Dziewczyny ja już ledwo chodzę… tak strasznie mnie boli w stawach biodrowych i całym kroczu że głupie wstanie z łóżka to horror… aż się boję, że to nienormalne 🙁
Bolało mnie już od dłuższego czasu, ale było do wytrzymania, a teraz jest coraz gorzej… a do porodu 2 miesiące! Jak to jest – boli już do końca, czy jest nadzieja że minie…?
Wyczytałam gdzieś, żeby wkładać sobie poduszkę między nogi do spania. Wczoraj tak zrobiłam i choć nie spałam w jednej pozycji całej nocy (przewracam się z boku na bok tysiące razy a i tak zawsze mi niewygodnie…) to wydaje mi się, ze jest troszkę lepiej, choć boli nadal.
Oj co my musimy przeżywać żeby mieć nareszcie swoje małe szczęścia przy sobie… 🙂
Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie mające swoje nocne problemiki 😉
Lena i Maleńka (26.01.2004)
13 odpowiedzi na pytanie: Koszmarne bóle krocza…
Re: Koszmarne bóle krocza…
hey lena ja niestety mam to samo,juz nie moge doczekac sie stycznia bo ja tu oszaleje jak wstaje to boli i jak sie ruszam po za tym od wczoraj zaczął bolec mnie kregosłup. A najgorsze sa noce nie wiem jak spac a jak juz zasne to za 2 godziny budze sie zeby skorzystac z wc.pociesza mnie to ze juz coraz blizej.pozdrawiam sylwia i klaudia 25.01.04
Mi troche przeszło
Dziewczyny, ja tez tak miałam i to strasznie mocno!! Ale po kilku tygoodniach te bóle mi przeszły teraz czuję się tak jakbym za dużo jeździła na rowerze więc idzie wytrzymac. A co do wkładanaia poduszki między nogi to robię tak od dawna i to pomaga mi jakoś lepiej spać,pozatym zawsze spałam na płasko a teraz mam dwie poduszki i trzy jaśki:) nie mogę leżec za płasko bo się duszę. I jak to pięknie mówi mój mąż “sapię”
No cóz duzo tego sapania mi nie zosatało jeszcze najwyżej 5 tygodni.
Marzenka i dzidzia(2.01.2004)
Re: Koszmarne bóle krocza…
Oj Lenka, wiem o czym mówisz…. ja juz tak 2 m-ce cierpie i z dnia na dzień coraz gorzej…Wczoraj miałam masaż szyjki i dzis po prostu wyć mi sie chce !!! Mnie juz ten ból promieniuje do połowy wew.strony ud. Koszmar. Niestety nie moge cie pocieszyć żeto Ci minie bo mnie nie minęło 🙁 Poza tym wiesz miednica i cała reszta rozszerza się do końca ciązy wiec myśle że nic tylko wyć ! Bierz sobie nospę jak nie możesz wytrzymac, ja juz nie mogę buuuuu…
Wytrwałości w bólach i pozdrawima
Pam & Karolcia 11-2003
Do Pam 24
Jak to mialas masaż szyjki??? Po co???? I kyo ci robił??
Marzenka i dzidzia(2.01.2004)
Ja jeszcze dodam,że
Oprócz tych bóli krocza, które mijają jak leżę to bolą mnie stawy i to tak cholernie, że usnąc nie mogę. Jak boli nmie przegub prawej dłoni to i lewej nogi. Jest to naprawdę męczące i mam nadzieję, że po porodzie mi minie.
Marzenka i dzidzia(2.01.2004)
Re: Koszmarne bóle krocza…
oj też tak miałam, jak sobie przypomnę z jakim trudem chodziłam to… brrr
ale pocieszę Cię MINIE i to pewnie wcześniej niż za dwa miesiące- u mnie tak było
pozdrawiam i powodzenia
Ola z Natalią 2.06.2003
Re: Koszmarne bóle krocza…
Mam takie same bóle jak Wy, ale ostatnio jakoś nawet mniej, czyli moge powiedziec, że troszkę mi przeszło, chyba to co miało się rozepchać już się rozepchało:) albo tak się tylko pocieszam. Łączę się z Wami w tych bólach i pozdrawiam.
Bercia + Ola 06.12.2003
Re: Do Pam 24
MOJA GINKA MI OBIŁA, NO WSADZIŁA ŁAPĘ I MAGLOWAŁA ŻEBY JA ROZRUSZAĆ (38 TYDZIEN) PONOC TAK SIE ROBI..ZRESZTA DZIEWCZYNY MI PISAŁY ŻE JAK MIAŁY BÓLE NA PORODÓWCE A BRAK ROZWARCIA TO KILKA RAZY MIAŁY ROBIONE… BRR….
Pam & Karolcia przełom 11/12 2003
Re: Do Pam 24
droga Pam!
Że tak się wyrażę : No to kurwa pięknie!! Masaże to ja lubię ale nie szyjki brrrrrr A na dodatek wczoraj zaczęłam sobie uświadamiać że to już niedługo i kurdę boję sie bo nie wiem jaki ból mie czeka. Ale chyba jakoś to przeżyjemy co Pam??
W końcu to góra 20 godzin bólu – co to na nas!! Hehe.
Marzenka i dzidzia(2.01.2004)
Re: Do Pam 24
jasne, jedno WIELKIE pierdnięcie i sru, plum i maleństwa wyskocza radosne, czyściutkie, oczywiście niepłaczące… wczoraj miałam zamar pomasowac suty, ale bolą mnie i p…. masażu nie bedzie, a chłopa nie ma teraz by sam pomasował…. zawsze tak jest jak są potrzebni to ich nie ma…sku…
Pam & Karolcia przełom 11/12 2003
Re: Koszmarne bóle krocza…
Mam to samo. Jakbym szpagat robiła. Ale im więcej chodzę, tym mniej boli. Z tą poduszką też próbowałam ale mi wypada… Gdzieś wyczytałam, że im bardziej teraz boli, tym łatwiej będzie przy porodzie, prawda to? Zresztą chcę tak myśleć więc będę się trzymać tej wersji :)/
Reno (05.02.2004)
Re: Do Pam 24
Rozbawil mnie wasz dialog-fajnie jest w tych ostatnich i bardzo stresujacych tygodniach poplakac sie ze smiechu!!! Ja mam tez ten sam problem i to drugi raz bo juz przez jedna ciaze przechodzilam (4 lata temu). Aha, Mania pisze o max 20 godzinach meczarni i po klopocie…Dodajcie jeszcze 12 godzin !!! Dokladnie 32 godzinki minely zanim tulilam swoja coreczke…Ale znajomi sie smieja ze szybko zapomnialam bo po 4 latach znow decyduje sie na to samo.Jestem optymistka i wieze ze tym razem bedzie troszke latwiej. Pozdrawiam
Aga
Re: Do Pam 24
no pewnie dodajcie jeszcze po pare godzin a wyjdzie cholerny tydzien ! Nie załamujcie mnie, bo powoli ale przestaje mnie bolec c…. i zaraz w ogóle brzuch sie wciągnie i o jakiej ciązy myslalam przez ostatnie 9 m-cy? Moj aprzyjaciólka poczuła sie źle i pojechała na porodówke i w przeciągu 1,5 h przyszedł na świat Oskar, oj chciałabym tak, a wy mi tu o 30 h !! brrr… ja bede rodzic najwyżej 2 h i już !!! dajcie pomarzyc!!!
Pam & Karolcia przełom 11/12 2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Koszmarne bóle krocza…