Kwietniowki XII :o))

1. gosiag Dodane ponad rok temu,

   Re: Mamy juz wszystko (pawie)

   jak Twoja Dominika ‘znalazła’ się przedszkolu? Obeszło się bez płaczu? mamnadzieję że tak i dzięki temu naprawdę możesz poleżeć. ja niesety nie mam takiej dobrej sytuacji… co prawda rodzice i teściowie na zmianę zabierają Julkę ale nie każdego dnia jest to możliwe. Szkoda mi tej mojej córci bardziej niż siebie 🙂 pogoda taka słoneczna a ona dzoś np. nie wyjdzie na spacer! No cóż, przetrwamy to obydwie (a z brzuchową Marysią to nawet we trzy 😉
   Co do koszuli nocnej… ubawiłam się, bo sama właśnie kupiłam takąż przez internet – na Allegro! Można tam coś dla siebie wybrać – nawet typowe do karmienia! Oczywiście nówki!
   Pozdrawiam i uciekam leżakować bo akurat Jula śpi! 🙂

   Odpowiedz
2. kate27 Dodane ponad rok temu,

   Re: Mamy juz wszystko (pawie)

   Współczuję Ci Agnieszko tak leżeć, ale zobacz jak to już blisko! Gratuluje meża ktory sobie radzi sam w sklepie:)
   Tak sie zastanawiam nad naszą kondycją podczas porodu… przeciez to wymaga tyle wysiłku, a my teraz tylko odpoczywamy… moze trzeba (o ile ktos moze) poćwiczyc troche by zakwasów nie miec?:)
   Pozdraiwam!!

   Kate i Maciuś ~ 24.04.04
   

   Odpowiedz
3. aga23 Dodane ponad rok temu,

   Re: Mamy juz wszystko (pawie)

   Podobno jest jakaś zależność między aktywnością fizyczną a przebiegiem porodu. Kobiety aktywne fizycznie w ciąży rodzą szybciej i łatwiej. No ale cóż, jak ja zacznę ćwiczyć to od razu na porodówkę pojadę, a wolałabym jeszcze dzidzię w brzuszku ponosić chociaż z 3 tygodnie.
   A mój Łukasz, biedactwo, wraca do domu koło 18, zanim zrobi obiad (obiado-kolację) jest 19, trochę sprzątnie i już jest noc, a do tego zakupy. Musi byc dzielny, zależy mu na tym, żeby nasza córcia nie była wcześniakiem.
   Pozdrawiam

   Odpowiedz
4. aga23 Dodane ponad rok temu,

   Re: Mamy juz wszystko (pawie)

   Dominika zna to przedszkole, bo chodziła do niego cały wrzesień, ale w cenie prywatnego więc tylko wrzesień. Teraz ma skończone 3 latka i przedszkole jest refundowane więc może pochodzić. Zna personel i pokoiki więc nie czuje się obco. Ona lepiej to znosi ode mnie.
   Jutro wraca i całe szczęscie, bo ja mam brzuch przy niej wiecznie twardy. Ciągle coś broi. A to puder dla dzidzi wysypała do szuflady z ubrankami, teraz mleko w kartonie wyciągnęła z lodówki i rozlała i ciągle coś. Ja już nie mam do niej sily.
   Poszukam na Allegro, może i ja znajdę, dzięki za wskazówkę. A za ile udało ci się kupić koszulę?
   Pozdrawiam

   Odpowiedz
5. dorciabyg Dodane ponad rok temu,

   Re: Mamy juz wszystko (pawie)

   Witam, my też już mamy (ha tak mi się wydaje przynajmniej) wszystko dla dzidźki, która mam nadzieje jeszcze troszeczkę i będzie z nami. w przyszła środę jedziemy odebrać wózek, który jest już zamówiony i odłozony w sklepie. Teraz to tylko nam zostało cierpliwie czekać i odpoczywać przed “nowymi” rolami mam.
   ha ha tyle się naczytałam o lisciach z malin że od poniedziłaku zaczynam robić herbatkę :)Zobaczymy co będzie po niej. 🙂
   Dorcia i Kacper

   Odpowiedz
6. eve Dodane ponad rok temu,

   PLANOWANA CESARKA A ZNIECZULENIE ZO

   Witam Was Dziewczyny !
   Już wiem, że moja córcia przyjdzie na świat po przez cesarskie cięcie…w związku z tym rodzi się w mojej głowie 1000-ce pytań narkoza czy zzo…zzo czy narkoza…w ogóle mam takiego cykora, że głowa boli…z jednej strony bardzo chcę widzieć córeczkę zaraz jak się urodzi…poczuć ją dotknąć wycałować… A z drugiej strony targa mną egoizm…i strach przed świadomością, że właśnie w tym momencie mam cięty brzuch i Ci ludzie nade mną grzebią mi w nim…wiem, że to graniczy z absurdem ale takie mam odczucia…. Macie może jakiekolwiek doświadczenia ze znieczuleniem zewnątrzoponowym podczas cesarki…??
   Jakie to są odczucia…czy cokolwiek boli….Jaki jest wogóle samopoczucie… Nie mam wyboru co do porodu ponieważ akurat co do cesarki siła wyższa a raczej wskazania medyczne zadecydowały o formie! Jeśli wiecie cokolwiek na temat zzo prosze piszcie…Dzięki
   Pozdrawiam

   Eve i “Ludek” dziewuszka (28.04.2004)

   Odpowiedz
7. tysia Dodane ponad rok temu,

   Pora sie pozegnac 🙁

   No coz kochane kwietnioweczki – musze sie z Wami pozegnac 🙁
   Bylam dzisiaj u lekarza okazuje sie, ze Maly strasznie sie pcha na ten swiat. Lekarz zalecil mi duzo relaksu, odpoczynku, no i mam obowiazkowo lezec. Bo co prawda Maly bardzo dobrze sie rozwija, ale jest jeszcze za malutki i dobrze by bylo, zeby posiedzial u mamusi w brzuszku chociaz do konca miesiaca.
   Tak wiec dostalam zwolnienie z pracy do 29.03 i wtedy mam sie zglosic na kontrolna wizyte. Dlatego nie bede juz miala dostepu do internetu :((
   Ale postaram sie Was zawiadomic o przyjsciu na swiat mojego dzieciatka.

   p.s.
   zycze Wam wszystkim jak najlzejszych porodow i oby odbyly sie w terminie 🙂

   pozdrawiamy

   Tysiaczek i Tygrysek – Dawidek (11.04.2004)

   Odpowiedz
8. alina Dodane ponad rok temu,

   Co z wagą?

   W pierwszej ciąży przytyłam 22 kilo(mialam 20lat). Teraz 13 kilo(mam 28lat). Tak się zastanawiam, czy to dużo, czy malo.
   Zawsze myślałam, że im człowiek starszy, tym trudniej utrzymać prawidłową wagę.
   A jak to wygląda u Was?
   Pozdrawiam Alina (teraz już 14.04.04cc)

   Odpowiedz
9. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: Mamy juz wszystko (pawie)

   A kto zajmuje się córcią jak Ty leżysz?
   Mi jakoś sie nie udaje bo Damian zaczyna chodzić, więc czasami to nawet musze się przebiec przez pokój :))
   Mąż wraca już po 19 więc za wiele pożytku z niego nie ma.
   …. też jest mi ciężko i chętnie bym sobie poleżała chociaż przez dzień :))

   Ania i Damianek (13.01.2003) i Córeczka (28.04.2004).

   Odpowiedz
10. aga23 Dodane ponad rok temu,

    Re: Co z wagą?

    Ja w pierwszej ciąży (20-21 lat) przytyłam tylko 8,5 kg.
    Teraz, po 3 latach 13kg. Pociesza mnie fakt, że od dwóch tygodni waga stoi w miejscu, czyli magiczne 61,900 w tych samych dżinsach i tej samej bluzie, co na poprzedniej wizycie.
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
11. aga23 Dodane ponad rok temu,

    Re: Pora sie pozegnac 🙁

    Tysiaczku, cóż mogę życzyć, nie wiem nawet czy zdążysz to przeczytać, owocnego leżenia, oby maleńki urodził się w kwietniu.
    MOże dasz nam jakies namiary, nr tel?
    Będziemy mogły informować Cię o kwietniowych maleństwach, a pierwsze będą jeszcze marcowe, na pewno dzidzia Siasi (już za dwa tygodnie!!
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
12. aga23 Dodane ponad rok temu,

    Re: Mamy juz wszystko (pawie)

    Dominika całkiem dobrze sama się sobą zajmuje, jest na prawdę samodzielna. Ostatnio zaczęła broić, a to coś rozsypie (puder dla niemowląt do szuflady z ubrankami), rozleje (mleko w kartonie na podłodze w kuchni).
    Od 1 marca chodzi do przedszkola, ale trochę się rozchorowała w poprzednim tygodniu i dzisiaj dopiero wróciła. Mam nadzieję, że będzie zdrowa i nie zarazi się ode mnie, bo teraz ze mną jest bardzo źle.
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
13. siasia Dodane ponad rok temu,

    Re: PLANOWANA CESARKA A ZNIECZULENIE ZO

    Ja tez bede miala cesarke, juz za dwa tygodnie. Tutaj nie poleca sie narkozy ze wzgledu na dobro i matki, i dziecka. To moja druga wiec mam troche pojecia i… tym bardziej sie boje. Nie wystrasz sie tylko, bo prawde mowiac to nie ma sie czego bac, ale jak tu nie cykorzyc, w koncu to nasze brzuszki beda ciac. Jesli chodzi o bol, to nic sie nie czuje przy znieczuleniu w kregoslup. Czujesz jednak, ze cos sie dzieje, grzebanie itd. Jakby Ci zaczelo byc niedobrze, to strzelaj mine meczennika i niech Ci dadza gazu. Tak bylo poprzednio ze mna. Nie czulam bolu, ale sama swiadomosc i uczucie grzebania zrobily swoje. Dostalam gaz i troszke odplynelam. Nie stracilam jednak swiadomosci. Cudowny stan. Juz nie czulam zadnych sensacji tylko zobaczylam corke, maz cos tam gadal itd. Aha, przy narkozie tutaj wyklucza sie obecnosc meza, nie wiem jak to wyglada w Polsce.
    Nie powiem, ze cesarka to cudo i lepsza czy gorsza od porodu naturalnego, ale w koncu niektore kobiety placa za to spore pieniazki, zeby sie rzekomo nie meczyc. My nie musimy placic za ten luksus! Co bym nie napisala pewnie nie uleczy Twojego i mojego leku. Zeby tak juz bylo najlepiej po fakcie.
    Jak mnie “zalatwia” to dam Ci znac jak bylo. Najlepiej przypomnij mi sie po 24-tym na priva to Ci opisze. Aha, daj mi pare dni, bo pewnie nie odpisze tak od razu. Ja to nawet nie wiem czy w brzusiu siedzi chlopiec czy dziewczynka!
    Pozdrawiam,

    Magda + Sara (23.10.01) + Bobo (01.04.04)

    Odpowiedz
14. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Re: PLANOWANA CESARKA A ZNIECZULENIE ZO

    Ja mam miec cesarke na początku IV. Z tego co wiem to u nas w szpitalu cesarke robią tylko w pelnym znieczuleniu.

    I mnie martwi wlasnie to ze nie zobaczę od razu dziecka!

    Termin 20 04 2004 r.

    Odpowiedz
15. eska Dodane ponad rok temu,

    Re: PLANOWANA CESARKA A ZNIECZULENIE ZO

    Reginko, odpisałam Ci na priva, ale widzę, że siedzisz w domu. Jeszcze raz Ci radzę, żeby przynajmniej raz (w ten czwartek o 16.30) przyjść do szkoły rodzenia. Rozwiejesz mnóstwo swoich wątpliwości- będzie lekarz. No i poznasz personel. Naprawdę tam nie gryzą. Nawet kobitki z Bytomia uciekają do nas rodzić, bo w Bytomiu to przecież umieralnia.

    Ewa z Jakubkiem 20.04.2004.

    Odpowiedz
16. doki Dodane ponad rok temu,

    Po USG

    ….. i potwierdziło się że będzie córcia na 150 % Ale sie cieszymy!!!! Poza tym wciaz otwiera buzie i mieli jezorkiem A oto pomiary:
    BPD 90 mm
    AC 331 mm
    FL 67 mm

    co odpowiada wadze okolo 3000 g

    Lezy juz bardzo niziutko i szykuje sie na swiat. Mamunia jeszcze nie chce jej puscic bo rozwarcia nie ma. I mam zamiar tak ja przetrzymac jeszcze do co najmniej 22 marca. Potem odstawiamy Fenoterol i niech sie dzieje wola nieba

    Doki i Dzidzia

    Odpowiedz
17. siasia Dodane ponad rok temu,

    Re: Po USG

    Alez duza ta Twoja corcia! Ciekawa jestem jakie moje bedzie dzieciatko. Tutaj nawet nie ma szans na poznanie szacowanej wagi. Na nic nie ma szans. Ale juz niedlugo i ja bede wiedziala.
    Powodzenia. Moze nasze bobasy urodza sie w tym samym dniu!

    Magda + Sara (23.10.01) + Bobo (01.04.04)

    Odpowiedz
18. aniamp Dodane ponad rok temu,

    Re: Co z wagą?

    O, Aga, ale mamy podobna wage 🙂 U mnie jest 61,70 🙂
    Dobilam do 10 kg porownujac ze stanem w 10-tym tygodniu ciazy.

    AniaMP i malenstwo (04.04.04)

    Odpowiedz
19. aniamp Dodane ponad rok temu,

    Re: Kwietniowki XII :o))

    Czesc!
    Co slychac? Cisza tu u nas od dwoch dni 🙁

    Ja wlasnie piore, tzn. pralka pierze 😉 pierwsza porcje ciuszkow.

    Poza tym to troche mi niedobrze i nie wiem czemu. Pije sobie rumianek i czekam kiedy mi przejdzie…

    Pozdrawiam

    AniaMP i malenstwo (04.04.04)

    Odpowiedz
20. gosiag Dodane ponad rok temu,

    Re: Mamy juz wszystko (pawie)

    Piszę dopiero teraz bo chciałam najpierw zobaczyć koszulkę a potem się ‘chwalić’! otóż udało mi się kupić fajną koszulę za… 21 zł! to bardzo mało moim zdaniem, a jest naprawdę śliczna, bawełniana, rozpinana, dłuższa no i nowa!
    Ale sprzedawała ją dziewczyna, która chyba chciała się pozbyć niechcianego prezent – bo miała tylko taką jedną. Udało mi się! jak masz możliwość to zaglądaj bo czasem właśnie pojawiają się takie fajne tanie rzeczy!
    Co do naszych starszych dzieci… mam to samo – czyli jak jula jest w domu to cały czas coś się dzieje…. i z leżenia praktycznie nici! Pocieszam się tylko, że jutro już zaczynam 34 t.c. więc Maluszek coraz większy i myślę, że ma coraz większe szanse na szczęśliwe urodzenie nawet jeśli przedterminowe 🙂 Oby siedział jak najdłużej!
    Niestety moja Julka jeszcze za mała do pzrdzskola, a poza tym wciąż nie chce pożegnać się z pieluszkami…. No ale są dziadkowie, którzy mi ją co dzień na troszkę zabierają i jakoś dajemy radę!
    pozdrawiam

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Kwietniowki XII :o))