Dziś ciekawy happening we Wrocławiu, Warszawie, lekarze i studenci medycyny celowo przedawkują leki homeopatyczne, mają zjeść po 4 opakowania żeby udowodnić fikcyjność homeopatii.
Szczerze mówiąc, jeśli ktoś wierzy i czuje, że mu pomaga, to ok, tylko dlaczego ta woda z cukrem taka droga??
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Lekarze kontra homeopatia.
A ja wierze w tran;)
a ja w prawdziwą przyjaźń 😉
ja o tym duzo myslałam. i na moje oko to ludziska kupuja ta homeopatie dodatkowo. i wydaja więcjej kasy niz by kupili zwykły lek. np. Zwykła mama dla dziecka kupuje ibufen i syrop prawoslazowy. a mama od lakerza homeopaty kupi 5 róznych filek boiron, engystol, malie, ale zwykle ibufen tez kupi. Wiec jako firma farmaceutyczna raczej nie myslałabym o tym aby homeo zakazac tylko bym myslała jak na tym zarobic. Bo na tym wielu zarabia a nie wielu traci. Serio. Osób które zamiast fervexu kupią oscillo jest malutko. a i tak pewnie w koncu przyjda po ten fervex bo im osciilo nie pomogło. czyli kasa wydana wieksza. Takich fanatyków co biora tylko homeo jest mało ale za to kasa jaka wydają .. np 200 pln na jedne zakupy apteczne…
A mysle ze jest tez grupa osób które jak by nie miałay brac homeop to by wolały nie brac nic. do bioenergo by chodzili i tam kase puszczali. to nie jest tak ze oni wtedy przyjda do apteki i nakupią innych leków.
Wiesz ja to pisze na podstawie własnych obserwacji i przemyslen 🙂
A ja w jedno, drugie i jeszcze miłość od pierwszego wejrzenia 😉
I oczywiscie w homeopatię
Ok, na pewno masz rację, ale ja też nie jestem fanatyczką homeo jedynie – chciałabym mieć jednak możliwość wyboru 🙂 Po co te demonstracyjne “przedawkowywania”, kogo oni chcą przekonać i po co? Że nie pomaga? Kto za tym stoi? Komu to przyniesie ulge, że kilku facetów naje się za dużo homeopatycznych pigułek? Dla mnie głupota i strata czasu 🙂
Do bioenergo chodze i powiem Ci, że jestem pod wrażeniem wielkim, ale może mnie zmanipulował ;):D
Ja powiem tak, moja pediatra jest homeopatą. I tak też leczy dzieciaki. Ja posłusznie kupuję i daję….dzieciaki zdrowieją więc chyba działa… A ja dalej nie mam przekonania. No i zaliczam się do tej grupy mam co oprócz leków homeo dają na gorączkę Ibum…….
Z drugiej strony jedyny lek jaki stawia mnie błyskawicznie na nogi już po pierwszej dawce to Osccillo 😉
Ja się nie znam. Poszłam do kumpla. Pracuje w wielkiej wytwórni leków jako osoba badają/testująca/sprawdzające partię leków przed wypuszczeniem do sprzedaży. Uczył się na “doktora” ale się nie dostał na AM 🙂 Ma sporo wiedzy medycznej i takiej chemicznej ma (ze względu na kierunek studiów)
Powiedział mi, że to nie ma prawa działać. Że może się zdarzyć, że w całej dawce leku homeo, którą przyjmuje może się nie pojawić ani cząsteczka substancji czynnej, która ma mnie wyleczyć.
Rozmowa była jak “serce z rozumem” ale pojęłam, że to kicha – tym bardziej, że to nigdy nie działało
A ja w “czas” i “siłę organizmu”
Uważam, ze jak nie mamy zaburzonej odporności, jakiś chorób przewlekłych to z większością infekcji organizm sam się upora, tylko dać mu czasu i odrobinę zwolnić obroty
moja sąsiadka własnie była u bioenergo. juz poprostu wysiada ze swoim 6 latkiem. młody ma zatoki poddaten i na okragło jest chory. tydzien w pl-u i 3 tyg chory… i tak od 3 lat. no i była tydzień temu bo juz uznała ze nie wie gdzie jeszcze moze z nim isc. 🙂
co do heppeningu – to tez uwazam ze bez sensu. wolnoć tomku w swoim doku. jak judzie chą kupowac cukier w cenie 1000 za kg to ich sprawa…
ciekawosć mnie zżera
może być na priv
ja to rozumiem. i tak to pojmuje nasza wiedza. ale dopuszczam do siebie to ze i ja i naukowcy nie wiedzą jeszcze wszystkiego. no i gdyby nie działało to by tak ludzie tego nei kupwali. moze samodyscyplina im pomaga. albo ssanie. cholera wie. ale jesli im pomaga to nie wazne czy zcąsteczka czy sugestią i wiara. No a czasem lepiej jak kupia lek taki co nie pomoze niz jak wezma taki co zaszkodzi 🙂
grunt, żeby kupowali
nieważne co, byleby się kreciło
Nie podoba mi się ten watek. Po co robicie nagonkę? Jedni stosują homeopatię z zadowoleniem i powodzeniem, inni nie, bo mają swoje powody. Fakt, że czegoś nie można udowodnić nie powinien oznaczać, że to coś nie istnieje.
No i chciałam jeszcze zauważyć, że nie można przedawkować homeo, dlatego, że tutaj w przeciwieństwie do alopatii im mniejsza potencja tym silniejsze działanie.
Zgadzam, się że w przypadku ciężkich schorzeń nie powinno się ograniczać tylko do homeopatii. Homeopatia wspomaga naturalny proces zdrowienia a leki homeopatyczne i izopatyczne mają przywracać równowagę biologiczną organizmu. W przypadku, gdy siły witalne organizmu są słabe (np. w terminalnych stadiach chorób…) homeopatia nie wspomoże naturalanych sił obronnych, bo ich już nie ma. Są obszary w medycynie niepodważalnie związane z tzw. medycyną klasyczną – chirurgia, stany ostre i stany zagrożenia życia. Nie podważam ich celowości. Obok klasycznej medycyny istnieje jeszcze ta druga, naturlana, niekonwencjonalna. Metody od tysięcy lat cenione i skuteczne.
Osobiście stosuję homeopatię i wkurzają mnie akcje takie jak dziś.
To koncernom farmaceutycznym zależy najbardziej na zakazie, stąd te akcje anty. Za dużo pieniędzy ucieka z ich kasy z powodu naturalnych metod leczenia. Za granulki z glukozą zapłącę nawet i jeszcze raz tyle, jeśli będzie trzeba i nic nikomu do tego. Mam prawo mieć wybór.
Nie są mi tez potrzebne naukowe dowody.
Wszyscy chcemy tego samego stosując leki- zdrowia.
Mamy na to zdrowie różne sposoby.
Ja na lejący się ciurkiem z nosa katar podam nux, ktoś inny nasivin, a trzeci jeszcze coś innego. Każdy z nas osiągnie efekt. Wolnoć Tomku w swoim domku.
Takimi akcjami przeciwnicy homeopatii chcą takie osoby jak ja jak ja pozbawić wyboru.
Dlatego nie podoba mi się nagonka, dlatego nie podoba mi się ten watek.
Tutaj już się nie wypowiem, bo wiadomo – wszystko zależy od umiejętności bioenergo – jeden jest dobry w tym co robi, drugi niekoniecznie, ale kasę trzepie 😉 Mój jest dobry, a ile w tym mojej wiary… pewnie też dużo mi ta wiara pomaga 😀
Jeśli mogę to się zapytam…
Bo mnie nurtuje ;).
Po porodzie dostałam to:
Ok, zadziałało, problem znikł. Tylko dlaczego toto nazywa się maścią HOMEOPATYCZNĄ???
Dla mnie to “zwykła” maść ziołowa…
Wielkiej na warunki dolnośląskie Bo gdzie tam nam Pani do stolicy 😉
HASCO-LEKU 🙂
Bardzo dobrze napisane 🙂 Wracając do homeo jeszcze – są takie kropelki na kaszel (nazwy nie podam, bo i tak admin wytnie)- byłąm w szoku, jak nam dr pierwszy raz zapisał – młodej zapisał, na ten kaszel, który jej nie dawał spać w nocy, po prostu się od kaszlu dusiła i ja też nie spałam przez to. Pamiętam, że dałam po południu pierwszą dawkę, potem wieczorem też 10 kropli i ona mi wtedy kurna całą noc przespała. Od tej pory stosujemy tylko to na kaszel na noc. Zawsze działa 🙂
według mnie tez. są tez takie globulki vagical. jak wół pisze globuli homeopatyczne. skłąd – 150 mg wyciągu z nagietka. no jakie homeopatyczne???. no ale tak to firma sprzedaje
Może żeby mieć co dawać do testów sprawdzających skuteczność działania homeopatii 😉
No dlatego podchodzę do tego z luzem;)
W ogóle się takla wyluzowana zrobiłam coś ostatnio;)
A za wyborem jestem jak najbardziej !
Znasz odpowiedź na pytanie: Lekarze kontra homeopatia.