Na razie to zamówiłam testy ciążowe od Ewy Analityk…
No i boli mnie jedna sutka… Tylko czemu jedna?
Poschizujmy razem…
Ps. Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za wsparcie w związku z chorobą babci. Stan ogólny zdrowia nie jest zły… Babcia po prostu zapomniała (na szczęście tylko częściowo) jak się mówi, pisze… Trudno jej przypomnieć sobie niektóre rzeczowniki, odmianę polską, pisownię i ortografię. Musimy jej pomagać się wysłowić, ale… oby nie było gorzej! Pan Bóg czuwał nad nią, zmiany w mózgu chyba są niewielkie. Wczoraj z babcią nawet żartowaliśmy, że skoro z Michałem się dogadujemy to i z nią się dogadamy… 🙂 Choćby i częściowo na migi. Dobrze, że mogłam do niej wczoraj pojechać i sama zobaczyć. Jestem spokojniejsza.
Michałek 14.08.2003
15 odpowiedzi na pytanie: Kto ze mną poschizuje trochę?
Re: Kto ze mną poschizuje trochę?
Dotrzymam Ci towarzystwa,choć ja nie schizuję w tym miesiącu-totalny luz.Dalej czekam sobie na wyniki badań(trochę to długo trwa)…A co do tego bólu może to dobry znak,może tak ma być. Teraz zadaj sobie pytanie,czy w miesiącach nie-ciążowych taż tak było?
Zyczę Ci powodzenia i 2 krech na wszystkich testach.
Testy od Ewy są “nasycone ” fluidkami…
Kasia+Patryk+…(wielka nadzieja na cud)
Re: Kto ze mną poschizuje trochę?
Czekałam na takiego posta
Ja uwielbiam z Wami schizować, nawet jeśli schizy mnie nie dotyczą. Kamelko trzymam mocno za Ciebie kciuki.
Edited by bambamek on 2006/03/21 08:50.
Re: Kto ze mną poschizuje trochę?
Dopisuję się do schizy. U mnie 37dc i nadal nic i nic co by wskazywało na @. Zresztą wiesz wszystko Kamelio, ponieważ odpisałaś mi na starających się. Ja właśnie przed chwilą także kupiłam testy ciążowe od Ewy Analityk. No co jak nie w tym miesiącu to w następnym. Kiedyś napewno się przydadzą.
ines
13 cykl starań kończy się, kończy i skończyć nie może
Re: Kto ze mną poschizuje trochę?
Kamelio trzymam kciuki i za babcie i za schizy:)
za Was wszystkie trzymam:)
Re: Kto ze mną poschizuje trochę?
a może ty tez jesteś trochę w ciąży.
Re: Kto ze mną poschizuje trochę?
Hehehe, dobre… dobre…
Michałek 14.08.2003
Re: Kto ze mną poschizuje trochę?
no i ja sie dołącze
nie mam zadnych objawów, wiec moze to jest objaw 😉
oprócz tego zaczynam odliczanie do piątku
ps. Bardzo się cieszę ze z Twoją Babcia juz lepiej. To dobry znak
Suminka
czekająca na cud
Re: Kto ze mną poschizuje trochę?
JA Z TOBĄ POSCHIZUJĘ!!!
Jeszcze chyba żaden tydzień nie dłużył mi się tak jak ten. Moje objawy schiz przedtestowych to:mierzenie temperaturki co godzinkę,sprawdzanie czy piersi aby na pewno bolą itd.Oprócz tego w ciągu dwóch dni potłukłam dwa talerze,bo jakoś tak nie chciały trzymać się rąk,setki razy pokłóciłam się z mężem i na prawdę mam nie mogę wytrzymać sama z sobą.Aha i jeszcze jedno-psychicznie przygotowuję się do drugiej IUI-serio.
Sama więc widzisz Kamelio-nie jesteś sama.
Czekam na teścik
Re: Kto ze mną poschizuje trochę?
ja bym chetnie poschizowala, zwlaszcza ze w moim brzuchu dzisiaj jakies wielkie lenistwo, ale moze bedzie lepiej, jak wysle Ci 99 wiruskow – i prosze prosze, lap szybciutko, bo juz niedlugo nie bede mogla wysylac!!! :))
Re: Kto ze mną poschizuje trochę?
Eeeee, jeszcze troche tam sobie wirusek posiedzi… 😉
Nie-dziękuję… 🙂
Michałek 14.08.2003
Re: Kto ze mną poschizuje trochę?
Schiza jak tam!
Masz już testy i czy już jakiś wykonalaś. Mi to tylko pozostalo się siebie smiać, testy kupione, wysłane, a dziń przylazła @. W sumie to miałam podsatwy do podejrzeń bo przylazła w 40dc, a ja mam je od września 2005 regularne. Tak więc to wyszystko prze ten bromocorn na zbijanie polaktyny. Testy niech sobie idą, a ja dziś kupuję owulacyjne, teraz będa mi bardziej potrzebne. Cieszę się, że przynajmniej wiem na czym stoję jest @ i koniec i moge już liczyć dni do owu.
Pozdrawiam ines
P. S. Tobie jednak życzę tego = i tego = na wszystkich testach
14 cykl starań rozpoczęty
Re: Kto ze mną poschizuje trochę?
Dzielna Ines !!!
tak trzymaj kochana
[Zobacz stronę]
Re: Kto ze mną poschizuje trochę?
Schizy brak… Nadganiam z pracą, żeby jutro spokojnie posiedzieć w domu. Będzie dłuższy weekend. Testy wczoraj przyszły, ale pomyślałam, że skoro już dziś jest “dziś”, to do jutra wytrzymam… Prawda jest taka, że ze strony organizmu ZERO innych niż zwykle objawów. Nie robię sobie nadziei. Jutro zatestuję dla spokoju, ale nie czuję żeby to miało być już… Pewnie, że przypadek Natusi jest budujący, ale… ale…
Pozdrawiam
Michałek 14.08.2003
Re: Kto ze mną poschizuje trochę?
Kamelko, jutro się wszystko okaże – bądź dobrej mysli, bo ja wierzę że Ci się udało
[Zobacz stronę]
Re: Kto ze mną poschizuje trochę?
no to czekam i trzymam kciuki!
21 cykl
Znasz odpowiedź na pytanie: Kto ze mną poschizuje trochę?