No tak życie znowu mam na 100% obrotów.
W szkole rekrutacja. Codziennie po 5 spotkań organizacyjnych. Pracuję po 13-14 godzin z przerwą na odebranie Basiulca z przedszkola.
Zaczynam mieć doła fizycznego i psychicznego. Do tego dochodzą wyrzuty sumienia co do mojej córy. Nie widzi mamy praktycznie codziennie. Koszmar!!!
Basia jak mnie zobaczy leci z wyciągniętymi ramionkami z wielkim “kocham Cię mamuniu” na ustach. Szlag mnie trafia, że muszę tyle harować!
Jedno pocieszenie zapisałam ją na zajęcia “baletowe”. Z baletu jest tyle co kot napłakał, ale sobie otańczy, pobawi sie i porusza. Jest zachwycona!! Oczywiście baletki zostały zakupione ;))) Ale… no właśnie to mój tata jeździ z nią na zajęcia, bo mamam….. w pracy!
Jakiś dół, jak co roku, mnie dopadł. Pocieszam sie, ze rekrutacja się kończy w listopadzie ;)))
A za chwilę do przedszkola a mama….. do pracy. Dzisiaj mam targi językowe pół dnia, a potem do delegacja na spotkania do innego miasta i wrócę, jak Basiulec będzie spał ;((
Z frontu harówy pozdrawia komanczera
Anka i Basiulec
7 odpowiedzi na pytanie: komanczowy kierat
Re: komanczowy kierat
proza zycia, niestety :(( na szczescie Basiula ma kochajacych dziadkow 🙂
a nie myslisz kochana o jakims wypadzie do W-wy? juz sie pomiescimy 🙂
steskniona jestem…
Ewa i Krzyś
Re: komanczowy kierat
oj Aneczko sił życzę
dół przejdzie jak odpoczniesz
znam te klimaty doskonale
a twoja harówka chociaz finansowo opłacalna?
ja zmienilam prace, uwolnilam sie od B…, zarabiam wiecej i czas dla dzieci tez mam. Wszyscy na tym skorzystali.
Buźka dla Was.
Ania i + KTOŚ
Re: komanczowy kierat
Witamy w klubie kobiet pracujących. Szczerze powiem – podziwiam. Ja nie wytrzymywałam 13-14 godzinnego dnia pracy i tak jak Kruszyna, zmieniłam pracę. Obecnie także pracuję nad lepszą organizacją mojego czasu pracy co baardzo ułatwiło mi życie.
GOHA i Dareczek (02.04.03)
Re: komanczowy kierat
Ja wróciłam do roboty po 2 mies. od porodu… Na dwa dni w tyg. ale jednak. Wyrodna matka ze mnie;)
Jeremi i Matyś
Re: komanczowy kierat
Komanczera, babo jedna, a kto tu miał się oszczędzać i o zdrowie dbać??!! Do raportu!
Cait + Alka (15 I 2003) + Olaf (06 XII 2006)
Re: komanczowy kierat
Również witam i pozdrawiam z kieratu… Mnie nie ma po 10 godzin dziennie i tez się dołuję bo potem mam ochotę zalec na kanapie z gazetką a dziecie domaga się kontaktu… Staram się na maxa wykorzystywać weekendy:)
Aga i Ada 4 latka
Re: komanczowy kierat
mam identyczna sytuacje tylko ze u mnie kierat skonczy sie w wakacje. teraz ped, ped, ped… ale wydatki sa takie ze nie moge z niczego rezygnowac, mamy dom do wykonczenie i nie chcemy brac kredytu wiec pracuje jak szalona. pocieszam sie ze przeprowadzka na lato wiec bedzie lzej 🙂
zycze sily !!!
MOJ MAJUTEK
Znasz odpowiedź na pytanie: komanczowy kierat