kto jest moja mama?

Witam! Moja 5 miesieczna coreczka troszke wiecej czasu spedza ze swoja babcia niz ze mna. Nie ucze sie, nie pracuje, ale zawsze mam cos do zrobienia w domu. A to obiad dla meza, a to pranie albo prasowanie itp. Z awsze sie cos znajdzie, a wtedy moja oliwie zabawia moja mama, gdyz sama np. w lezaczku nie chce lezec zbyt dlugo, najlepiej zeby zawsze ktos kolo niej byl. a teraz moje moze i glupie pytanie, ale mnie bardzo interesuje. Czy dziecko moze sie pomylic co do tego kto jest jego mama. Moja oliwia ma 5 miesiecy i zauwazylam ze jak moja mama sie nad nia nachyli, to reaguje zywiej na jej widok niz na moj. Od razu usmiech od uch do ucha i az piszczy z radosci. Nie mowie ze do mnnie nie chce isc. Tez sie cieczy usmiecha itp., ale ciut weselej reaguje na swoja babcie. Albo moze mi sie tak wydaje, moze jestem jakas przewrazliwiona, sama juz nie wiem. Naprzyklad moja kolezanka przebywa ze swoim dzieckiem 24 h na dobe i dziecko tylko do niej chce isc, trzyma jej sie kurczowo i chodzi za nia jak ogon. A jak bedzie u mnie. Czy moja oliwia chetniej bedzie wyciagala raczki do babci, czy do niej bedzie szla chetniej niz do mnie. a jak jest u tych dziewczyn co zostawiaja dziecko z opiekunka, strasznie mnie to ciekawi. Czy dziecko czuje instynktownie kto jest jego mama czu moze mu sie pomylic. jak sadzicie.

28 odpowiedzi na pytanie: kto jest moja mama?

  1. Re: kto jest moja mama?

    Też się nad tym często zastanawiam. Ja jestem jeszcze na urlopie macierzyńskim ale od wrzesnia muszę wrócić do pracy. Z Mateuszkiem zostanie opiekunka. Czesto się boję, że będzie ją kochał bardziej niż mnie. Ale wszystkie doswiadczone mamy mówia mi, że to niemozliwe. Bo mama to mama. Ja zostawalam z babcia gdy moja mam była w pracy i po jej powrocie, mimo ze babci anadal była, liczyła sie tylko mama. Mam nadzieję, ze tak jest ze wszystkimi dzieciaczkami, bo stresuje mnie ten powrót do pracy.
    Ania

    • Re: kto jest moja mama?

      Ja myślę, że dziecko dobrze wie 🙂 Może do babci się uśmiecha, boz babcią czeka ją tylko miła zabawa, a mamusia jest od przewijania, karmienia, usypiania – czasem są to rzeczy nie przyjemne dla dziecka, a trzeba je zrobić. Myślę jednak, że to nieslychane byś będąc w domu mniej czasu spędzała z córeczką niż twoja mama, chyba Ci się tak wydaje! Ile czasu mogą zająć prace domowe gdy obok dziecko czeka 😉 Ale pomijając to, to jeszcze powiem, że moja Emilka z nikim tak się nie śmieje głośno jak z tatusiem, choć ja jestem z nią całe dnie, a on dopiero popołudniami. Z Tatą weselej się bawi, u mnie usypia (i tylko u mnie), także dziecko samo wybiera kogo do danej czynności woli, tak myślę. A najbardziej kocha się swoich rodziców, więc nie martw się, jeszcze córeczka zdąży Ci to okazać!

      Dagmara i Emilka ROCZEK!

      • Re: kto jest moja mama?

        też bardzo się martwiłam powrotem do pracy (pracuję już od dwóch miesięcy, zaraz poMACIERZYŃSKIM POSZŁAM DO PRACY PO tych 16 tygod niach). jest jednak ok. każdą wolną chwilkę spędzam z Miśką (widać po tych bazgrołach ze i teraz buszuje u mnie na kolanach). Z babcią jest super, ale jak ja wracam to od razu wyciąga łapki i sie do mnie tuli (nie wiedziałam że 5 miesięczne dziecko potrafi samo sie przytulać). tak wiwc głowa do góry mamy nikt nie zastapi

        • Re: kto jest moja mama?

          widocznie babcia kojarzy jej się z przyjemnościami i jeżeli więcej czasu z nią spędza i pewnie jeszcze 100 proc. tego czasu skupia tylko uwagę na wnusi, to normalne że tak reaguje na jej widok. Wszystko jeszcze zależy jak ty spędzasz wolny czas z dzieckiem. Gdy siedziałam na macierzyńskim cały swój czas poświęcałam dziecku, owszem trzeba było ugotować uprać, posprzątać ale były to dla mnie rzeczy drugoplanowe. Zabierałam się za nie gdy maż wracał z pracy i zajmował sie Zuzią. Potem wróciłam do pracy i zastanawiałam się czy mała nie bedszie bardziej za nianią bo przecież 8-9 godz. dziennie bedzie z nią spędzała. Nie było tak bo ja chociaż zmęczona po pracy najpierw byłam dla dziecka. Mąż mógł sobie sam obiad zrobić przy okazji dla mnie też 🙂

          Izka i Zuzia 3 latka

          • Re: kto jest moja mama?

            Czytając tego posta zastanawiam sie jak to jest możliwe że SAMA udźwignęłam dom i dziecko. Przez rok. Nie podrzucałam babci bo mam prasowanie czy przygotowanie obiadu. Przez ROK Wićka może 5-7 dni była zostawiona u babci a i to od WIELKIEGO dzwonu.

            I jak wróciłam do pracy to mimo że zostaje teraz z babcia to jak wracam jest potężna manifestacja uczuć do mamy 🙂 I dlatego warto żyć..

            ps. ręcznie pierzesz?

            madzia i Wicia (16 miesiecy)

            • Re: kto jest moja mama?

              Ja jestem z Jagodzia caly czas, nigdy nigdzie u nikogo jej nie zostawiam… przyznam, ze jest to troche meczace np podczas zakupow, zwlaszcza ciuchowych, kiedy musze cos przymierzyc… nawet zabieram Jagode do kosmetyczki i fryziera ;). Gotuje, prasuje, sprzatam, robie zakupy… jakos sie uwijam i mam czas na forum i wiele innych rzeczy 😉 Jednak nie umiem wyobrazic sobie jak kobitki daja rade z 3- 4 dzieci??? i sa ze wszystkim na czas?

              Co do poznawania mamy to Jagodzia nie ma problemow… ale woli isc do babci, mojej siostry, swojej siostry, taty itd… bo mama jest nudna, bo mame ma 24 na dobe ;)))))) Nie mam jej tego za zle… bo to rozumiem 🙂

              Jagoda 01.08.03.+? 22.10.05

              • Re: kto jest moja mama?

                Nie szpilki nie piore recznie, piore w pralce. to nie jest tak ze jak mam zrobic obiad, posprzatac itp. to od razu lece do mojej mamy zeby sie zajela mala. ja ja przewaznie wkladam do lezaczka i ona przyglada sie mojej krzataninie. ale za to moja mama jak tylko zobaczy ze mala lezy a ja cos robie to od razu ja bierze i przez to mala coraz bardziej nie chce lezec sama. ona po prostu zakochala sie w niej na zabuj, moglaby z mala siedziec 24h na dobe. juz pare razy sama sie zaczelam tym denerwowac, bo rozumiem jak mala placze a ja jestem akurat zajeta to niech ja wezmie ale jak lezy spokojnie to po co, ale jak zwrucilam mojej mamie uwage to sie na mnie obrazila, poplakala sie i stwierdzila ze jak nie chce jej pomocy to ona wogule nie bedzie wchodzic do nas do pokoju. i co mam zrobic?

                • Re: kto jest moja mama?

                  jeżeli mama jest tak chetna do pomocy to niech ugotuje, ogarnie a ty przebywaj z dzieckiem ;-))
                  niestety uroki mieszkania z babciami i dziadkami

                  Izka i Zuzia 3 latka

                  • Re: kto jest moja mama?

                    W odpowiedzi na:


                    Nie ucze sie, nie pracuje, ale zawsze mam cos do zrobienia w domu. A to obiad dla meza, a to pranie albo prasowanie itp. Z awsze sie cos znajdzie, a wtedy moja oliwie zabawia moja mama


                    tu brzmisz jak rozkapryszona panienka

                    W odpowiedzi na:


                    ja ja przewaznie wkladam do lezaczka i ona przyglada sie mojej krzataninie. ale za to moja mama jak tylko zobaczy ze mala lezy a ja cos robie to od razu ja bierze


                    tak bez pytania? poschodzi i bierze? karmi, przewija?

                    W odpowiedzi na:


                    ona po prostu zakochala sie w niej na zabuj, moglaby z mala siedziec 24h na dobe


                    tak sie dzieje u 99% babć i dziadków ale od tego jesteśmy rodzicami aby REGULOWAĆ czas spedzany z babcią. i wytyczać pewne granice co wolno babci. Babcie np. mają tendencje do noszenia dziecka. Ale to MY zostajemy z dzieckiem które domaga sie usypiania na rękach. A nie zaczyna ważyć mniej. i to MY potem musimy uczyc dziecko zasypiac samodzielnie w łóżeczku. i to MY mamy problem bo dziecko nie potrafi sie skupić samodzielnie bez asystowania dorosłego na jakiejkolwiek czynności.

                    Babcie maja jeszcze drugą tendencje – do podkarmiania i to np. chlebkiem – na to też pozwolisz?

                    W odpowiedzi na:


                    jak zwrucilam mojej mamie uwage to sie na mnie obrazila, poplakala sie i stwierdzila ze jak nie chce jej pomocy to ona wogule nie bedzie wchodzic do nas do pokoju.


                    tutaj mamusia zachowuje sie jak rozkapryszona dziewczynka.

                    Niestety droga gosiu prawda jest taka, że to TWOJE dziecko i TY za nie odpowiadasz. I CIEBIE czeka przeprawa z babcią.

                    ps. babcią wićki rzuca sie z pomocą jak dziecko tylko traci równowage i krzyczy : oj biedna malutka krzywde sobie zrobiłaś” efekt – dziecko które do tej pory nie zauważało wypadków, przewrotek siniaków wpada w histerie przy najmniejszym potknięciu…

                    madzia i Wicia (16 miesiecy)

                    • Re: kto jest moja mama?

                      szpilki no…to są właśnie wątpliwe uroki mieszkania z dziadkami…..I naprawdę BARDZO trudno jest sobie tak ustawić stosunki z dziadkami żeby było po Twojemu i żeby w domu nie było regularnej wojny. Wiesz, co innego jak babcia jest z doskoku, a co innego jak 24h/ dobę jesteście w tym samym domu. O wiele trudniej jest w takim przypadku o zdrowe stosunki między domownikami. Wiem niestety z własnego doświadczenia.
                      Nie mówię że nie da się tego zrobić, ale jest to o niebo trudniejsze niż w przypadku mieszkania oddzielnie.

                      Monika & Nina ( 19 m-cy)
                      <img src=”/upload/21/34/_480434_n.jpg”>

                      • Re: kto jest moja mama?

                        Szpilki dlatego wlasnie mam dylemat, czy zaprosic mame do pomocy chociaz przez pierwsze 2 tyg. jak urodze czy moze zainwestowac w nianke lub taka pomoc, ktora tu moge zamowic ze szpitala (pielegniarki), oczywiscie wszystko kosztuje… godzina pracy takiej babki to 36 euro z czego ubezpieczenie (moje) zwraca tylko 4 euro ;). Gdyby przyjechala moja mama to rowniez bym jej zaplacila – pewnie mniej 😉 ale wole dac jej pieniadze niz obcej babie, bo to moja mama a jej zawsze sie dodatkowa kaska przyda … tylko, ze maz mowi… i ma racje cyt: czy warte jest to przepychanek w opiece nad dziecmi ??? a znasz swoja matke… no wlasnie znam 😉 i tu jest problem… babcia bedzie czula sie “bezkarna” a w razie czego to sie obrazi i tyle….
                        Zgadzam sie, ze to my rodzice decydujemy o naszych dzieciach ale nie zawsze dla wszystkich jest to takie oczywiste a dla nas samych proste.Zawsze trzymam na dystans mame i tesciowa ale co bedzie po porodzie??? Moge dostac deprechy, zle sie czuc, miec nerwy, byc przemeczona???? nie wiem czy bede miala glowe aby myslec o “wytyczaniu celow osobom trzecim” na wlasnym terytorium 😉

                        Nie jest to takie proste

                        Jagoda 01.08.03.+? 22.10.05

                        • Re: kto jest moja mama?

                          podobnie jest u mnie. Nia mam żadnej babci na zawołanie i jak mąz nie pomoże to radze sobie z wszystkim sama. A że on pracuje po 12-14 godzin dziennie to odpowiedź nasuwa się sama:jestem zdana tylko na siebie i jakos -chwała bogu -juz półtorej roku radze sobie nieźle.uważam że najgorzej się rozbestwić i mieć kogoś na każde zawołanie -wtedy wykorzystuje się tą pomoc nawet jak nie jest potrzebna -ot z czystego wygodnictwa. Nie powiem że łatwo sie prasuje czy gotuje z pędrakiem łazącym między nogami i co chwile coś ściągającym ze stołu -ale idzie to opanowac.
                          co do rozbestwiania dziecka przez babcie to jest to chyba największa bolączka… Nam wystarczył pobyt 3 dniowy u teściów i -dotąd zasypiający sam marcinek musiał być bujany w wózku -bo babcia chciała sobie powozic i tak fajnie jej sie bujało pół dnia….dwa dni musiałam z nim walczyc po powrocie do domu żeby znów zasypiał jak kiedyś. Nie mogłam babci go wyrwać bo tak się cieszyła,widuje wnuka raz na 1-2 miesiące…teraz juz zmądrzałam i nie ma zmiłuj.jak spanie to babci mówimy papa,pobawimy sie jak sie wyśpimy….chyba tak trzeba…pozdrawiam.

                          Monika i Marcinek (15.01.04)

                          • Re: kto jest moja mama?

                            Tak to prawda, ze nie jest prosto wywiazywac sie z codziennych obowizkow domowych z dzieciakiem / dzieciakami .
                            No ale jakos my matki musimy sobie poradzic 😉
                            Maz moj tez duzo pracuje i nawet go nie prosze o pomoc, no chyba jedynie o przypilnowanie malej ale to raczej jest “odruch bezwarunkowy” z jego strony, bo po tylu godzinach to sie juz tak steskni za Jagodzianka, ze sam biegnie do niej nie widzac czasem obecnosci zonki ;))))
                            Chociaz roznie i z tym jest 😉 czasem czlowiek “pada” i nie ma ochoty na harce z dziecmi 😉
                            Obecnie mam jednak pewien problem “dylemat” napisalam o tym w odp. pod wypowiedzia Szpilki…. spedza mi to sen z powiek i nie wiem co zrobic z tym fantem…..

                            Pozdrawiam serdecznie 🙂

                            Jagoda 01.08.03.+? 22.10.05

                            • Re: kto jest moja mama?

                              Myślę, ze jest dokładnie tak jak piszesz :o)))))

                              Jonatan ur.20.04.05

                              • Re: kto jest moja mama?

                                Witaj
                                Moja mama jest opiekunką. jej podopieczny uwielbia ją.
                                Jak cos sie dzieje leci do niej i sie wtula. Ale dobrze wie kto jest jego mamą. Dzieci dobrze to wiedzą.

                                Jonatan ur.20.04.05

                                • Re: kto jest moja mama?

                                  Wiesz co, dla mnie największym szczęściem jest gdy widzę że dziadkowie kochaja małą, a ona za nimi przepada. Na myśl by mi nie wpadło, że można być z tego powodu przewrażliwioną, ale mnie nie kochała babcia, pieściła i miłość okazywała tym wnuczkom “od córek”, więc ja jestem przewrażliwina w druga stronę i chcę aby moje dzieci miały to czego mi tak brakowało i czego brak bolał.

                                  Grażyna i Ulcia1.08.2003

                                  • Re: kto jest moja mama?

                                    Alez oczywiscie ze babcia!!! Jak przyjezdzali moi rodzice zeby zobaczyc Pole to Jeremi nawet nie pozwolil oderwac im od siebie wzroku.Jak bys nie robila, jak sie nie starala to i tak Twoja uwaga skupi sie na malenstwu a wtedy dla starszego b.wazne jest ze ukochana babcia ma 100%czasu dla niego.
                                    U nas Jeremi zaakceptowal ze ja musze karmic i zajmowac sie tym zawiniatkiem ale juz tato – byl jego i cala reszta rodziny.
                                    Wynajeta osoba moim znaniem nie zapewni tego Jagodzie.
                                    Ja mam czasami rozne” sprawy” z tesciowa- nei powiem ze utarczki czy cus ale sprawy i rowniez placimy jej normalna stawke -tak jak musialabym zaplacic obcej osobie.
                                    Byl czas ze chcialam zeby to ona zajela sie domem a ja chcialam dziecmi- ale jakos glupio mi bylo ja do “scierek zagonic” i w sumie jakos to tak naturalnie sie jakos uklada. Fakt tesciowa nie jest osoba ktora by chciala mi cos narzucic.

                                    Jeremi04.03.2003Pola22.10.2004

                                    • Re: kto jest moja mama?

                                      Wlasnie kiedys spotkalam sie z Tym podejsciem babc do wnukow “od corek” i byl to dla mnie szok. Nie wiem moze to wynika stad ze po porodzie czy w czasie ciazy ten kontakt z corka staje sie bardzo bliski-przynajmniej u mnie tak bylo i synowa ma w naturalny sposob blizszy kontakt ze swoja matka. Na szczescie ja mam siostre a maz samych braci:))
                                      Tylko ze ich dzieci beda mialy babcie na miejscu a my bedziemy daleko:((

                                      Jeremi04.03.2003Pola22.10.2004

                                      • Re: kto jest moja mama?

                                        Fakt – już o tym kiedyś pisałam – nie bardzo rozumiem tej konieczności pomocy…
                                        A tak swoją drogą – to chyba jednak przykre, że mała lepiej reaguje na babcię. I jeszcze jedno – wiedzieć kto jest mamą a mieć konkretne uczucia – to dwie różne sprawy. Ja tam próbowałabym jednak zmienić sytuację – najpiękniejsze uśmiechy dla mamy i taty!

                                        Ania i Michałek (16.04.04)

                                        • Re: kto jest moja mama?

                                          ja bym wziela obca osobe do pomocy w domu – zawsze mozesz ja ustawic do pionu, a jak sama slusznie zauwazylas z mamami pewne numery ciezej przechodza.

                                          Sluchaj meza- dobrze mowi 🙂

                                          Moj atez sie wyrywala ze ona tu na minimum 2 tygodnie przyjedzie i bedzie: rodzic ze mna i opiekowac sie dzieckiem. Wysypki na dupie dostawalam na sama mysl o tym “cudownym czasie”.

                                          koniec koncow zasuwalam sama (za tesciowa srednio przepadam ze uzyje eufemizmu) i nie poprosilam o pomoc mimo ze tesciowa mieszka jakis 1,5 km w linii prostej ode mnie.

                                          Bierz kobiete do pomocy w domu.

                                          madzia i Wicia (16 miesiecy)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: kto jest moja mama?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general