lekarze specjalisci

czy nie uwazacie ze nasi lekarze z byle czym kieruja do specjalisty? ja dzisiaj byłam u chirurga z pempkiem. za 2 tyg ide do kardiologa (szmery) potem do ortopedy i pewnie sie wtedy umowie do okulisty. a w sumie dziecku nic nie jest
Pani specjalista chirurg wsadziła palec w pempek i powiedziała ze jest ok i ze sie wchłonie. tyle to i ja wiedziałam. dla pożądku obejrzała dziecko i na wszelki wypadek zakazała jeśc nabiału.
I zaczełam sie zastanawiac po co pediatra daje skierowanie a ja trace czas jak wszyscy wiedzą ze taka przepuklina sie wchłonie. a chirurg badał sekunde i to palcem. czy pediatra nie może sie nauczyć? i po co latac do ortopedy ze zdrowym dzieckiem? czy nie powinni kierowac jak widzą ze coś jest nie tak. a z drugiej strony jak wszyscy chodzą to ja jedna nie bede taka mondrala i nie zaniedbam swojego dziecka. i jak głupia ide.
mówią ze mamy kiepską służbe zdrowia. a przecież wiele dziewczyn ze stanów i europy dziwi sie ze my tak latamy po tych specjalistach. i niby Polska to biedny kraj a robi sie duzo wiecej badan niz np w Danii (mam tam kolezanke w ciąży). chyba to wynika z tego ze lekarze nie mogą skierowac na usg ani echo serca. wiec wysyłają do specjalisty zeby on to zrobił. i wten sposób fundusz płaci za wizyte u 2 lekarzy. a ten system miał zmniejszyc ilośc badan robionych niepotrzebnie.
czy nie lepiej by było zeby od razu mógł pediatra dać skierowanie na badanie.
no a teraz pediatra zobaczy cokolwiek i mamusie latają – kardiolog, neurolog, chirurg, okulista. i w wielszości przypadków wystarczy leczenie o którym sobie na forum poczytamy – kładzenie na brzuchu, masowanie kanalika… Albo i tak samo przechodzi
Ja wiem ze czasem lepiej iść do lekarza o jeden raz za duzo niż nie pójść jak potrzeba ale wydaje mi sie ze to co sie dzieje to jakas przesada. powinien byc dobrze przygotowany pediatra, który swietnie oritnyuje sie w sprawie bioderek dziecka, leczenia przepukliny, kanalika i zasad rechabilitacji a do specjalisty powinno sie iść jak dzieje sie coś nietypowego. wtedy nie było by kolejki na 2 miesiące. bo teraz jak sie zdrowi konsultuja to chorzy, którym jest pilno idą prywatnie i płacą.
no a do tego jak sie pójdzie do różnych lekarzy to sie słyszy różne opinie – jeść wszystko po trochy – nie jeść nabiału, iść na basen – basen nie bo zarazki, jesc owoce i warzywa – nie jesc surowizny, prać sterylizowac – żyć w brudzie bo chroni przed alergią, dawać koperk – nie dawać bo zwiększa gazy

15 odpowiedzi na pytanie: lekarze specjalisci

  1. Re: lekarze specjalisci

    ale sie nazbierało, musisz być niezle wkurzona. Myśłę, ze po części masz rację, brakuje nam przede wszystkim lepiej przygotowanych pediatrów.

    Ale jak dają skierowanie to lepiej iść, bo lepiej zapobiegac niż leczyć mówi stare przysłowie i sama to wiesz.

    pozdrawiam

    Aneta i Tymek ur 19.10.2003

    • Re: lekarze specjalisci

      no i dlatego ide

      • Re: lekarze specjalisci

        Moja lekarka nie skierowałaby mnie z czymś takim do specjalisty, czasami denerwuje mnie to – w przeciwną stronę – uczę się cierpliwości i wiary w to, ze ma rację, gdy jest coś nie tak a ona każe mi czekać. I gdy widze, ze dzieci z identycznymi objawami ganiane są po specjalistach. Nie wiem, czy ona jest taka dobra… na pewno nie we wszystkim – ale cenię ją za to, ze poświeca dziecku dużo czasu, nie spieszy się i nie odsyła gdzie indziej.

        • Re: lekarze specjalisci

          Ja tak z innej beczki, nie moge się przestać wpatrywać w zdjęcie Bartusia, przesliczny i dzidzius i zdjatko 🙂

          redzia + Michaś (2.09.2003)

          • Re: lekarze specjalisci

            u mnie odwrotnie – na nic nie chca mi dac skierowania – taka przychodnia

            byłam na USG ze skierowania pediatry nie ortopedy i to wyprosiłam
            byłam u chirurga z wodniakiem, bo trafiłam akurat do innej pani doktor i dała skierowanie (ta moja była na urlopie)-wodniak znikł – na szczęście

            bez skierowania poszłam do okulisty bo mieliśmy zatkany kanalik (po masażach przeszło)

            i nie moge sie przepisać bo miejsc niema, buu

            • Re: lekarze specjalisci

              a ja tam wolę iść do specjalisty niż zawierzyć pediatrze, chociaż byłby najlepszy
              Wiesz Zu ma przepuklinę pepkową od urodzenia i lekarz chirurg dziecięcy zawsze ją badał przez naciskanie i macanie, przepraszam ale skąd ta pewność że taka przepuklina się wchłonie?? Ktoś ci zagwarantował, dał na to papier. Tak samo z bioderkami.
              Nasz służba zdrowia cóż nie jest najlepsza, ale wolę odstać swoje w pełnej poczekalni, niż potem pluć sobie w brodę.

              • Re: lekarze specjalisci

                od urodzenia Natusi biegam z nią po lekarzach, pełna jestem niepokoju, bo Natusia dużo płakała ( bóle brzuszka przy odchodzeniu gazów) na szczęście teraz już coraz mniej.
                Miała wykonywanych sporo badań, za niektóre płaciłam ja, a za niektóre nie.
                I choć wkurzało mnie czasami to chodzenie do lekarzy, to teraz jestem zadowolona, bo przynajmniej wiem, że Natusi nic poważnego nie dolega.
                A tak na marginesie, lekarka zleciła bardzo szerokie badanie krwi i nawet w przychodni było to dziwnie komantowane.
                Natusia mało waży.. i okazało się, że ma za dużo wapnia w surowicy i to mogło być przyczyną słabego przybierania.
                Teraz odstawiamy D3 i powinno się to wyrównać.
                To wspaniale, że mamy takich lekarzy, którzy wolą dokładnie sprawdzić, że dziecku nic nie dolega.

                • Re: lekarze specjalisci

                  je sli chodzi o bioderka to oczywiście trzeba badac wczesnie bo można zapobiec powikłaniom. ale w sumie i tak każdy lekarz zaleca to samo – leżec na brzuszku i pieluchowac. ale przepuklina to może sie wchłaniac i do 7 roku zycia. a chirurg i tak każe kłaśc na brzuchu albo zaklejac plastrem (co ten mój odradził). tak ze w sumie dopiero po pół roku to moze byc broblem.
                  Problem jest w tym ze pojscie do specjalisty nie gwarantuje sukcesu. wczoraj czytałam stare posty i mnostwo jest historii o niepotrzebnie założonych usztywnieniach na nózki i o wizytach u kilku lekarzy. albo odwortnie – jeden mówi ze jest ok a potem sie okazuje ze nie miał racji. Mi wczoraj ta pani chirurg powiedziała ze Bartek ma nóżki super i nie musze iśc teraz do ortopedy. a ona tylko mu je rozgieła. no a ja sie naczytałam o tych USG no i pójde mimo to. (bo nie chce sobie pluc w brode0 Ja poprostu maże o Utopi w której bedzie można zaufać jednemu lekarzowi i stosowac sie do jego zalecen.
                  i mam wrazenie ze teraz jest pewna moda na tych specjalistów. znam matki co ze zdrowym dzieckiem chodziły do neurologa. albo konsultacja każdej krostki u alegrologa lub dermatologa. jak już sie do nich poszło to dla pożadku przepiszą jakąś masć ze sterydem czy antybiotykiem. i dziecko traci odpornośc. a neurolog zaleci na wszelki wypadek jakas rechabilitacje. i podejrzewam ze w 90% zanim dziecko ukończy rok to te krosty znikna, przykurcze tez, pępek si esam wchłonie, kanalik odetka. niezaleznie od zabiegów lekarzy

                  • Re: lekarze specjalisci

                    no właśnie o to chodzi – ze dziecko z identycznymi objawami lata po lekarzach to nam sie wydaje ze my jestezmy wstretne matki ze nie idziemy. ale pomyślmy czy naprawde do prawidłowego rozwoju dziecka konieczna jest wizyta u neurologa, chirurga okulisty…. te objawy to w 90% cechy dziecka które w książkach opisuje sie jako fizjologie albo coś co z dużym prawdopodobienstwem samo przejdzie. wiem ze czasem warto wykryc coś wczesniej ale przez to latanie po lekarzach to my mamy nadwykrywalność chorób. bo jak sie juz przyszło do tego lekarza, czesto płatnie bo zdesperowana matka nie chce czekac, to ten lekaz musi coś doradzic bo głupio mu powiedziec – masz babo zdrowe dziecko. zamiast tego każe pieluchowac na zapas, daje masci na krosteczki itd. A jak powie ze dziecko zdrowe to sie mama obraża (bo przeciez jak dziecko ma krosty to musi byc alergia!! no a jak inny daje dziecku baterie maści jak dla zagrzybiałego dorosłego to jest zadowolona, bo dziecko jest leczone). To są moje odczucia po przeczytaniu wielu postów na forum.

                    • Re: lekarze specjalisci

                      a jak masowałaś? i czy stosowałaś też krople do oczu i jakie? no i po jakim czasie przeszło. Bartus po szpitalu miał cale oko zaklejone. potem jak troszke pomasowałam to była duza poprawa. ale nadal jest troche ropki. czasem tylko kropelka, czasem wiecej. chciałabym mu oszczedzic zabiegów

                      • Re: lekarze specjalisci

                        Zgadzam się z Tobą w zupełności. My z Piotrusiem przeszliśmy tez drogę przez mękę. Byliśmy chyba już u wszystkich lekarzy jacy są możliwi i chyba w ogóle u wszystkich w Trójmieście. Pomijam fakt, że wiele opinii jest sprzecznych, że “nasza” pani pediatra nie zauważyła nic niepokojącego (Piotruś nie siadał sam w wieku 12 miesięcy). Po naszych prywatnych wizytach u neurologów zaczęła się jej “kontrola” nad dzieckiem właśnie w formie skierowań do różnych specjalistów. Moim zadaniem prócz skrócenia formalności pediatrzy powinni co jakiś czas przechodzić egzamin czy coś takiego. To chyba najłatwiejszy kierunek na medycynie i dlatego mamy pediatrów jakich mamy.
                        Ola

                        • Re: lekarze specjalisci

                          Zgadzam sie z Toba. Tu nie chodzi o to, ze oni kieruja do specjalistow, bo costam im nie pasuje, ale o to, ze powinni nauczyc sie sami sprawdzac co i jak. Przez kilka lat mieszkalam w niemczech i tam dzieckiem zajmowal sie pediatra. Od samego poczatku. On sprawdzal bioderka, serduszko itp. Nie bylo skierowan do kardiologa, ortopedy, okulisty, chirurga… On sie wszystkim zajmowal, chyba, ze rzeczywiscie zostala wykryta jakas wada, wtedy zalecana byla wizyta u specjalisty. A u nas…tak naprawde to szkoda czasami naszych nerwow, bo trzeba swoje odczekac, zeby dostac sie do lekarza specjalisty, a jak sie chce szybciej sprawe zalatwic, to trzeba zaplacic.

                          colora + Szymonek (22.10.03)

                          • Re: lekarze specjalisci

                            w pełni się z tobą zgadzam

                            nawet w 95 % to wszystko samo zniknie
                            kiedyś tak nie chodzono do lekarzy, a dziciom też ropiały oczka, miały krostki itp…….
                            mi mama przemywała rumiankiem i nawet nikt jej nie mówił o jakimś tam kanaliku, znikło samo
                            bioderka badała mi też sama – naciągała kolanko do łokietka – ja tez tak robię W codziennie, bardzo lubi te ćwiczenia

                            • Re: lekarze specjalisci

                              tak
                              nadwykrywalność chorób jest u nas na porządku dziennym

                              właśnie jestem na etapie walki z krostkami, swoim sposobem – no i wychodzi mi że to nie żadna alergia itp….
                              jak sie sprawdzi to opiszę sposób, narazie nie zapeszam

                              • Re: lekarze specjalisci

                                dostałm krople Floxal
                                masowałam małym palcem wysmarowanym Neomecyna, aby był poślizg, no a niczym innym palca bym sobie nie wysmarowała
                                naciskałam przy koncu oczka od strony noska i masowałam w strone noska – samo szło bo tam jest takie wgłębienie że palec sam trafiał gdzie trzeba
                                kazano mi 3 razy po 10
                                ja robiłam 4 razy po 15
                                niewiem kiedy przeszło, bo przy stosowaniu kropli przeszło od razu, a po dwóch tygodniach masaży juz nie powróciło

                                Znasz odpowiedź na pytanie: lekarze specjalisci

                                Dodaj komentarz

                                Angina u dwulatka

                                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                Czytaj dalej →

                                Mozarella w ciąży

                                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                Czytaj dalej →

                                Ile kosztuje żłobek?

                                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                Czytaj dalej →

                                Dziewczyny po cc – dreny

                                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                Czytaj dalej →

                                Meskie imie miedzynarodowe.

                                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                Czytaj dalej →

                                Wielotorbielowatość nerek

                                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                Czytaj dalej →

                                Ruchome kolano

                                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                Czytaj dalej →
                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo
                                Enable registration in settings - general