Zauważyłam,że syn ma problemy ze skupieniem uwagi na czymś przez dłuższą chwilę,nie potrafi się skupić na czymś co próbuje mu wytłumaczyć np.zgięcie kartki,pokazaniem jak pociągnąć sznurówkę w bucie by się odwiązała,czy pociągnięcie zamka w kurtce by ją rozpiąć..takie banały któe dziecko w wieku moejgo syna by potrafiło wykonać.Ogólnie jak mówię do niego to nie patrzy na mnie,nawet jak o to proszę,chyba że ryczy to wtedy ryczy mi prosto w twarz jakby chciał coś osiągnąć/wymusić
Jak chcę mu pokazać jak narysować kreskę, zabiera mi wszystkie kredki z rąk i nie chce współpracować.
Kupiłam wiele książeczek bo akurat niedawno w biedronce były fajne książeczki z obrazkami-po 1 na stronie,myślałam że chociaż to na chwilę skupi jego uwagę i będzie mu łatwiej,ale niestety nie.Gdy przewracam storny i mówię co na każdej jest itd.to mi zabiera książkę i kartkuje ksiażkę i pokazuje palcem i mówi po swojemu.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: koncentracja/skupianie uwagi jak wspomóc
Wiesz z tego co pisalas nie ma nic typowo niepokojacego ale my mozemy “zgadywac” iz rozwija sie prawidlowo na podstawie tego co piszesz czyli jakichs “marnych” informacji. Ty widzisz dziecko na codzien i jezeli intuicja Ci podpowiada że jest coś nie tak wybierz sie do psychologa. Sama npisalam Ci ze moj dwulatek również nie skupia uwagi itp… no a my mamy pierwsza taka wizyte za soba, kolejna przed nami 😉 Tylko że nie ze względu na nie skupianie uwagi a przez caloksztalt. Mnie bardziej niepokoi brak “kontaktu” tj iz moj syn jest zbyt duzym indywidualista. Na spacerach moge go namawiac zebysmy gdzie poszli “przekupując” zobaczeniem kotka, pieska, ciastkiem ze sklepu itd a on ma to gdzies. Jak cos sobie ubzdura (wchodzenie po schodach w gore i w dol, ogladanie samochodow na parkingu, przekladanie kamykow…itd) nie ma na niego mocnych Wpada w szal jak go zabieram i wyglada to jakby sie wtedy wylaczal i nic do iego nie docieralo Do tego walenie glowa z nerwow i bezradnosci, nie respektowanie zadnych zakazow. Jest zupelnie nieobliczalny, wchodzi wszedzie, robi co chce, wyrywa siostrze wlosy, kroi pomidory, chce mieszac w garnkach, wspina sie po parapetach, zneca sie psychicznie i fizycznie nad psem…..itd i pewnie ciezko w to uwierzyc ale jest bardzo pogodnym i wesolym chlopcem Ja sie “smieje” ze dotychczas myslalam ze dobrze corke wychowalam bo jest grzeczna a teraz widze ze ona sie juz taka urodzila a ja jej tylko nie zepsulam z Oskarem bedzie trzeba wszystko wypracowac 😉 Przy nim najlepsza metoda jest ignorowanie. Jak sie zwraca mu uwage ze nie wolno to tym bardziej bedzie to robic i o ile w domu np gryzienia ignorowaniem go oduczylismy to w piaskownicy nie namowie tlumu kilkulatkow aby ignorowaly to ze ich sypie to wtedy przestanie tak robic
Ja kiedys obwialam sie czy maly nie ma autyzmu, teraz mysle o ADHD wiec wybralam sie do psychologa ( poki co na podstawie mojego opisu jego “nawykow” powiedziala ze mam z nim przchodzic wiec chyba nie jest to tylko moja wyobraznia… :/ )
Wsadź młodego na wczesne wspomaganie rozwoju – opinie uzyskasz w poradni psychol-pedagogicznej
Plus pewnie terapia integracji sensorycznej
I zdecydowanie neurologa dobrego bym polecała
byłam zasięgnąć porady innego psychologa i dowiedziałam się to samo co za pierwszym razem,ale opinia była bardziej konkretna,teraz już wiem z czym walczymy,tak jak piszesz terapia integracji sensorycznej będzie,obie panie stwierdziły że jest problem ze skupieniem uwagi,narazie mam postępować z dzieckiem jak postępuje,bo i o tym rozmawiałyśmy,kolejnym czynem ma być pozbycie się nadmiaru zabawek,który powoduje “haos” w głowie dziecka,bo przy jednej zabawce jeszcze potrafi się skupić a przy wielu to już sam nie wie za co się zabrać,do tego polecono mi kłaść go na popołudniowe drzemki z czym będzie problem
Dzisiaj wieczorem oglądaliśmy książkę, zainteresował się nią bo akurat była nowa i jej nie widział,tak się skupił że pokazywał ptaszki,konia,krowę… Nawet gdzie dziewczynka w książce ma oczy,uszy,nos… A tak gdy mu pokazywałam wcześniej był problem z zainteresowaniem.
Staram się oddzielnie robić wszystko,jest czas na bajkę,jest czas na zabawę np.klockami podczas której nie ma włączonego tv,nie ma muzyki…może w ten sposób to jakoś się poprawi.I obie panie powiedziały,że syn jest bardzo zaborczy.
Z neurologiem się mam wstrzymać narazie do momentu gdy pójdę do poradni rehab w sprawie tej terapi SI,mam obecnie pójść jeszcze do logopedy,wspomniano o laryngologu,ale syn doskonale słyszy co widać po jego zachowaniu…więc z tego mam zrezygnować,a żedo neurologa terminy mogą być dalekie to możego już zapiszę.
Ja myślałam,że syn nie rozumie dlatego nie skupia się na tym co do niego mówię,ale jak się okazało jak chce to słyszy,bo gdy zainteresował się czymś to i nawet potrafił powtarzać dźwięki zwierząt.
Znasz odpowiedź na pytanie: koncentracja/skupianie uwagi jak wspomóc