Byłam wczoraj u mojego gina po roku przerwy. Zaniosłam badania hormonalne, które wyszły prawie tak samo jak te wcześniejsze. Jestem zadowolona z wizyty ponieważ poświęcił dobrą godzinę na badanie i rozmowy co z tym fantem robić dalej. Ponieważ od monitorowania cyklu i HSG minęło już prawie 1,5 r. zaproponował ponownie monitoring jednego całego cyklu. Od nowa cytologia i test UroGin Pronatal, koniecznie TSH, prolaktyna. Jeśli badnia będą ok to czeka mnie laparoskopia. Po laparoskopii 3 m-ce przerwy na starania. Jeśli sie nie uda z dzidzią to inseminacje najmniej 3 razy. Jeśli IUI nie wypali to wtedy invitro. INVITRO to bardzo drogi sposób na zajście w ciążę, na dzień dzisiejszy mnie niestać na ten zabieg. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i nie będę musiała z tego korzystać. Pozdrawiam
1156 odpowiedzi na pytanie: L A P A R O S K O P I A
Czy to prawda, że po tym zabiegu wzrasta możliwość zajścia w ciążę??????? Miałam robione HSG i tez mi to mówiono. Niestety od tego badania minęło prawie 1,5 r.i fasolki brak.
Jaki jest okres rekonwalescencji po laparoskopii. W mojej pracy długie zwolnienie lekarskie nie jest dobrze akceptowane !!!!!!
Zazwyczaj jest to dwa tyg. zwolnienia i po tym czasie spokojnie można wrócić do pracy (pomijam tutaj jakiekolwiek komplikacje). No chyba, że jest to ciężka praca fizyczna.
Ja miałam laparoskopię dwa razy, raz zabieg ginekologiczny (2 dziureczki) a raz inna przyczyna (4 dziureczki) i w obu przypadkach dostałam 14 dni zwolnienia, ale już po tygodniu czułam się całkiem dobrze.
Jeśli jest to laparoskopia diagnostyczna to na tej podstawie są w stanie stwierdzić czy coś jest nie tak… a taka operacyjna (z dodatkową dziurką w brzuchu :)) może od razu wszystkie “przeszkadzacze” wyeliminować. Na pewno pomóc może!
2 tygodnie
Czy to prawda, że po laparo jest duża możliwość zajścia w ciążę?
Dwa tygodnie to długooooooooooooo!!! Będę miała dużo zaległości w pracy ale dla takiego wielkiego celu warto.
Paszulka ty wybierasz się na HSG. Ponoć po tym zabiegu można zajść w ciążę. Mi niestety to nie przyniosło “małego BOBO szczcęścia” ale skoro ty kiedyś przed laparo zaszłaś to może uda sie też przed HSG. Tego Tobie teraz najbardziej Życzę !!!!!!!!!!!!!!!!
Dzięki. 🙂
Jeśli powodem naszych niepowodzeń jest “mała” niedrożność, którą przepcha kontrast to jest duża szansa. Jeśli jestem drożna to nic HSG nie powinno zmienić a jeśli jestem niedrożna to będę widziała na czym stoję… wycofamy pieniążki z funduszy ( i tak większość już straciliśmy przez zawirowania rynku:)) i podejdziemy do invitro. Nie ma tego złego… co ma być to będzie…
Kurcze Paszula juz nie wiem co tobie życzyć. Może właśnie tej małej niedrożności. Kontrast ją usunie i przy starankach będzie dzidziol hehe. Wiem czego mam tobie życzyć DZIDZIOŁA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A u mnie jaowody drożne długie, cieńkie, kręte i co dalej?????????????? Dzieciątka brak. Ale mam przed sobą testy na bakterie URO GIN PRENATAL (chyba jakos tak to sie pisze). Jestem ciekawa czy jak chodze prywatnie i lekarz mi zrobi ten test to czy mnie za niego skasuje? Czy tylko za wizytę. Tego jestem najbardziej ciekawa, bo mój gin mi nic na ten temat nie powiedział ( bo nie pytałam hehe). Jak będzie wszystko git to laparo !!!!! A może nie, bo pójde w ślady Paszulki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak sobie myślę… jeśli hormony masz ok, pozbędziesz się bakterii i zarówno posiew, czystość pochwy i cytlogię będziesz miała ok i masz takie skomplikowane w kształcie jajowody to spróbuj IVM albo invitro. Dużo czasu minęło odkąd zaczęliście się starać… to już na tyle dużo, że warto podejść do sprawy na “leniwca” i przestać się starać a zacząć się “wspomagać”… nazywam to na leniwca, bo ja bym tak zrobiła… stwierdziła “mam już dość i nie chce mi się walczyć, ale z dziecka nie zrezygnuje… nie ineresuje mnie, że wszystko jest ok skoro nie ma dziecka”…. moja koleżanka tak zrobiła…. 4 lata się starali… wsystko było ok i hormony i drożność i plemniczki…. wszysko…. teraz żałuje, że nie podeszli po 2 latach do invitro tylko bawili się w HSG, laparo i IUI…. invitro pomyślne za pierwszym razem…. ma śliczne dwie córeczki…. urodziła mając 35 lat! Można i da się!! 🙂
A jeśli z Tobą jest wszystko ok i wyeliminujesz bakterie to duża szansa na powodzenie za pierwszym razem!! POmyślcie… lub zacznijcie odkładać pieniążki! 🙂
Po prostu dzidzioła.. i o to chodzi!! Dzięki!! 🙂
Trzy miesiące przerwy? Nie rozumiem… ja już w pierwszym cyklu miałam się starać, na początku są największe szanse…
Podobno wzrasta. Sporo dziewczyn zaskoczyło w ciągu pierwszych sześciu miesięcy. Gin też mi mówił, że wtedy są największe szanse. W moim przypadku tak nie było, dwie kreski zobaczyłam ok 1,5 roku po laparo. Ale i tak uważam, że to była bardzo dobra decyzja, ponakłuwali mi jajniki, sprawdzili drożność jajowodów, po laparo zaczęłam mieć owulację bez wspomagaczy. Warto było.
A za Ciebie trzymam kciuki:)
Rekonwalescencja – 2 tygodnie.
Paszulka czy masz doświadzenia z testem na bakterie URO GIN PRENATAL (chyba jakos tak to sie pisze). Jestem ciekawa czy jak chodze prywatnie i lekarz mi zrobi ten test to czy mnie za niego skasuje? Czy tylko za wizytę.
Eliz mam nadzieję, że tak będzie !!!!!!!!!! Może żle sie wysłowiłam. Lekarz po laparo dał mi 3 miechy na staranka.Jak to nam nie da dzieciątka to wtedy IUI.
Będę w szoku jak za test nie zapłacisz dodatkowo. Przecież wszystko jest ekstra płatne – hormony, cytologie itp. Zazwyczaj w cenie wizyty jest badanie, konsultacja i USG.
Kurniaki więc jak to będzie za friko to wam napewno napisze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja też jestem zdania, że będzie to płatne dodatkowo. NIgdy tego nie robiłam.
Właśnie poczytałam…. popatrz na ceny gdybyś chciała kupić taki test on-line
Nie wiem czy to jest jakoś refinansowane, ale nie sądze… ten o którym piszesz kosztuje prawie 300 PLN!!
Przyznam, że jestem w szoku!!
Ale za to za test na HSV płaci się 149 a normalnie trzeba chyba 300 PLN wydać!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: L A P A R O S K O P I A