Lamblie-kto (wy)leczył?

Moja Marysia (2,5 l.) ma lamble. badanie kału zlecił drmatolog do którego poszlam ze wzgledu na nasilające się wykwity alergiczne na rączkach i pod oczami. teraz w całość układa się reszta – brak apetytu, niespokojne spanie, drażliwość… Uf… Na dodatek nie było naszej pediatry a pani w zastępstwie nie widziała potrzeby przeleczenia (zbadania) całej rodziny. Poczytałam w necie i włos sę jeży…. Czy któras z Was wyleczyła to dziadostwo u swoich dzieci? Czy możecie coś doradzić?

J.&M.&

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Lamblie-kto (wy)leczył?

  1. Re: Lamblie-kto (wy)leczył?

    Hej Gosiu teraz dopiero przeczytalam o Twoich perypetiach
    Ja czytam fora gazety wyborczej wiec wiem tak jak tu piszecie ze mnostytwo jest na ten temat.

    Wiem ze teraz sie kazda z nas nakreca ale mnie zastonowilo co pisalas o tych wykwitach pod oczami.

    Paulince od czasu do czasu pod oczkiem gdzies na policzku pojawia sie taki maly placek chropowatej skorki czy cos takiego

    Ostatnio myslalm o tym pod katem alergi ale moze to jakis robal?
    Apetyt ma tez taki sobie
    Drazliwosc?Hm to skladam na bark jej wyskokow buntu 2 latka

    Kupki wydaje mi sie ze sa normalne a ktos tu pisal o strawionych resztkach i w nocy spi dobrze
    ale ide czytac dalej

    Paulinka

    • Re: Lamblie-kto (wy)leczył?

      Hej Gosiu teraz dopiero przeczytalam o Twoich perypetiach
      Ja czytam fora gazety wyborczej wiec wiem tak jak tu piszecie ze mnostytwo jest na ten temat.

      Wiem ze teraz sie kazda z nas nakreca ale mnie zastonowilo co pisalas o tych wykwitach pod oczami.

      Paulince od czasu do czasu pod oczkiem gdzies na policzku pojawia sie taki maly placek chropowatej skorki czy cos takiego

      Ostatnio myslalm o tym pod katem alergi ale moze to jakis robal?
      Apetyt ma tez taki sobie
      Drazliwosc?Hm to skladam na bark jej wyskokow buntu 2 latka

      Kupki wydaje mi sie ze sa normalne a ktos tu pisal o strawionych resztkach i w nocy spi dobrze
      ale ide czytac dalej

      Ale napisz mi cos o tych wykwitach

      Paulinka

      • aha a jakie objawy u doroslych

        A jakie objawy maja dorosli jak są zakazeni lamblią

        Paulinka

        • Re: Lamblie-kto (wy)leczył?

          wyczytalalm
          W Polsce co najmniej 5% populacji jest zarażona tym pasożytem to ok. 1900000 osób czyli co 20 Polak jest zarażony!
          U ok. 10% (tj. u ok. 190000 ludności) dochodzi do objawów chorobowych.

          Choroba ta może występować epidemicznie, głównie wśród dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym zazwyczaj w placówkach opieki dziennej. Częstość inwazji lamblią wśród dzieci przedszkolnych i szkolnych jest dość wysoka i sięga 60% populacji w tym wieku – statystycznie na 3 dzieci 2 jest zarażonych lamblią.

          STRASZNE 2 na 3 dzieci jest zarazonych lamblia

          Paulinka

          • Re: Lamblie-kto (wy)leczył?

            U nas kupy też były normalne! A drażliwosc tez skladalam na karb slynnego buntu 2-latka! Nocne pobudki… tłumaczyłam zazdroscia o Zoske… 🙁 Dopiero te alergiczne “kwiatki
            ‘ zaprowadziły nas do dermatologa a ten dał skierow. na pasożyty! Na szczescie kupka trafila do dobrego laborat. – bo ponoc same lamblie sa bardzo trudne do wykrycia!!!!! te zmiany alergiczne były u nas na rączkach (jak zegarki) i pod oczami takie szorstkie pólkola, jakby podkrążone oczy! No i ten marny apetyt…. Nie wiem co Ci powiedzieć… Tak jak napisałam aniast – jestem “nakręcona” i lamblie już będę widziała wszędzie! 🙁 Moja M. nie chodzi do przedszkola… ale ponoć to dziadostwo może być wszędzie 🙁 Chcialabym, żeby to już nie wróciło 🙁

            J.&M.&

            • Re: aha a jakie objawy u doroslych

              Objawy u dorosłych moga byc takie same jak u dzieci..
              Takie same albo bardzo zbliżone do tych jakie występują przy alergiach.

              • Re: Lamblie-kto (wy)leczył?

                a czemu profilaktycznie?

                Agnieszka &

                • Re: Lamblie-kto (wy)leczył?

                  bo lekarze zalecają taką profilaktykę zwłąszcza gdy dzieci uczęszczają do przdszkola

                  Izka i 4 latka

                  • Re: Lamblie-kto (wy)leczył?

                    Zgadzm sie z Klucha! Też o tym słyszałam! Są nawet opinie że psa i dzieci powinno się odrobaczać co poł roku 😉 To niekoniecznie żart!

                    J.&M.&

                    • Badanie kału na lamblie

                      Jak ktoś podczytuje ten wątek to jeszcze dopiszę “nową” moją wiedzę… zaniosłam kupkę Zoski żeby zrobić badanie tylko na lamblie – powiedzieli, że jedna próbka wystarczy. Zapłaciłam 41 zł – wynik ujemny czyli lamblii nie ma! I nie długo się cieszyłam. W polecanym w internecie laboratorium dowiedziałam się, że muszą być normalnie 3 dawki do badania bo jedna jest niemairodajna 🙁 Cysty lamblii są wydalane co 8 (chyba) dni i żeby na nie trafić, żeby badanie było dobre trzeba 3x w odstępach kilkudniowych! 🙁 No to zapłaciłam jeszcze raz i wożę kupę tam, gdzie zabierają się dotego profesjonalnie…

                      J.&M.&

                      • Re: Badanie kału na lamblie

                        O kurcze, szkoda mi Was gosiu a najbardziej dobija mnie nieprofesjonalizm i robienie sztuki dla sztuki
                        Nas załatwiono w podobny sposób w kwietniu jak podejrzewaliśmy u Mateusza sallmonellę
                        trzymam kciuki za pomyślny wynik

                        Mati & Wojtek

                        • Re: Badanie kału na lamblie

                          Muszę się wypłakać… już mam tego dość, siebie dość, swojego podejścia do tego 🙁 Czytam już tylko wątki o lamblaich, glistach i innych g.. Nach! Przerobiłam chyba wszytko o balsamie kapucynskim, znowu się denerwuję i czekam na wyniki, pomijając straconoą przez czyjąś niefrasobliwośc kasę 🙁 Szprycuję dzieci tym balsamem a nie wiem czy sama nie mam dziadostwa, chcę karmić piersią – boję się, że zaraz się to skończy! Zwariować można… BUUUUUUUUUU!!!!!!!

                          J.&M.&

                          • Re: Badanie kału na lamblie

                            Oj Gosiu przytulam Was mocno, domyślam się co czujesz :(, ja pewnie też bym szalała ze stresu, mam nadzieję, że ten cholerny wiatr zerwie jakąś linię i nie będziesz mogła czytać o tych g.. Nach, dosyć tego, nie pozwalam bo nam zwariujesz. Wierzę, że kuracja Maryśki pomogła i teraz wszyscy jestście zdrowi. Nie możesz tak się zadręczać
                            A Zosię karm ile możesz, jak jest bardzo niespokojna daj jej najpierw cyca a potem butlę toć nawet gdyby mleko się skończyło na cycu swiat się nie kończy.
                            Ja w tej chwili mam mleka dużo a i tak Wojtek je w dzień co godzinę-może dzieciaki intensywnie rosną. Zosia to duża dziewczynka może samo mleczko dla niej to za mało? Mi się wydaję, że Wojtek chętnie podjadł by co innego. Czekam do pełnych 4 miesięcy i chyba wprowadzimy Sinlaca i jakieś zupki

                            Głowa do góry-jesteś dla mnie wzorem matki ięc proszę sie nie dołować

                            Mati & Wojtek

                            • Re: Badanie kału na lamblie

                              Może zupełnie niepotrzebnie powtarzasz badania.
                              Też przechodziłyśmy z Alą lamblie, i szczerze pisząc nie badałam kału powtórnie, bo byłam w ciąży i bałam sie dodatniego wyniku. Co taka wiedza dałaby mi, jeśli i tak nie mogłam wziąść lekarstw? Wracając do laboratoriów, to dowiedz się, czy test na lamblie, który robiono był testem enzymatycznym. Jeśli tak to wystarczy jedna próbka i wynik jest w 100% miarodajny, ale zwykle te badania (enzymatyczne) nie są finansowane z NFZ i trzeba za nie płacić. Pisałaś coś, że zapłaciłaś ponad 40zł za badanie – to sugeruje, ze był to test enzymatyczny. Tradycyjne badania polegają na wykrywaniu cyst i wówczas rzeczywiście badaniu poddać należy trzy próbki minimum – a i to nie da 100% pewności, bo albo trafiłaś albo nie trafiłaś. Test enzymatyczny polega na wykrywaniu jakiegoś enzymu, albo cholera wie czego, co występuje jako reakcja obronna na obecność lamblii w organiźmie, a więc może być brak cyst w kale, a obecność enzymu mówi już o tym, że lamblie zamieszkały w twoim organiźmie.

                              Ania, Ala i Malwinka

                              • Re: Badanie kału na lamblie

                                dowiedz się czy badanie to było metoda enzymatyczną, jesli tak, to tobi się to z jednej kupy.
                                Dorota, Marta 3,5l i Małgosia 3,5mca

                                • Re: Badanie kału na lamblie

                                  A czy badanie enzymatyczne to z kału,czy z krwi??

                                  • Re: Badanie kału na lamblie

                                    No własnie z kału. Wiadomości te mam od naszej pediatry. Laboratorium do którego oddawałam próbkę nie robiło tych badań, tylko odsyłało do innego laboratorium.

                                    Ania, Ala i Malwinka

                                    • Re: Badanie kału na lamblie

                                      Dziękuję Ci bardzo za podpowiedz,tez będę musiała się przebadać

                                      • Re: Badanie kału na lamblie

                                        W odpowiedzi na:


                                        zapłaciłaś ponad 40zł za badanie – to sugeruje, ze był to test enzymatyczny


                                        U mnie dzwoniłam kosztuje 25 zł

                                        • Re: Badanie kału na lamblie

                                          Sprawdziłam – to jest ten tes o którym mówisz…. No jeśli tych lamblii nie ma to tylko będę się cieszyć!!!!!! Wiem, że bez sensu takie “kręcenie się” wokół jednego tematu ale wierz mi, jak poczytałam o tym dzaidostwie i popatrzyłam na moją małą Zośkę to załamałam się, że ona też może to mieć mieć 🙁 Mimo wszytko jestem jeszcze w trakcie tego badania – jeszcze 3-cia próbka mi została. Tylko zastanawiam się dlaczego w laboratorium, do którego teraz wożę kał wyśmiało” wręcz jednorazowe badanie kału na lamblie i nie wpadli tam na pomysł, że to inna metoda… ciekawe! Czy potem po ciąży się badałaś? Czy po prostu nie macie objawów i dałaś spokój? Ja mimo przeleczenia większości rodziny farmakologicznie (wyłączając mnie bo karmię i Zośkę ze wzgl. na wiek) podaję im teraz balsam kapucyński – na ew. wypędzenie jeśli jeszcze jakieś robactwo zostało i mam zaskakujące obserwacje….

                                          J.&M.&

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Lamblie-kto (wy)leczył?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general