ktos to widziall w tv?

1. magdzik Dodane ponad rok temu,

   Widziałam ten reportaż, nawet 2 razy w TV.

   Jeśli chodzi o kombinatorykę z zawyżaniem liczby dzieci w przedszkolu, to mam takie odczucie, że podobne praktyki maja miejsce w byłym przedszkolu Alberta. Synek został już wypisany lecz z wypisem była niezła chryja, bo zachłanna właścicielka kazała nam zapłacic za miesiąc miniony twierdzac raptem, że opłacalismy z dołu My płaciliśmy zawsze pod koniec miesiąca, ale na miesiąc następny, a jak ona sobie to ksiegowała to już nie nasza sprawa. Wydzwaniała, wysyłała sms-y… aż wyslałam do niej pismo, by droga oficjalna się z nami kontaktowała w sprawie roszczenia, bo już miałam chec udac się do Kuratorium w tej sprawie, ale papierka mi było brak. No to babsko wspaniałomyślnie odstapiło od roszczeń!
   Ale wiem, że kucharka w przedszkolu gotuje dla dzieci i dla rodziny właścicielki, która mieszka w części przedszkola. Często sa odmawiane dzieciom dokładki, bo dla właścicieli nie starczy. A wiecie co. Dla mnie skandalem jest jeszcze fakt, ze ciocie nie dostaja zadnego posiłku, nawet wykupienia obiadu im odmówiono. Przecież nic fajniejszego niz głodnej patrzeć jak jedza dzieci. Nie ma silnego by mu nie zaburczało w brzuchu (tym bardziej, ze przerwy sniadaniowej nie mają).
   O kadże pedagogicznej tez juz się dowiedziałam co nie co… teraz wiem napewno, że mój synek niczego się tam nie uczył, a jedynie był przetrzymywany do odbioru przez rodziców. Szkoła anglojęzyczna – ciocie które sa teraz nie mówią w tym języku, a i anglisty też nie ma! Uczy szefowa dzieci – osoba, która poprawie nie potrafi sformułować zdań w umowie i nie ma żadnego wykształcenia jej do tego uprawniającego.
   Dodam, że to prywatne przedszkole na Tarchominie.

   Odpowiedz
2. pasiasta Dodane ponad rok temu,

   Magdzik – zrobiłaś coś z tym? Zgłosiłaś gdzieś?

   U Doroty w przedszkolu codziennie rano kucharka pyta ‘ciocie’ czy i jakie posiłki chcą wykupić.

   Odpowiedz
3. magdzik Dodane ponad rok temu,

   No właśnie nie wiem czy to ruszać….
   Wiem, że ciocie przyjmowane do pracy nie miały kwalifikacji i dopiero wraz z rozpoczeciem pracy podejmowały naukę. Cioc jest tyle ile grup wiekowych, nie mają wiec szansy na jakis urlop.
   wiem, że Al zostal skreslony z listy, ale na listach są dzieci, które nie chodza do przedszkola, a za nie płaci gmina.

   Odpowiedz
4. pasiasta Dodane ponad rok temu,

   Tak chyba nie powinno być ale jakoś chyba musiała uzyskać pozwolenie na taką działalność, ktoś chyba ją musiał sprawdzić
   Jak zaczniesz mieszać – to chyba sama świata nie zwojujesz 🙁

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2

Znasz odpowiedź na pytanie: ktos to widziall w tv?