KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

Wszedzie dookola slysze i czytam o masach poronien, az zaczyna mi sie wydawac, ze to wrecz standard. Drze ze strachu o moja fasolke. Dziewczyny, te ktore nie musialy doswiadczac tej przykrosci, odezwijcie sie i pomozcie uwierzyc, ze za pierwszym razem moze sie udac!

Bramka

Edited by Bramka on 2004/03/05 19:47.

20 odpowiedzi na pytanie: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

  1. Re: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

    Oczywiście, że może się udać!!!
    Musisz przede wszystkim myśleć pozytywnie, a nie zamatwiać się takimi sprawami.

    Pozdrawiam

    Gosia+Karola+

    • Ja nie poronilam

      Pociesze Cie, zaszlam w ciaze po 5 latach saran, ale nigdy nie poronilam, moja pierwsza ciaza, zdrowa i od poczatku do 8 miesiaca. W ostatnim troszke problemow, ale nie bede mowic. Dzidzia ma prawie 3 miesiace rozwija sie pieknie i jest cudowna. A-ha pracowalam do samego konca, zadnych zwolnien lekarskich tylko wizyty, raz w 9 miesiacu pobyt w szpitalu na 3 dni bo bylo wysokie cisnienie i zatrucie ciazowe. Ale to z innych przyczyn takze uszy do gory. Ania i Bianca

      • Re: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

        Przede wszystkim nie martw się niepotrzebnie,bo stresy szkodzą dzidzi! Ja mam 29 lat (więc nie jestem super młoda jak na pierwszą ciążę), zaszłam w ciąże w pierwszym miesiącu starań, obecnie jestem w 31 tyg. i mam nadzieję, że do końca wszystko będzie OK. Uszy do góry, naprawdę wielu dziewczynom takie przejścia zostają oszczędzone. Po prostu zło i tragiczne wydarzenia bardziej rzucają się w oczy niż dobro i normalność.

        Pozdrawiam,

        Marta i Majowa Madzia (9.05.2004)

        • Re: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

          Oczywiscie, ze sie zdarza, ja nawet myślę, że częściej niż ciąża po poronieniu. Mam 27 lat, pierwsza ciąża, bez żadnych sensacji, bezproblemowa, bez krwawień, skurczy czy innych niepokojących objawów. Nie martw się, skąd Ci przyszło do głowy, że poronienie to standart?

          • Re: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

            Cześć bramka 🙂

            Dokładnie miesiąc temu musiałam zdawać egzamin ze specjalizacji, w dużej części z tematyki patologii ciąży. A ta pani doktor u której zdawałam zajmuje się głównie tematyką poronień. Byłam wtedy 6 tygodniu ciąży i byłam cała zielona ze strachu. Ale z każdym tygodniem zaczynam naprawdę wierzyć, że to naprawdę może się udać 🙂 I tak naprawdę przeważnie się udaje 🙂 Statystyki to tylko liczby. Ważne jak my je interpretujemy. Z każdym dniem zyskuję pewność, że wszystko dobrze się ułoży 🙂
            Najważniejsze, by mieć świadomość, co jest niepokojącego w trakcie przebiegu ciąży, a co jest całkowicie normalnego i spokojnie da się z tym poradzić. A lęk i obawy o stratę dziecka są naturalne w początkowym okresie ciąży, ale to się zmieni, naprawdę 🙂 Trzeba tylko nad tym popracować, mówić o lęku, rozmawiać – a przepracowany lęk przestaje być problemem.

            Pozdrawiam, Madzia i dzidzia 2 X. 2004

            • Re: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

              To moja pierwsza ciąża – nawet szybko się udało. Ledwo zdążyliśmy pomyśleć, że może przyszedł czas na dziecko, a tu trach i już! hihi…
              Teraz jestem w 31 tc i mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku!!!

              Kasia i majowa Alicja

              • Re: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

                jasne ze moze sie udac.
                6 kwietnia 2003 postanowilismy z mezem ze zaczynamy sie starac i 6 kwietnia 2003 powstala nasza Malgosia.
                jak widac zdrowa i sliczna:)

                • Re: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

                  to i ja sie dopisze -problemy mialam z zajsciem, ale potem juz bylo dobrze! pierwszy synek ma juz dwa latka a obecnie koncze 17-ty tydzien drugiej ciazy bez wiekszych problemow i spodziewam sie ze do konca juz wszystko bedzie dobrze, zwlaszcza odkad poczulam ze sie dzidzia rusza
                  pozdrawiam -Marta
                  ps: z szesciu moich kolezanek ktore maja juz dzieci tylko jednej zdarzylo sie poronienie na poczatku pierwszej ciazy, druga juz donosila bez problemow:)

                  MARTA

                  • Re: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

                    Myśl pozytywnie!
                    U mnie pierwsza ciąża i wszystko jak narazie(odpukać) jest ok!
                    Życze dużo optymizmu!

                    • Re: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

                      pewnie że może !!!

                      a dowód: poniżej 🙂

                      [i]Ewa i Krzyś (14 mies.)

                      • Re: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

                        Hey,u mnie strzał za pierwszym razem,tylko ciut za wcześnie,hihi,ale jakoś to będzie. Może skłonność do poronień jest w pewnym stopniu rodzinna?Nie wiem,ale w mojej rodzinie,raczej nie było takich przypadków.Hmm,czyżbyśmy były stworzone do roli Mamuś,nie wiem, zobaczymy ;)). Pozdrawiam serdecznie i 3mam kciuki za wszystkie przyszłe i obecne Mamulki!

                        • Re: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

                          Oczywiście, że może się udać. Ja bardzo się bałam. Miałam już 34 lata i wszyscy straszyli mnie, że może być coś nie w porządku. W czasie ciąży nie było większych problemów oprócz cukrzycy. Dziś mam śliczną wymarzoną córeczkę. Życzę Ci powodzenia. I nic się nie bój.

                          Bożenka i Ewunia (05.11.2003)

                          • Ten post powinien wniesc Tobie troche optymizmu

                            Witaj Brameczko!!!!!
                            Pewnie ze za pierwszym razem moze sie udac…….. Powiem Ci ze ja nawet nie sadzilam ze moge zajsc w ciaze,jak juz to sie stalo bylam i tak zrezygnowana ze pewnie nie donosze,no bo skoro zawsze sobie mowilam to za piekne zebym milal wlasne dzieci…..Dlaczego tak wszystko przekreslalam,poniewz chorowalam na anoreksje,nie moze bardzo zaawansowana ale bylam chuda jak patyk,co ppociagnelo za soba konsekwencje…. Nie milam okresu przez 15 mies,———wiec jak mialam inaczej myslec,nie bylo dla mnie wtedy nawet dopuszczalne ze bede kiedykolwiek w ciazy,potem powoili wychodzilam z choroby dostalam okres i po 6 mies JEST!!!!!!!! Oczywiscie byl niesamowity strach,bo jak sie tylko dowiedzialam o ciazy,to juz nic innego nie chcialam jak dziecka….. A tu jeszce no wlasnie strach poronienie!!I mysli przeciez pewnie jeszce system hormonalny u mnie jest nieprawidlowy i wogole…Jak minal 12 tydz poczulam sie bezpieczniejsza,potem 17 tydz jeszce bardziej,potem 24 i 27 i wiedzialam ze baby jest bezpieczne.. Staralam sie dbac o siebie,czasami choroba jeszcze w czasie ciazy dawala o sobie znac,ale poki ci jestem w 38 tyg ciazy i juz nie moge sie doczekac,jak zwykle pesymistka jestem i nadal strach jak nie o poronienie to o porod…… Ale modle sie za to ze wogole moglam czuc ten dar macierzynstwa przez 9 mies………to Maly sie urodzi zdrowy i w to ufam
                            Tobie zycze optymizmu i popatrz na moja sytuacje,PEWNIE ZA PIERWSZYM RAZEM MOZE SIE UDAC!!!!!!!
                            Glowa do gory,bedziesz cieszyc sie z tyg na tydz coiraz mocniej,jak ja…….
                            Pozdrawiam Justyska z Malym (13-20.03.2004)

                            • Re: Ten post powinien wniesc Tobie troche optymizmu

                              Za pierwszym razem zaszłam w ciążę 3 miesiące po ślubie. Czyli praktycznie od razu. Nic się nie działo. Brałam tylko witaminy. Dziś mój syn ma 11 lat. Teraz jestem w drugiej ciąży ( 38 tydzień). Był to swiadomy wybór. Udało sie przy pierwszym podejsciu. Mam 34 lata ciąża przebiega prawidłowwo. Nie biorę żadnych lekarstw, tylko witaminy. Innych (przykrych) doświadczeń nie mam, więc jest to możliwe.
                              Pozdrawiam, na pewno bedzie dobrze !
                              Yovanka + Antek ( 22.03.04)

                              • Re: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

                                Ja również okropnie bałam się poronienia, tym bardziej że moje dwie siostry poroniły pierwszą ciąże. Do 22 tyg. ze strachem patrzałam na bieliznę po przebudzeniu. Gdy minął 28 tydz to się uspokoiłam bo podobno po tym tyg. są już szanse na przeżycie maleństwa poza łonem matki. Teraz jestem w 33 tyg. i mam nadzieje że dzidzia posiedzi jeszcze trochę w brzuszku. Myśle, że każda kobieta obawia się poronienia, jednak pamiętaj, że nie każdą to spotyka i musisz wierzyć w to, że Cię to na pewno nie spotka. Należy być dobrej myśli (choć wiem, że to nie zawsze jest takie proste).
                                Życzę powodzenia.

                                • Re: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

                                  Myślę podobnie jak pozostałe dziewczyny. U mnie też też udało się za piewrwszym podejściem (maiłam wtedy 29 lat) – synek ma już 3 lat. Wiadomo że zawsze przychodzą jakieś czarne mysli, ale trzeba je od siebie odganiać. gdyby tak nie było pewnie nie zdecydowałabym się na wyjazd na wycieczkę do Paryża w 8 tyg. ciąży, a potem na wyjazd na Węgry ok. 20 tyg.
                                  Obecnie spodziewam się w maju drugiego synka?(30 tydz..), a mam już 32 lata i anrazie jest OK.
                                  Zyczę Ci dużo pozytywnych myśli i przesyłam ich cały dużży wór ode mnie i moich robaczków.
                                  Kinga

                                  • Re: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

                                    hej, ja też się dopiszę, ja zafasolkowałam w drugim cyklu od odstawienia piguł anty, teraz jestem już w 27 tygodniu, na początku nie miałam żadnych problemów, żadnych plamień, krwaień, bóli, nic kompletnie, więc jest to chyba nie tylko możliwe, ale nawet całkiem normalne, a jak ktoś to ujął już – nieszczęścia są bardziej widoczne, zwłąszcza na takim forum jak nasze, pozdrawiam i nie zamartwiaj się niepotrzebnie

                                    13.06

                                    • Re: ja też nie straciłam dzidzi

                                      tak jak w tytule druga ciąża w moim życiu, pierwsza zakończona już prawie 3 letnim samobieznym “NIE” a druga w trakcie (20 tydzień) 😉

                                      monikar

                                      • Re: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

                                        Ha!
                                        Bardzo sie ciesze, ze zadalam to pytanie i ze sie ujawnilyscie!
                                        Musze przyznac, ze dobrze zadzialaly na mnie wasze posty i zapewnienia, ze poronienia nie sa standardem. Mysle, ze m.in. po to wlasnie istnieje takie forum.
                                        Dziekuje i oczywiscie kolejne wpisy bardzo mile widziane 🙂 Im wiecej tym lepiej!

                                        Pozdrawiam gratulujac mamusiom ich pociech i zyczac oczekujacym zdrowiutkich bobaskow

                                        Bramka

                                        • Re: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

                                          Może, może… Ja pierwsze dziecko urodziłam prawie 12 lat temu i miałam wtedy 28 latek. Ciąża przebiegała bezproblemowo. Teraz jestem w 25 tygodniu, ta ciąża jest w pełni planowana, zaszłam w 3 m-cu starań.
                                          No i jest OK. Nie obyło się co prawda bez dodatkowych badań, no ale cóż wiek….
                                          I u Ciebie też będzie OK.
                                          Pozdrawiam
                                          Jola

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: KTORE Z WAS NIGDY NIE PORONILY?

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo