Ech… Abstrahując od tego, że to sprawy wiary i ducha…
Mam pytanie natury finansowej.
W jednym przypadku jestem chrzestną i tu chciałabym uniknąć dawania pieniędzy bo wiem, że nie zostaną zagospodarowane na dobro dziecka. Spawa rodzinnie mocno skomplikowana. Miałam nadzieje, że wypali sprawa z kolonią i chciałam za nią zapłacić, ale sprawy się komplikują i nie wiadomo czy będzie organizowana. Tu wolałabym jakiś prezent…podpowiedzcie prosze co? za ile?
W drugim przypadku nie jestem chrzestną, ale dziecko nam bliskie i często spotykane, aczkolwiek mające w życiu wszystko – tu wchodzą w gre pieniądze, tylko ile?
Bedę wdzięczna, bo nie mam koncepcji. A wydatków na głowie spooooro.
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Komunia?
mi się ogromnie podobają
myślę że pomysł ok
tysiak, a sprawdzisz mi ceny w tym outlecie jak bedziesz? przy okazji…
postaram sie, ale raczej dopiero w przyszlym tygodniu – urzadza Cie to?
tysiak, urządza, dziekuje:)
Re
A jeszcze w kwestii komuni… Dwa lata temu byliśmy na komunii córki mojej bliskiej kuzynki. Dzieciak rozpieszczony, jak dziadowski bicz-zebrała wtedy 2 200 zł+rower+mp3 i takie tam gadżety.. Ale nie to mnie zdrażniło. Otóż na przyjeciu, które odbywało się w knajpie mała wyjęła wszystkie koperty i liczyła kaske przed kamerą!!! Poczułam się wtedy”mega dziwnie”-kompletny brak taktu..
Jak myślicie?
Pozdrawiam,
Trzy lata temu daliśmy chrześnicy męża taki jakby medalion. Zawieszka w kształcie kółeczka (opłatka) na niej jakby odbite (nie wiem jak to wytłumaczyć)zdjęcie chrześnicy w wianuszku (zdjęcie robione wcześniej na moją prośbę), a z tyłu wygrawerowany napis,że to od ojca chrzestnego i data. Zawieszka i łańcuszek złote więc koszt trochę ponad 400 zł. Ale było warto, bo dziewczynka była zachwycona (a zwł. jaj mama;) ). Teraz zawsze na większe uroczystości rodzinne Martyna wkłada ten medalionik. Za rok mamy komunię mojej chrześnicy i jaj dam to samo. Naprawdę polecam
taaa moze 3 lata temu tyle kosztowalo, ale teraz zloto straszni eposzlo w gore!
400zl to kosztuje sam lancuszek (jeden z najtanszych jakie mi Pani w sklepie pokazala), medaliki z Matka Boska wszystkie ponad 200zl!
malutkie kolczyki – wkrety za 200 baaardzo trudno znalezc, cokolwiek co mi sie podobalo koszt byl od 280 w gore
wiec dalej robi sie z tego “droga” imprezka – ja mam do wydania 500zl i naprawde trudno byloby skompletowac lancuszek + bozie w tej cenie!
zenada!!!
no, ale gdzie byli rodzice?
Też jestem przeciwniczką dawania pieniędzy na Komunię( no chyba, że dziecko świadomie na coś zbiera).
Ja tez tak mam, przeciez jak ktoś mnie zaprasza na wesele to chyba nie dla kasy. Trudno, nie zarabiam milionów i nie będę się na siłę starała czegoś udowodnić. Daję tyle, na ile mogę sobie w danej chwili pozwolić.
Pamiętamy, pamiętamy. A jaki człowiek był zadowolony z takiego zestawu. Szkoda, że dziś przy tym sakramencie większą uwagę zwraca się na prezenty, niż na fakt tego co się “dzieje”.
No taki medalion to tez fajny pomysł, albo pierścionek( sama mam taki od Komunii i w swoim czasie dostanie go moja córka) czy wspomniane już kolczyki. Ja kiedyś też załatwiłam specjalne imienne błogosławieństwo od Ojca Świętego i dziecko zachwycone było z tego najbardziej.
Jak to gdzie- przed kamerą 😉
a ja znam kręgi gdzie jest ogólnie przyjęty zwyczaj publicznego (no, może nie przed kamerą 😉 ) otwierania kopert i oznajmiania od kogo i ile się dostało…..
to dopiero masakra
nawet nie próbuję sobie wyobrazić co w takiej chwili czują osoby których akurat w tym momencie nie było stać na wiele….
rok temu mialam podobny problem i ktos mi podrzucil pomysl z zafundowaniem dziecku (i rodzicom) sesji zdjeciowej – takiej super ekstra fajnej – pamiatka niesamowita – bardzo sie podobalo….
Właśnie miałam pisać, że złoto strasznie zdrożało.
Ja miałam w zeszłym roku ślub brata. Dostał od nas 1000 zł, ale wtedy było nas na to stać. Teraz jest gorzej. I napewno bym nie mogła mu dać takiej kwoty. Zwłaszcza, że na wesele trzeba kupić ubranie, czasem daleko pojechać.
Ja na swój ślub dostałam bardzo dużo prezentów. W większości mam je do dziś i bardzo mi się podobają. Z tego co wiem to moi chrześni i inne osoby z rodziny się umówiły co nam kupić, żeby nic się nie powtórzyło. Fajne to było bo po weselu mieliśmy całą masę użytecznych rzeczy.
Filiżanki są śliczne, ale to prawda, że nie każdy może znać ich wartość. Ja bym była zachwycona takim prezentem.
Ciekawa jestem jak będzie na komunii Patryka. My zaprosiliśmy tylko najbliższą rodzinę jakieś 12 osób. Dziadków, rodziców naszych rodzeństwo=chrzestni. Jak słucham na ile osób robią przyjęcia rodzice Patryka kolegów z klasy to oczy mi z orbit wychodzą. Jedni zapraszają nawet sąsiadów.
Pat marzy o playstation. Po komuni sobie ma zamiar kupić. Jeśli nie starczy mu pieniędzy dołożymy mu. Zresztą ma już jakieś swoje oszczędności.
Oprócz tego ma dostać encyklopedię i łańcuszek.
dziewczyny znalazłam jeszcze takie filizanki. kiedyś kupilismy je za granica dla znajomych i sa przepiekne. niestety czekam na odpowiedz czy sklep internetowy z niemiec wysle mi je do PL.
te filiżanki są z zamszem – można je myć w zmywarce…
są w innych kolorach jeszcze.
koszt jednej w zaleznosci od sklepu 24-33euro.
Ładne, ale tamte bardziej mi się podobają.
mi też
Podpisuję się
Znasz odpowiedź na pytanie: Komunia?