mam takie pytanie trochę z innej beczki, ale jest to dla mnie bardzo ważne! mam umowę o pracę na czas określony – do końca maja biezącego roku (z 2 tygodniowym okresem wypowiedzenia) i nie chcę już podpisywać drugiej umowy ani przedłużać obecnej ponieważ wygrałam konkurs na inną pracę, którą mam zacząć od 1 lipca. i jeszcze jedna uwaga – zostało mi jeszcze 17 dni urlopu za 2005 rok i 13 dni urlopu za bieżący rok. proszę jeśli orientujęcie się w temacie prawa pracy o odpowiedź czy muszę składać pracodawcy wypowiedzenie czy po prostu koniec umowy to koniec umowy czy w związku z tym tak będzie na świadectwie pracy – że umowa zakończona? oraz jak będzie z moim urlopem – czy przepada, czy pracodawca musi mi za ten urlop zapłacić?
a tak na marginesie to tak strasznie się cieszę z tej nowej pracy, że ho ho!!!
4 odpowiedzi na pytanie: koniec umowy o pracę
Re: koniec umowy o pracę
Gratuluję nowej pracy! Pewnie duuużo radości i trochę strachu jak to będzie.. A będzie dobrze : ) Powodzenia!
Nie musisz składać wypowiedzenia. Umowa rozwiąże się z upływem czasu, na który została zawarta, czyli z dniem 31 maja. Ale powinnaś (tak z grzeczności : ) powiedzieć pracodawcy choć tydzień wcześniej, że nie chcesz przedłużać tej umowy. Będzie mógł rozpocząć poszukiwanie Twojego zastępstwa.. Za cały zaległy urlop pracodawca ma obowiązek wypłacić Ci ekwiwalent pieniężny. A w nowej pracy będziesz miała tyle urlopu ile przypada Ci proporcjonalnie od lipca do grudnia..
Pozdrawiam ciepło. Talka
Re: koniec umowy o pracę
dziękuję piękinie za odpowiedź i oczywiście, że powiem wcześniej – dziś! – (a dopiero wczoraj się dowiedziałam o nowej pracy).
czyli “zaległy urlop” to też urlop za bieżący rok?
Re: koniec umowy o pracę
Tak. Ten z 2005 roku to jasne, wypłacają ile zostało, a ten przysługujący z bieżącego roku liczy się tak: jesli masz wymiar roczny 26 dni, to dzielisz to przez 12 miesięcy i mnożysz przez ilość miesięcy, które przepracujesz u danego pradodawcy, czyli 26/12*5 =11dni -bo zaokrągla się w górę(pisałaś o 13tu, nie wiem dlaczego) i te 11 dni + wszystko z 2005 powinni Ci wypłacić.. Talka
Re: koniec umowy o pracę
dziękuję pięknie
już poinformowałam pracodawcę o moich planach i muszę powiedzieć, że tak miłej reakcji się nie spodziewałam. zawsze jak ktoś odchodził to była jedna wielak awantura dlatego trochę się bałam, a tu ładnie mi podziękowali, że uprzedziłam ich wcześniej, poprosili żebym jeszcze została jak długo się da, zasugerowali, że zapłacą za zaległy urlop i próbowali podwyższyć płace z sugestią czy to nie jest czynnik mojego odejścia – jestem mile zaskoczona, mam tylko nadzieję, że tak będzie do końca…
dziękuję jeszcze raz za informację i pozdrawiam
bogusia
Znasz odpowiedź na pytanie: koniec umowy o pracę