kręcz szyi

1. angica Dodane ponad rok temu,

   Re: kręcz szyi

   Nie miałam takiego doświadczenia, ale życzę aby wszystko było dobrze.
   Pozdrawiam ciepło

   Odpowiedz
2. monia31 Dodane ponad rok temu,

   Re: kręcz szyi

   Bardzo miło z Twojej strony – dziękujemy za gest wsparcia. Też mam córkę Oliwię (ma 6 lat), a synek którego dotyczy operacja to Oliwier (ma 14 m-cy).
   Masz śliczną córeczkę…
   Pozdrawiam,
   Monika

   Odpowiedz
3. gonia35 Dodane ponad rok temu,

   Re: kręcz szyi

   Moja córcia miała kręcz. Teraz ma już 11 lat, tak że to było jakiś czas temu, ale do operacji nie doszło. Chodziłam na masaże i rehabilitantka uczyła mnie stymulować rozwój dziecka poprzez uciskanie punktów na ciele dziecka. Teraz już nie pamiętam o jakie punkty chodziło, ale z tego wyszła i po kręczu nie ma śladu. Kręcz wykryty był dosyć wcześnie – tak że myślę że to również miało wpływ na taki łagodny obrót sprawy. Pamiętam, że mała strasznie płakała podczas tych zabiegów ( punkty umiejscowione były na pleckach i w różnych jeszcze miejscach ) ale POMOGŁO. Popytaj gdzieś o tę metodę – może jeszcze coś pomoże.
   i życzymy zdrówka

   Gonia i Dareńka (17.12.2004)

   Odpowiedz
4. agnes76 Dodane ponad rok temu,

   Re: kręcz szyi

   Operacja na kręcz szyji????? -to brzmi bardzo drastycznie. Moja córcia ma 6 miesięcy, gdy miała 5 tygodni stwierdzono u niej asymetrię. Całe ciałko ciągnęła w prawo z powodu silnego kręczu, nie mogła leżeć na brzuszku bo się przewracała z powodu tego że główka leciała jej bardzo w prawo, na plecach z resztą też nie umiała leżeć bo główka leciała w prawo a nóżki w lewo, na szyli miała silnie napięte mięśnie z prawej strony (aż tworzyły guz!!!) jednak niecałe 2 miesiące masaży, dwa razy w tygodniu i rehabnilitacja metodą Vojty dały efekt. Dziś jest prawie całkiem dobrze. Jeszcze tylko takie właściwie kosmetyczne poprawki bo odrobinę się jeszcze skręca w prawo ale rzadko i niewiele. Sama przewraca się na brzuszek, prawie siada i jest ok. Leży prosto. Vojta jest metodą dosyć drastyczną ale wyciąga nawet dzici które mają porażenie mózgowe, jest metodą pobudzania zakończeń nerwowych przez uciskanie i uczenie dziecka poprawnego układania się, ale najważniejsze DAJE EFEKTY. Mi jedna neurolog powiedziała że córcia może mieć problemy z chodzeniem gdybym jej nie ćwiczyła a teraz prawie nie widać że miała jakąś wadę. Byłaś u kogoś podrugą opinię. Czy ta operacja jest konieczna?
   Pozdrawiam Aga, Dawidek i Natalka

   

   Odpowiedz
5. monia31 Dodane ponad rok temu,

   Re: kręcz szyi

   Spieszę z wyjasnieniem. Mój synek zaraz przy urodzeniu miał stwierdzony kręcz szyi ze względu na asymetrię twarzy i ciałka. Do poradni gdzie cwiczą metodą Vojty trafiliśmy jak miał 1,5 tygodnia. Przez pierwsze 4 tygodnie układaliśmy go wg. wskazówek i całe życie przeniesliśmy na jego prawa stronę. Później, gdy pokazał się krwiaczek, polecono nam wykonywanie 5 razy dziennie dwa cwiczenia metoda Vojty – niestety czas mijał a my nie widzielismy efektu. Gdy Oliwier miał 8 tyg. Skonsultowaliśmy jego problem w przyszpitalnej poradni rehabilitacyjnej i od razu rozpoczeliśmy “ostrą” rehabilitację 3 razy w tyg. w szpitalu a resztę w domu. Efekty były widoczne dosc szybko, krwiaczek wchłonął się po miesiącu a Oliwier coraz lepiej trzymał główkę. Niestety w pewnym momencie postęp się zatrzymał i nie jest idealnie. Ponieważ już chodzi często prosto trzyma główkę, ale w każdą inną chwilę ma ją w tym specyficznym ułożeniu. Lekarze (a konsultowaliśmy z kilkoma różnymi specjalistami) czują nadal napięcie i twierdzą, że operacja jest konieczna. W przeciwnym razie grozi mu zez, wady zgryzu, skrzywienie kręgosłupa itp. Przez ten cały rok wierzyłam, że wszystko dobrze się skonczy, że to tylko kwestia czasu. Słyszałam o operacjach kręczu ale myślałam, że dotyczy to dzieci, które nie robią postepów, którym nie wchłania się krawiak. Teraz termin operacji mamy już wyznaczony ale bardzo się boję i myślałam, że może znajdę kogoś kto już ma to za sobą. Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za Wasze posty, trzymajcie za nas kciuki i niech Wasze dzieciaczki “prosto” się chowają. Pozdrawiam serdecznie,
   Monika (mama Oliwii – 6 lat i Oliwiera – 14m-cy)

   Odpowiedz
6. porky Dodane ponad rok temu,

   Re: kręcz szyi

   znalazłam coś takiego:

   W przypadkach braku poprawy w leczeniu zachowawczym wykonuje się zabieg operacyjny, który polega na odpowiednim przecięciu włókien przykurczonego mięśnia w celu jego wydłużenia. Stosuje się go najczęściej pod koniec pierwszego roku życia. Po wykonaniu zabiegu nadal potrzebne są ćwiczenia, które mają na celu utrzymanie uzyskanej korekty ustawienia głowy przez wzmacnianie mięśni strony przeciwnej do operowanej, zwiększenie zakresu ruchów szyjnego odcinka, zwłaszcza zginania bocznego i skrętu.

   Bezpośrednio po operacji ćwiczenia należy wykonywać w pozycji leżącej: skłony boczne i ruchy skrętów w zakresie, jaki jest możliwy do wykonania bez dolegliwości bólowych i powtarza się je do czasu zdjęcia szwów. W czwartym tygodniu po operacji można rozpocząć ćwiczenia w pozycji siedzącej np. na krześle ustawionym przed lustrem: dziecko trzyma oburącz siedzisko (w celu stabilizacji) i wykonuje ruchy zginania bocznego głowy w stronę przeciwną do operowanej. Skręty i skłony boczne głowy mogą być ćwiczone również w pozycji stojącej.

   Z kręczem szyi często współistnieją wady postawy. Najczęściej rozwija się boczne skrzywienie kręgosłupa. Po zabiegu chirurgicznym należy dokładnie zbadać postawę dziecka i w zależności od zaobserwowanych zmian zastosować odpowiednie ćwiczenia korekcyjne.

   Juleczka (Puchatek) 12.12.04

   Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: kręcz szyi