Konczymy powoli karmienie:(.Schudnę, czy przytyję?

1. pyza76 Dodane ponad rok temu,

   Re: Konczymy powoli karmienie:(. Schudnę, czy przyt

   oj, no to mnie nie pocieszyłaś 🙁 po Tytku wzięłam się za siebie i wróciłam do moich 70kg ( wiem, ze to żadna rewelacja :D), więc teraz przy Celince nawet sienie stresowałam, ale twoje doświadczenia trochę mnie zmroziły….KOniec ze słodyczami i dużymi porcjami! Mam zamiar jeszcze trochę pokarmić, ale nie chcę już tyć!!!

   Ania, Tytus (21.08.2001) i Celinka (19.10.2004)

   Odpowiedz
2. evaikasper Dodane ponad rok temu,

   Re: Konczymy powoli karmienie:(. Schudnę, czy przytyję?

   :-)..ja przytylam,a to dlatego ze zaczelam jesc to co uwielbialam przed ciaza,a nie co bylo zdrowe dla malego podczas karmienia, pizza i rozne okropne cudenka za ktorymi tak tesknilam a nie moglam..
   pozdrawiam
   Eva

   Odpowiedz
3. aginkax Dodane ponad rok temu,

   Re: Konczymy powoli karmienie:(. Schudnę, czy przyt

   dokładnie miałam takie samo podejście – zero stresu, no bo przecież przy karmieniu schudnę. 7 miesięcy minęło a tu nic. Myślę sobie – koniec dobrego i jakoś zaczęłam ostre ćwiczonka tak na Wielkanoc zeszłego roku i do wakacji pozbyłam się prawie 10 kg. Mogę udostępnić zdesperowanym zestawik ćwiczonek. Działają na pewno pod warunkiem, że się ćwiczy uczciwie (ja na początku przeznaczałam na to 1,5-2 godzin dziennie). Jeśli chodzi o dietę, to jak karmiłam Młodego, jadłam normalnie a on wszystko tolerował. Potem jedynie ograniczyłam w sumie drobiazgi – maślaną bułkę na drugie śniadanie czy też bardziej kaloryczne łakocie. I już. Ale będzie dobrze. Powodzenia.

   Pozdrawki

   Aga

   

   Odpowiedz
4. kaszanna Dodane ponad rok temu,

   Re: Konczymy powoli karmienie:(. Schudnę, czy przytyję?

   Ja na razie stoję w miejscu. Nie karmię już 2 miesiące. A chęć przytycia była głównym powodem odstawienia Gaby 🙁 A tu nic.

   Kaszanna i Gabrysia (13.01.04)
   

   Odpowiedz
5. karolka Dodane ponad rok temu,

   Re: Konczymy powoli karmienie:(. Schudnę, czy przytyję?

   Och, jak ja chciałabym mieć taki problem;-( Ja skończyłam definitywnie karmienie na jesieni, a między wiosną a zima przybyło mnie 6 kg! Teraz tylko się pocieszam, że jakoś mniej mi przybywa niż w poprzedniej ciązy…

   Karolka, Iza01.08.03,

   Odpowiedz
6. monikawojcik Dodane ponad rok temu,

   Re: Konczymy powoli karmienie:(. Schudnę, czy przyt

   Kochana aginkax

   ja mam do zrzucenia jakieś 15 kg, jestem 2 tygodnie po cesarce i na razie boję się forsować ale muszę zacząć myśleć o shudnięciu. przed ciążą ważyłam 75 kg przy 173 cm wzrostu – dużo, pod koniec ciąży 93 kg, teraz – czyli 2 tyg po rozwiązaniu 81 kg, trochę karmię piersią ale głównie butelką, bo mała nauczyła się wygody jeszcze w szpitalu i nie chce się wysilać. Jeżeli mogłabyś przesłać mi zestaw ćwiczeń będę wdzięczna. Pozdrawiam Monika
   mój adres: [email][email protected][/email]

   monika i Natalka

   Odpowiedz
7. koyaga Dodane ponad rok temu,

   Re: Konczymy powoli karmienie:(. Schudnę, czy przytyję?

   U nas to samo. Identycznie. W nocy ssie chwilkę i odwraca się na drugi bok, smok już dawno kurz zbiera gdziś w szpargałach, butla beee…

   Aga i

   Odpowiedz
8. chilli Dodane ponad rok temu,

   Re: Konczymy powoli karmienie:(. Schudnę, czy przyt

   Ty akurat na forsowniejsze żwiczenia będziesz muaiała poczekać jeszcze jakieś 5,5 miesiaća. Pkomyśł raczej jak wykorzystać macierzyński na długie spacer z wózkiem – nawet szybkim marszowym krokiem.
   CC ma swoje wady…

   A co do kramienia tylko piersią – to niejedna mama tutaj przewalczyła butelkę i karmi tylką piersią. Kwestia chcenia i stopnie desperacji.

   Odpowiedz
9. aginkax Dodane ponad rok temu,

   Re: Konczymy powoli karmienie:(. Schudnę, czy przyt

   Szpilka ma rację, po cesarce jeszcze sobie trochę odpocznij no i 2 tygodnie to jeszcze niewiele aby mówić o wadze. Staraj się karmić piersią mimo wszystko. To naprawde świetna sprawa i pomoże Ci wrócić do formy jakby na to nie patrzeć. Poprzez karmienie szybciej zwija się macica. Poza tym jak już się wdrożycie 🙂 to będzie Wam to sprawiało mnóstwo przyjemności. I nie stresuj się za bardzo. Waga stabilizuje się po ok. 2-3 miesiącach. Pewnie jeszcze się zdziwisz. Ale dobrze, że myślisz na zapas, bo ćwiczenia same w sobie świetnie działają na dobre samopoczucie, poprawią Twoją kondycję i wzmocnią mięśnie – a to, wierz mi, bardzo Ci się przyda. No i jeszcze, co jest istotne – im wcześniej zaczniesz ćwiczyć (nawet spokojnie i niezbyt forsownie) tym lepiej, bo wszystkie mięśnie szybciej nabiorą sprężystości a poza tym co jest szczególnie istotne, Twój organizm ciągle jeszcze pracuje na podwójnych obrotach (miał w końcu 2 osoby do nie dawna na utrzymaniu) więc i Twoja wydolność jest dużo większa 🙂 Będzie dobrze. Resztę dopiszę w mailu. Pozdrawiam.
   Aga

   

   Odpowiedz
10. bombelek Dodane ponad rok temu,

    Re: Konczymy powoli karmienie:(. Schudnę, czy przyt

    nie powinnaś się forsować do 6 miesięcy po cc (chociaż skóra się wygoiła to cięcie macicy goi się dłużej). Jestem już prawie 3 i pół miesiąca po cc i teraz mam zamiar zapisać się na aerobik wodny (to najmniej forsowna aktywność jaka przychodzi mi do głowy). Niestety z powodu braku ćwiczeń i nadmiaru kg wysiada mi kręgosłup :(. Życzę cierpliwości.

    

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2

Znasz odpowiedź na pytanie: Konczymy powoli karmienie:(.Schudnę, czy przytyję?