No mam kryzys… fizyczny i psychiczny…..
Dawidek wczoraj przestał spać (czyt. wrzeszczał) o 1 w nocy a dzis o 24…….
Nie da sie go ani nakarmic ani uspokoic…..
W dzein to samo…..
Jak sie bardzo zmeczy to na 45 minut pada i spi…….
Pozniej to samo… otwiera oczka… w pol snie sie jeszcze usmiecha i…. WRZASK (2-3 godziny……)
I tak w kółko…
Z bólu? Z głodu?
Czasami w półsnie udaje się go nakarmić…. Nie za często…..
Nie je od 2 tygodni ale jest coraz gorzej……
I wcześniej przynajmniej spał…..
Co mówią lekarze?
NIC nie mówią…….
Na Forum pusto… jestem sama
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące!)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Kryzys
Re: Kryzys
Ja nie karmilam piersia
Wogole
Przez pierwszy tydzien Dawid nie mial odruchu ssania i byl karmiony kroplowką. Później pozwalali mi go przystawiać do piersi i strasznie się cieszyłam bo mądry facet załapał o co chodzi….. Dwa razy dziennie jeździłam do szpitala i czekałam na karmienie (bo czasem pielęgniarki juz nakarmiły butla i trzeba było czekać). A później do domu odciagać i mrozić. I tak w kółko. Dawid zle reagował na mój pokarm a ja wykluczałam z diety produkt za produktem. Na koncu zostalam tylko na gotowanych jablkach, gotowanym kurczaku, marchewce gotowanej i makaronie bezjajecznym. Nie pomogło. Podawalismy enzym laktazy przed każdym karmieniem ale też nic. No i lekarz zadecydowali, że przechodzimy na miesznkę z obnizona ilością laktozy. No i pomogło…. Po 23 dniach dawid został wypisany ze szpitala z pozwoleniem na karmienie piersią. ja mleka jak na laktator miałam dużo bo odciągałam co 3 godziny około 180 ml. Walczyliśmy 2 tygodnie. W różnych pozycjach.. Z różnymi fortelami. A to najpierw troszkę nakarmić, a to na głodnego, a to w półsnie…. Załapał pierś może 5 razy……
Po paru dniach zaczeliśmy dokarmiać w nocy butelką, żeby się dziecko nie zagłodziło bo przez dzień pił może 2-3 łyki z piersi (a w szpitału 60-90 ml co 3-4 godziny z butli). Ja oczywiście odciagałąm dalej i mroziłam. Niestety chyba zadziałała psychika bo pokarm zaczął zanikać. Jak doszłam do 40 ml na dobę z obu piersi to odpuściłam sobie zupełnie….
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące!)
Re: Kryzys
Przy spirali nie wolno tamponów używać
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące!)
Re: Kryzys
Smoki kochana,
przechodzilam podobne problemy z Bartkiem (7,5 m-ca) tzn tez dmawial jedzenia wogole no ale tak az nie plakal.
Zrob mu badania- krew, mocz. u nas powodem byl b. niski pozim zelaza- dzieci wtedy traca apetyt. Dostal hemofer i po ok. 2 tyg. zaczelo sie poprawiac 🙂
Re: Kryzys
Od północy 150???? Smoki, mój nie zjadł więcej….rano 50 ml…. A teraz 80…….w takim razie mój synek też mało je……usypiasz Go w wózku????????
okropnie tłusta Julka, mama 5 miesięcznego Karolka
Re: Kryzys
U nas jest lekka anemia.
Ale żelazo pediatra powoliła podać dopiero jak wykluczymy infekcję dróg moczowych a już dwa razy z rzedu wyszedł wynik wątpliwy……
A czy reakcją na jedzenie było wycie czy tylko niechęć?
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące!)
Re: Kryzys
Julka ale on dziennie je teraz 200-250 ml i to po strasznej walce…. a jadł ponad 800….
Wózka nie lubi……..
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące!)
Re: Kryzys
Mój usnie tylko w wózku…w łóżęczku spi tylko w nocy lub w dzień się w nim bawi….250ml?!?!?Mało…….mój zjada około 400-600 +soczki i wmuszam w Niego pół słoiczka zupki……. A dużo pije?
okropnie tłusta Julka, mama 5 miesięcznego Karolka
Re: Kryzys
raczej niechec…
a moze go cos boli? wogole nie chce sie bawic, usmiechac itp?
Re: Kryzys
Mam jedną taką lekarkę…i chyba na nią się zdecyduję….. A Zeromskiego…..przez telefon też udziela informacji…była u koleżanki….jest ZAWSZE pod telefonem…..odnoście małego ciemiączka powiedziała, żeby dziecku dawać jak najmniej mleka, które też zawiera d3…..biorę ją po świętach……kosztuje 60zł….
okropnie tłusta Julka, mama 5 miesięcznego Karolka
Re: Kryzys
Te zabki wybily sie dokladnie w dniu, w ktorym skonczyla 5 miesiecy, ale dziecko mojej szefowej mialo pierwszego zeba gdy skonczylo 3,5 m-ca! 🙂
Kaśka z Natalką (prawie 9 miesięcy!)
Re: Kryzys
To Karolek je malutko
Dawid wogóle nie pije
Picie = jedzenie 🙁
Z dwojga złego już wolę w niego mleczko wmuszac
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące!)
Re: Kryzys
A łyżeczką kiedy może jeść? Masz w domu wózek? Może przyjadę w przyszłym tygodniu….Karol będzie spać, a ja zajmę się Dawidkiem……
okropnie tłusta Julka, mama 5 miesięcznego Karolka
Re: Kryzys
Uuuups. Nie wiedzialam
Kaśka z Natalką (prawie 9 miesięcy!)
Re: Kryzys
Co do tamponow to ja też nie uzywam, bo jest mi niedobrze jak je zakładam…dziwne,no nie?
A może ten 4 okres jest spowodowany tą spiralą?!?!!!?
okropnie tłusta Julka, mama 5 miesięcznego Karolka
Re: Kryzys
Smoki
najgorsza jest taka bezsilność, bo dziecko płacze a ty nic mu nie pomożesz. Moja Izunia miała takie wieczory – płacz do 24 i dłużej. Była zmęczona i płakała że nie może zasnąć, a później nie mogła zasnąć z tego płaczu……..
Ma dopiero 9 ty.
Dostała od lekarki granulki chomeopatyczne – na bazie rumianku. Pomogły na czas brania i parę dni po. Teraz już coraz rzeadziej ma takie dni, ale jak tak płacze podaję jej syropek na bazie melisy – ma dobry malinowy smak – na ulotce jest podane wiek id 1 roku, ale lekarka stwierdziła, że mniejszą dawkę można podać – trzeba jakoś pomóc dziecku.
Wczoraj tak było – po spacerze po jedzeniu nie zasnęła i tak zaczęła płakać – widać, że to nie brzuszek, bo nie podwija nóżek i masowanie nie pomaga, ani bujanie ani wyciszanie – podałam syropek tak na czubeczku łyżeczki po 15 min usnęła na 3 godz, a jak się wyspała byłą radosna puszczała bańki ze śliny i uśmiechała się do nas……..
zobacz może to pomoże twojemu synkowi – Melisal
a granulki – chamomilla vulgaris
Rene i Iza
Re: Kryzys
Smoki nie wiem czy karmisz piersią czy nie, ale moja siostra miała taki problem jak ty. Jej córeczka całymi dniami i nocami płakała. Odpoczywała na chwilę i znów to samo. Chodziła z nią po różnych lekarzach, którzy nie wiedzieli jak jej pomóc – bo mała do tego bardzo, ale to bardzo mało jadła. Dopiero po jakimś czasie chyba jak miała ze dwa, czy trzy miesiące okazało się, że cierpi na nietolerancję laktozy i trzeba ją natychmiast na jakiś czas odstawić od piersi. Dostała Nutramigen i koszmar się skończył. Po dwóch miesiącach zaczęła dokarmiać ją znów piersią. Wiem, że się martwisz i myślisz że dzidzia jest chora, ale na pewno wszystko będzie dobrze – pozdrawiam
serka i maluch ( 27.02.2003 )
Re: Kryzys
Smoki! Trzymaj się! To na pewno przejściowe! Spróbuj może zmienić lekarza, może coś doradzi… ja dziś idę do homeopaty, podobno super specjalista, może coś mi doradzi… bo czasem też już nie wytrzymuję z moją wymiotującą Natalką
Powodzenia
..i uściski dla Dawidka
Pozdrawiam
Carma z Natalką (19.10.2002)
Re: Kryzys
Bawi się…
Usmiecha…..
Ale nie za wiele. Jest zbyt głodny i zbyt zmęczony….
Raz na 2-3 dni zdarza się CUD i wygłodzone dziecko zjada pełną butlę. Niestety 135 ml w 5-10 minut i poźniej wyje bo brzuszek boli… Później mija pół godzinki i to juz nie to samo dziecko…. Jest wtedy super-dzieckiem
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące!)
Re: Kryzys
A jak z przybieraniem na wadze?
Pozdrawiam
Carma z Natalką (19.10.2002)
Re: Kryzys
Dawid ma nietolerancje
Enzym dostaje prawie od urodzenia…
A piersia nie karmie…..
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące!)
Znasz odpowiedź na pytanie: Kryzys