Książki …

Dziewczyny kupujecie książki na internecie? jesli tak to gdzie? podajcie jakies stronki…
Dzieki Bardzo 🙂

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Książki …

  1. Przeniesiono moj post,ale OK:)

    • Zamieszczone przez tora
      zlozylam spore zamowienie, ksiazki mialy dojsc do mamy, a mama miala mi je przywiezc, wiadomo – zalezalo mi na czasie, zeby doszly przed przylotem mamy. jednoczesnie zamowilam ksiazki z gandalfa. z gandalfa doszy, z merlina dostalam info po tygodniu (!): co maja robic, bo nie maja jedniej zamowionej pozycji, slac bez niej, czy czekac?

      druga sytuacja, info na poczatku, ze przy zamowianiu powyzej (…) bedzie jakas tam znizka. przez caly proces zamawiania, ichnia papierkologie podsumowanie kosztow bylo o ta kwote mniejsze, na ostatniej stronie, jak juz przez calosc przeszlam, wypelnilam adres, zamowilam, okreslilam jak chce to zrobic itp podsumowanie calosci nagle zwiakszylo sie i zniszka wogole nie zostala wzienta pod uwage. zrobilam calosc jescze raz i znowu znizki mi nie uwzglednili. stracilam kupe czasu no i nie chcialo mi sie szukac juz ksiazek gdzie indziej. ale bylam wsciekla. awet nie na kase, bo to nie bylo duzo, na zwykle oszustwo. napisalam do nich i poprosilam o wyjasnienie, moze cos zle zrobilam (?) do dzis nikt mi nie odpowiedzial.

      domyślam się, ze piszesz o merlinie, niestety ja również nie jestem z niego zadowolona, szczególnie z terminów wysyłki i z kontaktu – żadnego!!! jestem dość stałym klientem, nie dbają jednak o to, dzwonić i pisać maile można w nieskończoność. nie jest dla mnie żadnym usprawiedliwieniem fakt, że podobno to największa księgarnia internetowa i mają sporo pracy, wręcz przeciwnie!

      • Zamieszczone przez kama28
        domyślam się, ze piszesz o merlinie, niestety ja również nie jestem z niego zadowolona, szczególnie z terminów wysyłki i z kontaktu – żadnego!!! jestem dość stałym klientem, nie dbają jednak o to, dzwonić i pisać maile można w nieskończoność. nie jest dla mnie żadnym usprawiedliwieniem fakt, że podobno to największa księgarnia internetowa i mają sporo pracy, wręcz przeciwnie!

        Ooooooooooo nie dbają o klienta nieładnie, powinni się cieszyć ze mają tyle pracy i zatrudnic jeszcze kilka osob aby szło wszystko sprawnie…

        • Zamieszczone przez Nati27
          Piszesz o merlinie czy gandalfie???

          merlin oczywiscie. nie lubie.

          • Zamieszczone przez Nati27
            Aoh to moze u Ciebie będę kupowała 😉

            spoko – jedna w tą czy w tą mi nie robi róznicy – mojego lekarza często zaopatruje 😉

            • Zamieszczone przez tora
              merlin oczywiscie. nie lubie.

              O to dziekuję ze dałaś znać ze to o merlina chodzi,pewnie u nich kupować nie będę…

              • Zamieszczone przez aoh
                spoko – jedna w tą czy w tą mi nie robi róznicy – mojego lekarza często zaopatruje 😉

                Hihihi pewnie to nie była by jedna 😉 ale fajnie było by się dogadać zawsze to jakaś oszczędność a no tylko wiadomo dla Ciebie kłopot z wysyłką do mnie ( koszty oczywiście pokrywam ale to wiadome;))

                • Zamieszczone przez Nati27
                  Hihihi pewnie to nie była by jedna 😉 ale fajnie było by się dogadać zawsze to jakaś oszczędność a no tylko wiadomo dla Ciebie kłopot z wysyłką do mnie ( koszty oczywiście pokrywam ale to wiadome;))

                  napisz na priv co potrzebujesz – ja Ci podeśle w jakich maja cenach.
                  o wysyłkę sie nie martw.

                  • Ojej super jak tylko się tu troszkę oporządze dzis to zaraz ci napisze 🙂

                    • Zamieszczone przez aoh
                      spoko – jedna w tą czy w tą mi nie robi róznicy – mojego lekarza często zaopatruje 😉

                      Wysłałam…

                      • ja tez przesłałam – jak dostane odpowiedz to dam Ci znac.

                          • Zamieszczone przez Nati27
                            :D:D:D

                            Jakie to optymistyczne, gdy człowiek dla człowieka znajduje tyle życzliwości 😉

                            • Zamieszczone przez Mata_Hari
                              O tyle ma dla mnie znaczenie, że skoro wydaję kasę na książkę bo ma mi ona sprawić przyjemność, to chciałabym, aby ta książka/”przyjemność” była baaaaardzo długa i baaaaardzo długo się ją czytało 😉 A skoro szybko czytam i szybko mam przyjemność za sobą, to szkoda mi wydawać kasę, skoro tę samą przyjemność mogę mieć taniej 😉 Proste i logiczne.

                              mam podobne zdanie :). mozna przeliczyc czas przyjemnosci typu ksiażka czy puzzle, czy pójscie do kina. tez uznaje ze warto kupowac te grube ksiązki które na długo starczają :). U mnie jest tak ze ja kupuje w prezencie tacie i tesciowi a potem wszyscy je czytamy wiec sie amortyzują. A ja teraz słucham. A kupuje w merlinie. i w empiku (ale tym zywym, nie online :))

                              • Zamieszczone przez aborka
                                mam podobne zdanie :). mozna przeliczyc czas przyjemnosci typu ksiażka czy puzzle, czy pójscie do kina. tez uznaje ze warto kupowac te grube ksiązki które na długo starczają :). U mnie jest tak ze ja kupuje w prezencie tacie i tesciowi a potem wszyscy je czytamy wiec sie amortyzują. A ja teraz słucham. A kupuje w merlinie. i w empiku (ale tym zywym, nie online :))

                                U mnie też tak jest, że jak ktoś kupi książkę, która może zainteresować innych, to po przeczytaniu idzie w rodzinę 😉
                                Oczywiście mam takie pozycje, które stoją na mojej półce, bo nie wyobrażam sobie nie mieć ich w wersji papierowej, ale co raz częściej rezygnuję z zakupu egzemplarzy papierowych na rzecz elektronicznych, co oszczędza nie tylko moje pieniądze, ale i miejsce na półkach, którego od kilku lat strasznie mi brakuje. Czasem jest i tak, że jakiegoś egzemplarza po prostu nie idzie dostać w księgarni, czy to realnej, czy wirtualnej. Wtedy już tylko poczta pantoflowa i skany, wersje elektroniczne człowieka ratują 🙁

                                • Zamieszczone przez Mata_Hari
                                  U mnie też tak jest, że jak ktoś kupi książkę, która może zainteresować innych, to po przeczytaniu idzie w rodzinę 😉
                                  Oczywiście mam takie pozycje, które stoją na mojej półce, bo nie wyobrażam sobie nie mieć ich w wersji papierowej, ale co raz częściej rezygnuję z zakupu egzemplarzy papierowych na rzecz elektronicznych, co oszczędza nie tylko moje pieniądze, ale i miejsce na półkach, którego od kilku lat strasznie mi brakuje. Czasem jest i tak, że jakiegoś egzemplarza po prostu nie idzie dostać w księgarni, czy to realnej, czy wirtualnej. Wtedy już tylko poczta pantoflowa i skany, wersje elektroniczne człowieka ratują 🙁

                                  jako dziecko kazdą kase wydawałam na ksiązki, oczywiscie w antykwariatach bo w ksiegarniach ich nie było. Mam całą klasyke literatury dzieciecej i młodzieżowej – Ania, Merry popins, pozyczalscy, Ożogowska, Bahdaj, Niziurski itp. kazda inne wydanie. jaką ja miałam radosc jak cos zdobyłam. Teraz juz prawie wszystko dostepne, nie ma radosci odkrycia perełki do kolekcji, radosci w wyprawy do sklepu (raz na kilka miesiecy, przy okazji jakiejs tam wizyty z rodzicami w innej czesci miasta…..)

                                  … Z kupowania ksiązek dla dorosłych frajdy nie mam…. ale chetnie kupuje dla dzieci. teraz są takie piekne wydania tego co juz mam ze miałabym ochote kupic wszystke jeszcze raz, nowe i pachnące…. tylko kto to bedzie czytał…

                                  • Zamieszczone przez kama28
                                    Jakie to optymistyczne, gdy człowiek dla człowieka znajduje tyle życzliwości 😉

                                    zyczyliwość czasami wychodzi uszami 🙂
                                    ale to fakt – fajne uczucie zrobic cos dla kogos zupełnie bezinteresownie. I to zupelnie nie znając osoby ktorej sie pomaga:)

                                    • Swego czasy strasznie dużo pieniędzy wydawałam na książki. Teraz, jakbym miała kupić jakąś książkę dla siebie, to mąż zaraz patrzyłby w z wyrzutem, bo on zupełnie nie rozumie pasji czytania. Ja uwielbiam książki i ich zapach jak są nowe. Jak byłam mała to marzyłam o posiadaniu gabinetu z biblioteczką od podłogi po sufit na każdej ścianie 😉

                                      • Zamieszczone przez kama28
                                        Jakie to optymistyczne, gdy człowiek dla człowieka znajduje tyle życzliwości 😉

                                        Fajne uczucie…….. znam mało takich ludzi…..

                                        • Zamieszczone przez Mata_Hari
                                          Swego czasy strasznie dużo pieniędzy wydawałam na książki. Teraz, jakbym miała kupić jakąś książkę dla siebie, to mąż zaraz patrzyłby w z wyrzutem, bo on zupełnie nie rozumie pasji czytania. Ja uwielbiam książki i ich zapach jak są nowe. Jak byłam mała to marzyłam o posiadaniu gabinetu z biblioteczką od podłogi po sufit na każdej ścianie 😉

                                          Nie patrzę już na nikogo chcę zrobić coś dla siebie……

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Książki …

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general