Obrzezanie noworodka: Mam zamiar obrzezać mojego synka, jak się urodzi za parę tygodni i się zastanawiam, czy są jakieś dziewczyny, które poddały swoich synów temu zabiegowi. Nieważne z jakiego powodu.
Powiem tyle: nie chcę tylko słuchać komentarzy w stylu “to krzywdzenie dziecka”. Nie chcę się też wdawać się w dyskusję na ten temat.
Po prostu ciekawi mnie, czy któraś z mam, ma jakieś rady którymi może się z innymi podzielić lub cokolwiek, co powinnam wiedzieć przed obrzezaniem syna.
14 odpowiedzi na pytanie: Czy któraś z Was obrzezała syna?
Zaopatrz się w wazelinkę. Duuuuuuży słoik.
Najlepiej zabieg zrobić tuż po urodzeniu – jeszcze w szpitalu, bo w razie czegoś, dziecko jest jeszcze pod obserwacją. Nie wiem jak to dokładnie jest w Polsce, ale w Stanach dzieci dostają witaminę K tuż po porodzie, co poprawia krzepliwość krwi, i ranka lepiej się goi na świeżo po zastrzyku.
Po zabiegu nie wolno rany przemywać spirytusem, czy wodą utlenioną – tylko woda z mydłem, po każdej zmianie pieluchy (wystarczy przemyć delikatnie wacikiem). Potem posmarować grubą warstwą wazeliny (żeby siusiak nie ocierał się o pieluszkę), i ewentualnie podłożyć miękką gazę. I tyle.
Słyszałam dwie wersje dotyczące znieczulenie – lidokaina i przesłodzenie. Lekarz na zajęciach z obsługi noworodka mówił, że znieczulają dzieci miejscowo, pielęgniarki z oddziału noworodkowego, że dają dzieciom glukozę do dziobka, żeby je zasłodzić, i podobno robią się śpiące. Ja zamierzam upominać się o znieczulenie i być przy zabiegu.
Po zabiegu mogą występować problemy z karmieniem, ale podobno tylko tym pierwszym “po”. Dalej wszystko wraca do normy.
To na razie wiedza teoretyczna. Zobaczymy jak to będzie po porodzie. 😉
Jeśli chcesz więcej info i znasz angielski, jest mnóstwo porad po wyszukaniu “circumcision care”.
Mam nadzieję ,że się nie obrazicie, ale są inne powody niż religijne obrzezania noworodka. Ja zawsze myślałam, że tylko z takiego się obrzeza. Czy to pomaga na coś? Zapobiega infekcjom czy coś? jestem ignorantką w tym temacie.
Religijne na przemian z kulturowymi, i kilka (dla mnie) medyczno-kosmetycznych. Mieszkam na południowym wschodzie Stanów, i tu większość facetów jest obrzezana.
Temat był mi całkiem obcy, ale po zajściu w ciążę doczytałam w kilku książkach, że przy chłopcu trzeba się określić czy ma być obrzezany meldując się w szpitalu. Zapytałam o to męża, i to jeszcze z jakimś komentarzem w stylu: “co za pomysł!”… no i mi się dostało, bo on też obrzezany. Szczerze mówiąc, nie zwróciłam na to uwagi przez te wcześniejsze dwa lata… Mąż “zarządził”, że jego syn ma mieć zabieg, i tyle.
A ja zaczęłam czytać na ten temat, i jako zabieg kosmetyczny, ma to tyle plusów, co minusów. Między innymi łatwiej utrzymać higienę osobistą, łatwiej dbać o małego siusiaczka, nie będzie problemu ze stulejką, itd. Z drugiej strony, to zawsze zabieg, może się zainfekować, może nieładnie się zrosnąć, itd. Mówi się też o mniejszej przyjemności z seksu (bez napletka podobno stymulacja jest niepełna), ale obrzezani faceci wydają się całkiem zadowoleni… zresztą, jak to porównać obiektywnie?
Z medycznego punktu widzenia – ostatnie badania wykazały, że obrzezanie zmniejsza szansę zarażenia się HIV o 60%. Podobnie w przypadku innych chorób przenoszonych drogą płciową. Mniejsze są też szanse zarażenia czymś partnerki.
Z własnego, dość ograniczonego (próbka 2 osobników – jeden obrzezany, drugi nie), doświadczenia, chyba jednak fajniej z facetem obrzezanym. Ale to dość subiektywna opinia. 🙂
w polsce też dzieciaki dostają witaminę K po porodzie,bynajmniej mój dostał.
Eziee ciekawe co na to lekarze w szpitalu na oddziale poporodowym 😉 jak sefora powie,że chce obrzezać synka…
Popatrz, a znajomu Turek mówił mi, że u nich obrzezują tak około 6-8 latki i to jest najlepszy wiek.
Jak opowiadał, to coś jak nasza 1-sza komunia: rodzina się zbiera, dzieciak dostaje prezenty, słodycze ;)…
Czy obrzezanie to wstyd
mój mąż był obrzezany w wieku około 7-8 lat, z powodów religijno-zdrowotnych. Miał być obrzezany zaraz po urodzeniu, ale miał kłopoty zdrowotne i zabieg został odkładany i odkładany… W tak późnym wieku to nie jest dobre, bo potem chłopak nie może nawet w spodniach chodzić… dlatego najlepiej zrobić jak dzidzia się dopiero urodzi..Ojciec mojego męża sam podjął decyzję o swoim obrzezaniu w wieku 30stu paru lat i z tego co mój mąż go tam wypytał, to nie narzekał na jakość seksu po zabiegu czy brak czucia. Ja w seksie z moim mężem też nigdy nie miałam problemów. Wszystkie odczucia super, on zadowolony.
U nas będzie rabin młodego obrzezał który ma wykształcenie medyczne. Powody u nas są bardziej kulturowo, estetyczno zdrowotne.
Arabowie niestety robią to w późniejszym wieku, bez znieczulenia, z tego z czytałam w jakimś reportażu. Mam nadzieję, że to nieprawda.
6-8… dziecko już świadome, będzie pamiętać co mu rodzice zrobili… Chyba dlatego te słodycze. 😉
Kilka dni temu byłam na wizycie u pediatry (musiałam kogoś wybrać, a nikogo nie znam, więc poszłam pogadać z lekarzem, który prowadził zajęcia o noworodkach w szkole rodzenia), i podpytywałam o obrzezanie, bo dla mnie to też nowość. Mówił, że o ile 5 lat temu traktował obrzezanie jako zabieg typowo kosmetyczny, to teraz skłania się w stronę wskazania medycznego. Na obrzezanie mamy czas do 6 tygodnia po urodzeniu.
Tak jako ciekawostkę wrzucę wam mapkę częstości obrzezania na świecie:
Stany potraktowali jako całość, ale więcej przypadków jest na wschodzie, mniej na zachodnim wybrzeżu.
Z relacji z pierwszej ręki – prawda.
Ale tylko z jednym Muzułmaninem (bo Turek to raczej nie Arab ) miałam okazję o tym pogadać.
Takie znalazłam:
“Obrzezanie włącza chłopca do społeczności wiernych, zostaje on też tym samym uznany za mężczyznę. Jest to ważne rodzinne święto. Uroczystości związane z obrzezaniem są kosztowne, więc przyjął się zwyczaj urządzania ich wspólnie dla kilku chłopców z rodziny bliższej i dalszej. W niektórych krajach kilka dni przed uroczystością chłopcy chodzą odświętnie ubrani i dostają od rodziny prezenty.”
Czyli trochę miał rację porównując to do naszego chrztu/pierwszej komunii…
dla mnie obrzezanie u dzieci jest brutalne – bez znieczulenia.
Eziee ok medyczno-kosmetyczne…
ale co ma to na celu?
Mniej więcej taki jest cel obrzezania: łatwiej dbać o higienę i trudniej łapać różne świństwa.
Jak to mówią: róbta co chceta…
Ja mam dwóch synów (4 lata i 5 miesiecy) i nigdy nawet przez mysl mi nie przeszlo, zeby ich obrzezac… Co nie znaczy, ze tych, ktorzy sa innego zdania potepiam.
Jakos wydaje mi sie, ze z tym utrzymaniem higieny to lekka przesada… Dbalosc o higiene raczej niewiele ma wspolnego z tym czy facet jest obrzezany czy tez nie…??!! To chyba bardziej kwestia indywidualna, no i wychowania!
pozdrawiam i zycze mozliwie bezbolesnego zabiegu!
ja synka obrzezałem zaraz po porodzie
Witam, czy mozna prosic o namiary na lekarza ktory obrzezal panskiego syna, poszukuje od wielu tygodni w internecie, ale.ciezko znalezc lekarza, ktory to wykona u noworodka. Moj pierwszy syn takze jest obrzezany, ale lekarz ktory mu to robil odszedl 3 lata temu.
Porozmawiajcie z facetem, który nie jest obrzezany, czy miałby ochotę to zrobić… Pewnie, zawsze się znajdzie jakiś wyjątek, ale ponad 90% na pewno nie będzie zbyt chętna aby to uczynić. Pytanie dlaczego? Kwestia higieny – totalna bzdura, jak ktoś się myje, to również da radę to zrobić zsuwając napletek. Kwestie medyczne? To właśnie w trakcie zabiegów czasem dochodzi do tragedii. Kwestia seksu? To jest jasne jak słońce, że pozbawiając się napletka, unerwionej części ciała w newralgicznym miejscu ogranicza się zdecydowanie wachlarz możliwości doznań. Obrzezany od dziecka facet, który “nie narzeka” nie ma możliwości odniesienia do sytuacji jak to jest mieć napletek. Matki natury nie musimy na siłę poprawiać, tym bardziej gdy jest to zwykłe okrucieństwo.
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy któraś z Was obrzezała syna?