Od śmierci mojego dziecka mineły 4 miesiące. Mój organizm już powrócił do normy a mój gin powiedział że możemy próbować. Tak bardzo się cieszę ale jednocześnie strasznie się boję. Chcemy poczekać z mężem jeszcze do sierpnia ale strasznie korci mnie żeby spróbować już teraz. Staram się nie nastawiać na to że odrazu sie uda. Mam tylko nadzieję że ta kolejna duszyczka która czeka by przyjść na ten świat, naprawdę się urodzi i będzie się cieszyć tym naszym ziemskim życiem. To forum bardzo mi pomogło pozbierać się po tym wszystkim i jestem wdzięczna każdej z was za wszystkie ciepłe słowa i rady. Oczywiście cały czas tu zaglądam i zawsze będę, bo o moim dziecku nigdy nie zapomnę. I powiem wam w sekrecie że to była chyba dziewczynka, bo bardzo prosiłam Boga żeby pozwolił mojemu dziecku przyjść do mnie w śnie i któregoś dnia mój mąż się obudził i powiedział: “Wiesz, śniło mi się że się bawiłem z naszą córeczką”, odebrałąm to jako odpowiedź na moje modlitwy. Mój mąż stwierdził że dziecko nie mogło mi się przyśnić bo za bardzo tego chciałam. Jednak mam taką nadzieję że jeszcze mnie odwiedzi.
Proszę tzrymajcie za nas kciuki i módlcie cię żeby tym razem się udało. Rozpoczynam kolejną walkę o nowe życie.
Pozdrawiam
Magda + aniołek (16.02.2004)
7 odpowiedzi na pytanie: Kolejna szansa przed nami
Re: Kolejna szansa przed nami
Madzia jestem z Tobą:-)))))))
Wiesz o tym!!!!
Magda
Re: Kolejna szansa przed nami
Trzymam kciuki żeby tym razem się udało, życzę owocnych starań i zdrowiuśkiego dzieciątka, obyś do tego kącika już nigdy nie musiała zaglądać (chyba że gościnnie)
Powodzenia
Aga i Dawidek aniołek (10.12.2003)
Re: Kolejna szansa przed nami
Hej!
No to trzymam kciuki. I zmykaj na forum dla oczekujących :o)
Mam nadzieję, że się tam niedługo spotkamy :o)
NUŚKA
Re: Kolejna szansa przed nami
Dzięki wielkie za wszystkie ciepłe słowa.
Pozdrawiam
MAgda
Re: Kolejna szansa przed nami
wiem, wiem kochana że jesteś ze mną! No i ja z tobą też. Damy radę sobie z tym wszystkim.
Pozdrawiam iściskam gorąco!
MAgda
Re: Kolejna szansa przed nami
Magda, trzymam kciuki 🙂
Ja też zaczęłam właśnie starania, myślałam, że nie doczekam się tego czasu, a jednak 🙂 Jest zielone światło 🙂 Pierrwszy cykl chyba nie wypalił, ale bez przesady, jestem dobrej myśli 🙂
Pozdrawiam, Agata
Re: Kolejna szansa przed nami
Hej, jeśli czujesz się na siłach to zaczynajcie już staranie, my nasze zaczeliśmy w piątym cyklu po poronieniu i udało się za pierwszym razem, oczywiście przez pierwsze tygodnie cała drżałam i martwiłam się ale wszystko przebiega dobrze (chociaż nie obyło się bez małych komplikacji), teraz jestem na półmetku i strasznie się ciesze że nie czekaliśmy za długo z decyzją o kolejnej ciąży. Życzę ci abyś podjeła trafną decyzje, szybciutko zaciążyła i szczęśliwie doczekała swojego upragnionego maleństwa.
Asia
Znasz odpowiedź na pytanie: Kolejna szansa przed nami