koniec problemów z kupką???

kupiłam siemie
kupiłam śliwki gerbera

siemie mały zjadł z zupka raz, a na drugi raz juz pluł – zorientował się chyba ze cos nie tak, hehe

teraz daje mu odrobinke, na czubek łyżeczki do kaszki wieczorem, bo wtedy jest juz na tyle zaspany że da sie oszukać
dzis dałam te śliwki z gerbera

no i jaka piekną kupe zrobił, ogladałam ją jak by to było jakies cudo (Wy tez tak macie z tym ogladaniem kupek??)

ciekawe co bedzie jutro, dostał dzis znowu swoje siemie, a jutro znowu dostanie sliwki
mam nadzieje że tym sposobem (na deser śliwki, do kaszki siemie) problem zostanie rozwiązny

oby mu sie nic po tych sliwkach nie stało, bo one od 7 m-ca, a nam jeszcze barkuje 2 tygodnie

20 odpowiedzi na pytanie: koniec problemów z kupką???

  1. Re: koniec problemów z kupką???

    No to super!
    Rozumiem Cię doskonale – u nas każda kupa to święto 😉
    Oglądamy, omawiamy i traktujemy jak cenne znalezisko archeologiczne 😉
    I jesteśmy dumni z Ptyśkowych kupek

    Ale mały spryciarz z Twojego Wojtusia! Ptyśka wciąga kaszkę z siemieniem dokładnie tak samo, jak bez.

    Beata i Ptysia (30.01.03)

    • Re: koniec problemów z kupką???

      ja sie mu nie dziwie – wyglada toto jak sluz po rozpuszczeniu
      a smak – dla mnie tragedia, fujjjj

      • Re: koniec problemów z kupką???

        Hmmm…. Czyżbyśmy inaczej stosowały to siemię?
        U nas to wygląda jak wióry – ja wsypuję suche siemię do gotowej kaszki i zanim się “ześluzi”- jest już po kaszce 🙂

        Beata i Ptysia (30.01.03)

        • Re: koniec problemów z kupką???

          2 tygodnie, ech nie zartuj 🙂
          to wszystko i tak jest przyblizone, dzieci rozwijaja sie indywidualnie, nie tylko ruchowo, takze ich jelitka sa w roznych stadiach, jak zrobil ladna kupke i sie z niego nie lało – nie masz sie co bac 🙂

          witaj w klubie mam radosnie rzucających sie na kupki i badawczo w nich grzebiących hihi

          • Re: koniec problemów z kupką???

            Dajecie siemie mielone? Czy ziarenka? Parzycie toto, czy jak?

            Kamelia i jej chłopaki

            • Re: koniec problemów z kupką???

              pewnie dajesz kaszke łyżeczką???
              u nas niestety nie przeszło, zjadał 2 łyzeczki i koniec
              on jest raczej niejadkiem, tylko dzięki mojej determinacji tyje bardzo ładnie

              robie więc kaszke rzadką, no i to siemie rozwarstwia mi kaszkę i musze ciągle “wstrząchac” w trakcie jedzenia

              i tak na poczatku leci mu gęściejsze i nawet czasem zatyka smoka, musze wyjmować itd….
              ale jakos zjada

              daje od 4 dni i nie widac by mu szkodziło

              • Re: koniec problemów z kupką???

                Ty zaczełaś podawać kaszke lub kleik ryzowy???
                on zatwardza bardzo kupki

                • Re: koniec problemów z kupką???

                  Mielone 🙂 Nie parzone. Wrzucam do gotowego jedzenia takie suche.
                  Działa R E W E L A C Y J N I E !

                  Beata i Ptysia (30.01.03)

                  • Re: koniec problemów z kupką???

                    wiem

                    boje się tylko dlatego że to jednak nowy posiłek, a W ma ciągle jakieś wysypki na buzi i niewiadomo jak zareaguje

                    • Re: koniec problemów z kupką???

                      mielone o obnizonej zawartosci tłuszczu

                      suche wrzucam do kaszki i szybko do pyszczka

                      • Re: koniec problemów z kupką???

                        Mam nadzieje, ze kupki sie stopniowo uregulują i nie bedziesz musiala podawac sliwki tak czesto, juz teraz moze nie podawaj codziennie… u nas tez byly problemy i przeszly, teraz nie musze podawac specjalnie rozpulchniaczy 😉 mamy nawet cale dni kaszek ryzowych, co kiedys bylo u nas nie do pomyslenia; wiele dzieci po prostu musi przejsc ten etap, zmiany pokarmow to czasami szok dla ich jelitek
                        A wysypki – wiadomo, czym spowodowane?

                        • Re: koniec problemów z kupką???

                          Powiem szeptem – kaszkę daję w butelce. Bo przez sen. Raniutko o 6.00. Inaczej za nic by jej nie zjadła.
                          A problem może rzeczywiście leżeć w gęstości. Ptyśka dostaje dość gęstą kaszkę, przez taki krzyżykowy smoczek.
                          Krzyżyk troszeczkę powiększyłam .
                          No i może tych trocin nie czuje….
                          Wciąż pięknych kup życzymy, bo na kilka dni znikniemy 🙂

                          Beata i Ptysia (30.01.03)

                          • Re: koniec problemów z kupką???

                            niewiadomo

                            niby skaza to miała byc, ale niewiem – chyba nie
                            bo zaczełam jesc mimo wszystko nabiału troche i wysypki sa takie same jak były, a nieraz wogole znikaja
                            wcale nie zalezy to od zjadliwości (hehe) nabiału przeze mnie

                            może jakies inne paskudztwo, np. zbyt wiele chemii w jedzeniu, np. wedliny
                            niewiem
                            reszta ciałka jest rewelacja, puk, puk (odpuku)ję

                            • Re: koniec problemów z kupką???

                              a czemu znikacie???

                              • Re: koniec problemów z kupką???

                                Daję kleik ryżowy, ale pytam tylko z ciekawości. U nas kupka jest 1-3 razy dziennie. Faktem jest, że się męczy przy robieniu jakby miał zatwardzenie… Jest jakby lepiej odkąd odstawiłam banany…

                                Kamelia i jej chłopaki

                                • Re: koniec problemów z kupką???

                                  a to ładnie

                                  u nas niestety po paru dniach kleikowych nastapił chwilowy brak kupek, a potem same bobki

                                  • Re: koniec problemów z kupką???

                                    Ptysia stęskniła się za babcią – ” baba mma” i “baba mma” (tłumaczenie – babci nie ma)
                                    Zabieram więc dziecko, klamoty i jedziemy do babci 🙂
                                    A u babci dostępu do netu niet 🙁

                                    Beata i Ptysia (30.01.03)

                                    • Re: koniec problemów z kupką???

                                      ile wsypujesz do kaszki?
                                      u nas tez problemy z kupką:((

                                      • Re: koniec problemów z kupką???

                                        u nas na razie pomogla woda z suszonych sliwek i odstawilam kleik ryzowy na rzecz kukurydzianego.
                                        Tez tak ogladam kupki ;))), dla niektorych ludzi moze sie to wydawac zboczeniem ;))) ale dla nas… to codzienna radosc ;)))

                                        • Re: koniec problemów z kupką???

                                          Przepraszam, że tak długo nie odpowiadałam – byłyśmy u babci 🙂
                                          Wsypuję jedną miarkę siemienia – taką od mleka Nan.

                                          Beata i Ptysia (30.01.03)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: koniec problemów z kupką???

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general