Lekarze kontra homeopatia.

Dziś ciekawy happening we Wrocławiu, Warszawie, lekarze i studenci medycyny celowo przedawkują leki homeopatyczne, mają zjeść po 4 opakowania żeby udowodnić fikcyjność homeopatii.

[Zobacz stronę]

Szczerze mówiąc, jeśli ktoś wierzy i czuje, że mu pomaga, to ok, tylko dlaczego ta woda z cukrem taka droga??

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Lekarze kontra homeopatia.

  1. Zamieszczone przez ewkam
    aha

    Tymbardziej mnie dziwi, że nie masz nic konkretnego do powiedzenia w temacie.
    Bez urazy ale poraża mnie taka ignorancja.

    • Zamieszczone przez Sasanka
      Tymbardziej mnie dziwi, że nie masz nic konkretnego do powiedzenia w temacie.
      Bez urazy ale poraża mnie taka ignorancja.

      dlaczego od razu ignotancja? jeśli ktoś nie zgadza sie Tobą, ma inne spojrzenie na problem od razu jest ignorantem?
      rządasz wolnego wyboru – przecież nikt Ci nie broni wierzyć w cudowne działanie homeopatii;
      ja swoją wiarę (a raczej niewiarę) w efekty działania produktów homeopatycznych opieram na wiedzy;

      chętnie porozmawiam o badaniach klinicznych wieczorem, jak będę mieć wiecej czasu 🙂

      • Zamieszczone przez Sasanka
        Nie zgodzę się:)

        Dla mnie potwierdzeniem skuteczności jest efekt ustąpienia choroby.
        Był katar, nie ma kataru. Jest stan zapalny, nie ma stanu zapalnego.
        To jest dla mnie skuteczność.

        Tymczasem podajesz dzieciom leki tygodniami i poprawy nie ma. To jest dla mnie nieskuteczność.

        Dla mnie to akurat nie jest skuteczność, bo nie mam pewności jak by było jak bym nic nie podała (nie wiem czy zadział czas, substancja czy placebo)- ja z tych co wierzę, ze z większości wirusówek, niegroźnych podłapanych na kilka dni bakterii – nie obciążony przewlekłymi schorzeniami, nie osłabiony wcześniej choćby innymi lekami pacjent sam bez wspomagaczy dojdzie do siebie. Często o tradycyjnych lekach można się dowiedzieć, że “Lek skraca proces zdrowienia z 6 do 5 dni” Warto dla tego 1 dnia faszerować się chemią? Warto narażać się na powikłania po leku? Warto zaburzać fizjologię? Z drugiej strony czy warto narażać się na ewentualne powikłania choroby nie biorąc leku?
        Ja swoje dzieci z większości infekcji wyprowadzam bez niczego, fakt często wspomagam solą fizjologiczną by proces oczyszczania nosa, skrócenia zapalenia oskrzeli -i przyznam, ze doskonale nam z tym idzie – dla mnie leki to ostateczność – ale jak już widzę, że trzeba coś podac wolę podać substancję sprawdzoną – sprawdzoną pod względem skuteczności i bezpieczeństwa – przynajmniej wiem czego mogę po niej oczekiwać.

        • Zamieszczone przez ania_st
          Dla mnie to akurat nie jest skuteczność, bo nie mam pewności jak by było jak bym nic nie podała (nie wiem czy zadział czas, substancja czy placebo)- ja z tych co wierzę, ze z większości wirusówek, niegroźnych podłapanych na kilka dni bakterii – nie obciążony przewlekłymi schorzeniami, nie osłabiony wcześniej choćby innymi lekami pacjent sam bez wspomagaczy dojdzie do siebie. Często o tradycyjnych lekach można się dowiedzieć, że “Lek skraca proces zdrowienia z 6 do 5 dni” Warto dla tego 1 dnia faszerować się chemią? Warto narażać się na powikłania po leku? Warto zaburzać fizjologię? Z drugiej strony czy warto narażać się na ewentualne powikłania choroby nie biorąc leku?
          Ja swoje dzieci z większości infekcji wyprowadzam bez niczego, fakt często wspomagam solą fizjologiczną by proces oczyszczania nosa, skrócenia zapalenia oskrzeli -i przyznam, ze doskonale nam z tym idzie – dla mnie leki to ostateczność – ale jak już widzę, że trzeba coś podac wolę podać substancję sprawdzoną – sprawdzoną pod względem skuteczności i bezpieczeństwa – przynajmniej wiem czego mogę po niej oczekiwać.

          i własnie w takim celu środowiska medyczne oranizują akcje takie, jak ta ostatnia;
          gro osób stosujących homeopatię przypisuje jej lecznicze właściwości po stosowaniu jej w przypadku chorób, które lecza się same;

          • Zamieszczone przez Sasanka
            Nie zgodzę się:)

            Dla mnie potwierdzeniem skuteczności jest efekt ustąpienia choroby.
            Był katar, nie ma kataru. Jest stan zapalny, nie ma stanu zapalnego.
            To jest dla mnie skuteczność.

            Tymczasem podajesz dzieciom leki tygodniami i poprawy nie ma. To jest dla mnie nieskuteczność.

            zeby stwierdzić czy coś jst skuteczne trzeba zrobic badania. bo jak masz 10 pacjentów z katarem i jeden łyka homeo, inny płucze nos a inny bierze sudafed a jeszcze inny nic nie bierze. i kazdemu kiedyś ten katar przejdzie. pytanie kiedy i jaki to ma związek z tym co pacjent robi – i czy lezy w łózku, czy bieze inne leki itd. I d tego dochidzi statystyka. zeby wiedzieć na pewno czy zadziałał lek czy przypadek czy czas to trzeba badac ze 1000 osób. To ze homeo komus pomaga to zaden dowód. tak samo jak to ze aspiryna moze jednej osobie szkodzić nei znaczy ze jest złym lekiem.

            a stan zapalny – w wielu przypadakch przechodzi w koncu sam. u dzieci większośc chorób mozna leczyć bez leków.

            ja homeo stosuje sporadycznie. nie winikam jak to działa. nawet poduszczam ze to moja silna wola i determinacja w łykaniu kropelek rozwala bactery.

            • Zamieszczone przez ewkam
              dlaczego od razu ignotancja? jeśli ktoś nie zgadza sie Tobą, ma inne spojrzenie na problem od razu jest ignorantem?
              rządasz wolnego wyboru – przecież nikt Ci nie broni wierzyć w cudowne działanie homeopatii;
              ja swoją wiarę (a raczej niewiarę) w efekty działania produktów homeopatycznych opieram na wiedzy;

              chętnie porozmawiam o badaniach klinicznych wieczorem, jak będę mieć wiecej czasu 🙂

              Guzik mnie obchodzą badania kliniczne – duszący kaszel mojego dziecka też uleczał się sam i to wielokrotnie? Może pomogła głęboka wiara mojej 4 latki w samowyleczenie? Mnie nogi po boreliozie cudownie się uleczyły dzięki mojej wierze i zdolności samoleczenia Naprawdę rozumiem, że nie wierzysz, ale daj żyć tym, którzy wierzą.

              • Zamieszczone przez kamuszka
                Guzik mnie obchodzą badania kliniczne – duszący kaszel mojego dziecka też uleczał się sam i to wielokrotnie?.

                U moich dzieci tak. (tzn. sam się uleczał )

                • Zamieszczone przez aborka
                  .

                  a stan zapalny – w wielu przypadakch przechodzi w koncu sam. u dzieci większośc chorób mozna leczyć bez leków.

                  Dzisiaj rozmawiałam z kolegą.
                  Jego córka właśnie miała szkarlatynę.
                  Pediatra stwierdziła, że powinna sama minąć.
                  I minęła :Szok:.
                  Mnie wszelkie anginy kojarzą się z penicyliną w d…ę – tak z dzieciństwa pamiętam, dzieci (odpukać) jeszcze nie miały…

                  • Zamieszczone przez kurczak
                    U moich dzieci tak. (tzn. sam się uleczał )

                    U moich też, u mnie zresztą też 🙂
                    Co do szkarlatyny nie znam na szczęście nikogo
                    Ale anginy u mego męża same też przejść potrafią – jako dziecko każdą miał leczone antybiotykiem, teraz nie zawsze lekarz daje antybiola

                    Kamuszka leczyłaś boreliozę jedynie lekami homeo?

                    • Zamieszczone przez kurczak
                      Dzisiaj rozmawiałam z kolegą.
                      Jego córka właśnie miała szkarlatynę.
                      Pediatra stwierdziła, że powinna sama minąć.
                      I minęła :Szok:.
                      Mnie wszelkie anginy kojarzą się z penicyliną w d…ę – tak z dzieciństwa pamiętam, dzieci (odpukać) jeszcze nie miały…

                      bo ona moze minac. tylko ze potem moze przy okazji uszkodzic zastawke, nerki lub stawy. antybiotyk sie nei daje na chorobe w zasadzie w tym przypadku ale na powikłania mozliwe. no bo na sama szkarlatyne sie nie umiera – ale na niewydolnosc nerek juz tak. Po historii małego Bartka, ktory po szkarlatynie był miesiąc w szpitalu( i nadal nie wiedza do konca co mu jest) to ja przy szkarlatynie bym lekarzowi z gardła rp. na antybiol wywrała 🙂

                      • Zamieszczone przez kurczak
                        U moich dzieci tak. (tzn. sam się uleczał )

                        a ja ostatnio uleczałam taki kaszel otwarciem okna i mokrą szmatą na kaloryferze

                        • Dziewczyny, uczepiłyście się braku badań dotyczących skuteczności leczenia homeopatycznego. Tymczasem na świecie, w Europie funkcjonują kliniki homeopatyczne, są do tego regulacje prawne, wszystko działa jak powinno.

                          Ewkam,

                          “dlaczego od razu ignotancja? jeśli ktoś nie zgadza sie Tobą, ma inne spojrzenie na problem od razu jest ignorantem?
                          rządasz wolnego wyboru – przecież nikt Ci nie broni wierzyć w cudowne działanie homeopatii;
                          ja swoją wiarę (a raczej niewiarę) w efekty działania produktów homeopatycznych opieram na wiedzy;

                          chętnie porozmawiam o badaniach klinicznych wieczorem, jak będę mieć wiecej czasu”

                          Skuteczność działania leków homeopatycznych nie ma w moim przypadku nic wspólnego z moją wiarą w ich działanie. Nie mam co wierzyć, stosuję i obserwuję.

                          Ja chętnie dowiem się od Ciebie o wynikach badań klinicznych, serio.

                          Obok homeopatii funkcjonuje również izopatia, która ma szerokie zastosowanie na przykład w przypadkach zakażeń bakteryjnych ale i wirusowych. Istnieją leki izopatyczne, które mają zastosowanie w leczeniu zakażeń paciorkowcowych, gronkowcowych itd. Leczenie może być długotrwałe ale jest skuteczne.
                          Moja córka została zakażona w szpitalu pałeczką ropy błekitnej, jak wiadomo pseudomonas jest trudną do wyleczenia bakterią, bo jest oporna na wiele antybiotyków. Miałam alternatywę leczyć ją gentamycyną ( o skutkach ubocznych leczenia gentamycyną u dzieci nie muszę pisać) albo spróbować izopatii. Sprowadzałam leki z Niemiec. Okazały się skuteczne. Posiewy są jałowe.

                          Aborka, zapalenie płuc samo nie przechodzi w 2 dni.

                          • Zamieszczone przez kamuszka
                            Guzik mnie obchodzą badania kliniczne – duszący kaszel mojego dziecka też uleczał się sam i to wielokrotnie? Może pomogła głęboka wiara mojej 4 latki w samowyleczenie? Mnie nogi po boreliozie cudownie się uleczyły dzięki mojej wierze i zdolności samoleczenia Naprawdę rozumiem, że nie wierzysz, ale daj żyć tym, którzy wierzą.

                            ale czy ja tu komuś nie daję żyć?
                            to mi się ignorancję zarzuca tylko dlatego, że nie wierzę w homeopatię
                            nikomu nie zabieram prawa do wiary w cokolwiek, pokaż mi proszę choć jedną moją wypowiedź która na to by wskazywała;
                            napisałam wyraźnie: JA nie wierzę

                            • Sasanko a masz może sprawdzonego homeopatę w Gdyni? Moje dzieci chorują bardzo często i chciałabym się z nimi wybrać do lekarza homeopaty.

                              • Zamieszczone przez Sasanka

                                Aborka, zapalenie płuc samo nie przechodzi w 2 dni.

                                Mnie przeszło ubiegłej zimy samo, może nie w dwa a w dni kilka – mam potwierdzenie w postaci obrazu RTG, fakt skończyło się antybiotykiem i tak bo co inne przejśc nie chiało

                                Sasanko ja nie zarzucam homeopatą bezprawnego działania
                                Dla mnie jak ktoś drugiemu nie szkodzi niech sobie robi co chce byle drugiemu nie szkodził
                                Jeśli skuteczność jakiegoś leku homeo zostanie(została) wykazana tak jak naprawdę ocenia się skuteczność będę cieszyła się równie mocno jak z wielu nowin medycyny akademickiej

                                Zamieszczone przez Avocado
                                Sasanko a masz może sprawdzonego homeopatę w Gdyni? Moje dzieci chorują bardzo często i chciałabym się z nimi wybrać do lekarza homeopaty.

                                Avo pytanie nie do mnie – ja w Gdyni nie znam, mogę polecić dobrą lekarkę ale z Lęborka (nie wiem czy urządza-1h jazdy) – pediatra/neonatolog/anestezjolog/homeopata – rozsądny lekarz – ordynator oddziału noworodków – z wielką rozwagą podchodzi do leków – a z kuleczkami wychodziłam z każdej wizyty

                                • Zamieszczone przez kamuszka
                                  Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasne, ciekawe, jaki miał interes w tym, że tak mówił 😉 😀 Do takich “wypowiedzi” to ja podchodzę z dystansem, nigdy nie łykam wszystkiego, co mi zapodaje DDTVN 😀

                                  Ja też nie łykam, ja przytaczam.

                                  • Zamieszczone przez ania_st
                                    Avo pytanie nie do mnie – ja w Gdyni nie znam, mogę polecić dobrą lekarkę ale z Lęborka (nie wiem czy urządza-1h jazdy) – pediatra/neonatolog/anestezjolog/homeopata – rozsądny lekarz

                                    Poproszę namiary, godzina jazdy to nie tak daleko, a spróbować warto. Dzięki Aniu :).

                                    • Ewkam, ja pisałam o ignorancji w kontekście tego, że wypowiadałaś się w wątku nie na temat,ośmieszając stosujących homeopatię,
                                      Dodatkowo sprawiasz wrażenie osoby, która nie zna zasad stosowania homeopatii, powielasz utrwalane slogany przeciwników homeopatii.
                                      Stąd padło też moje pytanie o to, czy jesteś farmaceutką, bo nie wyobrażam sobie, żeby ignorować w takim zawodzie medycynę naturalną i alternatywną.

                                      Skądinąd wiem, jak to dziś jest w aptekach. Przyjeżdża handlowiec i za wyrobienie limitów są wycieczki, nagrody, bonusy, premie.

                                      • Avo,
                                        Przez jakiś czas chodziliśmy do Płonki, przyjmuje na Słupeckiej ale ma za dużo pacjentów. Leczy klasycznie, moim zdaniem bardzo dobrze ale jak pisałam, trudno w czas się do niego dostać na wizytę i jest z nim ograniczony kontakt. Od dwóch lat leczymy się u dr Dąbrowskiego, przyjmuje w swoim gabinecie na Legionów. Stosuje też izopatię i akupunkturę. Polecam go bardzo, zmienił nam komfort życia.

                                        • Nie wierzę w homeo.
                                          Kiedyś, kilkakrotnie, starałam się wypróbować, bo innym podobno pomagało.
                                          Stestowałam na sobie i córce n razy i nie działało nigdy.
                                          Uważam, że skuteczność homeo jest oparta na szeregu różnych efektów psychologicznych i na naturalnej zdolności zdrowienia organizmu.
                                          Pamięć wody moim zdaniem nie istnieje.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Lekarze kontra homeopatia.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general