to w rodzinie mojego męża takie bez farszu nazywają pyzami (dla mnie pyzy to zupełnie co innego :P)

                      jak widać w tym wątku co “kraj”to…inna nazwa 😉

                      • W podanym przepisie jest podana jedna łyżka maki ziemniaczanej to moim zdaniem mało.
                        Najlepsiej ciasto w miosce podzielić na 4 części wyjąć 1 i w jej miejsce wsypać mąke to jest najlepsza miarka do każdych klusek.

                        • Zamieszczone przez garstka
                          jak widać w tym wątku co “kraj”to…inna nazwa 😉

                          dokladnie

                          Zamieszczone przez izabel-la1986
                          W podanym przepisie jest podana jedna łyżka maki ziemniaczanej to moim zdaniem mało.
                          Najlepsiej ciasto w miosce podzielić na 4 części wyjąć 1 i w jej miejsce wsypać mąke to jest najlepsza miarka do każdych klusek.

                          tez cos mi nie pasuje z ta jedna lyzka.

                          • Zamieszczone przez no-kia
                            tez cos mi nie pasuje z ta jedna lyzka.

                            Ja robie kluski praktycznie co tydzień w niedziele i nie wyobrażam sobie dodać tylko łyżke. Jeszcze jedno do tartych nie dodaje sie jajka ani mleka są lepsze.

                            • tesciowa do swoich nie dodaje wcale mąki
                              tylko tą zebraną z dna skrobię
                              no, ale warunek, że muszą byc dobrze odciśnięte

                              • funkcjonuje też nazwa cepeliny 🙂

                                • Zamieszczone przez ivoonna
                                  funkcjonuje też nazwa cepeliny 🙂

                                  dokładnie

                                  dziewczyny, a moze znajdziecie fotki tego o czym piszecie, cobysmy wiedzialy czy piszemy o tym samym… 😉

                                  cepeliny/kartacze po uformowaniu

                                  cepeliny/kartacze gotowe:

                                  w wykonaniu mojej tesciowej podaje się z rosołem albo taką śmietanowo-maślaną polewą

                                  a na to bez miesa mówią pyzy:

                                  jeszcze takie sine kluski się u nas robiło, ale to juz starte surowe ziemniaki z żytnią mąką

                                  a to juz moje własne pierogi z ciasta kopytkowego z farszem twarogowym 🙂

                                  • Zamieszczone przez majowamama
                                    dokładnie

                                    dziewczyny, a moze znajdziecie fotki tego o czym piszecie, cobysmy wiedzialy czy piszemy o tym samym… 😉

                                    cepeliny/kartacze po uformowaniu

                                    cepeliny/kartacze gotowe:

                                    w wykonaniu mojej tesciowej podaje się z rosołem albo taką śmietanowo-maślaną polewą

                                    a na to bez miesa mówią pyzy:

                                    jeszcze takie sine kluski się u nas robiło, ale to juz starte surowe ziemniaki z żytnią mąką

                                    a to juz moje własne pierogi z ciasta kopytkowego z farszem twarogowym 🙂

                                    te cepeliny sa najblizesze temu co chcialam.
                                    ale przepis na te swoje pierogi z serem chetnie poznam. wygladaja pychota. ale nakrecam sobie smaki

                                    • Zamieszczone przez jbielu
                                      może masz na myśli pyzy ziemniaczane. robi się je z gotowanych i surowych. mają kolor szarawy, ale jest też jakiś sposób żeby jednak nie ciemniały.
                                      przepisu nie mam, ale pyzy lubię, zwłaszcza z cebulka i boczkiem.

                                      Też znam te kluski pod nazwą pyzy ziemniaczane 🙂
                                      Nie jadłam ich ze sto lat, a bardzo lubiłam
                                      właśnie z cebulką i boczkiem – mlask

                                      • Zamieszczone przez no-kia
                                        te cepeliny sa najblizesze temu co chcialam.
                                        ale przepis na te swoje pierogi z serem chetnie poznam. wygladaja pychota. ale nakrecam sobie smaki

                                        a proszę bardzo 🙂

                                        Pierogi ziemniaczane z farszem twarogowym
                                        Składniki:
                                        ziemniaki
                                        m?ka ziemniaczana
                                        jajka

                                        FARSZ:
                                        twarog z podsmażona cebulk?
                                        sól, pieprz,

                                        wyrobić ciasto o konsystencji takiej jak na kopytka, rozwałkować placek, nadziewać mas? twarogow?. Wrzucic do goracej osolonej wody i kilka minut gotować. Podawać ze skwarkami.

                                        • Zamieszczone przez majowamama
                                          dokładnie

                                          dziewczyny, a moze znajdziecie fotki tego o czym piszecie, cobysmy wiedzialy czy piszemy o tym samym… 😉

                                          tego co wstawiłaś nigdy ani nie jadłam ani nawet na oczy nie widziałam
                                          ciemne kluski śląskie, o których piszę wyglądają tak

                                          tylko, że nie są podawane ze skwarkami, a z sosem.
                                          w necie jest mnóstwo zdjęć klusek śląskich, ale wszystkie z dziurkami, a ja takich na śląsku opolskim nigdy i nigdzie nie jadłam. zawsze są to takie kulki jak na zdjęciu powyżej 🙂 te co lubię mają gładką powierzchnię i są jaśniejsze

                                          powiedzmy takie

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: kołduny/pierogi??

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general