KZZK – Od tej jesieni wszystko się zmieni… :)

Strona 7 odpowiedzi na pytanie: KZZK – Od tej jesieni wszystko się zmieni… :)

  1. Malduję, że przez święta nie przytyło mi ani deko 🙂
    Ale to nie :niejedzenie” tylko stres.

    W każdym razie, wisze sobie na 57 kilogramach, rozmiar 38 a jak sie uda to czesto duze 36 ;p
    I jest mi bosko 🙂

    A jak czasem popatrze na swoje zdjęcia sprzed roku to prawie mdleje ;p

    • Zamieszczone przez ANEK
      Malduję, że przez święta nie przytyło mi ani deko 🙂

      😮 A ja wepchnęłam wagę głęboko i nie wyciągam narazie, coby sobie okresu świątecznego nie psuć, ale wiem że coś niecoś przybrałam 😉 Zważę się po kilku dniach diety hmmm

      • Zamieszczone przez _monia_
        😮 A ja wepchnęłam wagę głęboko i nie wyciągam narazie, coby sobie okresu świątecznego nie psuć, ale wiem że coś niecoś przybrałam 😉 Zważę się po kilku dniach diety hmmm

        to jak ja 🙂

        • Zamieszczone przez ANEK
          Malduję, że przez święta nie przytyło mi ani deko 🙂
          Ale to nie :niejedzenie” tylko stres.

          W każdym razie, wisze sobie na 57 kilogramach, rozmiar 38 a jak sie uda to czesto duze 36 ;p
          I jest mi bosko 🙂

          A jak czasem popatrze na swoje zdjęcia sprzed roku to prawie mdleje ;p

          w swieta stres?

          wez mnie nie denerwuj…. ja ostatnio mdleje patrzac w lustro.
          zgadnij jaki mam pierwszy punkt w postanowieniach noworocznych? 😉 a dzis jeszcze zaraz zrobie ciasto drozdzowe – no przeciez nie bede spedzac sylwestra dietetycznie 😀

          • Zamieszczone przez aniah13
            w swieta stres?

            wez mnie nie denerwuj…. ja ostatnio mdleje patrzac w lustro.
            zgadnij jaki mam pierwszy punkt w postanowieniach noworocznych? 😉 a dzis jeszcze zaraz zrobie ciasto drozdzowe – no przeciez nie bede spedzac sylwestra dietetycznie 😀

            Całoroczny stres uwieńczony świetami. Wszystko co jem mi rośnie w ustach.

            A ty nie pyraj stara, boś piękna i bez odchudzania 🙂

            • Zamieszczone przez ANEK

              A ty nie pyraj stara, boś piękna i bez odchudzania 🙂

              tyle ze na fotkach pojawiam sie od pasa w gore 😉

              • Zamieszczone przez aniah13
                tyle ze na fotkach pojawiam sie od pasa w gore 😉

                jak pas w góre jest boski to i pas w dół bedzie niezły ;p

                • Zamieszczone przez ANEK

                  W każdym razie, wisze sobie na 57 kilogramach, rozmiar 38 a jak sie uda to czesto duze 36 ;p
                  I jest mi bosko 🙂

                  A jak czasem popatrze na swoje zdjęcia sprzed roku to prawie mdleje ;p

                  ANEK normalnie wyglądasz bosko i nic dzownego, że czujesz się bosko!:)
                  a ja chciałam znaleźć sobie Twoje zdjęcia z okresu odchudzania, takie przed i po i nie mogłam 🙁 nie ma już ich?

                  • Zamieszczone przez Nena75
                    ANEK normalnie wyglądasz bosko i nic dzownego, że czujesz się bosko!:)
                    a ja chciałam znaleźć sobie Twoje zdjęcia z okresu odchudzania, takie przed i po i nie mogłam 🙁 nie ma już ich?

                    A nie wiem, ale może nie być.

                    Daj maila to ci wyśle, a co, posmiej sie ;p

                    • Zamieszczone przez ANEK
                      A nie wiem, ale może nie być.

                      Daj maila to ci wyśle, a co, posmiej sie ;p

                      [email][email protected][/email]

                      śmiać się? coś Ty…jak tak sobie popatrzę to może uwierzę, że możliwe jest zrzucenie 2-3 dziesiątek kg

                      • Zamieszczone przez Nena75
                        [EMAIL=”[email protected]”][email protected][/EMAIL]

                        śmiać się? coś Ty…jak tak sobie popatrzę to może uwierzę, że możliwe jest zrzucenie 2-3 dziesiątek kg

                        Nenka wszystko jest mozliwe tylko musisz uwierzyc:)
                        Jak by co to przyjedż do mnie na gratisowe wczasy odchudzające zamknę Cię w pokoju będę pilnować przez mies i będę karmiła Cię tylko swieżym powietrzem:D

                        • Zamieszczone przez Nena75
                          [EMAIL=”[email protected]”][email protected][/EMAIL]

                          śmiać się? coś Ty…jak tak sobie popatrzę to może uwierzę, że możliwe jest zrzucenie 2-3 dziesiątek kg

                          poooooszłoooooo

                          • Zamieszczone przez govinda
                            Moj malz planowal glodowke 7 dniowa. jednak pozniej doszedl do wniosku, ze to moze byc dla niego ciut za dlugo i robi 5 dni. Ja preferuje 3 dni. zobaczymy jak to wyjdzie. Jak to powinno wygladac , w ogole tydzien przed glodowka odstawiamy bialko z jadlospisu, 2 dni przed glodowka jemy tylko surowe warzywka, kielki – pijemy swieze soki i napary z warzyw. Dzien przed glodowka pijemy tylko napary warzywne a pozniej przez 3 czy jak moj maz 5 dni tylko wode nisko zmineralizowana (mozna tez pic napar z pietruszki lub babki lancetowatej). Powrot do normalnego odrzywiania jest taki sam jak wchodzenie w glodowke -1 dzien napary, pozniej surowe rzeczy,pozniej gotowane + lekkie kleiki na wodzie – mieso, ryby,nabial dopiero po tygodniu. Tak przynajmniej wyczytalam z neta. wiecej informacji jak juz przez to wszytko przejde 😉 :).
                            Po glodowce mam zamiar przerzucic sie na Montiego na miesiac a od 1 lutego wracam na silownie wiec dojda napoje proteinowe i intensywne treningi. Pewnie dopiero wtedy zaczne tak naprawe cos zrzucac.

                            Ps. lewatywke tez planuje – tak na dobry poczatek nowego roku i odchudzania 😉

                            Ja chyba też powinnam… tzn. nawet nie chyba a bez wątpienia 🙁 wyglądam koszmarnie, wszystko to, co wcześniej udalo mi się zwalić, wróciło, prawie 3 tygodnie DC dały wynik co najmniej mizerny-jakieś 4 kilo- czyli ogólnie rzecz biorąc MASAKRA 🙁 W moich postanowieniach noworocznych na pierwszym miejscu jest: Ja chcę być jak ANEK!!! 🙂
                            A co to znaczy napary z warzyw? Taki wywar czy co? Zamiast lewatywki polecam doglębne płukanie okrężnicy 😉 podobnież po samym zabiegu ma się 2 kilo mniej, ale nie wiem, bo nie próbowałam.

                            • Zamieszczone przez maduxia
                              Ja chyba też powinnam… tzn. nawet nie chyba a bez wątpienia 🙁 wyglądam koszmarnie, wszystko to, co wcześniej udalo mi się zwalić, wróciło, prawie 3 tygodnie DC dały wynik co najmniej mizerny-jakieś 4 kilo- czyli ogólnie rzecz biorąc MASAKRA 🙁 W moich postanowieniach noworocznych na pierwszym miejscu jest: Ja chcę być jak ANEK!!! 🙂
                              A co to znaczy napary z warzyw? Taki wywar czy co? Zamiast lewatywki polecam doglębne płukanie okrężnicy 😉 podobnież po samym zabiegu ma się 2 kilo mniej, ale nie wiem, bo nie próbowałam.

                              Heheheheh ie chciałabyś, uwierz mi 🙂

                              • u mnie do doopy…

                                Zamieszczone przez ANEK
                                Malduję, że przez święta nie przytyło mi ani deko
                                Ale to nie :niejedzenie” tylko stres.

                                W każdym razie, wisze sobie na 57 kilogramach, rozmiar 38 a jak sie uda to czesto duze 36 ;p
                                I jest mi bosko

                                A jak czasem popatrze na swoje zdjęcia sprzed roku to prawie mdleje ;p

                                sie powtorze: kochana jestes wielka!!!
                                i to nie w sensie gabarytow, hehe

                                ja tu wracam z podkulonym ogonem i lokrutnym wstydem 😮
                                moje dane z tabelki sa moooocno nieaktualne i to niestety w ta zla strone:mad:

                                z przykroscia stwierdzam zem sie spasla jak swinia!!!
                                w maju, czyli 3 m-ce po porodzie bylo juz tak ladnie, czyli 68kg (tak jak w tabelce), no i od maja do teraz jakos tak poszloooooo w gore az 6 kg:eek:
                                tak wiec mam do zrzucenia 14kg 🙁 conajmniej!

                                niby wiem, ze mozna, bo dla chcacego… itd, ale jakos strasznie trudno mi w tej chwili rozpoczac jakas sensowna diete!

                                po Dawciu, jak mial rok zawzielam sie i zrzucilam 11 kg (wazylam 64) i choc nie byl to pelen sukces to i tak wygladalam super w porownaniu z tym co dzisiaj widze w lustrze!!!

                                zaczynam od 2 stycznia, na poczatek zero slodyczy (hymm to bedzie najtrudniejsze bo ostatnio tylko na slodkim jechalam!) i powoli rezygnacja z pieczywa, makaronow, itp.

                                pozdrawiamy

                                edytuje, bo zapomnialam napisac Anek wygladasz pieknie!

                                • Zamieszczone przez aniah13
                                  w swieta stres?

                                  wez mnie nie denerwuj…. ja ostatnio mdleje patrzac w lustro.
                                  zgadnij jaki mam pierwszy punkt w postanowieniach noworocznych? 😉 a dzis jeszcze zaraz zrobie ciasto drozdzowe – no przeciez nie bede spedzac sylwestra dietetycznie 😀

                                  no zesz, ja sie tez w tym watku chyba na dlugo zagniezdze, bo poszalama w swieta i jest mnie wiecej ;( duzo wiecej ;(;(
                                  moje 56 szlak trafil… mam nadzieje ze przez miesiac zrzuce obzarstwo swiateczne, a potem to juz bede do upragnionych 54 dobijac…

                                  • oj jak ja bym chciala miec 5 z przodu 🙂 poki co swieta zblizyly mnie ciut za mocno do 7 😉

                                    • Aż tak? :-)))
                                      Miałam kiedyś znajomą, która się notorycznie odchudzała, do tego stopnia, że u mnie nie chciała tknąć np parowanej fasolki szparagowej, za to jak ja byłam u niej, to witała mnie zawsze z wieeeelką michą lodów w garści (śniadanko). No i ona miała w lazience wiszącą nad wanną gumową torbę z dłuuuugą rurką i plastikową końcówką- lewatywy robiła sobie regularnie :-O ale ona to chyba po prostu lubiła :-/
                                      A tak poważnie: biorę się. Govinda nastroiła mnie tą głodówką. Postanowiłam: 5 dni przygotowującej, 5 dni głodówki i 5 dni wychodzącej a potem się zobaczy co dalej. Ehhh, jak można doprowadzić się do takiego stanu? JAk sobie przypomnę, jak wyglądałam przed ciążą ze Stasiem, to słabo mi się robi 🙁 NAjgorsze jest to, że ja tak wyglądam od ładnych kilkunastu miesięcy i ciężko jest mi się wziąść w garść, normalnie jak anorektyczka tylko w druga stronę- ciągle wydaje mi się, że jeszcze nie jest tak źle… dopóki się nie zobacze na jakimś zdjęciu…. cieżko mi uwierzyć, że to ja, normalnie jakbym widziała obcą, grubą babę :-(((
                                      ANEK, wysoko ustawiłaś poprzeczkę 🙂 To powiedz, ile lącznie schudlaś i w jakim czasie? Idę na rekord ;-))
                                      m.

                                      • MONIA napisala: A ja wepchnęłam wagę głęboko i nie wyciągam narazie, coby sobie okresu świątecznego nie psuć, ale wiem że coś niecoś przybrałam ; Zważę się po kilku dniach diety hmmm

                                        to ja tesh 😎 – zważę sie za tydzień 😉

                                        ANEK, zazdroszczę!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 😀

                                        • Zamieszczone przez maduxia
                                          Aż tak? :-)))
                                          Miałam kiedyś znajomą, która się notorycznie odchudzała, do tego stopnia, że u mnie nie chciała tknąć np parowanej fasolki szparagowej, za to jak ja byłam u niej, to witała mnie zawsze z wieeeelką michą lodów w garści (śniadanko). No i ona miała w lazience wiszącą nad wanną gumową torbę z dłuuuugą rurką i plastikową końcówką- lewatywy robiła sobie regularnie :-O ale ona to chyba po prostu lubiła :-/
                                          A tak poważnie: biorę się. Govinda nastroiła mnie tą głodówką. Postanowiłam: 5 dni przygotowującej, 5 dni głodówki i 5 dni wychodzącej a potem się zobaczy co dalej. Ehhh, jak można doprowadzić się do takiego stanu? JAk sobie przypomnę, jak wyglądałam przed ciążą ze Stasiem, to słabo mi się robi 🙁 NAjgorsze jest to, że ja tak wyglądam od ładnych kilkunastu miesięcy i ciężko jest mi się wziąść w garść, normalnie jak anorektyczka tylko w druga stronę- ciągle wydaje mi się, że jeszcze nie jest tak źle… dopóki się nie zobacze na jakimś zdjęciu…. cieżko mi uwierzyć, że to ja, normalnie jakbym widziała obcą, grubą babę :-(((
                                          ANEK, wysoko ustawiłaś poprzeczkę 🙂 To powiedz, ile lącznie schudlaś i w jakim czasie? Idę na rekord ;-))
                                          m.

                                          lewatywy 😮 ale po co????? (weż, aż mnie obrzydzenie po plecach oblizalo-bleee)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: KZZK – Od tej jesieni wszystko się zmieni… :)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general