Która by została ?

Dziewczyny mam pytanko bo dzis zostałam nazwana śmieszną ale od początku…. Jak wiadomo jestem juz na ostatnich nogach lekarz kazał mi się przygotowac na 26 maja a teraz jak byłam na kontroli to mówi ze to moze być z dnia na dzień…. Mój mąż maial jechac na 2 dni do Niemiec i ja miałam zostac z mamą i moją córeczką niestety mama wypadła i mialam zostac w domu kompletnie sama na dniach porodu z dzieckiem…. wiadomo powiedziałam męzowi ze sama nie zostane bo się boję i mąż to zroaumiał ale odebrał dzis telefon od paru znajomych i mówi jaka jest sytuacja na co znajomi ze jestem panikara i śmieszna bo co mi się moze stac wezwę pogotowie i juz…… no tak a co z moją 2 letnią córką zostawię ją samą w domu? !!! dodam ze nie mam jej tu gdzie zostawic i do kazdego znajomego mam dosyc spory kawałek wiec jak dziewczyny Zostały byście same ryzykując czy raczej Nie??? bo juz sama nie wiem czy jestem smieszna czy nie……… wybaczcie za tak głupiego posta ale jestem zła i taka rozzalona 🙁

60 odpowiedzi na pytanie: Która by została ?

  1. Re: Która by została?

    Ja bym nie została sama.
    Mąż mniej-więcej na miesiąc przed porodem odwołał wszystkie delegacje (a nie mieliśmy jeszcze wtedy córki!). Jego szef (sam mający 2 dzieci) odniósł się do tego z pełnym zrozumieniem.

    Pozdrawiam,

    • Re: Która by została?

      Nie zostałabym sama absolutnie, a czy on nie ma wyobraźnie, a jak zemdlejsz, cos się stanie, jak nie będziesz miała jak zadzwonić, to co wtedy, to tylko wezwać pogotowie? Wydaje mi sie że powiniec zostać i to wcale nie jest powód do kpin.

      ania, filip, jaś

      • Re: Która by została?

        Nie, nie jesteś śmieszna. Bałam się zostając sama z Przemkiem gdy mąż był w pracy na 8 godzin +dojazd. Kto nie był w takiej sytuacji nie zrozumie tego. Jaka odczuwałam ulgę gdy nadchodził weekend. Rodzice i tesciowie oczywiście przyjechali by od razu gdyby cos ale mieli do pokonania 15 km i mimo, ze urodzić nie jest znowu tak szybko, strasznie się denerwowałam. A jak raz mój tato nie odpowiadał na mój telefon (testowy) to juz wogóle sie działo.

        Ewa z Przemkiem i Mileną

        • Re: Która by została?

          Sama w życiu bym nie została ze względu na siebie jak i na starszą córeczkę.
          Mój mąż musiał wyjechać w delegację do Niemiec jak byłam w końcówce ciązy z Mateuszkiem, dla szefa było jeszcze duuuuzo czasu do rozwiązania. W efekcie czego zostłam wywieziona do rodziców, zaczęłam rodzić właśnie na tym etapie co Ty teraz (37tc), bez męża i bez lekarza z którym byłam umówiona, w zupełnie innym szpitalu :(, innym mieście.
          Jeśli to tylko możliwe odradzam wyjazd męża

          2-latek Mati i malusia kruszynka

          • Re: Która by została?

            Nie zostalabym sama.

            U mnie bylo podobnie, bylam z Szymkiem w domu ale…w razie czego wszyscy byli pod telefonem. Na szczescie Jula, grzeczne dziecko, poczekala az tata wroci z pracy i urodzila sie w sobote wieczorem

            Aga,

            • Re: Która by została?

              No co Ty, Kobieto???
              Ci znajomi to dzieci chyba nie mają, co? Bo pogięło ich kompletnie.
              Po pierwsze nie powinnaś raczej być sama, kiedy poród Ci sie zacznie, raczej wtedy chłodne myślenie i opanowywanie sytuacji w grę nie wchodzi, no i jak sama zauważyłaś, co wtedy z Kamilką?
              Przykuj męża do kaloryfera, odetnij telefony od zbytnio wyluzowanych znajomych i tyle.

              Pamiętam,że mój mąż musiał wyjechać na 3 dni miesiąc przed planowanym porodem, ja chciałam zostać sama w domu, ale się uparł i wywiózł mnie do rodziców; jak sie okazało niepotrzebnie, ale chyba lepiej na zimne dmuchać.

              Trzymam kciuki!

              Rany, bardzo Ci już ciężko, co?

              • Re: Która by została?

                nie jesteś panikarą, kto chciałby być w takiej sytuacji??
                jeśli faktycznie nie miałabym na kogo liczyć też nie zgodziłabym się na wyjazd męża…
                sama się zastanawiam jak to będzie teraz ze starszym synkiem… mąż pracuje i chociaż jest pod telefonem, a Kubę odprowadzam do przedszkola to jakoś sobie tego nie mogę wyobrazić… ale jakoś to musi być!!

                Kasia, Kuba (24.01.03) i

                • Re: Która by została?

                  w życiu bym sama nie została..

                  Juleczka 17 m-cy

                  • Re: Która by została?

                    Nie, nie została bym. Już teraz umówiliśmy sie z moją mamą ( ma zostać z Igorkiem na czas mojego porodu i pobytu w szpitalu – dojechać do nas musi 42 km) oraz mężem, że w październiku nigdzie sie nei rusza. ostatni dozwolony wyjazd 2 września ( ze strony męża) finito!!!
                    NIE ZOSTAŁA BYM SAMA!!!

                    ika i Igor 01.04.2004 + październikowa nadzieja

                    • Re: Która by została?

                      Popieram Twoją decyzję. Poród to przecież wyjątkowa sytuacja. Jak najbardziej nie powinnaś się wtedy dodatkowo stresować innymi rzeczami, a już tym bardziej być wtedy sama. A śmieszni są ludzie, którzy tego nie potrafią zrozumieć.


                      Agata, Marcelek(21.06.03) Amelka(6.08.05)

                      • Re: Która by została?

                        nie odważyłabym zostać się sama

                        Izka i Zuzia 4 latka 🙂

                        • Re: Która by została?

                          nie zostalabym za zadne skarby 😉

                          & sierpniowa INGA!

                          • Re: Która by została?

                            Gosiu ci koledzy chyba jacyś popieprzeni są!! Jak możesz zostać sama z małym dzieckiem i w dodtaku w końcówce ciąży?!? A niech tak nie daj Boże się coś stanie? Wystarczy że stracisz przytomnośc to kto Ci pomoże? Przecież Kamilka jest jeszcze malutka… Ja nie wiem co to za ludzie. Nie puszczaj męża w tym czasie absolutnie.
                            A jak się czujesz, wiem że pewnie ciężko bardzo ale spójrz to juz tak niedługo…
                            Gosiu jak byś nie miała gdzie Kamilki zostawić to możesz ja przywieźć do nas. Jak tylko nie będzie się bała to mogę się nią zaopiekować.
                            Ogromne buziaki w brzusio!!




                            [obrazek]https://tickers. TickerFactory.com/ezt/d/2;53;30/st/20060123/n/Nasza+Dorotka/dt/6/k/3df9/age.png[/obrazek]

                            • Re: Która by została?

                              Nie zostałabym sama na pewno. Szczególnie, że mieszkam poza miastem i do szpitala miałam dośc daleko.
                              Zresztą mąż na pewno nie zostawiłby mnie w takiej sytuacji bez opieki…

                              K.

                              Łukasz (3l. 4m.), Karolina (14 m.)

                              • Re: Która by została?

                                a w zyciu!!! nie zostalabym sama

                                Ula – mama Emilki (2,5 roczku)

                                • Re: Która by została?

                                  wcale nie jesteś śmieszna i nie powinnaś szczególnie teraz zostawać sama i to jeszcze z małym dzieckiem…..

                                  ja się obawiam ze w mojej sytuacji będzie nieco inaczej, bo mężowi szykuje się wyjazd w sprawach służbowych i to we wrześniu, no ale moi starzy mieszkają kwadrans marszem ode mnie… a na moim piętrze mieszkają sąsiedzi którzy nigdy nie odmówili mi przypilnowania Tymka,…. no ale do września to jeszcze mam kawałek na ewentualne przygotowania a ty to nie za bardzo masz czas i mąż musi to zrozumieć 🙂 sa przecież pewne priorytety 🙂

                                  Pozdrówki, trzymaj się zdrowo i cieplutko 🙂

                                  baby-gaga.com/p/dev260pp___.png[/img]
                                  baby-gaga.com/t/eleelecrd20010725_-8_Mój+Tymoteusz.png[/img]

                                  człowiek uśmiechnięty jest bogatszy o… uśmiech

                                  • Re: Która by została?

                                    A co to w ogóle za fochy? Ma zostać i koniec! Rychły poród to nie przelewki….


                                    Cyprianek (listopad 2005)

                                    • Re: Która by została?

                                      Ja też bym nie ryzykowała i nie puściła męża na wyjazd. Na pewno nie jesteś śmieszna, tylko ci znajomi są śmieszni i nieodpowiedzialni. A co niby miałabyś zrobić z Kamilką wg znajomych, gdyby Twój mąż wyjechał, a Ty musiałabyś jechać do szpitala?? Teraz przede wszystkim potrzebujesz wsparcia, spokoju i poczucia bezpieczeństwa czyli obecności męża.

                                      Justi & Mati (01.04.2004)

                                      • Re: Która by została?

                                        Sorki ale to chyba ci znajomi są śmieszni! Chyba że wyobrażają sobie że pójdziesz z dwuletnią córeczką na porodówkę! Ja bym nie została sama!

                                        • Re: Która by została?

                                          jako że nie mam nic nowego i innego do powiedzenia podczepiam się pod ostatnią odpowiedź – absolutnie nie!!!!!!!!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Która by została ?

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo