LAPARO/HISTERO – komu pomogło zobaczyć II kreski?

Postanowiłam założyć wątek ku pokrzepieniu serc kobiet, które laparoskopię lub histeroskopię przechodziły/będą przechodzić. Dziewczyny, wpisujcie swoje historie – jak długo się starałyście, jaka diagnoza, gdzie zabieg przeprowadzono i kto go wykonał, jak przebiegał (może któraś z dziewczyn skorzysta) jak długo po zabiegu zaczęłyście starania i kiedy nastąpił CUD?
Myślę, że Wasze historie pomogą napełnić serca staraczek nadzieją i dodadzą optymizmu, może nawet zmniejszą strach przed zabiegiem, wiem, że każda kolejna pozytywna historia pomaga uwierzyć, że i Nam po laparo/histero się uda!
Pozdrawiam i zapraszam do podzielenia się doświadczeniami!
Szpilka.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: LAPARO/HISTERO – komu pomogło zobaczyć II kreski?

  1. W sumie odkąd jestem w Gliwicach chodziłam tu do gina ale dostałam skierowanie do szpitala na hsg a w Gliwicach tego badania akurat nie wykonywano już więc pojechałam do Knurowa i tam ku mojemu zaskoczeniu ordynator znalazł czas i bardzo fajnie ze mną porozmawiał i zaproponował laparo i jestem mu wdzięczna za to. Wbrew negatywnym opinią niektórych, przenoszę się właśnie do dr Sitkiewicza ( ordynator) a zabieg wykonywał mi dr Arabski bardzo profesjonalny lekarz muszę przyznać, tak więc jestem zaskoczona mega pozytywnie.

    • Zamieszczone przez Michasiaagusia
      W sumie odkąd jestem w Gliwicach chodziłam tu do gina ale dostałam skierowanie do szpitala na hsg a w Gliwicach tego badania akurat nie wykonywano już więc pojechałam do Knurowa i tam ku mojemu zaskoczeniu ordynator znalazł czas i bardzo fajnie ze mną porozmawiał i zaproponował laparo i jestem mu wdzięczna za to. Wbrew negatywnym opinią niektórych, przenoszę się właśnie do dr Sitkiewicza ( ordynator) a zabieg wykonywał mi dr Arabski bardzo profesjonalny lekarz muszę przyznać, tak więc jestem zaskoczona mega pozytywnie.

      ojj byłaś w bardzo dobrych rękach, bo obaj są świetni
      polecam Sitkiewicza, bo jak będziesz jego pacjentką na oddziale masz wszystko czego zapragniesz, bardzo sie troszczy o swoje pacjentki

      • Becia a Ty chodziłaś może do dr Sitkiewicza, bo ja właśnie wybieram się we wtorek?

        • Zamieszczone przez Michasiaagusia
          Becia a Ty chodziłaś może do dr Sitkiewicza, bo ja właśnie wybieram się we wtorek?

          nie ja chodziłam do dr B.
          laparoskopie robił mi właśnie on i dr Zubik, a drugą tez on i nie pamiętam
          pierwszy poród tez mój

          • Michasiaagusia jak wyniki, co lekarz powiedział? byłas u ordynatora?

            • a wyniki mnie podłamały tylko w jednym wycinku przy torbieli znaleziono pęcherzyki pierwotne a w reszcie zrębów które pobrali to nie znaleźli.
              Byłam podłamana u ordynatora ale kurcze z niego taki wesoły gość że zaraz mnie do pionu przywrócił i powiedział że są jakieś pęcherzyki a że w tych zrębach ih nie ma to nie oznacza że w reszcie jajników ich nie ma bo zrąb to tylko kawalątek jajnika. Dostałam clo po 1, 2 i 3 tab. w kolejnych cyklach od 5 dc przez 5 dni i niestety pomału muszę szukać klinikę leczenia niepłodności.
              Becia także jestem trochę podłamana ale wiem że przy clo miałąm owulację więc walczę jak lwica o swoje przyszłe;);) młode

              • Zamieszczone przez Michasiaagusia
                a wyniki mnie podłamały tylko w jednym wycinku przy torbieli znaleziono pęcherzyki pierwotne a w reszcie zrębów które pobrali to nie znaleźli.
                Byłam podłamana u ordynatora ale kurcze z niego taki wesoły gość że zaraz mnie do pionu przywrócił i powiedział że są jakieś pęcherzyki a że w tych zrębach ih nie ma to nie oznacza że w reszcie jajników ich nie ma bo zrąb to tylko kawalątek jajnika. Dostałam clo po 1, 2 i 3 tab. w kolejnych cyklach od 5 dc przez 5 dni i niestety pomału muszę szukać klinikę leczenia niepłodności.
                Becia także jestem trochę podłamana ale wiem że przy clo miałąm owulację więc walczę jak lwica o swoje przyszłe;);) młode

                To ja się tu produkuję, opowiadam swoją historię a ty się podłamujesz- ani mi się waż. Zero świrowania- jak ci mówię że będziesz miała bebe to będziesz.
                Z tą kliniką to jeszcze się chwilę wstrzymaj, poczekaj kilka mc- kasę jeszcze zdążysz stracić. Ja się leczyłam w klinice w Poznaniu i nieźle mnie ta przyjemność kosztowała. No mam nadzieję że ustawiłam cię do pionu jakbyś miała doła zgłoś się chętnie cię w tyłek kopnę

                • paulkatlen80 Kochana normalnie lej mnie po dupie bo jestem pesymista cholerny a wy jesteście niesamowite jak was czytam to mam rogala na buzi dzięki

                  • Zamieszczone przez Michasiaagusia
                    paulkatlen80 Kochana normalnie lej mnie po dupie bo jestem pesymista cholerny a wy jesteście niesamowite jak was czytam to mam rogala na buzi dzięki

                    Wiesz ja też jestem pesymistką jeżeli chodzi o moją, ale o kogoś potrafię zawalczyć.
                    A może napisz coś o sobie- oczywiście jeżeli masz ochotę. Ja w każdym razie jeżeli będziesz potrzebowała to jestem tu i jakby co:Młotek:

                    • A więc piszę o sobie: Nazywam się Agata a nick mam Michasiaagusia bo Moj M nazywa się Michaś a ja jestem jego Agusią;):) Skończyłąm 26 lat i od roku staram się o dzidzię. Od zawsze mam nieregularne @ nawet do 90 dni, a lekarze zawsze mnie zbywali że zabiorą się za to jak będę chciałą być mamą. Tak więc chcę być mamą a wszytsko mam pod górkę. Byłąm dwa razy szprycowana clo i rzekomo miałam owulację tu mam taki dowód w postaci wykresu https://enpr.pl/1685/53761 usg potwierdziło czyli mam nadzieję że te pęcherzyki w ogóle są w moich jajnikach. Niestety efektów nie było więć przeszłam laparoskopie która okazała drożne jajowody i prawidłową budowe macicy tylko te pęcherzyki mnie męczą…
                      w jednym słowie o sobie: PESYMISTKA!!!

                      • Zamieszczone przez Michasiaagusia
                        A więc piszę o sobie: Nazywam się Agata a nick mam Michasiaagusia bo Moj M nazywa się Michaś a ja jestem jego Agusią;):) Skończyłąm 26 lat i od roku staram się o dzidzię. Od zawsze mam nieregularne @ nawet do 90 dni, a lekarze zawsze mnie zbywali że zabiorą się za to jak będę chciałą być mamą. Tak więc chcę być mamą a wszytsko mam pod górkę. Byłąm dwa razy szprycowana clo i rzekomo miałam owulację tu mam taki dowód w postaci wykresu https://enpr.pl/1685/53761 usg potwierdziło czyli mam nadzieję że te pęcherzyki w ogóle są w moich jajnikach. Niestety efektów nie było więć przeszłam laparoskopie która okazała drożne jajowody i prawidłową budowe macicy tylko te pęcherzyki mnie męczą…
                        w jednym słowie o sobie: PESYMISTKA!!!

                        Więc witaj Agatko. Normalnie wszystko jak u mnie…u mnie też były cykle 90 dniowe, torbiele, podejrzenie PCO. Zrobiłam kupę badań i zjadłam kupę tabletek i hormony w zastrzykach brałam i już nie pamiętam co tam jeszcze ale mam tą całą dokumentację
                        Jeździłam na ocenę jajeczkowania codziennie przez tydzień, dwie insyminacje, wcześniej trzy punkcje torbieli i w końcu laparo. nie zanudzam cię?

                        • Zartujesz, w ogóle mnie nie zanudzasz wręcz dodajesz mi nadzieję. Tylko wiesz ja myślałam że po laparo to już będę gdzieś w połowie drogi do dzidzi a tu początek…

                          • Zamieszczone przez Michasiaagusia
                            Zartujesz, w ogóle mnie nie zanudzasz wręcz dodajesz mi nadzieję. Tylko wiesz ja myślałam że po laparo to już będę gdzieś w połowie drogi do dzidzi a tu początek…

                            oj nie wiadomo, każdy jest indywidualny i nie wiadomo kto kiedy zaskoczy. a twój mąż się badał? od tego zaczynają w klinikach leczenia płodności.

                            wiesz co uciekam już bo moje dzieciaki jeszcze nie śpią i męża mam dzisiaj w domu więc może jakieś małe przytulanko będzie, ale jutro będę i jak będziesz chciała to ci poopowiadam co i jak. pozdrawiam

                            • Chętnie jutro posłucham dalszych wiadomości a TY poprzytulaj męża:) a
                              a mąż sie badał;) i jest ok

                              • Michasia przykro mi z powodu diagnozy… Ale ja jako kolejna optymistka radze nie poddawaj sie…wylejesz jeszcze morze łez, ale wart walczyć
                                ja nie miałam do czynienia z kliniką niepłodności, więc tu nie poradzę, ale tutaj jest wątek o leczeniu niepłodności…może tam dziewczyny pomogą
                                ja jedynie byłam leczona na niepłodność, ale udało sie dzięki laparoskopii i clo

                                i nie wstydz sie pisać, czy krępować, jesteśmy tu po to aby pomóc, wesprzeć

                                edytuję, powiedz mi czy poznałaś wszystkich lekarzy w Knurowie?

                                • Zamieszczone przez Becia25
                                  Michasia przykro mi z powodu diagnozy… Ale ja jako kolejna optymistka radze nie poddawaj sie…wylejesz jeszcze morze łez, ale wart walczyć
                                  ja nie miałam do czynienia z kliniką niepłodności, więc tu nie poradzę, ale tutaj jest wątek o leczeniu niepłodności…może tam dziewczyny pomogą
                                  ja jedynie byłam leczona na niepłodność, ale udało sie dzięki laparoskopii i clo

                                  i nie wstydz sie pisać, czy krępować, jesteśmy tu po to aby pomóc, wesprzeć

                                  edytuję, powiedz mi czy poznałaś wszystkich lekarzy w Knurowie?

                                  Z tą diagnozą poczekam z kliniką niepłodności i zrobię badania rezerwy jajnikowej bo dwa lata temy była ok, a co do lekarzy to poznałam ordynatora, dr Słoniec chyba jakoś tak, dr. Arabskiego i takiego czarnego młodego.

                                  • Dziewczyny a powiedzcie mi co miałyście na wypisie po laparo czy wam udrożnili jajowody czy były one już drożne same w sobie i czy pobierali wam wycinek z jajników i co wam wyszło, napiszcie jeżeli pamiętacie pliss.

                                    • Zamieszczone przez Michasiaagusia
                                      Dziewczyny a powiedzcie mi co miałyście na wypisie po laparo czy wam udrożnili jajowody czy były one już drożne same w sobie i czy pobierali wam wycinek z jajników i co wam wyszło, napiszcie jeżeli pamiętacie pliss.

                                      ja miałam udrazniane, pobrali wycinki do histopatologi, a co wyszło to nie pamietam, ale chyba ok

                                      co do lekarzy to ten czarny miał okulary czy nie
                                      bo ja chciałam sie zapisać do tego młodego, wiem gdzie pracuje, ale nie mam tam nr

                                      • Zamieszczone przez Becia25
                                        ja miałam udrazniane, pobrali wycinki do histopatologi, a co wyszło to nie pamietam, ale chyba ok

                                        co do lekarzy to ten czarny miał okulary czy nie
                                        bo ja chciałam sie zapisać do tego młodego, wiem gdzie pracuje, ale nie mam tam nr

                                        Ja też mam Blankę z 2007 r

                                        • Zamieszczone przez Michasiaagusia
                                          Dziewczyny a powiedzcie mi co miałyście na wypisie po laparo czy wam udrożnili jajowody czy były one już drożne same w sobie i czy pobierali wam wycinek z jajników i co wam wyszło, napiszcie jeżeli pamiętacie pliss.

                                          Ja z tego co pamiętam miałam drożne jajowody. Miałam jeszcze takie badanie robione na drożność- chyba HCG. Polegało to na wlaniu do środka jakiegoś płynu który na rentgenie świeci i pokazuje czy przepływ jest ok. Tak to zapamiętałam
                                          Właściwie jeżeli cię stać to możesz spróbować w klin lecz niepł.
                                          Właśnie policzyłam mój m oddawał 9 razy nasienie do badania i mrożenia.
                                          Pamiętam że nasza pani dr wspomagała mojego m wit A 400mg a ja wmuszałam w niego przepiórcze surowe jajka bo podobno wysokobiałkowe są
                                          A taki stary dr do którego chodziłam na samym początku tej drogi kazał po stosunku leżeć z tyłkiem w górze

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: LAPARO/HISTERO – komu pomogło zobaczyć II kreski?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general