Jestem studentka, ktora wlasnie pisze prace i na jesieni ma sie zamiar bronic, nie pracuje nigdzie (przynajmniej na etacie) i jestem na utrzymaniu meza; po skonczeniu studiow zapewnie niestety bede bezrobotna z dyplomem bo w mojej dziedzinie wogole jest b ciezko znalezc prace, a to zeby jej szukac z brzuszkiem wydaje mi sie utopia (choc pewno sprobuje)… Maluch pewno urodzi sie kolo lutego. Wiem ze jesli chodzi o swiadczenia to poki maz pracuje (i oby tak bylo nadal…) to jego firma placi tez skladki za mnie tylko on musi zalatwic jakies papiery/ksiazeczke rodzinna – tez za bardzo nie wie do kogo sie z tym udac – czy ktos moze ma podobna sytuacje, albo wie jak sie to zalatwia?
4 odpowiedzi na pytanie: ksiazeczka rodzinna
Re: ksiazeczka rodzinna
Z tego, co się orientuję, dostajesz ksziążeczkę ubezp. jako bezrobotna (zarejestrowana), poza tym mąż w kadrach powinien ubiegać się o książeczkę rodzinną. Wtedy on ubezpiecza dziecko i Ciebie. Dostaje też każego roku 2 dni dodatkowego urlopu z tytułu opieki nad dzieckiem, które może wziąć, kiedy chce.
Iwona
Re: ksiazeczka rodzinna
Książeczkę rodzinną wydaje zakład pracy, w którym pracujesz, a jeżeli mąż płaci za ciebie i będzie płacił za dziecko, wtedy wydaje ją zakład pracy męża. On bowiem będzie otrzymywał też świadczenia rodzinne na dziecko.
Twój mąż musi udać się do kadr w swoim zakładzie po urodzeniu dziecka, zgłosić dziecko do ubezpieczenia. Potem złożyć wniosek o wydanie książeczki rodzinnej.
Re: ksiazeczka rodzinna
Witaj:-)
Po legitymację ubezpieczeniową dla członków rodziny (bo tak to się nazywa) Twój Mąż musi iść do kadr i poprosić o taką oczywiście jak skończysz studia bo póki co Jesteś ubezpieczona jako studentka. Mąż dostanie legitymację w której Będziesz Ty wpisana. Po urodzeniu dzieciątka poprostu dopiszą w niej Panie kadrowe Wasze dizeciątko. Sama mam męża na swojej legitymacji – rodzinnej więc nie ma problemu. Nie musisz czekać do narodzin bo kończysz studia na jesieni z tego co piszesz a termin porodu Masz na luty. Więc przez te kilka m-cy musisz mieć ubezpieczenie więc po studiach niech Mąż Twój załatwi to od razu. Musi wziąźć Twój dowód osobisty i NIP o ile Masz już nadany z tego co pamiętam. Jeżeli jednak zarejestrujesz się jako bezrobotna to wtedy z urzędu pracy dostawać Będziesz co m-c zaświadczenie o opłaconych składkach chorobowych na zus i taka legitymacja rodzinna jest wtedy zbędna. Ja wybrałabym chyba jednak legitymację bo z urzędu pracy chyba i tak nie Będziesz miała żadnych świadczeń typu zasiłki czy dodatki a przynajmniej nie będziesz musiała co m-c tam chodzić sie podpisywać:-).
Pozdrawiam.
Re: ksiazeczka rodzinna
Dziekuje bardzo za wszystkie odpowiedzi – juz od kilku tyg mam ksiazeczke z pracy od meza (nie musialam wcale czekac az skoncze studia) a zalezalo mi na tym poniewaz chcialam wziac udzial w programie zdrowie mama i ja (o ktorym pisalam wczesniej) zreszta okazalo sie ze tak naprawde ksiazeczka jest malo potrzebna – liczy sie dokument ktory potwierdza ze jestem zgloszona do zusu, ze jestem w mazowieckiej kasie chorych i ze skladki sa regularnie placone (raport)…uff
biurokracje mam juz za soba, jestem sobie zarejestrowana i biore udzial w programie 🙂
pozdrawiam
kasia i 11-tyg ludzik
Znasz odpowiedź na pytanie: ksiazeczka rodzinna