Przyszedłem na świat w lutym 2002 roku, dokładnie dzień przed urodzinami mamci….przyszedłem ponieważ bardzo mi się spieszyło, dlatego nie przeczekałem ostatniego miesiacą i…. Ale wcześniej przez 8 miesięcy pięknie rosłem, rozwijałem sie….. A mamusia i tatuś kilka razy robili mi zdięcia. Pamiętam, że przy pierwszym zdięciu trzymałem sie za głowę….. Naprawde, ale miałem powód….bo mój tatuś płakał i mamusia też, a ja chciałem sie dowiedzieć co sie takiego stało????
10 października pokazałem mamci, że jestem piłkarz – kopałem ile wlezie, ale ona tylko troszeczke czuła, ponieważ ja byłem jeszcze malutki…… A potem, kiedy urosłem to kopałem z całych sił i wypychałem pupę lub kolanko, żeby troszkę mama mnie poczuła…. A najbardziej lubiłem mieć czkawkę, ponieważ mama wtedy strasznie sie śmiała…..mama już wcześniej czuła, że będe miał siusiaka i przy następnym zdięciu w grudniu 2002 pięknie jej to udowodniłem (zdięcie do tej pory mam w albumie :-)))tata miał zadanie wymyślić imie dla chłopca – dlatego jestem Kubuś – ale najczęściej już w brzuszku mówili na mnie Kubek lub Kubełek…….i tak zostało…lubiłem kiedy jeszcze w brzuchu tatuś mi i mamusi czytał lub śpiewał……do tej pory uwielbiam “Kubusia Puchatka”, chociaż czytaliśmy go już kilka razy.
mamusia miała problemy z ciśnieniem….dlatego w styczniu dwa razy byliśmy w szpitalu i tatuś kilka dni z nami nie spał, a mama była smutna i sie martwiła….. A ja miałem się dobrze…i nadal pokazywałem mamci ile mam siły, kopiąc ją….było mi z nią tak dobrze…tylko chyba sobie zmniejszyła moje mieszkanko, bo coś ciężko mi było sie juz wtedy bawić i robić fikołki.
pod koniec stycznia zdaliśmy wspólnie wszystkie egzaminy na mamusi studiach….. A 17 lutego znowu pojechaliśmy do szpitala, bo mamusi leciały jakieś wody – jakie wody pytam…. Nie mogła ich zakręcić???
Nie zakręciła i wtedy poczułem że juz mi się nie chce tam gnieździć, że mam ochotę trochę pogadać, poznać rodziców i moje zwierzątka – jak byłem w mamy brzuchu to bardzo mnie intrygowało jak wygląda papuga – bo strasznie sie darła i ćwierkała…. A teraz ona i żółw Teodor to moi najlepsi kumple 🙂
Strasznie sie z mamusią męczyliśmy, żebym w końcu wyszedł z ukrycia, ale przejscie było takie malutkie, że sie przestraszyłem i odechciało mi się oglądania świata od tej drugiej strony….mamusia bardzo chciała mnie juz zobaczyć, więc nie dałem sieprosić i o 11.30 w czwartek 21 lutego powiedziałem jej “witaj”, tylko chyba w jakimś dziwnym języku, bo mama i tatuś, który cały czas mówił do mamy i do mnie, znowu zaczęli płakać….co ja takiego powiedziałem, to nie wiem.
Ja chcę do mamy – krzyczałem do ludzi którzy mnie porwali – ratunku….porywacze…oddajcie mnie mamie i tatusiowi…..
I kiedy było mi juz ciepło to oddali mnie tatusiowi, bo mamusia została gdzieś zabrana……
a potem…..to już osobna historia……
ILONA I KUBEK(21.02.02)
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Kubek, Kubełek, Kubcio….
szybko nie wrócimy…Kaczyńscy wygrali…
załamka całkowita
słow brak
niedawno żartowaliśmy że jak Kaczyński wygra wybory prezydenckie – to szybko nie wrócimy do kraju….
no i stało się
trzeba poczekać aż mina wszystkie kadencje… A wiec kilka lat jeszcze tu posiedzimy
ILONA I KUBEK3,5roku
Re: mam syna przedszkolaka+kilka moich smutków….
Ilonko ja czytam i jakbym czytała o sobie, czas ucieka, człowiek coraz starszy, z jednej strony czuję lęk czy sobie poradzimy w tej polskiej rzezcywistości z drugiej bardzo chcę, a mój mąż podobnie do twojego, raz zaczęłam temat i już nie wróciłam, czekam na jego kolei, cieżko. Tak samo było z Zuzią mam wrażenie jakbym całymi latami go namawiała, a gdy już się pojawiła życia bez niej sobie nie wyobraża.
Izka i Zuzia 3,5 latka 🙂
JESTEM W CIĄZY !!! 🙂 🙂 🙂 🙂
to wszystko jest niesmowite –
zycie toczy swój własny bieg…
odpuściłam myślenie o drugim dziecku na razie – jak mąż chce poczekać to poczekamy!
to był niesmowity weekend – była moja siostra – wypiłam troche 🙂 wybawiłam sie!
a od wczoraj wiem juz na pewno że mam w sobie maleńka fasolkę!!
jednak czasem wszystko jest nieprzewidywalne!!
moja kruszynka teraz jest taka maleńka
a dzien wczesniej sniło sie mojemu meżowi że umiera – że żegnał sie z kubą – przepłakał cały ranek i po powrocie z pracy – bo sen był tak realistyczny! powiedziałam mu wtedy że sny znaczą coś przeciwnego – ze czuje że bedziemy mieli dzicko i byc moze córkę….jako przeciwieństwo snu!!
sen!!
wczoraj test!!
dwie grube krechy!!
proroczy sen??
boje sie ja…martwie sie o wiele rzeczy…..jak my soebie to wszystko ułozymy – tutaj w irlandii! martwi sie bartek – on nas utrzymuje…. Ale jestem przepełniona szcześciem!
wczoraj jak bartek wrócił z pracy – przeczekałam tyle godzin żeby nie zadzownic do niego do pracy – jak zjadł obiad -przeczekałam tyle minut aby go zjadł – bo inaczej wiem ze by nie przełknął nic – na deser dałam mu w muszli ziarenko pisaku !! śmiał sie że mu muszle daje do jedzenia 😉 a ja mu powiedziałam – to nie muszla – ważne jest to ziarenko co jest w środku! macał to ziarenko i macał w palcach i nie wiedział o co chodzi –
został mu ostatni kawałek kotleta:-) spytał po co mu daje to ziarenko – a ja mu na to że teraz nasze drugie dziecko w moim brzuchu jest takiej wielkości….
i ten kawałek kotleta tak został!!
🙂
czasami marzenia spełnia sie niespodziewanie !! czasami warto poczekac na ich realizajce!!
a wszystko to na 10 rocznice związku która wypada własnie dzisiaj – 10 listopada 🙂
ILONA I KUBEK3,5roku
Re: JESTEM W CIĄZY !!! 🙂 🙂 🙂 🙂
zabrania sie czytać pamietników w pracy.
Bo łzy lecą i gęba się smieje :-)))
Re: JESTEM W CIĄZY !!! 🙂 🙂 🙂 🙂
… Aż się popłakałam… oczywiście ze wzruszenia:)
Jeszcze raz wielkie gratulacje!!!
Kansia i Szymek 6.05.2005
Re: JESTEM W CIĄZY !!! 🙂 🙂 🙂 🙂
Wzruszylam sie, jeszcze raz gratuluje!!! Ciekawa jestem jak powiecie Kubkowi, a moze juz powiedzieliscie?
Re: JESTEM W CIĄZY !!! 🙂 🙂 🙂 🙂
szpilki – teraz ja sie wzruszyłam 🙂
a to ziarneko kiedys i do ciebie zawita 🙂 ty wiesz ze ja trzymam mocno kciuki:-)
ILONA I KUBEK +lipcusiątko
Re: JESTEM W CIĄZY !!! 🙂 🙂 🙂 🙂
Ilonka popłakałam się, cieszę się razem z Wami i zobaczysz wszystko się ułoży i poukłada 🙂
Izka i Zuzia 3,5 latka 🙂
Re: JESTEM W CIĄZY !!! 🙂 🙂 🙂 🙂
A ja dopiero dzisiaj… Bardzo, bardzo się cieszę i życzę Wam wszystkim dużo zdrowia. Kubuś będzie na pewno cudownym starszym braciszkiem!
Re: JESTEM W CIĄZY !!! 🙂 🙂 🙂 🙂
E tam. Ja chyba też nie mogę czytać takich rzeczy, od razu ryczę.
Gratuluję Ci kochana z całego serca i bardzo chciałbym by kiedyś nadszedł dzień, kiedy mogłabym znów zacząć starać się o maleństwo.
Aga i Kuba 27 miesięcy
Re: JESTEM W CIĄZY !!! 🙂 🙂 🙂 🙂
Super, Ilonka!
Widać od razu, ile masz w sobie radości! Niech Ci ta radość towarzyszy całą ciążę. A potem też dasz radę koncertowo.
Ja Ci to mówię. 😉
ps Masz już typy imion?
Kaśka
Łukasz (3l.) i Karolina (9 m-cy)
jeszcze troszkę……..
jutro jest dzień św mikołają 😉
kubek sie nie moze doczekać – tak marzy o tym Thomasie 🙂 i go dostanie – czeka schowany w szafie – cały zestaw z torami – pociągami – stacja itp.
uczę kubka że Mikołaja nie prosi sie tylko o “rzeczy” o zabawki – o przedmioty…mikołaja prosi sie o zdrowie – szczeście…….zdziwił sie że dla mnie najwiekszym prezentem bedzie to że będziemy zdrowi przez cały rok i polecimy do Polski…… Ale powiedział ze rozumie 🙂 ciekawe….
jutro też zaczyna się 7 tydzień ciąży 🙂
wzruszyłam się jak przeczytałam odpowiedzi na posta w pamietniku o mojej ciąży 😉
muszelka z ziarenkiem piasku ciągle stoi na parapecie 🙂 codzinnie na nia patrzę…..teraz to już nie jest ziarenko piasku – teraz za tydzień moje słoneczko bedzie miało aż 1 cm 😉 ależ wielkoludek !!
czuje sie raz lepiej a raz gorzej…….mdłosci mam – ale z Kubkiem tez miałam
teraz tylko cześciej wymiotuję…czasami wystarczy tylko czegoś zapach i juz wymioty…
znowu mam bardzo wyczulony zmysł zapachu – moje ulubiony perfumy zaczęły mnie draznić….
22 grudnia lecimy do Polski na świeta…..
ojjj już się nie mogę doczekać – kuba tez – bo ciągle pyta ile jeszcze….teskni mu sie bardzo – 10 miesiecy nie widział dziadków i babć…..
chcialabym aby mój ojciec po wizycie w Krakowie w szpitalu mógł zacząć się leczyć – aby służab zdrowia go nie lekceważyła – jak innych chorych na WZW C….
chciałabym aby moja mama zawsze była zdrowa i abym to nie ja musiałą sie troszczyć o jej badania – ale żeby jej zdrowie i jego kontrola było dla niej ważne……
chciałabym aby moja siostrzyczka była szczęśliwa – żeby w miłości i w pracy znajodowała swoje miejsce i realizacje siebie….
chciałabym aby było cudnownie w te świeta – aby pachniało gałązkami choinki w wazonie na stole…… Aby choinka która bedziemy razem ubierać była ciepła i odzwierciedlała nasze uczucia……
chciałabym aby śnieg pokrył szare ulice i trawniki – aby drzewa miały śnieżne czapy i aby chodząc po ukochanym olkuskim lesie czuć mróz na policzkach i to jak skrzypi pod nogami….
chcialabym aby rodzice i moi i bartka na wieść o kolejnym wnuku byli wzruszeni i cieszyli sie i żeby to był dla nich najładniejszy prezet…..
a najbardziej bym chciałabym aby USG które będe miała moze dzien przed wigilią lub zaraz po świetach – pokazało że z dzidzią jest wszystko w porzadku….i bardzoooo bym pragnęla aby Bartek jak już zobaczy nasz dziecko – posłucha serduszka – poczuł tę magię – poczuł radosć – przestał się martwić – tylko zaczął cieszyć z tego że po raz kolejny bedzie nam dane przeżyć cud narodzin dziecka 🙂
wiem że moze to dużo jak na jedne świeta – jak na jedne marzenia — może za dużo tych “chciałabym” jak na jedna osobe…. Ale tak naprawdę to w lutym mam urodzinki – to powiedzmy że marzenie się sumują za cały rok 😉
bo moja rodzina jest dla mnie najwazniejsza…..
ILONA I KUBEK+lipcusiątko
Re: JESTEM W CIĄZY !!! 🙂 🙂 🙂 🙂
Ilonko, az sie poryczalam….
pieeeeeknie wymyslilas z ziarenkiem….pieeeeeeeeeeeeeknie
wszystkiego dobrego dla Was!
sciskam,
Marta & Mesia 11.05.04
Re: JESTEM W CIĄZY !!! 🙂 🙂 🙂 🙂
poryczałam sie
ech……
ciesze sie z waszego szczęscia.
Ania i Asia 7.08.2003 + wiosenna niespodzianka 02.05.2006
za dużo na raz ;(
kuba od kilku dni ma kaszel i katar…z suchego kaszlu – zmienił sie w mokry…..
od wczoraj kiedy miał tylko 2 krostki – dzis juz obsypany – OSPA – i tak późno -kiedy całe przedszkole chorowało – ale dlaczego na samym końcu on – kiedy za 2 dni lecimy do Polski??
dzis do tego zaczeło bolec go ucho i znowu gorzej na nie słyszy – zapewne znowu zapalenie ucha ;( własnie pojechał do szpitala na dyżur…….
a tu za 2 dni lot….wytęsknione spotkanie – wymarzone świeta…. A mi smutno i źle….
do tego zaraz bede wiedziała co z moim ojcem – dzis miał miec konsultacje w szpitalu w Krakowie w sprawie WZW C…..
siostra boi sie że straci prace – bo ma popieprzonego szefa
na forum niedomówienia – kółtnie -które tylko robią przykrości w ten przedświąteczny czas…….
a miało być tak pięnie……..
na szczeście dzis w miarę sie czuję – fasolinka zaczęła dziś 9 tydzien….
ILONA I KUBEK+lipcusiątko
Re: jeszcze troszkę……..
Ilonko, ja chciałabym tak naprawdę tylko zdrowia dla Krzysiolka, więc możesz wykorzystać mój limit
Ewa i Krzyś (3 latka)
KOPNIACZKI….i o tym jak powiedzielismy KUBIE 😉
zaczął sie wczoraj 14 tydzien ciąży 😉 – jak ten czas leci.
14 tygodniowe dziecko we mnie rośnie 😉 nawet ma juz około 9 cm – czyli olbrzymek – lub olbrzymka;)
od 3 dni czuje kopniaczki – najpierw mi bulgotało – a potem podczas igraszek z Bartkim dziecku sie chyba spodobało i ciach – poczułam kopnięcie…..
na drugi dzien poczułam jeszcze dwa 😉
no i wczoraj tez takie jakby dotykanie brzucha…
normalnie sie wzruszam i jeste mzaskoczona ze podobnie jak przy kubie czuje ruchy tak wczesnie 😉
ale poniewaz jest to cudowne uczucie to niech trwa i trwa….
prawie 2 tygodnie temu porozmawialiśy z Kubciem o tym że będzie miał rodzeństwo…..
reakcja dnia pierwszego była do przewidzenia – ale i tak aż sie popłakałam…..przemawiała przez niego złość i agresja nawet….
ale już na drugi dzien i sie uspokoił i teraz jest super – powiedział że musi być siostra i koniec – przytula sie do brzucha i mówi do niego….planuje wyprawkę- co trzeba kupić 😉
nawet powiedział mi że musimy kupić butelki na mleko – nie chciał słuchac że ja bede karmiła cycusiem….stwierdził że jak on był mały to mleczko w cycusiach sie skończyło i trzeba kupic butelkina wszelki wypadek jak by sie melko skończyło i dzidzi by nie miaą co jesć 😉 taki zapobiegliwy.
wzrusza mnie ta cala sytuacja….wiem że bedze on troskliwym bratem – choc nie wątpie że bedzie mu cieżko czasami…. Ale on wie że zawsze bedzie naszym kochanym synkiem – i tlumacze mu że nawet jak dzidzia sie urodzi to bedzie tak samo kochany – bo miłość w serduszku urosnie jeszcze bardziej i sie podzieli na dwoje dzieci 😉
ja czuje sie coraz lepiej. mdłosci minęły…własnie teraz popełniam grzeszek ciążowy i popijam cole light – ale to taki mały mój grzeszek.
dzis własnie skończyłam zazywać antybiotyk – bo zapalenie okrzeli przyplątało sie obrzydliwe.
troche mi smutno czasami – kiedy przypomne soebie jak było jak byłam w ciaży z kubą….jak bartek sie starał – jak rozmawiał z brzuszkiem – czytał ksiażki – jak mnie masował – smarował -….teraz póki co nie czuje wcale jego zainteresowania dzieckiem i mną jako przyszłą matką….wydaje mi sie że nie dociera do niego to wszystko – że odsuwa od siebie to żeby sie zaangażować – żeby se wczuć -…dałam mu czas – prosze bardzo – i godze sie z tym – choć czasami mi smutno jakoś…….. Niedługo mamy wizyte w szpitalu u ginekologa……będzie USG…..wiem że ta wizyta moze wszystko zmienić – bo to będzie naoczne zobaczenie i posłuchanie dzidzi…….i Kubuś pójdzie z nami aby mógł zobaczyć swoje rodzeństwo 😉
a wiec do następnego – juz po USG czyli po 2 lutego 😉 po 15 tygodniu 😉
ILONA,KUBEK
+ LIPCUSIĄTKO
4 URODZINKI
dziś mój ukochany chłopczyk ma swoje 4 urodzinki…..
sto lat synusiu – bądź zdrowy – szczęśliwy – radosny – spełniaj swoje marzenia i pamietaj że zawsze będziesz naszym słoneczkiem i ukochanym skarbem:)
niestety przechodzi Kubcio bardzo powaznego rotawirusa – było bardzo źle – skonczylo sie na ostrym dyżurze w szpitalu… Ale powoli wychodzimy z tego – jest słabiutki – ciagle spi – ale na szczescie zwalczylismy odwodnienie [przez 3 dni nie spałam bo poiłam misia strzykawką co 5 minutek]…..
mam nadzieję ze na tym skonczy sie jakaś czarne seria w naszej rodzinie – ciągłe choroby od ponad 1,5 miesiaca – śmierć bartka cioci – nieprzyznanie renty mojej tesciowej – problemu z irlandzką służba zdrowia [przejscie z semi-prywatnej opieki na publiczną wrrr]- klopoty kasowe – niemoznosc wyporawdzenia sie z tego mieszkania w którym jestesmy, które jest zagrzybiałe – i tak dalej ;(
a z dzidzia w brzuchu ok chyba – usg prywatne – z powodu bólu jajnika i podejrzenia odrodzenia torbieli – mamy 24 lutego – juz za kilka dni – i mam nadzieje ze to wydarzenie zamknie klopoty i otworzy pozytywny ciag wydarzeń.
aha 13 lutego podczas wizyty u GP na kontroli słyszelismy serduszko 😉 wspaniale….
ILONA,KUBEK
+ LIPCUSIĄTKO
Re: 4 URODZINKI
Ilonko,
STO LAT KUBULKOWI !!! ( I Tobie też 🙂 )
fajniutko z tym serduszkiem 🙂
duuuuuuuuuuuużo zdrówka życzę i niech już WSZYSTKO będzie ok !!!
:*
Aga & Dominika 4 l.
na 90 % będzie córcia 🙂
24 lutego miałam USG
lekarz powiedział że na 90 % bedzie córcia:)
kuba wniebowziety….
byl z nami na USG 🙂
ILONA,KUBEK
+ lipcowa córcia
Znasz odpowiedź na pytanie: Kubek, Kubełek, Kubcio….