Kolejka do ciąży:)

Mój mąz jest fanem piłki ręcznej, kobiecej.

No i dla niego jako kibica, ale przede wszystkim dla prezesa klubu(moj maz to nie prezes-zeby nie było:)) ciąża zawodniczki to problem.

To jeszcze nic, ale prezes stwierdził, ze do ciazy musza byc kolejki.
Jak to jest od strony prawnej, czy w kontrakcie można zastrzec, ze zawodniczka nie może zajść w ciążę? Mąż mowi, ze kontrakty sportowcow nie podlegają pod kodeks pracy.
No, ale bardziej mnie rośmieszyłą ta kolejka do dziecka. Smaczku dodaje fakt, ze jego(prezesa) przyszła synowa-zawodniczka była pierwsza w kolejce, a tu niespodziewanie jakas zawodniczka “wepchałą” się w kolejkę i zaciążyła. ;):)
No i wielkie pretensje do nie i kara finansowa.
Dla mnie ta koljka ciążowa jest jakoś nierealna i bez sensu. No ale opinie kibiców sa inne.
A wy co na to?

Edytuję, by dodać link, przeczytajcie z linku, tam jest dobrze sprawa naświetlona

19 odpowiedzi na pytanie: Kolejka do ciąży:)

  1. W zawodowym sporcie to normalne. Niestety.
    Kontrakty przewiduja takie sytuacje, poniewaz w sporcie zawodowym grupomym przede wszystkim chodzi o wielka kase, sponsorow itd,

    Kazda zawodniczka to jak konto w baku dla klubu, oni w nia inwestuja i oczekuja kokosow.

    No i z drugiej strony wiem ze zawodniczki zawodowe maja ubezpiecznia na takie ” wypadki” takze.. Mam kolezanke z ktora gralam w kosza za czasow liceum. Ja skonczylam z gra kiedy ona w pelni zaczynala. O ile wiem ma ubezpieczenie na takie ewentualnosci.

    • a jak któraś nie ząciąży “w swoim czasie” to co kolejka przepada czy czekają aż do skutku??? nie mogę w to uwierzyć że tak naprawdę jest….

      • Zamieszczone przez agnieszka81
        a jak któraś nie ząciąży “w swoim czasie” to co kolejka przepada czy czekają aż do skutku??? nie mogę w to uwierzyć że tak naprawdę jest….

        tak jest, sole ma racje…
        a wiedziałyście, że piłkarzom w dzień meczu nie wolno uprawiać sexu?

        • Masz rację sole, mi też się tak wydawalo.
          Ale też zależy od prezesa dużo. Wypowiadali sie różni ludzie związani ze sportem, jedni nie umieszczali żadnego zapisu w kontrakcie i nie było
          problemu z masowym zaciązeniem. Bo zawodniczki same chcą kontynuować karierę sportową. Większość zawodniczek pozniej sie decyduje na dziecKO, nie ze względu na finanse, ale ze wzgledu właśnie na karierę.
          Tak mi się bynajmniej wydaje.

          • Macie link

            Tam jest lepiej objaśnione:)

            • Zamieszczone przez bruni
              tak jest, sole ma racje…
              a wiedziałyście, że piłkarzom w dzień meczu nie wolno uprawiać sexu?

              Tak, cos o tym slyszalam:)
              Tylko czy rozladowanie napiecia sexualnego rzeczywiscie przeklada sie na wyniki na boisku?

              • Zamieszczone przez kiara
                Tak, cos o tym slyszalam:)
                Tylko czy rozladowanie napiecia sexualnego rzeczywiscie przeklada sie na wyniki na boisku?

                podobno jego nierozładowanie tak:)

                • Zamieszczone przez bruni
                  podobno jego nierozładowanie tak:)

                  Adrenalina + testosteron musza byc na najwyzszym mozliwie poziomie. To taki naturalny doping

                  • Zamieszczone przez bruni
                    tak jest, sole ma racje…
                    a wiedziałyście, że piłkarzom w dzień meczu nie wolno uprawiać sexu?

                    dzień wcześniej chyba też

                    • niestety nie tylko w sporcie tak jest
                      u mojej kuzynki w firmie też jest “kolejka”
                      musiała czekac 5 lat z drugim dzieckiem
                      oczywiście oficjalnie jest wszystko ok ale niech ktoś zpróbuje się wyłamać!

                      • uff, na szczęście u mnie w pracy tak nie było, zaszłam kiedy chciałam, a czasami w żartach szef sam sugerował że któraś by w końcu mogła… no więc skorzystałam z okazji

                        • i to kolejny dowód na to że EUROPA kończy sie na ODRZE….

                          • a w innych krajach zawodniczki moga zachodzic w ciaze bez konsultacji z trenerem?

                            • sport zawodowy to już nie sport tylko firmy robiące pieniądze a zawodnik jest towarem którego się kupuje i sprzedaj – niemalże jak bydło na licytacji – “bawiąc” się w coś takiego jak sport zawodowy trzeba brać to pod uwagę – zresztą zupełnie podobnie maja np tancerki. Fakt że to może być nieco nieludzkie dla zwykłych kobiet – ale dziewczyny sportsmenki czy właśnie wspomniane przeze mnie tancerki doskonale zdają sobie z tego sprawę i w większości przypadków potrafią wynegocjować w umowie to co chcą- chyba ze faktycznie nie maja dobrego managera który nie umie im zapewnić normalnych dla nie warunków…

                              • Tak właśnie pomyślałam, justonko. Nie siedze w temacie, ale wydaje mi sie, ze to ogromna kasa, kontrakty – w tym reklamowe, zobowiazania terminowe – to troche inaczej niz zwykla praca, gdzie mozemy byc w razie czego zastapione… wyobrazam sobie, co by sie stalo z zespolem, gdyby 5 zawodniczek jednoczesnie zaszlo w ciaze…

                                jakkolwiek to oczywiscie przykra sprawa dla tych kobiet 🙁

                                • Zamieszczone przez Lea
                                  Nie siedze w temacie, ale wydaje mi sie, ze to ogromna kasa, kontrakty – w tym reklamowe, zobowiazania terminowe – to troche inaczej niz zwykla praca, gdzie mozemy byc w razie czego zastapione… wyobrazam sobie, co by sie stalo z zespolem, gdyby 5 zawodniczek jednoczesnie zaszlo w ciaze…

                                  jakkolwiek to oczywiscie przykra sprawa dla tych kobiet 🙁

                                  Kasa, kasa, kasa… Kobiety w tym przypadku są uprzedmiotowione – są narzędziem do robienia kasy. Modelki, aktorki też mają nałożone ograniczenia, zwłaszcza jeśli chodzi o figurę.

                                  • Lea, ale bardzo rzadko zdarza się, że kilka na raz zawodniczek zachodzi w ciąże. Bo im chodzi o karierę. Zadna z zawodniczek(no może prawie zadna)nie ma wiecej niz jedno dziecko.
                                    W przypadku tego zespołu, to kasa nie jest tak duża, bo piłka ręczna nie jest popularna. Drugą rzeczą, ze ten zespol ma duzo zmienniczek, takze jedna czy dwie jakby wypadło to az tak by nie było odczuwalne.
                                    Ale ja tak sobie gdybam, rozumiem też ze są kontrakty, pieniądze itd.

                                    • Paranoja. Ciężko w to uwierzyć

                                      • albertynko, ja tak ogolnie o sporcie – przekladajac troche z wlasnego podworka, na ktorym wiem, co sie czasami dzieje – w babskim gronie 😉 (niesportowym, ale tez czasami nastawionym na “kariere” 😉 )

                                        poza tym powinno sie trzymac umow, a nie wiem jakie byly
                                        a ze synowa prezesa pierwsza w kolejce – no comments

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: Kolejka do ciąży:)

                                        Dodaj komentarz

                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo