Kto się zawiódł na znajomości z netu?

Opowiem pewną historię.
Poznajesz wirtualnie pewną osobę – foremkę, coś Was łączy ale i dzieli – cięty język, dyskusje. Pojawiają sie także inne podobieństwa i zbieżności. Obie staracie sie o dziecko w tym samym czasie. Problemy też łączą – jedna walczy z niepłodnością, druga traci ciążę. Wspieracie się, często rozmawiacie, bo znajomość przeszła już na gg. Jedna i druga w tym samym czasie zmienia mieszkanie, a więc wykończeniówka i jest wspólny temat. To ona towarzyszy przy kompie przy robieniu testów ciążowych i wie wczesniej niż mąż, że się udało… To ona odwzajemnia się przyznając się, ze po niedawnej tragedii zaszła znowu w ciążę… One dwie razem schizuję przez pierwsze tygodnie… I potem nagle bach! Jakaś rozbieżność w poglądach, temat nawet nie jakiś decydujący o życiu czy śmierci… W zasadzie bzdura… I co? W tył zwrot i kompletna zmiana. Z sympatii (no chyba nie udawanej) w nieprzyjaźń totalną, złośliwości i szukanie pretekstu do dokuczenia…
Wszelką zbieżność zdarzeń i postaci prosze potraktować jako przypadkową…

Ta historia ma posłużyć tylko temu byśmy mogli porozmawiać na temat tego czy znajomości zawarte w necie mogą być tak silne jak te w realu, o ile pozostaną tylko znajomościami w necie i do realu nie zostaną przeniesione. Czy to co nam się wydaje koleżeństwem, czasem przyjaźnią nie jest fikcją? Mamy poczucie bezkarności jesli chodzi o inwestowanie w tego typu relacje międzyludzkie? Macie ochotę podyskutować? Na spokojnie…

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Kto się zawiódł na znajomości z netu?

  1. watek niby przyjazny i anonimowy a kto mial sie dowiedziec to sie dowiedzial w paskudny sposob

    szkoda

    co do znajomosci
    i 100% netu
    i mieszane i
    100% realu moga byc trwale nietrwale albo takie sobie

    nie wiem po co ten watek

    a teraz mam deżawi 😉 i juz wiem co bedzie za chwile – nie z 😉 mam prawdziwe

    macie czesto deja vu?

    • jeden watek jeszcze dobrze nie ostygl a juz w nastepnym atmosfera sie podgrzewa….

      moze wystarczy?

      • Zamieszczone przez dorotka1
        watek niby przyjazny i anonimowy a kto mial sie dowiedziec to sie dowiedzial w paskudny sposob

        a ja nie wiem o kogo chodzi…

        Zamieszczone przez dorotka1
        co do znajomosci
        i 100% netu
        i mieszane i
        100% realu moga byc trwale nietrwale albo takie sobie

        zgadzam się w całej rozciągłości twej wypowiedzi 😉

        Zamieszczone przez dorotka1
        macie czesto deja vu?

        macie 🙂

        • Zamieszczone przez dorotka1

          macie czesto deja vu?

          macie 😉

          • Zamieszczone przez kotuś
            tego nie da się zaprzeczyć:):):)same super,doskonałe bez wad;)

            a jeszcze ile tych super, doskonałych bez wad jeszcze masz do poznania…;)

            • Zamieszczone przez Nena75
              a jeszcze ile tych super, doskonałych bez wad jeszcze masz do poznania…;)

              Nenko kochanie na pewno Ciebie:)
              A tak w ogóle uwielbiam poznawać ludzi 🙂

              • Jak już się z kimś zdecyduję spotkać w realu to takie spotkanie zdecydowanie działa na plus. 🙂 Tym bliższe mi są potem te osoby i tym bardziej je lubię (wyki, nenka, cszynka i marcówki 2005 😉 )
                Ale wiadomo, ze te znajomości netowe różnie się układają (jak w życiu).
                Niełatwo zrażam się do kogoś, kiedy już go/ją polubię. Ale zdarza się niestety 🙁 (znów – jak to w życiu)

                • …. tak sobie myślę ogólnie o znajomościach…. i…
                  zarówno w necie jak i kontaktach osobistych oczekuję od znajomych pewnej rozwagi, wyważonych opinii, tonowania moich emocji, budowania lepszych myśli i jeszcze jednego:
                  nazywania rzeczy wprost i cierpliwości np. jak od razu nie odpowiem na list czy sms’a, to nie bedę musiała się tłumaczyć, tylko zostanę tak samo serdecznie przyjęta 🙂

                  Znajomość z porodówki – bardzo sympatyczna, urodziła dziecko pół roku po mnie i… niestety, pożyczyła mi ubrania (różne rozmiary, od 2 miesięcy do 1 roku). Oddałam część, a część była jeszcze na moją córkę za duża, więc trzymałam. Nie dostałam jednoznacznego komunikatu pt. “proszę, oddaj wszystko”, tylko… “domyśl się”. 😉 Nie domyśliłam się i zrobił się kwas 😉
                  Szkoda, bo fajna znajomość, bardzo bliska, ale pozostał niesmak z obu stron.

                  Znajomość netowa, z tego forum – doskonała! jeśli nie możemy gadać ze sobą kilka miesięcy, to pierwszy kontakt po takiej przerwie i tak jest jak promyk słońca 🙂
                  Jest serdeczna, radosna, bez poczucia obowiązku 🙂

                  Przepis na dobrą znajomość…?
                  Każdy w życiu ma masę swoich problemów. Przeskakując ponad własnymi, okazując serdeczność i swego rodzaju otwartość na to, co dalej, mamy duże szanse na sukces 🙂

                  Pozdrawiam serdecznie 🙂

                  • Zamieszczone przez dorotka1

                    macie czesto deja vu?

                    ostatnio coś często, jak na forum wchodzę:D

                    • Zamieszczone przez Vala
                      ostatnio coś często, jak na forum wchodzę:D

                      oj ja nie o takim
                      ja o takim prawdziwym
                      ja mam nieczesto
                      ale jak jest to ta swiadomosc jest taka dziwna hmmm

                      • Zamieszczone przez dorotka1

                        macie czesto deja vu?

                        W realu nie macie, w życiu forumowym czesto

                        • Zamieszczone przez Cat
                          Jak już się z kimś zdecyduję spotkać w realu to takie spotkanie zdecydowanie działa na plus. 🙂 Tym bliższe mi są potem te osoby i tym bardziej je lubię (wyki, nenka, cszynka i marcówki 2005 😉 )

                          potwierdzam 😀

                          dorotko1 😀 ja miewam de ja vu
                          nie tylko na forum 😉

                          • Zamieszczone przez cher
                            macie 😉

                            my tez macie:)

                            • Zamieszczone przez Nena75
                              a jeszcze ile tych super, doskonałych bez wad jeszcze masz do poznania…;)

                              to samo chcialam napisac, to samo! 🙂

                              • Nie wiem o co chodzi??? I o kim piszecie, ale to nieważne….

                                Ja ostatnio doszłam do wniosku, że forum zastąpiło mi realne koleżanki. Nie mam potrzeby spotkania się na plotki. Forum mi wystacza w 100%.

                                Czy któraś z Was też tak ma???

                                • Zamieszczone przez karabella
                                  Nie wiem o co chodzi??? I o kim piszecie, ale to nieważne….

                                  Ja ostatnio doszłam do wniosku, że forum zastąpiło mi realne koleżanki. Nie mam potrzeby spotkania się na plotki. Forum mi wystacza w 100%.

                                  Czy któraś z Was też tak ma???

                                  nie
                                  ja jutro idę z sąsiadkami na piwko i mega ploty 😉

                                  • zmutowany atak deja vu u twa-nek wystąpił :)ale jaka zgodność…

                                    • poznalam kilka naprawde swietnych osbób dzięki forum, z niektorymi utrzymuje kontakt z innymi mniej, z jeszcze innymi drogi nam sie rozeszły, jak to w zyciu.

                                      • Zamieszczone przez aoh
                                        poznalam kilka naprawde swietnych osbób dzięki forum, z niektorymi utrzymuje kontakt z innymi mniej, z jeszcze innymi drogi nam sie rozeszły, jak to w zyciu.

                                        a moja drogą z Twoją się kiedyś zeszła w Reducie…miajałam nawet Ciebie, ale kurde nie zaczepiłam, bo ja wiem…czy to by było mile widziane 😉

                                        • Zamieszczone przez olencja
                                          nie
                                          ja jutro idę z sąsiadkami na piwko i mega ploty 😉

                                          ehhh, a ja mam takie smaki na piwko:(

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Kto się zawiódł na znajomości z netu?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general