Z przykrością stwierdzam, że u nas znowu sie zaczęło.
Przez dwa miesiące nie widziałam ani jednego gila z nosna, nie słyszałam ani jednego kaszlnięcia. Myślałam, że pobyt nad morzem i RIBOMUNYL zdziałały cuda, ale nie 🙁
Wczoraj Smyk zaczął posmarkiwać a dziś rano już pokaszliwał 🙁 mam nadzieję, że przepędzimy tę infekcję precz…
Przeraża mnie wizja usuwania migdała… jesteśmy zapisani na zabieg na październik 🙁 przed nami jeszcze dwie konsultacje laryngologiczne.
JUż nie wiem, co robić, co podawać aby go uodpornić.
Majka i Smyk 08.10.2003
31 odpowiedzi na pytanie: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar :(
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar 🙁
u nas to samo katar i kaszel juz od paru dni
– wczoraj Adrianek sam chyba sie podcieral po kupce no i efektem majtki pobrudzone, no nie wiem albo popuscil – hmmm juz pisalam jak to ciezko ustalic, bo jak odbieram dzieci to sa inne opiekunki nie bedace z dziecmi w ciagu dnia
– posikane majtki – nie to ze nie zadazyl czy nie powiedzial ale podczas sikania na sedesie – dobrze ze go pzrebraly, no ale nie w spodnie ktore byly w szafce jako zapasowe, tylko przebraly go w spodnie na dwor
zaczynam przyspieszony kurs samodzielnosci bo liczyc na panie w przdszkolu to chyba nie warto
no nie wiem a moze jakis system karteczek do Pani typu gdzie i jakie ubranko zapasowe, co maja zalozyc dziecku na dworek itp
Agniesia ’02 +Adrianek ’04
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar 🙁
u nas całe szczęście z tym nie ma problemu. Smyka odbieram tak jak go zostawiłam, gatki czyste, pupa czysta i mówi, że pani pomaga. Także do spraw toalety nie mam zastrzeżeń, pani zawsze skrupulatnie zapisuje jak dzieci jedzą, noi wiem wszystko, jestem zadowolona.
Tylko nie wiem już jak walczyć z tymi infekcjami 🙁
przez wakacje był spokój, a teraz znowu 🙁
Majka i Smyk 08.10.2003
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar :
Nasz katar dziś nieznaczny.
Kuracja wieczorna i nasmarowanie na noc pomogły i Zuzia w świetnym nastroju powędrowała do przedszkola.
W szatni mówiłą, że woli iść do domu, ale na wieść, że jutro sobota i dwa dni odpoczynku od przedszkola i wyjazd do babci i do przedszkola dopiero w poniedziałek – na buziaku uśmiech 🙂
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar :
ja nie wiem jakie u Smyka dziś nastroje, bo do rpzedszkola prowadzi go babcia. Ciekawa jestem w jakim stanie go odbiorę, czy z gilem po pas czy nie. Wczoraj buziak był czysty jak łza. Pani jeszcze przed wyjściem pięknie wytarła mu nosek 🙂
Majka i Smyk 08.10.2003
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar 🙁
Zuzia dwa dni w przedszkolu i już katar. Ale my od alergicznego kataru nie odpoczęliśmy w wakacje. Niestety ten jest infekcyjny, ale typowy dla alergicznej Zuzi. Nic cieknącego tylko od razu gęsta wydzielina.
Izka i Zuzia 4 latka
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar 🙁
my odpoczęliśmy, nie wiem czy za sprawą FLIXONASE, RIBOMUNYLU, czy zmiany klimatu, może Smyk ma alergię na przedszkole? :))
Majka i Smyk 08.10.2003
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar :
wyluzowac trzeba bo i tak nic nie wskorasz
katary beda sie zdarzac pewnie nawet jak usuniesz migdal
i nie przerazaj sie tym
u nas wyciecie przeszlo bezbolesnie i bezstresowo a od zabiegu w lutym Szymon byl ciagle w przedszkolu – lacznie z wakacjami i nie bral ani razu antybiotyku, chociaz drobne katarki i kaszelki byly – ale u ans mamy jeszcze alergiczne podloze tych atrakcji
uodparnialam broncho-vaxomem (3 dawki co miesiac po zabiegu i 1 przypominajaca w sierpniu)
powodzenia
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar :
u nas też jest alergia, tylko nie wiadomo jeszcze na co?
w grudniu będziemy testować.
pozdrawiam 🙂
Majka i Smyk 08.10.2003
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar 🙁
Zu na wziewach jest cały czas, raz jest lepiej raz gorzej, zleży co w powietrzu wisi
Izka i Zuzia 4 latka
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar 🙁
Wiktor katar miał na początku tygodnia, ale zaraził się ode mnie, nie w przedszkolu. I ten nasz katar wyjątkowo szybko minął.
Za to wczoraj się czymś zatruł (pewnie w przedszkolu, bo poza nim prawie nic nie jadł, a jeśli już to to samo, co my). Całą noc wymiotował i jęczał, że brzuszek boli… Wobec tego przedłużylismy sobie weekend i dzisiaj przedszkola nie było.
Kra+Wiktorek(2l 9m)+Marcelek(13m)
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar :
U nas też katar. Kurcze… przedszkole.
+ Mr. Bean (ok. 10 grudnia 2006)
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar 🙁
Widze że u większości katar. U nas też, od rana zapchany nos i błyszczące sie oczy gorączki nie ma ( tylko 37 wiec pestka).
No i siedzielismy w domu :((
Dobrze że to piątek.
Czyżby przedszkole??? – od roku (!!) nie chorowała.
Ola, Asia (prawie 4 lata) + Filip (18.10.2006)
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar 🙁
U nas katar od tygodnia. Myślę że to w zwiążku ze zmianą pogody. No po prostu zimno się zrobiło z dnia na dzień więc o katar nie trudno.
Sam katar to pestka i nie wyrokowałabym o wycinaniu migdałka, bedzie dobrze !
Basia, Jagoda 3l i chybasynek (36 tydzien)
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar 🙁
migdałek idzie do wycięcia nie tylko z powodu katarku – Smyk ma objawy niedosłuchu przez te czeste infekcje.
Dzis juz kaszle 🙁
Majka i Smyk 08.10.2003
U nas tez katar…….
ale nie narzekam………bo wszystkie dzieci w przedskzolu są już chore…………
Julka i mój trzylatek
Re: U nas tez katar…….
czesc Pluto
czekalam na Ciebie!
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar 🙁
NIeciekawie to czytać, ze tyle innych dzieci już się zaziębiło, choc z jednej strony pocieszające, ze nie jestesmy jedyni.
Laura wczoraj wieczorem gorączka 39 stopni, dziś rano juz katar i marudzenie chorobwe na całego. RATUNKU!!! A my za 4 dni wyjeżdżamy na wakacje za granicę. Dziewczyny, co robić, co podać, zeby choroba się nie rozwineła??? Ja już jestem spanikowana!!
Iwcia i kwietniaki
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar :
Figa, co podałaś Ptysi na noc?? Jak się szybko ratować domowymi sposobami?? Ja panikuję, bo Laura miała wczoraj 39 stopni gorączki i dziś już katar, a my za 4 dni wyjeżdżamy na wakacje za granicę. Ehh, pieprzone przedszkole!!
Iwcia i kwietniaki
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar :
Wysmarowałam pulmexem, dałam ceruvit w syropie (bardzo smaczny) i pyrosal (bardzo niesmaczny).
Pod bluzkę od piżamy koszulkę z krótkim rękawem i skarpetki na nogi 🙂
Ptyśka jednak nadal ma katar (ale z nosa nie cieknie), ale czuje się świetnie, bryka jak zwykle więc mam nadzieję, że na katarze się skończy. Czego i Wam życzę 🙂
Re: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar :
I przypomniałam sobie właśnie (i super, bo zapodam Ptyśce) że w mojej rodzinie sprawdza się podawanie wywaru z owoców czarnego bzu.
Średnio smaczne, ale działa 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Koniec pierwszego tyg. w przedszkolu – katar :(