Ku pokrzepieniu serc :) Tak na Święta :)

Jakiś czas temu pisałam pod zmienionym nickiem o swojej bardzo ciężkiej sytuacji…. Naprawdę bywały momenty, że byłam załamana…. Sytuacja wydawałoby się bez wyjścia…Kolosalne długi, komornicy, brak pracy, mieszkania, problemy ze zdrowiem….
Dziewczyny 🙂
Chcę Wam napisać, tak banalnie, ale prawdziwie, zawsze po burzy wychodzi słońce, zawsze, a im ciemniejsza burza, tym jaśniej potem świeci 🙂 Wiem, że w trudnych chwilach trudno to dostrzec, ale naprawdę Bóg nas doświadcza w jakimś celu, najczęściej po to, żeby nas wzmocnić 🙂
Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki i pokrzepiali dobrym słowem, a sporo to było osób….
Normalnie chciałabym wyściskać całe DI 😀

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Ku pokrzepieniu serc :) Tak na Święta :)

  1. Zamieszczone przez beamama
    Wiesz, to nie jest tak, że wszystko jest u mnie super ekstra….Ale po tak ciężkich doświadczeniach potrafię się cieszyć z tego co jest, nie mam zbyt dużych wymagań 😉
    Wystarczy, że mam gdzie mieszkać i Z. ma w miarę stałą pracę i że starcza na chleb
    Długi są nadal i będą, ale na razie tego nie przeskoczymy więc nauczyłam się o tym nie myśleć 😉 Trzymaj się Ewa ciepło…..

    Wiesz masz racje – mamy w sumie co jesc, jestesmy zdrowi, dom tez mamy poki co wynajety – bo nasz od 3 lat w remoncie, ale zawsze to dom:)
    Trzeba znalezc pozytywy wszystkiego:) Idzie nowy rok i ufam ze przynie duza poprawe… modle sie o to w kazdym razie.
    Choc czasami tak mi ciezko ze chce mi sie usiasc w kacie i wyc!!!

    • Zamieszczone przez lauidz

      Choc czasami tak mi ciezko ze chce mi sie usiasc w kacie i wyc!!!

      Jak ja doskonale znam ten stan:(

      • Patrze i szukam – problem w tym ze tak ciezko mi podjac jakakolwiek decyzje.
        Dzis podjelismy z mezem – albo sie jeszcze bardzije pograzymy albo wyplyniemy na glebie i bedzie dobrze – jak sie pograzymy to nie wiem co zrobimy- ale najgorzej zyc w zawieszeniu. Juz niech bedzie co mam byc. Jestem na etapie wszystko mi jedno – byle Misiakowi krzywda sie nie dziala…

        • Mam nadziej ze wszystko bedzie dobrze – pozniej lub jeszcze pozniej…
          Moze sie doczekamy naszego slonca:)

          • Zamieszczone przez lauidz
            Mam nadziej ze wszystko bedzie dobrze – pozniej lub jeszcze pozniej…
            Moze sie doczekamy naszego slonca:)

            Czasem tak trudno w to uwierzyć,ale gdzieś w sercu na dnie czuję,że kiedyś zaświeci,może to jest właśnie nadzieja,której wydaje mi się,że już nie mam…

            • Nie wyj. Nie jest źle. Ja mam chore dziecko i oddałabym wszystko co mam, dom, pieniądze, samochody, wszystko z szafy i wszystko, wszystko co posiadam za to aby mógł być zdrowy. Nie da się. I nie znajduję żadnej radości z życia. A kiedy był zdrowy to wydawało mi się takie naturalne, że nie potrafiłam tego docenić.A to było ogromne szczęście.

              • oj, pokrzepiłaś – dziękaski

                • Super! Bardzo sie ciesze 🙂

                  • Zamieszczone przez CIKU
                    Nie wyj. Nie jest źle. Ja mam chore dziecko i oddałabym wszystko co mam, dom, pieniądze, samochody, wszystko z szafy i wszystko, wszystko co posiadam za to aby mógł być zdrowy. Nie da się. I nie znajduję żadnej radości z życia. A kiedy był zdrowy to wydawało mi się takie naturalne, że nie potrafiłam tego docenić.A to było ogromne szczęście.

                    CIKU przytulam Was

                    • Zamieszczone przez CIKU
                      Nie wyj. Nie jest źle. Ja mam chore dziecko i oddałabym wszystko co mam, dom, pieniądze, samochody, wszystko z szafy i wszystko, wszystko co posiadam za to aby mógł być zdrowy. Nie da się. I nie znajduję żadnej radości z życia. A kiedy był zdrowy to wydawało mi się takie naturalne, że nie potrafiłam tego docenić.A to było ogromne szczęście.

                      przytulam do serducha

                      • Beatko, nawet nie wiesz jak się cieszę :). Mam nadzieje, że ten który się przyczynił do waszych kłopotów szybko za to zapłaci.
                        Czytając twojego posta uśmiechnęłam się szeroko, bo u nas też słońce w końcu zaświeciło. 🙂 Ale to długa historia, więc nie będę sie tu rozpisywać.
                        Życzę Ci by to słoneczko nigdy nie zaszło!
                        Wesołych Świąt!!!

                        • Beatko- ogromnie się cieszę!!!!
                          Pozdrawiam świątecznie!!!
                          Wielka buźka!!!

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Ku pokrzepieniu serc :) Tak na Święta :)

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general