Widze, ze H. coraz czesciej przezywa ze bedzie koniec zerowki, ze nie bedzie widzial kumpli, kochanej zoski itd….
coraz czesciej mowi, ze nie chce do szkoly….
H. nie bedzie nikogo znal w szkole, oprocz jednego kolegi ktory bedzie w 2 klasie.
Czy ktoras tez wysylala dziecko do szkoly gdzie nikogo nie znalo?
Dodam, ze mlody to wrazliwiec.
12 odpowiedzi na pytanie: koniec zerowki…
asia idzie do szkoły gdzie nikogo nie zna
my się cieszymy ze ma okazję nawiązać nowe znajomosci i może przyjaźnie i zacząć wszystko od zera.
ania i dzieciaki – aś i jaś
my. Pitu zerówkę ma jeszcze w swoim starym przedszkolu( nie w naszej dzielnicy), więc na bank nie będzie nikogo znał w swojej szkole… będzie dobrze… na razie nic nie mówi, chyba w ogóle dumny jest trochę z tego że zacznie chodzić do szkoły… poradzi sobie, twój też 🙂 zobaczysz że szybko zacznie przyprowadzać do domu nowych kumpli 🙂
Krzyś poszedł do szkoły, gdzie nie znaliśmy nikogo
ale po niezbyt fajnych znajomościach z przedszkola było mi to na rękę;
nowe miejsce, nowe kontakty – dzieć jest raczej przebojowy i odważny, więc łatwo odnalazł się w klasie;
Ewka moj nei az taki przebojowy wlasnie, chociaz panie mowia ze da rade.
Ale ja widze, ze sie smuci….jak zrobi sie cieplej to chyba zaczne lazic na plac zabaw z nim u nas na osiedlu….moze kogos zlapiemy.
On kumpli ma fajnych w przedszkolu, naprawde b, fajnych.
no i dzieciaki w szkole u nas beda sie znac:(
6 lat temu moja J. trafiła do szkoły gdzie nikogo nie znała, jest wrażliwcem 9ale otwartym na kontakty) i było OK :). tak więc bez obaw :).
He, he, Antek nie może się doczekać szkoły Chce odrabiać lekcje w domu, nosić tornister, a w przedszkolu twierdzi, że sie nudzi Siłą go trzeba wyganiać
U nas mieszane uczucia… przedszkole jest ukochane, kumple fajni.. panie tak samo, choć do drugiej pani dopiero teraz się przyzwyczaił i polubił czuję, że będzie smutek i ukradkiem łza mojemu synowi popłynie na zakończenie tego okresu życia… ale na szkołę też czeka – na odrabianie lekcji, oceny, książki…. w środę mamy uroczystość pożegnalną.
Mój Wiktor nie będzie znał nikogo w szkole-mam nadzieję,że sobie poradzi
Na pewno sobie poradzi! Kasia rok temu poszła do szkolnej zerówki – zaraz znalazła przyjaciółkę od serca i nowego narzeczonego. 😀
my dziś żegnaliśmy przedszkole – zerówkę
żal straaaaaaaaaaszny – fajne 5 lat tam spędziliśmy…
sama uroczystość bardzo wzruszająca
a do szkoły Kubol nie idzie sam
Wbrew pozorom dzieciaki szybko odnajdują się w nowym środowisku i nawiązują znajomości. Naprawdę nie warto martwić się na zapas.
u mnine to samo. Kuba do p-la nie chce chodzi ale na szkołę juz sie cieszy.
Znasz odpowiedź na pytanie: koniec zerowki…