krew pępowinowa

Co sądzicie na temat pobrania krwi pępowinowej i przechowywania jej na zaśki – gdyby zaszła taka ewentualna potrzeba.
Czy podczas cesarki też można ją pobrać?

Agnieszka, Hubi (2l.), córcia (29.11.03)

7 odpowiedzi na pytanie: krew pępowinowa

  1. Re: krew pępowinowa

    znalazłam artykuł na ten temat…
    [Zobacz stronę]

    Basia & Maluszek (11.09.2003)

    • Re: krew pępowinowa

      witaj,
      Ja tam na to się nie decyduje, zbyt wiele to kosztuje.
      Jesli chodzi o pobranie, to nie ma znaczenia jak rodzisz, bo wygląda to tak ( znam to od pracownika jednej z firm się tym zajmujących), że przyjeżdza na poród osoba i odbiera po nim łożysko, które jest wydalane przy porodzie naturalnym, a wyjmowane przy cesarce. Następnie jedzie on z tym łożyskiem do kliniki, gdzie odzyskuje sie z niego krew i przetrzymuje w specjalnym banku krwi, w jakimś szpitalu, z którym mają podpisana umowę.

      ,

      Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)

      • Re: krew pępowinowa

        Dzięki za link…
        Trochę już o tym czytałam. Białaczki w mojej rodzinie nie zdarzają się. Ale moje pierwsze dziecko choruje na wrodzony przerost kory nadnerczy z utratą soli. To ma podłoże genetyczne. Jego organizm nie produkuje pewnego enzymu niezbędnego do wytworzenia hormonu: kortyzol. Hubi do końca życia będzie musiał przyjmować ten hormon w postaci tabletek. Poza tym rozwija się prawidłowo.
        A ja jestem niepoprawną optymistką i mam nadzieję, że za jakieś 10 lat genetycy będą potrafili naprawiać popsute fragmenty DNA. Może ta krew się przyda?
        Wadą jest jednak wysoki koszt jej pobrania i przechowywania. Mam jeszcze 6 m-cy na podjęcie decyzji.
        Co byście poradziły?

        Agnieszka, Hubi (2l.), córcia (29.11.03)

        PS. Czekam na wyniki badań prenatalnych. Jest 25% zagrożenie chorobą również dla małej.

        • Re: krew pępowinowa

          W czerwcowym “Dziecku” jest na ten temat artykuł. Krew pobierana jest po urodzeniu dziecka, podwiazaniu i przecieciu pępowiny, ale jeszcze przed urodzeniem łożyska. Potem krew przwozona jest do laboratorium, badana, a następnie zamrażana. Również podczas cesarki jest mozliwość pobrania krwi pępowinowej.
          Pozdrawiam

          • Re: krew pępowinowa

            Jest to dość duży wydatek ale zdrowie maleństwa nie ma dla mnie ceny. Chyba nie darowałabym sobie jeśli nie zdecydowałabym się na to a potem maluszek, oj nie chcę dalej myśleć. Koszt pobrania to ponad 3 tys zł., to dużo i mało. Ta kwota to równowartość dwutygodniowych wakacji dla dwóch osób. Wolę zostać w domku i zapewnić mojemu maleństwu bezpieczeństwo. Rozmawiałam na ten temat z lekarzem prowadzącym, który powiedział że przyszłość komórek macierzystych jest dopiero przed nami i on uważa, że niedługo będzie można z powodzeniem masowo “hodować” z nich narządy do przeszczepów.

            Asia i najkochańszy pasożycik 06.09.2003

            • Re: krew pępowinowa

              ja osobiście bardzo chciałabym to zrobić, bo uważam, że jeśli mozna minimalizować ryzyko, to nalezy to robić, a zwłaszcza dla najukochańszej istoty… Ale koszty mnie przerażają…

              Monika i… (05.10)

              • Re: krew pępowinowa

                Ja mialam pobierana krew pepowinowa w czasie porodu. MIalam robiona cesarke i po wyjeciu malego i odcieciu pepowiny polozna zebrala krew do specjalnego woreczka, po ktory potem przyjechal kurier z Activision (z ta firma podpisalismy umowe). Pobranie, przewiezienie, przebadanie i przygotowanie krwi do zamrozenia kosztowalo nas 500 zl (bezzwrotne). Po kilku dniach zadzwonila pani z tej firmy i oznajmila, ze krwi pobrano za malo, aby mogla sie do czegos nadac i bylo sens ja przechowywac. Minimum to 17 ml a mnie pobrano tylko 6,5 ml. Potem sie dowiedzialam od znajomej poloznej, ze moze i dobrze ze tej krwi splynelo tak malo, bo tym samym wiecej splynelo na druga strone “rurki” do mojego synka. A gdyby zebrali te krew do woreczka, to malemu prawdopodobnie musieliby potem przetaczac te ilosc, ktorej zabraklo.
                Mimo straconych pieniedzy nie zaluje, ze probowalismy i przy nastepnym dziecku zrobimy to ponownie.


                Kasia i Maciek

                Znasz odpowiedź na pytanie: krew pępowinowa

                Dodaj komentarz

                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo