kwasne

1. dorota27 Dodane ponad rok temu,

   Re: kwasne

   ja mialam straszna ochote na pomarancze, gdzies tak na poczatku ciazy, ale taeraz mi przeszlo i jem za duzo slodkiego…pewno na dziewczynke..ha ha
   pozd d i 19 tyg

   Odpowiedz
2. goha Dodane ponad rok temu,

   Re: kwasne

   Kwaśne jest najlepsze!! Mniam, mniam. Śledziki z octu, woda z cytrynką do picia. Im bardziej uszki wykręca tym lepiej :0)

   Pozdrawiam
   GOHA i Dareczek
   mama kwietniowa

   Odpowiedz
3. halusia Dodane ponad rok temu,

   Re: kwasne

   Tak, tak kwaśne jest najlepsze!!!!!!!!!!!!!!!!! Jem i jem i ciągle mi mało. jak jeszcze leżałam w szpitalu to ubłagałam rodzinkę, żeby przyniesli mi śledziki w kilku rodzajach. Oj przynieśli i ja pałaszowałam je jak dzika ku ogólnemu zdziwieniu współpacjentek 🙂 A od słodkiego mnie odrzuca. I tym jestem zszokowana bo zawsze był ze mnie niezły łasuch. A zresztą to dobrze bo nie przybędzie mi za dużo tu i ówdzie.
   Szkoda, że leżę i nie mogę gotować, bo jadłabym tylko to, na co mam ochotę.

   Pozdrawiam

   halusia i Maluszek (14.05.2003)

   Odpowiedz
4. beatab Dodane ponad rok temu,

   Re: kwasne

   Mają ochote, bo pewnie uzupełniają sobie jakies witaminki:)

   Ja tez od samego poczatku luuubię wszystko, co wykręca z kwasoty. I na początku nie mogłam nawet przechodzic koło cukierni, bo mi sie niedobrze robiło, teraz już mogę.. Niestety odbija się w kilogramach…

   Odpowiedz
5. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: kwasne

   o…..! to to to!!! Pomarancze rowniez, tyle ze mi jeszcze nie przeszlo:-)) Przed ciaza dla mnie nie istnialy, a teraz caly czas musza byc pod reka…:-)) Tak sobie mysle, ze z tym kwasnym to moze o witamine C chodzi……? chociaz sledzie….. Nie, chyba nie to…:-))) Pzdr! Ps. a! slodke tez dobre…:-))A najlepsze w duzych ilosciach:-)

   gucia i mala foczka na 25.04

   Odpowiedz
6. lea Dodane ponad rok temu,

   Re: kwasne

   A ja chyba bardziej lubiłam kwaśnie przed ciążą niż teraz.. ale zauważyłam już dawno, że lubię śledzika po przejedzeniu (np. na imprezkach wszelkich), więc może kwaśne potrawy jakoś w żołądku coś tam rozluźniają? 😉

   Lea i dzieciątko (11.03.03)

   Odpowiedz
7. helenka Dodane ponad rok temu,

   Re: kwasne

   Ja o sledzikach chyba codziennie mysle.. ale staram sie nie przesadzac. Jadlabym i jadla… :))
   Co do slodkiego – to na poczatku az mnie mdlilo na sama mysl. A teraz czasami chce mi sie paczka albo drozdzowke. Obok paczkow nie przechodze obojetnie, ale to rzadko… Sledzie sa czesciej

   Helenka – przyszla mamuska

   Odpowiedz
8. agnes02 Dodane ponad rok temu,

   Re: kwasne

   U mnie kwaśne też króluje.
   W sobotę ugotowałam sobie żurek i bardzo mi odpowiadał, bo był bardzo kwaśny. Teściowa ugotowała mi po Świętach drugą porcję kapusty z grzybami, bo niezmiernie mi smakowała. Była kwaskowa i słona, ogórki kiszone też są pyszne. Śledzie też jak najbardziej pod każdą postacią. A najlepsze matijasy bez konserwantów z cebulką, ogórkiem kiszonym i jabłkiem w sosiku z jogurtu i majonezu. Słodycze, mleko, sery zdecydowanie odrzucają mnie.
   aga (termin 26.07)

   Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: kwasne