Chodzi mi o tych w pierwszej klasie. Osobiscie pamietam, ze czytac zaczelam tak na serio w klasie trzeciej – ta pierwsza i druga to tylko czytanki byly, ewentualnie jakies wierszowanki typu “Pyza” czy “Pies, ktory jezdzil koleja” – czego nie przeczytalam (pamietam), bo nigdzie dostac nie szlo. Ale nie o tym chcialam…
Pisze, bo moja Malgosia, lat prawie 8, w pierwszej klasie bulgarskiej szkoly podstawowej, juz w tej chwili przerabia druga lekture, czyli “Pipi Langstrumpf”, lekture, ktora ma 270 stron prawie bez obrazkow! Pierwsza ksiazeczka byla nieco krotsza, ale i tak jak na pierwsza klase, to mi sie wydala super skomplikowana. Moje dziecko problemu nie widzi i czyta, a ja sie zastanawiam, czy w Polsce tez tak szaleja z lekturami w pierwszej klasie? U nas w polskiej szkole (Malgoska robi zaocznie) nie czytamy nic, a program taki jak w PL.
34 odpowiedzi na pytanie: Lektury – co czytaja dzieciaki?
w pierwszej klasie, albo w drugiej był do przeczytania Kubuś Puchatek, w drugiej na pewno doktor Dolittle, a w pierwszej jeszcze, Jacek, Wacek i Pankracek, trzecia klasa to: Dzieci z Bullerbyn, Pippi, Sierotka Marysia. To te które trzeba było przeczytać w całości, nie wymieniam tych typu: jak Wojtek został strażakiem.
No tak, Kubus i Doktor to tez cegielki 🙂
Piotrek(7,5 ) dopiero parę dni temu miał przeczytać pierwszą lekturę-Pilot i ja… która raczej do długich nie należy
w I klasie obowiazkowy był ”plastusiowy pamietnik”
klasa II – obowiązkowe: ”kubuś puchatek”, ”dziecię elfów”, ”pastuszek” – z Baśni braci Grimm, ”zaczarowana zagroda”, ”szewczyk dratewka” i ”idzie niebo ciemną nocą”
uzupełniające: ”puc, bursztyn i goście”, ”przygody filonka bezogonka”, ”karolcia”, ”nie placz koziołku”, ”doktor dolittle i jego zwierzęta”, ”wiersze dlad zieci” tuwima i ”bajki”- charles perrault
jeszcze tylko karolcia i mamy zaliczone 😉
puc, bursztyn i goście – imo koszmar
Julka też pierwsza klasa i nie czytali jeszcze żadnej lektury.
Magda lat osiem czyta sama książeczki z bibliteki, ale z laktur to do samodzielnego przeczytania jak na razie mieli Kopciuszka – 10 stron+obrazki. Teraz progran sie zmienił podkatem 6 latków i chyba stąd ten większy luz. co nie zniania sytuacji że Pani namiawia do codziennego czytania min 20 minut
uwielbiałam tą książkę przeczytałam ją co najmniej kilkanaście razy
podglądam co piszecie, żeby Mysi biblioteczkę uzupełnić 😀
U nas przerobili już : Czarną Owieczkę, zaczeli Szewczyka Dratewkę, a mają jeszcze Przygody Koziołka Matołka i Wojtka Strażaka.
u nas to samo, na poniedziałek do samodzielnego przeczytania jest pierwsza lektura “Pilot i ja”, z tym że Zuzki klasa to same 6-latki…
Czarna Owieczka to razem niby 34 strony, ale 80% z tego to obrazki w Szewczyku podobnie jest. Biorąc pod uwagę, że w przypadku rocznika 2003 dziecko wychodząc z zerówki “miało być przygotowane do nauki czytania i pisania dopiero” to w czym tutaj się dziwić, że ledwo zaczynają poznawać lektury.
W zerówce nie mogli się uczyć czytać, więc niby zanim w 1kl zaczeli naukę to czytanie samodzielne wychodzi bardzo późno…
Mikołajek króluje:)
się podpiszę. Kuba też nic
U nas też nie było żadnych tzw. obowiazkowych, dzieciaki czytaja co chcą. Ja zabieram młodego do biblioteki i razem coś wybieramy, staram się, żeby trochę klasyki też poznał, bo przeciez na Mikołajku i Koszmarnym Karolku nie może poprzestać. Aż polecą sprawdzić co to ma młody teraz na tapecie…..
no już, więc teraz czyta “Abecelki i tajemnica Bursztynowego Domu” – jak twierdzi “czadowe”, wczoraj na siłę musiałam mu wieczorem światło gasić, bo juz prawie 21.30 a on nie zamierza przestać czytać :). Ma jeszcze Dolinę Muminków i Króla Maciusia Pierwszego. Mikołajki już przeczytał wszystkie, ale chetnie wraca do tych opowiastek.
PS. dotina, ale masz fajnych chłopaków, ten biały w ciapki też milusi 😉
Izy lektury z I klasy:
Cudaczek-Wysmiewaczek (pierwsza omawiana)
Pilot i ja
Na jagody
Kopciuszek
Pieciopsiaczki
Gdy miasto spi…
Jak Wojtek został strazakiem
Czarna owieczka
Część jest pozaobowiązkowych a część obowiązkowych… No i nie pamiętam wszystkich a strona z nimi nie działa na razie
U nas pierwsza klasa cała z sześciolatków, lektury przerobione to:
“Kopciuszek” i “Jak Wojtek został strażakiem”
u nas też nic nie czytają 🙁
u nas Pani sprawę lektur tak postawiła. Dała listę lektur na poczatku II półrocza. Laktury czytają w szkole na lekcjach. Nie sa to utwory długie, ew. z tych dłuższych kawałki do ewentualnych rozważań nad danym temetem. kto chce może doczytać w domu resztę.
Z listy są to m.in. H. Łochocka “Jak choruje Elemelek, jak go leczą przyjaciele”, J. Papuzińska “Nasza mama carodziejka”, G. Ruszewska “Wielkie zmiany w dużym mieście”, wiersze Tuwima, W. Chotomska “Gdy zamierzasz przejsć przez ulicę”.
Poza tym promowane jest korzystanie z biblioteki szkolnej, w konkurencji klasowej i indywidualnie.
Nie wiem tylko na razie czy sprawdzają czy dzieci czytaja to co wypożyczą?
Czasem i tak bywa, u mnie tez tak jest, dlatego trzeba samemu nadrabiać, wypożycz lektury z 1 klasy (bibliotekarka powinna pomóc) i zasuwajcie 🙂
U nas też lektur nie ma, klasa 6-7 lat. Nie poznali jeszcze wszystkich liter (zostało dz, dź, dż), więc jak czytać książki?
Z pomocą mamy, oczywiście
Znasz odpowiedź na pytanie: Lektury – co czytaja dzieciaki?