Dziś ciekawy happening we Wrocławiu, Warszawie, lekarze i studenci medycyny celowo przedawkują leki homeopatyczne, mają zjeść po 4 opakowania żeby udowodnić fikcyjność homeopatii.
Szczerze mówiąc, jeśli ktoś wierzy i czuje, że mu pomaga, to ok, tylko dlaczego ta woda z cukrem taka droga??
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Lekarze kontra homeopatia.
aaaaaaaaaaaaaha
dziękuję za zaspokojenie mej ciekawości 😀
Dokładnie tak dziś powiedział profesor w DDTVN – homeopatia “leczy” choroby, które i tak leczą się same.
Wolny wybór – wolnym wyborem nikomu go nie odbieram, jak ktoś chce wierzyć że włożenie do pieca na 10 zdrowasiek pomoże nikt mu tego nie odbiera- jego zdrowie, jego wybór – jego sprawa.
Ale akcje tego typu popieram – uważam, że warto szeroko mówić o tym z czym mamy do czynienia(naprawdę sporo ludzi nie wie co to homeo – znam takich co z ziołami utożsamiają), jakie substancje czynne, jakie są wyniki badań, jaki jest stosunek medycyny akademickiej
Tego samego oczekuję od leków tradycyjnych
I wkurzają mnie reklamy leków w TV – uważam że w efekcie durnych reklamami masa ludzi kupuje sporo leków bez recepty, bierze je na własną rękę nie czytając dokładnie składu, nie wiedząc co dokładnie bierze, zażywa jednocześnie masę leków o pokrywającym sie składzie(bo jedne na głowe reklamują a inne na gorączkę, jeszcze inne z reklamy na zatkany nos znają), doprowadzając nie raz nie dwa do kumulacji tych samych substancji czym narazają się na przedawkowanie czy działania niepożądane. Do tego najbardziej wpieniają mnie łudząco podobne nazwy specyfików – np. rok temu najpierw straszą grypą, potem w wiadomościach o tamiflu gadają, za chwilę teraflu reklamują i co? Masa ludzi kupuje teraflu jako lek przeciwwirusowy na grypę 🙁
Złodziejstwo
Dokładnie to samo miałam na myśli pisząc swoje słowa
Ale tak jest nie tylko z homeo
Jak na moją głowę “leki objawowe” nie powinny byc lekami nazywanymi a bardziej substancjami – bo nie kumam co to znaczy lek na ból głowy – jaki to lek jak to jem a ból za kilka dni wraca
Zupełnie nie kumam, dlaczego?
Czujesz się pozbawiona wyboru?
amen
Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasne, ciekawe, jaki miał interes w tym, że tak mówił 😉 😀 Do takich “wypowiedzi” to ja podchodzę z dystansem, nigdy nie łykam wszystkiego, co mi zapodaje DDTVN 😀
ja mysle ze tu taki upór naukowca, bez podtekstów. ot ci mądrzejsi zawsze chcą coś udowodnić. czy homeopatia działa… niech mi udowodnia ze nie działa. No i mam w aptece 1000 suplementów diety – vitamin na wszystko, miłorzębów, magnezów, wapna… i to tez nie działa
– vit c na przeziębienie
– wapno na alergie
– rutinoskorbin
-miłorząb na krązenie
– zestawy witamin…
-glukozamina na stawy
to wszystko jest przebadane i wiadomo ze NIE DZIAŁA. co nie zmienia faktu ze ludzie w to wierzą i kupują.. Za to w odróznieniu do homeopati moga zaszkodzić – wit c w duzej dawce podrazni jelito, wapno zahamuje wchłanie leków, miłorząb pobudzi i trzeba brac leki na sen itd…
amen
co do miłorzębu na krązenie – badania wykazały ze najbardziej działa to ze człowiek musi pójść i sobie kupić. więc ne kupujcie babci w prezencie tylko niech sama idzie bo od chodzenia jest lepsze krązenie 🙂
No w sumie placebo też działa
Są dowody na to, ze na efekt leczenie ma wpływ i kolor i kształt leku
tia ponoć duże czerwone pastylki… A homeo to raczej robią male białe kulki he he
czyli przestaję pić wapno na alergię;)
bo zwykłe leki działaja normalnie – czerwone na ból, niebieskie na sen. podłuzne lepiej niz okrągle itd. porosto jak w mordę strzelił. A homeo to działa na wyższych poziomach swiadomosci… podprogowo
Nie czuję się pozbawiona wyboru. Jeszcze.
Wszystkie te akcje mają za cel doprowadzić do zakazu stosowania homeopatii.
Mamy już codex alimentarius, za chwilę znajdzie się w nim homeopatia.
Swoją drogą tak tutaj dyskutujecie o nieskuteczności homeopatii a jestem ciekawa ile z osób, które wypowiadają się negatywnie było u lekarza homeopaty, był u nich przeprowadzony szczegółowy wywiad, zostały zdiagnozowane, dobrano im indywidualnie leczenie?
Nie mówię już nawet o homeopatii klasycznej.
Ktoś napisał, że lekarz przepisał mu homeopatię z ironicznym uśmiechem. Takie są efekty leczenia, jaki lekarz.
po duże czerwone zdaje się najczęściej sięgają kobiety w wieku średnim
ta sama kobieta na noc będzie szukała niebieskich
jeśli uwierzy, że małe białe kulki mają jej pomóc to też zaobserwuje po nich poprawę
Amerykańce nawet pozorne operacje przeprowadzali i pacjenci po nich czuli sie lepiej było lepiej do czasu kiedy się prawdy nie dowiedzieli
Zdaje się efekty potęguje cena (homeo bacząc na swój skład ma cudną), łacińska nazwa, im trudniej lek zdobyć tym lepiej działa
Na podobnej zasadzie doszukujemy się efektu nocebo
Dlaczego nie przedstawią wyników testowania leków homeo metodami jakimi testuje się leki tradycyjne? Zrobić testy podwójną ślepą próbą gdzie ani badany ani badający nie wiedza kto je lek a kto placebo – jeśli przedstawią wyniki takich badań gdzie badana substancja “lek homeo” będzie miał lepsze efekty niż pusta pigułka nie ma sprawy nic tylko się cieszyć, ze mamy większe możliwości.
Aniu,
Mnie wydaje się bardzo trudne wykonanie takiego testu. Bardzo trudno jest zebrać nawet kilka osób o dokładnie takich samych objawach chorobowych.
przy testach leków tradycyjnych jakoś się udaje
Ewkam, czy Ty jesteś farmaceutką?
Jasne, że trudne, czaso i koszto chłonne
Ale właśnie tak testuje się leki i tak ocenia się ich wartościowość, podobnie w niektórych szpitalach diagnozują np. alergie pokarmowe
Przynajmniej dla mnie dopóki nie mamy takich badań nie możemy twierdzić, ze coś na coś działa – obojętnie czy to coś to granulka środka homeo czy nowy super środek z substancją X. Możemy mieć tezę, tezę do weryfikacji, o skuteczności powiedzą nam wyniki badań.
Nie zgodzę się:)
Dla mnie potwierdzeniem skuteczności jest efekt ustąpienia choroby.
Był katar, nie ma kataru. Jest stan zapalny, nie ma stanu zapalnego.
To jest dla mnie skuteczność.
Tymczasem podajesz dzieciom leki tygodniami i poprawy nie ma. To jest dla mnie nieskuteczność.
aha
Znasz odpowiedź na pytanie: Lekarze kontra homeopatia.