Tak, tak w dziesiejszej,,Gazecie Wyborczej” (dokładnie w stołecznej) opisana jest moja sprawa o nieuznanie przez ZUS prawa do zasiłku chorobowego i macierzyńskiego. Dzisiaj miałam sprawę w sądzie, wyrok został odroczony (mam dostarczyć jeszcze jeden dowód w postaci kopii historii choroby). Mój mąż (podchodzący do jak zwykle do życia bardzo aktywnie) zadzwonił kilka dni temu do Wyborczej, informując dziennikarza o terminie sprawy i o wszystkim, na co ZUS pozwala sobie w stosunku do ciężarnych. W skrócie opisana jest cała sprawa. Najśmieszniejsze było to, że Sąd nie wyraził zgody na przebywanie dziennikarza na sali rozpraw i najnormalniej w świecie go wyprosił (mój adwokat powiedział, że nie miał takiego prawa!!!!). Facet był nieźle zbulwersowany, powiedział, że w ciągu całej jego kariery, nic podobnego się nie wydarzyło! Wyraziłam zgodę, żeby opisał też cały dzisiejszy incydent i jutro w,,Wyborczej” ukaże się artykuł. Kupcie, to się pośmiejemy. Póki co czekam na kolejny termin, który prawdopodobnie będzie w styczniu 2004.
Ewa i Oleńka (31.07.2003)
<img src=”https://www.gibson.republika.pl/images/o.jpg”>
Edited by kossa on 2003/11/27 15:10.
13 odpowiedzi na pytanie: Kupcie dzisiejszą Wyborczą.Opisana jest moja spraw
Dołączam link do strony,,Wyborczej”
Dla tych, co nie mają możliwości przeczytania,,Wyborczej” na,,żywo”, dołączam link do strony.
Ewa i Oleńka (31.07.2003)
Re: Dołączam link do strony,,Wyborczej”
[Zobacz stronę]
chyba zapomniałaś 🙂
przeczytałam, jutro tez zajrzę 🙂
Marta [3.11.96] i Mati [23.09.2003]
Re: Kupcie dzisiejszą Wyborczą.Opisana jest moja spraw
witajcie
czytalam o poprzedniej sprawie- Magdzika i pokazalam to mojemu mezowi. On stwierdzil, ze nieglupie byloby zainteresowanie ta sprawa Jaworowicz- juz ona by to zalatwila na wszystkich frontach. Moze sprobujcie? jak juz walczyc to na calego!
przeciez to skandal…
shutter z Michasiem 22.08.03.
Re: Kupcie dzisiejszą Wyborczą.Opisana jest moja spraw
Na mojej sprawie nie mógl przebywac mój mąż i dziecko!!!
A jakie wrażenia???
,
Re: Kupcie dzisiejszą Wyborczą.Opisana jest moja spraw
A ja taka głupia byłam, że zakończyłam długotrwałą chorobe i nie poszłam na świadczenie rahabilitacyjne, które należaly mi się po wypadku – tak to bym miała nadal zasiłek płacony…. połamania nie kontrolują, ale kobiete w ciąży szybko!
,
Trochę więcej o sprawie
Dlaczego? Przecież to nie są sprawy odbywające się za zamkniętymi drzwiami (chyba, że traktowane jesteśmy na równi z morderczyniami). Mam nadzieję, że jutrzejszy artykuł będzie trochę ostrzejszy, bo w dzisiejszym sprawa była opisana nieco chaotycznie i wiele faktów było pominiętych. Najbardziej załamała mnie wypowiedź pracownicy ZUS-u na temat braku dowodów mojej pracy, a mianowicie, że podpisana była tylko umowa o pracę i nic więcej. Szlak może człowieka trafić, przecież tyle dowodów dostali…. Na szczęście dzisiejsza sprawa rozwiązała ten problem (tak przynajmniej twierdzi mój adwokat), co będzie, zobaczymy w styczniu. Jak przeczytałam ten artykuł w prasie, to z wypowiedzi pani zus-owej wynika, że faktycznie chcieliśmy z mężem naciągnąć ZUS na straty. Tylko nie jest wspomniane, że właścicielem spółki nie był tylko mój mąż, że zamiast pensji wypłacane były dywidendy dla wspólników (które nie są,,ozusowane”) i że faktycznie pracowałam w firmie nie 8 godzin, ale 10-11 (co przed sądem chyba dziś udowodniłam)!!! Faktem jest, że poszłam na zwolnienie dość szybko, ale miałam takie prawo. Boże, gdybym wiedziała, że będą takie komplikacje z wypłatą zasiłku, to nie zamykałabym swojej działalności gospodarczej, którą wcześniej jakiś już czas prowadziłam i mimo, że rozwiązałam umowę agencyjną z moim poprzednim pracodawcą, popłaciłabym jeszcze przez kilka miesięcy składki (żeby się ZUS nie czepiał) i mogłabym sobie spokojnie leżeć w ciąży i brać zasiłek. Ale, jak mówi mądre przysłowie: gdyby człowiek wiedział, że się przewróci, to by się położył.
A wrażenia z Sądu? Byłam dość bojowa nastawiona, moja adwokat przed sprawą starała się mnie wyciszyć i na rozprawie była pełna kulturka. Może z wyjątkiem pani sędziny, która na początku wygnała ludzi z sali i była dość obcesowa, ale później wyluzowała i było całkiem miło. Nawet pracownik z ZUS-u nie był taki straszny. Przygotowałam sobie w domu różne odpowiedzi na jego ewentualne zaczepki, ale w sumie zadał mi może tylko z 6 pytań dotyczących samego zatrudnienia. Za to przez Wysoki Sąd byłam przesłuchiwana pół godziny!!(pytanie za pytaniem). Musiałam bardzo dokładnie opisywać, co robiłam w firmie i mam nadzieję, że udowodniłam swoją pracę. Ale to okaże się dopiero w styczniu, sprawa została odroczona, ponieważ mam dostarczyć jeszcze opis przebiegu mojej ciąży. Ciekawe, do czego tam się przypną? Mój adwokat patrzy na całą sprawę optymistycznie, w przeciwieństwie do mnie. Zdaję sobie sprawę, że jest duże prawdopodobieństwo negatywnego wyroku. Ale będę się dalej odwoływać, aż do Strasburga!
Napisałaś już do Ministerstwa?
Ewa i Oleńka (31.07.2003)
Re: Kupcie dzisiejszą Wyborczą.Opisana jest moja spraw
A kiedy miałaś wypadek? I co się stało? Pisałaś może o tym na forum?
Ewa i Oleńka (31.07.2003)
Re: Kupcie dzisiejszą Wyborczą.Opisana jest moja spraw
Zycze Ci powodzenia !!! I ciesze sie ze walczysz zaciekle o swoje prawa !!!
Niestety gazety nie jestem w stanie zakupic bo nie mieszkam w Polsce…. ale moze zamiescisz na forum ten artykul? osobiscie chetnie bym przeczytala.
Pozdrowionka !!!
Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)
Re: Kupcie dzisiejszą Wyborczą.Opisana jest moja spraw
trzymam kciuki.. Nie daj sie tym skur… om i zlodziejom z zus-u
claudia / pol roczku/
Re: Kupcie dzisiejszą Wyborczą.Opisana jest moja spraw
trzeba walczyć
ale swoja drogą to ja sie zusowi nie dziwię
sama znam wiele przypadków że ciężarne zatrudniaja sie fikcyjnie aby potem dostać kasę
i tak niestety będzie w naszym kraju, bo ludzie biedni a opłaty i składki wysokie
może jakby nasz kochany rząd czasem troszeczke pomyslał i obnizył składki zus to więcej osób pracowało by legalnie i nie było by różnych kombinacji
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Kupcie dzisiejszą Wyborczą.Opisana jest moja spraw
Miałam wypadek w ubiegłe wakacje, 2 dnia mego urlopu. Wjechał czołowo w nas samochód na zakrecie, samochód do kasacji… dobrze, że byl wypożyczony, bo i wypadek był za granica naszego kraju. Zostałam ostro poturbowana, miałam złamany obojczyk i zwichnięty bark. W Chorwacji lekarz zauważył jedynie złamanie i zabezpieczył mi reke przez związanie pleców w tzw. ósemkę (pajączek), dopiero w Polsce (10 dni później) dopatrzono się zwichnięcia, więc przyozdobiono mnie na 6 tygodni w gipsowy gorsecik. To było straszne, bo upał w zeszłe wakacje byl okrutny! Po tym długo uczyłam się władać reką. Straciłam prace i okres leczenia poświęcałam i poszukiwaniu nowego zatrudnienia. Komisja lekarska zus zatwierdziła me leczenie nawet do marca tego roku – 9 miesięcy, a już bylam w poczatkowej ciąży. ja poczułam się lepiej i stwierdziłam, że zakończe leczenie wcześniej i zaczne pracować, bo potem to mam i macierzyński i wychowawczy…. Pech chciał, że długo nie popracowałam i nabawiłam się zapalenia pęcherza! To wcale nie jest związane z ciążą ani wypadkiem!!!! Ech…potem okazało się, że pojawiły się przedwczesne skurcze i byłam na zwolnieniu do końca ciąży!
Zauważyłam, że ciebie dpoadł ZUS II – Podskarbińska!! Z tego co wiem to oni tak eliminuja i dyskryminuja ciężarne!! Inaczej i bardziej liberalny jest ZUS I, bo oni nie maja tyle zatargów.
,
Re: Kupcie dzisiejszą Wyborczą.Opisana jest moja spraw
Faktycznie, mogłaś pociągnąć ten zasiłek… Nie byłoby na pewno tylu niejasności i podejrzeń. A z którym ZUS-em Ty miałaś,,przyjemność”?
Ewa i Oleńka (31.07.2003)
Re: Kupcie dzisiejszą Wyborczą.Opisana jest moja spraw
z ZUS II
,
Znasz odpowiedź na pytanie: Kupcie dzisiejszą Wyborczą.Opisana jest moja spraw