Jeszcze wczoraj bym powiedziala ze kto to absolutnie nie i nie
a dzisiaj sie wacham
Wlascicielki kotow prosze o rade. Czy wzielybyscie 2 miesiecznego kotka nauczonego czystosci do domu w ktorym jest dwojka dzieci: Piotrus prawie 10 miesiecy i Nika 4 latka??
Czekam na argumenty za i przeciw, moze z czegos nie zdaje sobie sprawy.
Acha od stycznia kotek bylby 10 godzin sam w domu, to argument przeciw, teraz w domu w ktorym przebywa tez jest czesc dnia sam
czekam na rady
H
Piotruś 08.11.2005
10 odpowiedzi na pytanie: Kot i dzieci – dylemat prosze o rady
Re: Kot i dzieci – dylemat prosze o rady
Moja Ala wychowuje się w asyscie dwóch kotek 🙂 Jedna jest leciwa( 15 lat ) i leniwa, druga bardzo żywiołowa, mniej więcej w wieku Ali ale żadna nigdy nie wykazała jakiejkolwiek agresji w stosunku do Alci 🙂 Nie było pazurów, zębów ani fukania 🙂 Gdy mają dość Jej zbyt mocnego przytulania lub noszenia po całym domu to po prostu uciekają :-)))
Ala je uwieeeeeeelbia :-))) Piszczy na ich widok i w zależności od humoru- całuje, przytula, głaszcze lub..tarmosi 😉
To, że kotek miałby być sam w domu to nie problem :-)( zwłaszcza, ze kotek korzysta z kuwety w domu) a na pewno mniejszy niż zostawienie psa na tyle samo godzin ;-)))
Koty nie potrzebują uwagi i towarzystwa ludzi jak psy. Świetnie sobie radzą same- duuużo śpią :-)ja generalnie jestem na TAK. Uważam, ze koty są mniej absorbujące niż psy i sama skłaniam się by kupić właśnie kota ( niedługo się wyprowadzamy od Rodziców )
Jedyny minus jaki mi przychodzi do głowy to taki, ze młode kotki są bardzo rozbrykane- ale sądzę, ze to nie kłopot bo Twoje dzieci go szybciutko utemperują ;-))) Aha- i trzeba uwazać na pazury- obinać lub kupić coś na czym mógłby je sobie ścierać bo w przeciwnym razie….biada meblom
Mam nadzieję, ze pomogłam choć troszkę 🙂 Napisz jaką decyzję podjęliście :-)))
Alusia, 2.06.05
Re: Kot i dzieci – dylemat prosze o rady
ja jestem na tak. Mialam kota 4 letniego – zdechl jak Kasper mial pol roku i malego kociaka ktory przylazil do nas od czasu do czasu. Teraz Kasper ma rok i przywlaszczylismy sobie tego malego kotka (tez ma rok). Mowie ci jaki to super widok jak moj synek z uczuciem karmi kotka albo go glaszcze i nigdy absolutnie nigdy kot mu nic nie zrobil az sie czasem dziwie ze to wytrzymuje bo kasper bywa nadopiekunczy 🙂 poza tym ze czasem maly wyjada kotu karme i rozsypuje ja wszedzie to jestem za. Nasz kot tez ciagle sam siedzi i nie ma problemu.
Re: Kot i dzieci – dylemat prosze o rady
Widze same plusy, kot spokojnie może w domu spędzać samotnie czas, to nie pies…
Jedyny problem jak wystąpił u nas i był niestety powodem oddania pupila – u Ady odezwała się potworna alergia, przechodząca w ataki duszności – okazało się że jest uczulona na sierść, mimo że od urodzenia miała styczność z tymi zwierzakami. ten jeden egzemplarz okazał się niestety pechowy…
A i Ada. ps.friko.pl
Re: Kot i dzieci – dylemat prosze o rady
Każde dziecko powinno mieć jakieś zwierzę, to uczy odpowiedzialności i miłości do zwierząt. Jeśłi mieszkasz w domu prywatnym to nie widzę żadnych przeszkód. Natomiast jeśli mieszkasz w mieszkaniu, pamiętaj, że kot, który nie będzie miał możliwości wychodzenia na polko będzie tępił swoje pazury na wszystkim co popadnie. Ja w ten sposób straciłam wszytkie dywany, firanki, kanapę itd. Poza tym jśli to kot rasowy dowiedz się jaki charakter ma ta rasa (ja, mimo, że mam dachowca, trafiłam na tak agresywną jednostkę, która najnormalniej w świecie atakuje moich gości a dziecko muszę mieć stale na oku).
Kasia i Hania 🙂
Re: Kot i dzieci – dylemat prosze o rady
To zdziwisz sie moją radą – polecałabym dwa kotki! Jesli chodzi o bezpieczeństwo dzieci, jakieś zarazki itp. to nie martwiłabym sie tym – kot domowy nie ma styczności z chorobami roznoszonymi przez inne koty, jest małe prawdopodobieństwo. Na początku musiałabyś bardzo uważać by dzieci nauczyły sie obchodzić z kociakiem, wyznaczyć też zasady dla kota, np. że nie wchodzi do dziecięcych łózeczek (może Ci sie uda? ja musiałam tego nauczyć ale dorosłego kota, bez problemu, natomiast nie wiem jak z takim małym). Moje dziecko nigdy nei było zainteresowane ani kuwetą ani kocią karmą, nie ciągało kota, bo tłumaczyłam jej, więc jeśli chodzi o współżycie dzieci i kotów nie widzę przeszkód, a podobno jest wiele zalet wychowywania się ze zwierzęciem w domu. A teraz czemu radzę od razu dwa? Bo jeśli ma zostawać na 10 godzin sam to szkoda kotka, z nudów albo będzie ciągle spał i potem dokazywał w nocy, i na dodatek może przybrać na wadze zanadto (za mało ruchu) albo będzie łobuzował i po powrocie do dom zastaniesz jakieś zniszczenia. CHoć o to raczej martwiłabym się w przypadku dwójki kotów… wyobraź sobie 😉 No ale tak naprawdę koty nie mają za bardzo co zniszczyć w domu, jedynie co to tapicerkę zmebli, więc jak brać małego kotka to od razu kupić mu drapak i uczyć, że tylko tam ostrzy sobie pazurki. Wracam do tematu: dwa koty nie będą sie ze sobą nudzić, wychowywane razem od małego będą dobrymi przyjaciółmi! Mój kot – jedyny w domu nie toreluje innych kotów więc już drugiego sobie nie sprawię, a poza tym strasznie przytyła bo nie miałam czasu się z nią dużo bawić gdyż Emilka była absorbujacym dzieckiem i nadal jest, a do jakiegoś czasu tez nie interesowała się współną zabawą z kotem. I moja kotka jest grubaskiem bo większość czasu przesypia i mało biega… Dlatego lepiej dwa na raz, wcale nie będzie dużo drożej jeśli chodzi o wyżywienie, co najwyżej szczepionki podrożą koszt utrzymania dwóch kotów, ale to raz na rok. No i jeśli będą odmiennej płci to jak dorosną to szybko trzeba będzie je wysterylizować by sobie razem nie “marcowały”…
Oczywiście musisz też przemyśleć co będzie gdy zechcecie całą rodzinką wyjechać – kto przyjdzie dzień w dzień nakarmić koty? I tu kolejny plus dwóch kotów bo mogą być same na czas wyjazdu, pobawią się razem i nie zanudzą, a jeden kot to raczej na 2-3 dni może zostać ale dłużej to lepiej nie, nasza kotka miauczała pod drzwiami jak czasem zostawała na noc sama..
Rany ale się rozpisałam, jakby co to pytaj bo może trochę chaotycznie.
Daga i Emi 2l. 2m.
Re: Kot i dzieci – dylemat prosze o rady
Ja polecam bylam jakis czas u may to kot caly czas pilnowal mojego Bartusia podchodzil tylko na wachanie ale nigdy nie pozwolil soebie na jakies zabawy tylko obserwowal i pilnowal ale on tez chcial byc w centrum zainteresowania nie tylko dziecko hahaha jak najbardziej jestem zaaaa
Re: Kot i dzieci – dylemat prosze o rady
No właśnie wczoraj moja córka (8 lat)wzięła małego 2 mies kotka. Marysia rok i mies cały czas się do niego śmieje.Z tym,że u nas kotek będzie podwórkowo,kotłowniowo domowy,ponieważ mąż ma alergię i nie możemy pozwolić mu na to zeby mieszkał w domu.Akurat przed chwilą kotek uciekł do sąsiadów za siatkę,sąsiadów nie ma nie ma jak poszukać.Kornelcia chodzi i płacze,miejmy nadzieję,że się znajdzie
A to jest jeden z tych kotków:)
Re: Kot i dzieci – dylemat prosze o rady
Cóż, zgadzam się z każdym słowem 🙂
Asia i Ola (3 latka 6 m-cy)
Re: Kot i dzieci – dylemat prosze o rady
O, to miło. A też masz kota/koty?
Daga i Emi 2l. 2m.
Re: Kot i dzieci – dylemat prosze o rady
Dzisiaj kotek byl u nas po poludniu.
Dominika zachwycona caly czas chciala go nosic, kotek dzielnie to znosil. Piotrus oj chyba bedzie to uwazac na kotka ale mam nadzieje ze w jego przypadku kotek zwieje.
Na 99% procent kotek bedzie u nas od soboty by zobaczyc czy dzieciaki nie maja alergii oraz by sprawdzic ze da sie je okielzac i pilnowac by kotka nie zameczyly.
Narazie wersja dla Niki jest taka ze kotek przyjdzie do nas na wakacje.
H.
Piotruś 08.11.2005
Znasz odpowiedź na pytanie: Kot i dzieci – dylemat prosze o rady