Moje dziecko uwielbia sie bawić moją komórka, daje mu ją czasami, Dawid włącza melodyjkę, przystawia do uszka itp… Jak powszechnie wiadomo komórki są szkodliwe – promieniowanie itp. Zastanawiam sie jednak czy tylko wówczas jak przez nią z kimś rozmawiamy czy również jak nie jest prowadzona rozmowa tylko np. jak gra melodyjka…
Mówiąc wprost – czy nie zaszkodzi dziecku zabawa komórką?
16 odpowiedzi na pytanie: Komórka-szkodliwa?
Re: Komórka-szkodliwa?
Mi się wydaje, że te promieniowanie jest ciągle, nawet jak nic nie gra.
Ale myślę że kilka spotkań z komórką nie powinno dziecku zaszkodzić. Oliwia też się czasem bawi.
tickerfactory.com/ezt/d/2;10722;105/st/20040216/n/Oliwcia/dt/5/k/f397/age.png/images/obrazek.gif[/img]
Re: Komórka-szkodliwa?
kazdy właczony telefon komórkowy promieniuje podtrzymując połaczenie z siecią – raz na jakiś czas wysyla sygnal do BTSa.
Czy szkodzi? nie wiem – nie ma badan jednoznacznie mówiących że komórka szkodzi.
Re: Komórka-szkodliwa?
Kilka lat temu kończyłam studia i na seminariach z medycyny
lekarz wykładowca właśnie poruszył problem i wręcz darł się o szkodliwości gdzie o ile pamietam zbyt duże pole magnetyczne w trakcie rozmowy źle wpływa na komórki mózgowe i może wywołać nowotwór. Kiedyś w telewizji któraś z firm telefonów mówiła że nowe aparaty już nie są tak szkodliwe że pracują nad tym problemem. Prawdę chyba bedzie znał kto zaprojektował dany model i wie jakie sa dokładne parametry. A dziecku lepiej ograniczać.
Re: Komórka-szkodliwa?
Czy szkodzi czy nie tego nie wiem słyszałam ze tak……..
wiem tylko jedno moją Kami ciągnie oj ciągnie do komórki więc ograniczam
Re: Komórka-szkodliwa?
hmm…
w momencie kiedy telefon zaczyna dzwonic – czyli na kilka sekund przed rozbrzmieniem dzwonka (lub w chwili takiej brzeczacej ciszy przed sygnalem piiiiib jak czekamy az ktos odbierze) telefon laczy sie cala mocą ze stacją bazową – następnie w momencie ustanowienia i ustabilizowania połączenia schodzi do narmalnego poziomu pracy takiego jak w spoczynku – telefon komórkowy nie działa podaczas rozmowy z jednakową mocą – w momencie kiedy jedziemy samochodem wzmacnia sygnał w miare oddalanie sie od stacji bazowej aż do maksymalnego sygnału w momencie zmiany stacji – czyli wtedy kiedy “przepina sie” ze stacji ktorej uzywał na najbliższą.
Nie mówie że telefon nie jest rakotwórczy – mówie że nia ma badań jednoznacznie potwierdzajacych te teze. A nie ma ich bo telefonów używamy raptem od 20 lat (w polsce od 13lat) a w tym czasi etechnika nico poszła na przód. I o ile jakiekolwiek badania pójdą krok na przód np. nad rakotwórczym działaniem telefonów pracujących w systemie analogowym na częstotliwości 450mHz to sie okazuje ze można je o kant dupy potłuc, boi świat już odszedł od tej technologii i przeszedł na GSM/DCS czyli 900/1800 mHZ – a właśnie jest w fazie 2,5G czyli EDGE jako wstęp do znanego już UMTS.
Telefony do każdej z technologii są inaczej zbudowane, bo innych rzeczy sie od nich wymaga.
Ale popadajac w paranoje powinniśmy stwierdzić że TV promieniuje, kuchenka mikrofalowa bije wszystko na głowe, chodzisz po ulicy gdzie ciągle jesteś w zasięgu jakiejś stacji bazowej telefonii komórkowej, WI-Fi czy Tetra – wiec telefon komórkowy sam w sonie jest złem najmniejszym. Zwłaszcza w okresie standby.
Re: Komórka-szkodliwa?
Komórki szkodliwe??? Rakowe chyba…
Kolejny mit, rozpowszechniany nie wiadomo w jakim celu. Robiono kiedyś badania, które owszem, potwierdziły szkodliwość telefonów komórkowych, ale tylko w przypadku wielominutowych rozmów (np. moja małżonka z mamusią, pół godziny dziennie – ujemny wływ zaiste, daje się zaobserwować 🙂 )
A tak serio – w stanie spoczynku telefon co jakiś czas nadaje jakoweś słabiutkie sygnały, co absolutnie nie powinno szkodzić komukolwiek, natomiast moc sygnału w trakcie gadania zależy np. od odległości do nadajnika – jeśli na wyświetlaczu poziom zasięgu jest max., to aparat nadaje z małą mocą, bo to wystarcza, natomiast przy kiepsim zasięgu aparat nadaje pełną mocą.
Był też gdzieś artykuł, w którym porównywano pozim emisji w zależności od konstrukcji antenki, i okazuje się, że telefony z antenką potrzebowały mniejszej mocy, co by osiągnąć ten sam efekt jak telefony bez antenki. Było również zestawienie modeli telefonów oraz wykresy propagacji mikrofal dokoła aparatu, oczywiście najlepiej, jeśli telefon emituje mało w kierunku głowy.
Nie mniej jednak, ogólny wniosek z tego był taki, że tylko osobnicy wiszący godzinami ze słuchawką przy uchu powinni czuć się zaniepokojeni. Najlepszą radą na to jest zestaw słuchawkowy :))
A mój Misiak, odkąd jeden telefon zeżarł (wygryzł klawisze…), w drugim wyrwal zębami manipulatorek, ma swój własny telefon – zabawkę, oraz stary, zniszczony “oryginał”. Naszymi bawi się tylko w naszej obecności :))
W kwestii prowmieniowania jeszcze – jedynym w zasadzie negatywnym wpływem mikrofal na komórki (te żywe) jest ich rozgrzewanie (patrz mikrofalówka). Moc jednak jest na tyle mała, że naprawdę, żeby rozgrzać cokolwiek powyżek tych 40 stopni trzeba by się nieźle nabiedzić… Nie wiadomo też, czy czerwone ucho to z przegrzania mikrofalami czy po prostu od samego aparatu odparzone 🙂
Re: Komórka-szkodliwa?
Hmmm… nie mam o czym pisać, bo już wszystko napisałaś. Chciałam tylko powiedzieć, że całkowicie się zgadzam. I na dodatek jestem pod wrażeniem, pracowałam w firmie telekomunikacyjnej i też wiem co to jest BTS 🙂
Elzi i po prostu Michał 25.02.2003
Re: Komórka-szkodliwa?
No to w normie w sumie, bo ja nie pracowałam i nie wiem 😉
Mateuszek (2 lata)
Re: Komórka-szkodliwa?
Tato_Marcinie, czerwone uszy jak wiadomo (potwierdzają to wieloletnie badania) są po prostu oznaką tego, że ktoś o nas własnie intensywnie plotkuje 😉
Mateuszek (2 lata)
Re: Komórka-szkodliwa?
we szystkich periodykach telekomunikacyjnych był takowy zamieszczany nawet dość regularnie na przełomie lat 2000/2003 🙂
A zestaw słuchawkowy przejmuje na siebie role anteny – tak jak słuchaki do radia przenośnego a’la walkman.
I tylko zestaw słuchawkowy.
Swojego czasu zamieściłam serie artykułów w swojej gazecie o używaniu telefonu komórkowego przez osoby słabosłyszace i niesłyszace i chyba oni właśnie najdokładniej opisali jak sieje telefon ze zwzględu na “dobry materiał badawczy” jakim są zestawy wzmacniające słuch. Z samego sposobu używania i wybieranego przez nich modelu to widać.
Chyba odgrzebie i zamieszcze – raz na zawsze skończą sie dywagacje o rakotwórczym działaniu i promieniowaniu śmiertelnym.
Re: Komórka-szkodliwa?
w której? i co to jest BTS?
Re: Komórka-szkodliwa?
Hmmmm… powyżej pisałaś o BTS-ach…..
A już się ucieszyłam;)
Elzi i po prostu Michał 25.02.2003
Re: Komórka-szkodliwa?
o BTS’ach, o BTS – sprawdzam wiedze 🙂
u ktorego operatowra pracowałaś?
mama i córka (03.10.2004)
Re: Komórka-szkodliwa?
W zasadzie u dostawcy sprzętu, ale też było fajnie… 🙂
A ty skąd masz taką specjalistyczną wiedzę?
Elzi i po prostu Michał 25.02.2003
Re: Komórka-szkodliwa?
No jak jeże… jak jeże… 😉
Mateuszek (2 lata)
Re: Komórka-szkodliwa?
Przy tym całym szumie elektromagnetycznym, który nas otacza komórka to tylko detal. Sam pracuję dla operatora komórkowego. Na szkoleniu z wpływu pola elektromagnetycznego na organizm ludzki nie dostałem jednoznacznej odpowiedzi czy to szkodzi. Politechniczny doktor powiedział tylko, że nie ma jednoznacznych wyników badań na ten temat, ale lepiej unikać.
Weronika swego czasu często bawiła się moją komórką i z doświadczenia powiem, że te spotkania były bardziej destrukcyjne dla samej komórki. Zwracałem tylko uwagę, żeby antenki nie wkładała sobie do buzi.
Pozdrawiam
Mąż Lunei (męski punkt widzenia) Tata Weroniki (24.09.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Komórka-szkodliwa?