kryzys…

wszystko ladnie pieknie bylo….
Zaczelo sie od tego, ze moj maz chce jechac 100km na sobote do kuzyna ze swoimi dwoma kuzynami na hmm meska impreze czyli picie, byl juz tam jakis czas temu, do tego zadzwonila kumpela ze moj maz z jej mezem chce jechac na ryby na cala noc…
ryczec mi sie chce, poklucilismy sie strasznie, i tak naprawde nie mam nic o te ryby, ale o ta impreze u kuzyna, nie wiem,moze ja nie umiem mu zaufac do konca, ale czy to normalne by facet tak wyjezdzal????kuzwa ja nie moge nigdzie wyjsc, bo co z hubim,a jak maz jest w domu to chce z nim byc,a ten woli jechac pic….bez sensu, boli mnie juz to wszystko, boli strasznie…
nie gadam z nim juz trzeci dzien, po raz pierwszy nie mam ochoty na rozmowe, wszystko mi zwisa, ale gdzies w srodku boli strasznie….

26 odpowiedzi na pytanie: kryzys…

  1. Nelly może powinniście pogadać szczerze i ustalić zasady. Powiedz mu spokojnie czego oczekujesz i że będziesz to egzekwowała w życiu codziennym. Szczerze to nie uważam że męskie wyjazdy to coś złego, ale złe w twojej sytuacji jest to, że on może wyjechać, a Ty nie, bo co z dzieckiem? Ustalcie, że Ty też musisz mieć prawo do spotkań w gronie przyjaciółek, a on w tym czasie będzie siedział z Hubim.
    A może dodatkowo dopadło Cię przesilenie wiosenne i handra małpowa? Spokojnie, emocje opadną i szczerze porozmawiajcie, ale tak, żeby dojść do konsensusu, a nie żeby tylko wygadać się i wykrzyczeć swoje racje.

    • wydaje mi sie ze nie ma nic zdroznego w meskiej imperzce rybnej
      poki ty tez masz prawo do swoich wolnych wieczorow
      taka dysharmonia nie sluzy dobrze to prawda
      warto jednak porozmawiac i ustalic jakies zasady

      • Wydaje mi się, że najgorsze co wtakiej sytuacji możesz zrobić to zamknąć się w sobie i nie rozmawiać. Masz prawo czuć to co czujesz i Twój mąż ma prawo do swoich uczuć i potrzeb. Bez szczerej i spokojnej rozmowy się nie obejdzie. Jak tego nie obgadacie tylko przyklepiecie, to uczucia pozostaną i będą się kisić. I tak jak pisały dziewczyny – musisz też mieć czas tylko dla siebie kiedy mąż zajmie się dzieckiem. I sam powinien o to zabiegać, żeby mieć w domu żonę zdrową psychicznie 😀

        • Pusc go. Jak znam zycie, to napija sie chlopcy jak swinie i spac pojda, a na drugi dzien rano malzonek zadzwoni, zeby Ci powiedziec, ze wiecej nie pije (do nastepnego razu).
          Tylko zanim puscisz – ustalcie, ze za tydzien Twoja kolej na ‘wychodne’. Moim zdaniem super jest spedzac czas razem, jako rodzina, super we dwoje, ale od czasu do czasu fajnie jest gdzies wyskoczyc tylko ze znajomymi, bez meza i dziecka.

          • nasz standard wychodzenia – raz on, raz ja. jak mamy z kim zostawic mala na noc wychodzimy razem. ja bylam wczoraj na damskim wieczorze, malz poszedl na browarka dzis. 🙂

            • Zamieszczone przez aaagatka
              Pusc go. Jak znam zycie, to napija sie chlopcy jak swinie i spac pojda, a na drugi dzien rano malzonek zadzwoni, zeby Ci powiedziec, ze wiecej nie pije (do nastepnego razu).
              Tylko zanim puscisz – ustalcie, ze za tydzien Twoja kolej na ‘wychodne’. Moim zdaniem super jest spedzac czas razem, jako rodzina, super we dwoje, ale od czasu do czasu fajnie jest gdzies wyskoczyc tylko ze znajomymi, bez meza i dziecka.

              bardzo fajnie jest sie oderwac od rodzinki – nawet najukochanszej 🙂 pozatym trzeba utrzymywac kontakty z psiapsiolkami 🙂

              • Zamieszczone przez krecik_75
                nasz standard wychodzenia – raz on, raz ja. jak mamy z kim zostawic mala na noc wychodzimy razem. ja bylam wczoraj na damskim wieczorze, malz poszedl na browarka dzis. 🙂

                ja nie mam nic przeciwko browarkowi,ale mam przeciwko wyjazdowi i to daleko, i powrotowi po 24 godz.

                • Zamieszczone przez nelly21
                  ja nie mam nic przeciwko browarkowi,ale mam przeciwko wyjazdowi i to daleko, i powrotowi po 24 godz.

                  a Ty sama nie mozesz gdzies wyskoczyc na 24 godz? na weekend? do jakiejs kolezanki z innego miasta? malz posiedzi w domu a Ty sie rozerwiesz.

                  • Zamieszczone przez krecik_75
                    a Ty sama nie mozesz gdzies wyskoczyc na 24 godz? na weekend? do jakiejs kolezanki z innego miasta? malz posiedzi w domu a Ty sie rozerwiesz.

                    niestety nie, bo jak zwykle on nie bedzie mogl zostac,wogole dla mnie to wszytsko chore…

                    • Żyjmy i dajmy żyć innym:) Mąż też człowiek!

                      • Zamieszczone przez ahimsa
                        Żyjmy i dajmy żyć innym:) Mąż też człowiek!

                        a co z zajacem i marchewka???

                        • Zamieszczone przez nelly21
                          a co z zajacem i marchewka???

                          O cholerka! :p:eek:

                          • Zamieszczone przez nelly21
                            niestety nie, bo jak zwykle on nie bedzie mogl zostac,wogole dla mnie to wszytsko chore…

                            ale jak to nie bedzie mogl zostac? Bo co? Jak uzasadnia swoja “niemoc”?

                            Ty, tak samo jak i on, masz prawo (ba, nawet obowiazek :)) rozerwac sie gdzies poza domem, bez meza

                            chyba czas, zebys mu to uswiadomila

                            • Zamieszczone przez krzemianka
                              ale jak to nie bedzie mogl zostac? Bo co? Jak uzasadnia swoja “niemoc”?

                              Ty, tak samo jak i on, masz prawo (ba, nawet obowiazek :)) rozerwac sie gdzies poza domem, bez meza

                              chyba czas, zebys mu to uswiadomila

                              ani telefonu ani nic, od wczoraj od 16 zero odzewu,mam go juz totalnie dosc!!

                              • Zamieszczone przez nelly21
                                ani telefonu ani nic, od wczoraj od 16 zero odzewu,mam go juz totalnie dosc!!

                                Mój mąż zaczął nową pracę z pół roku temu i… mu odbiło! Miałam bardzo podobna sytuację. Za każdym razem dawałam dosadnie do zrozumienia, co o tym myślę i w końcu kiedyś wysmarowałam baaardzo długiego smsa, że chyba mu się coś pomyliło, jakie ma priorytety itd. i że ja sobie kategorycznie nie życzę!
                                Dotarło. Przebijaj się! Do upadłego- gadaj, dawaj do zrozumienia, że Tobie się to nie podoba!
                                Absolutnie nie zgadzaj się! Nie zatwierdzaj takiego układu cichą zgoda ( lub raczej cichym buntem)

                                • nelly, faceci są prości
                                  im trzeba dosłownie przeliterować dlaczego takie zachowanie Ci nie odpowiada, bo sam się nie domyśli;

                                  • Zamieszczone przez nelly21
                                    ani telefonu ani nic, od wczoraj od 16 zero odzewu,mam go juz totalnie dosc!!

                                    Doba bez rzadnych wieści? Trochę przegięcie! Chociaż jestem za takimi męskimi wypadami, chybabym osiwiała…

                                    • Zamieszczone przez Ginginek
                                      Doba bez rzadnych wieści? Trochę przegięcie! Chociaż jestem za takimi męskimi wypadami, chybabym osiwiała…

                                      Trezba wytłumaczyć, że nie o ograniczanie wolności chodzi ale o strach!

                                      • Zamieszczone przez nelly21
                                        ani telefonu ani nic, od wczoraj od 16 zero odzewu,mam go juz totalnie dosc!!

                                        Wprawdzie o cos innego 😉 pytalam, ale to nic

                                        Wrocil juz? Z brakiem telefonu przegial facet, niestety.

                                        • Zamieszczone przez krzemianka
                                          Wprawdzie o cos innego 😉 pytalam, ale to nic

                                          Wrocil juz? Z brakiem telefonu przegial facet, niestety.

                                          wrocil o 24 nie dzwonil bo hmm, nie widzial sensu, stwierdzil ze bym sie wkurzala ze tak pozno wroci!!!!
                                          Dla niego temat jest skonczony, on nie rozumie ze ja sie balam ze cos sie moglo wydarzyc, dla niego wszystko jest takie oczywiste….
                                          wrrr, chyba byc z kobieta byloby mi latwiej….moze zmienic orientacje>???

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: kryzys…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general