L4 od prywatnego gina

Mam pytanie do dziewczyn co chodzą prywatnie do gina i mają L4. Gin odnawia L4 co 2-3 tyg i tak się trzeba u niego zjawiać po przedłużenie. Ale przecież nasze wizyty nie wymagają pojawiania się co 2 lub nawet 3 tygodnie. Chodzi mi o to, czy jak przychodzicie tylko po przedłużenie L4 to tez płacicie za wizytę? A moze Wasz lekarz chce Was za każdym razem tez badać?? Bo moim zdaniem chyba byłoby to bez sensu, jeśli nie ma wskazań.
Pytam, bo dopiero pierwszy raz dostałam L4 i wybłagałam, zeby mi dał na jak najdłużej. Dał na 25 dni. Ale wątpię, ze tak będzie za każdym razem. A nie chcę co 2 tyg płacić za wizytę 60zł, skoro podpisywałby mi tylko papierek. Strasznie namieszałam, ale mam nadzieję, ze rozumiecie o co mi chodzi? Jak jest u Was??

Iwcia i kwietniaki

22 odpowiedzi na pytanie: L4 od prywatnego gina

  1. Re: L4 od prywatnego gina

    U mnie jest tak, ze Pani na recepcji wypisuje L4 i najdluzej mialam na 3,5 tyg. ale jak maz raz podjechal po przedluzenie, to nic nie placil.

    Miki i lutowy Synuś

    • Re: L4 od prywatnego gina

      Ja od początku miałam zwolnienia na 3 tygodnie. Co wizytę byłam badana i robiłam badania w laboratorium. Także raz na 3 tyg. 70 zł pękło plus badania. Jednak zgodziłam się na to, gdyż pierwsze 4 do 5 miesięcy nie byłam w stanie jeździć do pracy i siedzieć 8 godz., prawie cały czas leżałam, później było piękne lato, a jak zaczęło padać to byłam już w 8 miesiacu. Także trochę mnie ta ciąża kosztowała. Ale i tak wyszłam na plus, jeżeli dojazdy do pracy miesięcznie kosztują mnie około 400 zł.

      • Re: L4 od prywatnego gina

        Witam
        Ja tez chodze prywatnie do ginekologa co 3,4 tygodnie na badania wtedy płace 50 zł ale raz byłam tydzien po wizycie po zwolnienie tylko wtedy nie płaciłam nic

        • Re: L4 od prywatnego gina

          ja od samego początku mam L4 od prywatnego gina i przychodze co 3 tygodnie, i jest to od razu badanie za które oczywiście płace.
          pozdrawiam.

          Karola i Michaś 11.03.2007

          • Re: L4 od prywatnego gina

            ja mam lekarke solidnie obłożoną pacjentkami wiec zwolnienia mam wysatwiane na 4 tyg i tak tez mi wypadają wizyty.

            marcowe szpileczki

            • Re: L4 od prywatnego gina

              Mój wystawia na 3 tygodnie. Czasem, jak mi ni epasuje, to ewentualnie wypisze na 4 tygodnie. Za każdym razem załatwiam przy tej okazji normalną wizytę. Też płacę 60 zł :/ No ale już niedługo 🙂

              Dominika – 20 m-cy i Ktoś styczniowy 🙂

              • Re: L4 od prywatnego gina

                Ja chodziłam do gina co 4 tygodnie i na tyle dostawałam zwolnienie. Za wizytę placiłam 70 zł. Teraz chodzę co 2 tygodnie, ale zwolnienie dostałam z góry na 4 tygodnie. Wiem, że jeżeli chciałabym tylko zwolnienie czy receptę (bez wizyty) to dostałabym bezpłatnie. Ale mój gin jest dośc specyficzny – przed zajściem w ciążę leczyłam się u niego ok 1,5 roku i często w ogóle nie chciał ode mnie kasy.

                Ela i grudniowa córeczka

                • Re: L4 od prywatnego gina

                  W moim gabinecie dowiedzialam się, że mają prawo wydać zwolnienie maksymalnie na 30 dni i mniej więcej na tyle dostaję (dwadzieściakilka, zależy jak wychodzi wizyta).

                  Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką

                  • Re: L4 od prywatnego gina

                    a ja chodziłam od drugie go mięsiąca ciązy do konca co dwa tygodnie nigdy nie dał mi na więcej i też za każdym razem płaciłam co miecsiąc mnie nbadał potem na koncu to badał na każdej wizycie …. teraz wiem że te wizyty były potrzebne do karty która pewnie przedstawisz zusowi gdy Ci przekroczy 186 dni chorobowego… pamiętaj że wtedy musisz sie starać o zasiłek rehabilitacyjny choć przepisowo zacząć sie starać należy 6 tygodni przed upływem 186 dnia chorobowego bo inaczej możesz zostać bez pieniązków które pracodawca Ci nie wypłaci (jakiś tam przepis taki głupi mają)… teraz ja zamieszałam ale mam nadzieje że zrozumiałaś 🙂

                    mamaJu +starania

                    • Re: L4 od prywatnego gina

                      Ja także chodzę prywatnie do gina. Na początku dostałam na 21 dni, bo chciał mnie widzieć wcześniej, wiadomo – początki ciąży są najtrudniejsze. Ale teraz dostałam zwolnienie na 28 dni i od razu wpisał nie na kolejną wizytę – też za 28 dni. Więc zawsze załatwia wszystko na raz – i wizytę i L4.

                      A propo tego co pisała lobuziara78: z tego co pamiętam, na L4 można być maksymalnie 182 dni, nie 186.

                      Renia &

                      • Re: L4 od prywatnego gina

                        Dostawałam zwolnienia na miesiąc, ale wizyty, z powodu zagrożonej ciąży dosyć częste, nie zawsze pokrywały się z końcem zwolnienia, więc odbierał mi je mąż w recepcji. Bez płacenia za wizyty.


                        Maciek 25.04.03 i Siostra 21.tydz.

                        • Re: L4 od prywatnego gina

                          kOCHANA JA BARDZO DOKŁADMIE WIEM O CO CI CHODZI!!!JA OD POCZĄTKU CIĄŻY CHODZE TYLKO PRYWATNIE I PŁACE 80ZŁ ZA KAŻDYM RAZEM.z POWODU POCZATKOWYCH PROBLEMÓW CIĄŻOWYCH DOSTAJE CIAGLE L-4 I MUSZE ZA TO PŁACIC I ROBI MI PRZY OKAZJI BADANIA CHOĆ TEŻ SĄDZE,ŻE TO NIEKONIECZNE.

                          • Re: L4 od prywatnego gina

                            Ja i tak chodzę na wizyty co 2-3 tyg. Za każdym razem gin mnie bada i zwolnienia jak potrzebuje też wystawia na 2-3 tyg. tyle że mój gin bierze za wizytę tylko 30 zł.. nie wiem czy od wszystkich ale ja tyle płacę 😉

                            • Re: L4 od prywatnego gina

                              Widzę,że ja mam najgorzej z Was wszystkich… Pierwsze trzy miesiące chodzilam do gina, który mnie straszył “krótką szyjką” i wyznaczał wizyty co 10 dni. Zwolnienia nie brałam,bo miałam wakacje w szkole.Kiedy już musialam iść na zwolnienie dał mi na 7 dni, na co ja wielkie oczy, a on: “nie pozwolimy chyba,żeby pani dzidziuś wypadł”. Zmieniłam więc ginekologa, który już nie dostrzegł mojej za krótkiej szyjki (widocznie z dnia na dzień się wydłużyła).Wizyta co dwa tygodnie(70,00zł). Nie dostałam zwolnienia na dłużej niż 14 dni-mój ginekolog tłumaczy się tym, że ZUS się czepia i wzywa na komisję…Akurat… Bada mnie co drugą wizytę. Raz go poprosilam, żeby mąż mógł odebrać za mnie to zwolnienie-zgodził się, owszem, ale kazał mu zapłacić 50,00 zł za wypisanie papierka…(też go nie badał).Koszmar…Ale już nie zmieniam gina,muszę wytrzymać,bo nie daj Bóg trafię jeszcze gorzej… Brrrr

                              Orlika&Patryś 19-08-03

                              • Re: L4 od prywatnego gina

                                jA NIE BYŁAM WZYWANA NA ŻADNĄ KOMISJĘ. Ponoć kobiet w ciąży wcale nie wzywają.

                                • Re: L4 od prywatnego gina

                                  Normalnie koszmar, nie ginekolog! I wiesz co, ja bym jeszcze zmieniła! W poprzedniej ciaży zmieniłam lekarza w siódmym miesiącu (to juz wtedy drugi raz) i to było moje najlepsze posuniecie. W końcu trafiłam na świetnego lekarza!

                                  Iwcia i kwietniaki

                                  • Re: L4 od prywatnego gina

                                    Mnie wystawia lekarka na ok 20 dni. Wtedy też mam badanie i oczywiście płacę. Ginka nie chce żeby ZUS się czepił, że jak niby coś nie tak to dlaczego tak rzadko wizyty… No bo jak naprawdę masz ciążę zagrożoną to napewno chodzi się częściej.

                                    Ola, Nina 3l. i 12.02.07

                                    • Re: L4 od prywatnego gina

                                      ja chodze i do prywatnego gina i na fundusz. zwolnienie mam od tego na fundusz i wystawia mi je on na miesiac. na ostatniej wizycie ten “funduszowy” powiedzial ze mam juz miękką szyjkę, teraz będę szła do tego prywatnego, ciekawe co on powie mi o tej szyjce

                                      • Re: L4 od prywatnego gina

                                        I to jest chyba najlepsze wyjscie! pójść i prywatnie i państwowo.


                                        i lipcowy dzidziol

                                        • Re: L4 od prywatnego gina

                                          ja dostawałam najczesciej na 28 dni
                                          ale raz zdarzyło sie na 33, dozwolone czy nie, nie miałam z tym problemów

                                          Aga i Wojtaś (..lipiec 2003.. )

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: L4 od prywatnego gina

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general