kwas borowy cd problemów z teściową :/

A wy słyszałyście o tym, aby tym przemywać oczy noworodka?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: kwas borowy cd problemów z teściową :/

  1. Re: kwas borowy cd problemów z teściową :/

    Najsmutniejsze w Twojej sytuacji jest to że teściowa odbiera Ci coś bezcennego – pierwsze chwile z maleństwem. A skoro sama wychowała 10cioro dzieci to powinna wiedzieć jakie te pierwsze dni sa ważne w życiu każdej matki…. Kompletnie bezmyślna kobieta :(((
    A mąż….coż…. to już chyba duży chłopczyk? więc czas najwyższy puścić rąbek matczynej spódnicy!

    Z łózeczkiem, to faktycznie zrobiłabym tak jak dziewczyny napisały……tyle napsuła Ci krwi, że mała nauczka jej się należy!

    pozdrawiam Zuzka

    Michał (11.08.2004)

    • Re: kwas borowy cd problemów z teściową :/

      Jejku, włosy mi na głowie staneły dęba, a w oczach łzy! Kochana, ona Ciebie wykończy! Kwas borowy, namawianie syna przeciwko Tobie, pieniądze (w koncu to do cholery jej wnuk – chyba nic specjalnego, że mu coś kupi jak ma za co).
      Wiesz co, spróbuj może wylać ten kwas borny, a o buteleczki po nim wlać sól fizjologiczną lub przegotowana wodę. Nie wiem tylko czy to się uda, czy nie – bo może ten kwas ma jakis zapach… Twoje relacje z teściową wymagają na pewno innych rozwiązan niż takie podchody i drobne oszustwa, ale najwazniejsze teraz oczka Remika…

      Co do reszty – nie wiem naprawdę co Ci napisać, ale jestem z Tobą myslami i życzę Ci jak najlepiej – trzymaj się i jesli możemy Ci jakos pomóc – wal śmiało! I ucałuj Remka !

      Magda & Marcia 07.09.04

      • Re: sytuacja opanowana?

        Bierz to łóżeczko!

        Teraz tak: nadmanganian – tez niektórzy maja o nim złe opinie. Ja bym do kapieli takiemu maluchiwi nie dawała. Dużo lepszy i bezpieczniejszy napar z rumianku. Normalnie kupujesz taki w saszetkach, zaparzasz szklaneczke i dolewasz do wody w wanience.
        Szczepionki – cos ta Twoja lekarka pomyliła. Płatne sa tylko skojarzone – wtedy jest jedno wkłucie (wszytskie szczepienia razem) lub dwa (żółtaczka osobno, niektórzy uważają, że lepiej kontynuować szczepienia p/żółtaczce ta państwową tak jak pierwsza dawka w szpitalu). Możesz też zaszczepić Remika dodoatkowo Hibbem – to nie ejst szczepienie obowiązkowe, tylko dodatkowe. Kosztuje okolo 40 zł. Więcej informacji znajdziesz na [Zobacz stronę].

        Jakbys miała jeszcze jakieś pytania – pisz śmiało: tu czy na priva.

        I trzymaj się dzielnie!

        Magda & Marcia 07.09.04

        • Re: kwas borowy cd problemów z teściową :/

          Teściowe na Marsa, bo na Ksieżyc za blisko!!!

          Anka i Basiulec z 17.12.2002

          • Re: kwas borowy cd problemów z teściową :/

            Jak ona Ci dziecko borowym, to Ty ja potraktuj solnym ! 🙂

            Nowinka

            • Re: kwas borowy cd problemów z teściową :/

              No to niefajnie masz 🙁
              Musisz coś z tym zrobić, po prostu musisz bo w ten sposob się nie da żyć. Musisz postawić sprawę jasno – Ty decydujesz o dziecku nie teściowa. Nie wiem, może po rostu ją wyproś, w końcu to nie Wy u niej mieszkacie tylko ona przychodzi do Was.
              No i z mężem też chyba powinniście sobie coś wyjaśnić.
              Jesteś matką jego dziecka i chyba powinien przede wszystkim brać Twoje zdanie pod uwagę w sprawach które Waszego dziecka dotyczą. To WY jesteście rodzicami.
              A co dospraw finansowych….Ja studiuję, mój mąż studiuje dziennie – dopiero od października przenosi się na zaoczne. Odkąd urodziła się Nina pracuje ucząc się równocześnie. Od tygodnia pracuje w normalnych godzinach pracy tzn. 8-16, ale przez cały ten rok i poprzedni zaczynał pracę po zajęciach i wracał późnym wieczorem, co drugi weekend miał zajęty. Da się pracować studiując dziennie, wystarczy CHCIEĆ.

              Monika & Nina ( 19 m-cy)

              • Re: kwas borowy cd problemów z teściową :/

                jezu jestem w szoku…przecież oni wykończą Twoje dziecko a potem Ciebie.
                ja bym chyba zaczęła ostrą bitwę z teściową łącznie z wyrzuceniem jej z domu. Masz trudną stuację bo mąż nie stoi po Twojej stronie. Może groźba odejścia od niego poskutkowałaby. Oczywiście nie jest to łatwe jeśli nie ma się do kogo przeprowadzić.
                Wiem na pewno że jeśli na tym etapie nie rozwiążesz tej sytuacji będzie jeszcze gorzej. Musisz ratować dziecko i siebie….
                życzę powodzenia

                ewka i Weronika 06.10.02 + styczniowy ludek…

                • Re: sytuacja opanowana?

                  moze oddaj łózeczko tesciowej i zażadaj zwrotu kasy
                  powodzenia!!

                  Ula – mama Emilki (19 m.)

                  • no to klops :]

                    No to klops ;]

                    • Re: no to klops :]

                      Przepraszam, że spytam: gdzie Ty znalazłaś takiego nieodpowiedzialnego i debilnego faceta???
                      Ludzie !!!! Przeciez to jakaś patologia !! Dziewczyno uciekaj stamtąd jak najdalej.
                      Bardzo Ci współczuję…
                      A najbardziej mi żal tej małej bezbronnej istotki

                      Juleczka (Puchatek) 12.12.04

                      • Re: no to klops :]

                        o i to jest właśnie patologia.

                        Ja od razu przepraszam za to co napisze:
                        1. oddać łóżeczko
                        2. męża też oddać – niech spierdala do mamusi cycek jeden
                        3. wystąoić do sądu o rozdzielność majątkowa – wtedy będziesz mogła zgłsić kradziez jak ci zniknie 600zł
                        4. wystąpić o alimenty od męża na dziecko

                        madzia i Wicia (15 miesiecy)

                        • Re: no to klops :]

                          Jak tak czytam, to sie zastanawiam, czy to jest prawda? Bo ciezko mi uwierzyc w takie klimaty… Na ale pewnie prawda. W takim razie czemu wyszlas za takiego czlowieka? Co mozn wiecej napisac? To co szpilki, nie bede sie powtarzac.

                          elik

                          • Re: no to klops :]

                            no i solnym na dodatek, po oczach ! 🙂 Popieram !

                            Nowinka

                            • Re: no to klops :]

                              Tez jakos nie wiem, czy to mozliwe? Bo jak tak, to pakuj mezowi walizeczki i papapa.

                              • Re: no to klops :]

                                ja już kilka razy zastanawiałam sie nad realnością…
                                Ale na razie stanęłam na tym że wierzę (z oporami)

                                madzia i Wicia (15 miesiecy)

                                • Re: no to klops :]

                                  Marianno, powiedz mi, jak to możliwe, że w jednym poście mąż chwali się, że urodziłaś, że jest taki szczęśliwy i dumny, a kilka dni później wyskakuje z takimi tekstami do Ciebie, czym okazuje kompletny brak szacunku?
                                  Bo ja tego za skarby świata pojąć nie mogę…

                                  Juleczka (Puchatek) 12.12.04

                                  • Re: no to klops :]

                                    Ja to bym go spakowała i rzeczy za drzwi wystawiła, drzwi na klucz i niech się zastanowi czy jest mężem i ojcem czy syneczkiem mamusi.
                                    pozdrawiam i trzymaj się dzielnie, bo po prostu wierzyc mi sie nie chce, ze takie rzeczy mogą sie dziac…


                                    akacja i Martka (17 marca 2004)

                                    • Re: no to klops :]

                                      Skoro to wsze mieszkanie tzn. Twoje i mamy, to na co czekać dłużej…….spakuj łajdaka – darmozjada i wystaw mu walizki za drzwi! Bo rozumiem że zameldowany nie jest?
                                      Szkoda nerwów kochana Twoich i Maleństwa! Tak, tak Remik tez bardzo przeżywa Wasze kłotnie. Oboje potrzebujecie świętego spokoju

                                      Wzięłabym sobie do serca rady Szpilki – to mądra kobieta jest

                                      W odpowiedzi na:


                                      On – “Alkohol nie jest szkodliwy! Nawet pomaga! Dobrze jest pić do jedzenia, bo wtedy lepiej się trawi!”


                                      no comets
                                      przykro mi kochana ale jak on ma zamiar z takim mysleniem wychowywać dziecko???
                                      Może trzebaby że ktos zaprowadził go za rączkę do pierwszego lepszego sklepu monopolowego i pokazał te czerwoną tabliczkę z napisem “Alkohol szkodzi zdrowiu”

                                      Michał (11.08.2004)

                                      • Re: no to klops :]

                                        też mi przemknęło przez myśl że może ktoś tu nas nabiera… Ale na razie jeszcze staram sie wierzyc.

                                        Monika & Nina ( 19 m-cy)

                                        • Re: no to klops :]

                                          brak mi słów
                                          a moze mała eksmisja męzusia? autentycznie wywaliłabym chłopa z domu za cos takiego
                                          współczuje….

                                          Ula – mama Emilki (19 m.)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: kwas borowy cd problemów z teściową :/

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general