Kto miał problem z bolącymi nóżkami u dziecka?

Jakie badania oprócz gospodarki wapniowo fosforowej robiliście?
Czy bóle u dzieci występowały po wysiłku fizycznym?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Kto miał problem z bolącymi nóżkami u dziecka?

  1. Zamieszczone przez domisia1981
    moja córkę bardzo czesto bolą nózki i mówi ze trzęsą jej sie i nie zawsze to jest po wysiłku badania wszystkie ma super! wiec nikt nie wie co i jak

    Moją Liwcie bolą jak ma leniwy dzień, jak dużo leży, albo siedzi.

    • Byłam u lekarza i doastałam sporo badań dla Liwii i Olka. Mały schudł, jest apatyczny 🙁 Co do grzybicy, to lekarz stwierdził, że małe dzieci nie mają grzybic i że są to wymysły pseudo doktorów i tyle.

      • Zamieszczone przez scarlet
        Byłam u lekarza i doastałam sporo badań dla Liwii i Olka. Mały schudł, jest apatyczny 🙁 Co do grzybicy, to lekarz stwierdził, że małe dzieci nie mają grzybic i że są to wymysły pseudo doktorów i tyle.

        Z czystej ciekawości ile schudł ze go ciagasz po lekarzach?

        • Zamieszczone przez Neo
          A pobrał wymaz czy tak na oko? Uzależnienie od słodyczy to oczywisty objaw zagrzybienia organizmu dziecka – po nakarmieniu grzybów dziecko czuje się lepiej, bo grzyby go tak nie szarpią. Na chwilę przestaje dziecko boleć brzuszek czy głowa, bo grzyby akurat się nażarły. Ale za chwilę wypuszczą toksyny pochodzące z przemiany materii i znowu dziecko poczuje się gorzej i znowu zacznie krzyczeć, że chce czegoś słodkiego czyli jakiegoś przemysłowego pełnego sztucznego cukru jedzenia – znowu nakarmi pasożytujące w nim grzyby i koło toczy ię dalej. Tyle że grzybów coraz więcej i coraz więcej organów zajętych. I coraz bardziej zepsute ząbki i oddech nie taki i różne stany zapalne się pojawiają – a farmaceutyczny lekarz powie, że to nic takiego, że to minie, albo że tak może być!!! Tak niestety większość matek ładując swoje dzieci cukrowymi świństwami uzależnia je od grzybów i niszczy im zdrowie.
          Lekarze farmaceutyczni najczęściej bagatelizują problem. Ja zwróciłam uwagę, że te wszystkie sztuczne mleka dla niemowląt są tak napakowane sztucznym przemysłowym cukrem, że aż obrzydzenie bierze. Pełno w nich przemysłowej glukozy, sacharozy, fruktozy i podobnych niezdrowych rzeczy. A przecież można swoje niemowlę i dziecko karmić inaczej!!!!!! Ja jestem taką matką, która już zmądrzała – niektórzy tymczasem wyśmiewają takie osoby jak ja.
          Ale to moje dzieci są zdrowsze.

          Zaciekawiło mnie to o czym piszesz i zastanawiam się nad tym jakim cukrem my jako dzieci karmieni byliśmy? Co było w słodyczach, mleku w proszku, czym nam matki herbaty słodziły?

          • Przepraszam, ale troszke się wtrące. Może warto byłoby zwrócić uwagę na pasożyty? Apetyt na słodycze, sińce pod oczami, bóle nóżek, zajady, częste infekcje, kaszel niewiadomego pochodzenia- przy wylęgu tego paskudztwa dzieci często mają taki wyksztuśny ciężki kaszel, głównie w nocy; sucha skóra… i wiele innych objawów może świadczyć o pasożytach. Moje miały gliste.
            Pozdrawiam

            • Zamieszczone przez aoh
              Z czystej ciekawości ile schudł ze go ciagasz po lekarzach?

              Ponad 2 kg i nie chodzi tu o samo chudnięcie.

              • Gacka ja też się kiedyś nad tym zastanawiałam. Czy dieta którą stosowałam wcześniej była prawidłowa? Czy skoro moja matka dawała mi sztuczne jedzenie było to dobre czy nie?
                Czy sam fakt, że matka dawała sztuczne jedzenie wystarcza żeby je uznać za absolutnie zdrowe?
                Musiałam zadać sobie pytanie, czy warto, żebym ja jako też matka zmieniła sposób odżywiania mojej rodziny. Czy moja matka popełniła (oczywiście nieświadomie!) błędy?
                Oczywiście w praktyce odpowiedzi przyniosło życie. Zmiana diety w mojej rodzinie przyniosła szereg korzyści zdrowotnych ( i finansowych). żeby było dowcipniej moja matka też zmieniła dietę w swoim domu (nie rozmawiałyśmy o tym wcześniej). Moi rodzice bardzo mocno ograniczyli słodycze, wprowadzili do swojej diety oleje zimnotłoczone i ograniczyli mięso na rzecz warzyw strączkowych. Oboje schudli, a mieli nadwagę, wyglądają teraz zdrowiej, moja matka nie ma obecnie problemów z ciśnieniem (miała za wysokie).

                • Zamieszczone przez Neo
                  Gacka ja też się kiedyś nad tym zastanawiałam. Czy dieta którą stosowałam wcześniej była prawidłowa? Czy skoro moja matka dawała mi sztuczne jedzenie było to dobre czy nie?
                  Czy sam fakt, że matka dawała sztuczne jedzenie wystarcza żeby je uznać za absolutnie zdrowe?
                  Musiałam zadać sobie pytanie, czy warto, żebym ja jako też matka zmieniła sposób odżywiania mojej rodziny. Czy moja matka popełniła (oczywiście nieświadomie!) błędy?
                  Oczywiście w praktyce odpowiedzi przyniosło życie. Zmiana diety w mojej rodzinie przyniosła szereg korzyści zdrowotnych ( i finansowych). żeby było dowcipniej moja matka też zmieniła dietę w swoim domu (nie rozmawiałyśmy o tym wcześniej). Moi rodzice bardzo mocno ograniczyli słodycze, wprowadzili do swojej diety oleje zimnotłoczone i ograniczyli mięso na rzecz warzyw strączkowych. Oboje schudli, a mieli nadwagę, wyglądają teraz zdrowiej, moja matka nie ma obecnie problemów z ciśnieniem (miała za wysokie).

                  Dzięki Neo za odpowiedź.
                  Pojawiło się we mnie jeszcze jedno pytanie – czy jako dziecko zaliczałaś się do chorowitych dzieci? Czy Twoi rówieśnicy również okazami zdrowia nie byli? A co z Twoimi dziadkami?
                  Moja mama po zastosowaniu innego odżywiania (głownie jadła mniej i ograniczyła sól) również pozbyła się problemu z wysokim ciśnieniem i do tego schudła. Nie zdecydowała się na leki, które miały ciśnienie obniżać – zapanowała nad tym w momencie zmiany diety (jadła mniej a częściej).

                  • Gacka, byłam bardzo zdrowym dzieckiem, na nic praktycznie nie chorowałam. Moi dziadkowie z obu stron też na nic praktycznie nie chorowali. Moja matka była bardzo zdrowa, ojciec chorował na przewód pokarmowy, ale ja nie. Dzieci w mojej rodzinie na nic nie chorują, nie ma wad genetycznych, skłonności do chorób metabolicznych np. cukrzyc, czy autoimmunologicznych jak np.Hashimoto czy podobnych chorób. Moja babcia i prababcia ze strony matki zmarły na miażdżycę kiedy miały prawie 90 lat – całe życie jadły tłuszcze zwierzęce. Również moja siostra jest zdrowa i wszystkie jej dzieci są zdrowe.
                    Po zaprzestaniu szczepień zdrowie czwórki moich dzieci wróciło do normy i nic im nie jest. Moje bliźniaki, które przez polskich lekarzy były ciężko niedotlenione na porodówce a następnie już ciężko niedotlenione były masywnie szczepione od urodzenia wciąż mają po tym niedotlenieniu zafundowanym przez polskich lekarzy i tych szczepieniach porażenie mózgowe i autyzm. W mojej rodzinie jest około setki dzieci i stale ich przybywa – żadne na nic nie jest chore.

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Kto miał problem z bolącymi nóżkami u dziecka?

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general